Pogoda rolnicza i nie tylko 2022

[szymon09875]

Dla ciebie tak. Aczkolwiek ja patrzę na to żeby to jakoś na siebie zarabiało. "Przeżyłbym" bez tego ale ze nie wyobrażam sobie jak to już robię tak aby chociaż było to samowystarczalne. Dość się rozkręciło to trzeba pilnować żeby nie upadło znowu.

2 minuty temu, gregor1284 napisał:

Wszystko w przyrodzie potrzebne i Jastrząb i lis i wilk i mysz. Jakoś ta równowaga powinna się zachowywać. Nawet i te nieszczęsne bobry potrzebne bo gdy tak się głębiej zastanowić to raczej my jesteśmy intruzami nie oni 

Popieram. 

3 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Tu opłacalność to najmniej istotna kwestia. 

 

[hubertb]

2 minuty temu, Qwazi napisał:

Wogóle to nie wiem jak w innych rejonach ale u mnie to dzikiej zwierzyny w ostatnich latach mocno przybyło. Za stodołą to nawet wiewiórka zamieszkała. Szarogesi się mocno po drzewach i maszynach, a nawet do kurnika w odwiedziny chodzi. Jak żeśmy raz z synem coś robili to popatrzył, jak sobie ruda chasa i stwierdził, że kiedy był mały to tyle zwierząt dzikich nie było w okolicy

Mniej wyniszczamy przyrodę to i ta się próbuje odrodzić. A wiewiórka jeśli nie masz leszczyny to bardzo sympatyczny zwierz. 

[Chłoporobotnik]

Nie doczytałem, że to o ciebie chodzi 🙄 Dla mnie wystarczy, że nie muszę w sklepie kupić, nawet jeśli to mnie drożej wyjdzie. Każdy ma jakieś hobby. Pszczoły piąty rok a się nie zwróciła ani połowa kosztów.

[szymon09875]

3 minuty temu, Qwazi napisał:

Wogóle to nie wiem jak w innych rejonach ale u mnie to dzikiej zwierzyny w ostatnich latach mocno przybyło. Za stodołą to nawet wiewiórka zamieszkała. Szarogesi się mocno po drzewach i maszynach, a nawet do kurnika w odwiedziny chodzi. Jak żeśmy raz z synem coś robili to popatrzył, jak sobie ruda chasa i stwierdził, że kiedy był mały to tyle zwierząt dzikich nie było w okolicy

Migrują, u nas kiedyś dzika nie problem było spotkać, teraz jest tego bardzo mało. Jeleni kiedyś też więcej było. Nieraz spotkam ale już rzadziej. Za to danieli jest sporo więcej. Zajęcy ostatnio 7 na polu naliczyłem. 

[kizak]

22 minuty temu, HF86 napisał:

jest jeden najgorszy. 

jaszczomb go zwą 🤫

 Tam bliżej Twoich stron ,pod Augustowem na tego stwora mówią ,,siulak'😐

 

25 minut temu, Qwazi napisał:

Kaziu masz podziękowania od mojej żony😊

 

' Jaaaaaa ?🥶

[Chłoporobotnik]

2 minuty temu, hubertb napisał:

Mniej wyniszczamy przyrodę to i ta się próbuje odrodzić. A wiewiórka jeśli nie masz leszczyny to bardzo sympatyczny zwierz. 

A i u mnie się często pojawia. Szkoda, że od somsiada się jeże wyniosły 🙄 

[Gość]

to na rusinach bardziej. 

[Gość]

11 godzin temu, Karol6130 napisał:

Tylko ta hydraulika mi przeszkadza 

Rozsiewacz latał by z 255 a tam jest ten zaebisty podnośnik 

Pierduson 255 ma ciulową hydraulikę to takich sprzętów. 

Masz jakiś inny ciągnik z rozbudową hydrauliką?

[hubertb]

1 minutę temu, szymon09875 napisał:

Zajęcy ostatnio 7 na polu naliczyłem.

U mnie kiedyś tego było w uj, jak zaczęli sczepić lisy to liczba zajęcy uległa sporej redukcji. Teraz zamiast polować na zająca polują na lisy. Sarny jest bardzo dużo. Oprócz tego borsuka spotkasz na drodze. 

[kizak]

 o sarny ,albo łosie ,tego k**estwa TYLA ŻE NIE TYLKO LASEM ,ALE I WIOSKĄ PATRZYSZ KIEDY CI Z QQ NA MASKĘ WYLECI

[Qwazi]

Za stodołą jest orzech włoski. Tam sobie wiewiórka pomieszkuje. Ale jest też sporo innych drzew. Ma tam dobrze. Krzywdy nikomu i niczemu nie robi. Zawsze miło na nią popatrzeć. Mam wrażenie, że jakby trochę się przyzwyczaiła i nawet się nie boi. Czasem ona się też przygląda kiedy coś robie

2 minuty temu, kizak napisał:

 Tam bliżej Twoich stron ,pod Augustowem na tego stwora mówią ,,siulak'😐

 

' Jaaaaaa ?🥶

Tak. Za te posty o kurach. Moja żona też trzyma i jej pokazałem co napisałeś 😉

[hubertb]

Przed chwilą, kizak napisał:

 o sarny ,albo łosie ,tego k**estwa TYLA ŻE NIE TYLKO LASEM ,ALE I WIOSKĄ PATRZYSZ KIEDY CI Z QQ NA MASKĘ WYLECI

No na szczęście łosia u nas nie ma ale sarna jest i łazi sobie po podwórkach tak jak mówisz. 

1 minutę temu, Qwazi napisał:

Za stodołą jest orzech włoski

Znając życie pewnie z małymi orzechami których nikomu nie chce się zbierać  Głównym wrogiem wiewiórki jest kot. 

[Gość]

u mnie kiedyś mnóstwo kolorowych lasiczek było. 

dziuple w sadzie zasiedlały. 

fajny widok jak młode się bawiły. 

ale myszy za ich bytowanie nie było. 

potem koty to wszystko załatwiły. 🥺

[Qwazi]

4 minuty temu, hubertb napisał:

No na szczęście łosia u nas nie ma ale sarna jest i łazi sobie po podwórkach tak jak mówisz. 

Znając życie pewnie z małymi orzechami których nikomu nie chce się zbierać  Głównym wrogiem wiewiórki jest kot. 

Nie. Orzechy są duże ale też jest ich tyle, że i dla nas i dla wiewiórki wystarczy i jeszcze dużo zostanie. Niech sobie mieszka. Nikomu nie przeszkadza, a nie zauważyłem, żeby np orzechy kaleczyła i zostawiała. Oprócz wiewiórki to można u nas spotkać łosie, jelenie i bobry, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia 

[hubertb]

Łasice wyjadają kurze jaja. To jedno z tych zwierząt obok kreta które w polu mi nie przeszkadza natomiast w domu tempie. 

[stempos1980]

16 minut temu, Qwazi napisał:

Wogóle to nie wiem jak w innych rejonach ale u mnie to dzikiej zwierzyny w ostatnich latach mocno przybyło. Za stodołą to nawet wiewiórka zamieszkała. Szarogesi się mocno po drzewach i maszynach, a nawet do kurnika w odwiedziny chodzi. Jak żeśmy raz z synem coś robili to popatrzył, jak sobie ruda chasa i stwierdził, że kiedy był mały to tyle zwierząt dzikich nie było w okolicy

U nas jak nie było trendu na QQ na ziarno to też mało było bażanta kuropatwy i innych dzikich zwierząt a teraz jest qq to Jastrzębie mają problem bo już mają się gdzie schować .

Ostatnio nawet łosie się zadomowiły 🤦

[hubertb]

1 minutę temu, Qwazi napisał:

i bobry

Do kolegi do stawu jakimś cudem zwlekła się wydra. Ponieważ już dawno nie użytkuje stawu gospodarczo ma po prostu ciekawego gościa. 

[Gość]

ale to takie malutkie. miniatury dużych. 

[hubertb]

1 minutę temu, stempos1980 napisał:

to też mało było bażanta

U mnie są jastrzębie a ten skur... bażant i tak się drze. 

[gregor1284]

18 minut temu, szymon09875 napisał:

Migrują, u nas kiedyś dzika nie problem było spotkać, teraz jest tego bardzo mało. Jeleni kiedyś też więcej było. Nieraz spotkam ale już rzadziej. Za to danieli jest sporo więcej. Zajęcy ostatnio 7 na polu naliczyłem. 

Dzików to mało ale te sarny czy jelenie to znam takie miejscówki ze zawsze coś się kręci. Łosi dużo łazi, a i nawet filmy są ze żubr przez wieś szedł, tego robactwa w postaci jakichś łasic itp też mnóstwo 

[stempos1980]

2 minuty temu, hubertb napisał:

U mnie są jastrzębie a ten skur... bażant i tak się drze. 

A co do samosiejek na polach to u nas po zeszłorocznej kontroli przez Agencję ludzie pokasywali wszystko i jeszcze kary płacili bo były składane dopłaty a drzewa sobie rosły

[gregor1284]

18 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

A i u mnie się często pojawia. Szkoda, że od somsiada się jeże wyniosły 🙄 

To dobrodziejstwo też się gnieździ gdzieś koło stodoły 

[Karol6130]

17 minut temu, PRIMO napisał:

Pierduson 255 ma ciulową hydraulikę to takich sprzętów. 

Masz jakiś inny ciągnik z rozbudową hydrauliką?

Mam, ale to są duże 

Opony szerokie na ścieżki 12m

Ciągnik dla Marcina 

https://m.olx.pl/d/oferta/ursus-4011-355-360-z-ladowaczem-tur-CID757-IDRXZLi.html?reason=extended_search_no_results_distance

[gregor1284]

19 minut temu, hubertb napisał:

U mnie kiedyś tego było w uj, jak zaczęli sczepić lisy to liczba zajęcy uległa sporej redukcji. Teraz zamiast polować na zająca polują na lisy. Sarny jest bardzo dużo. Oprócz tego borsuka spotkasz na drodze. 

U nas jedynie znajomy Gęsiarz co na lisy poluje i były komendant policji. Reszcie szkoda na to kulek a koło nie zwraca 

[hubertb]

5 minut temu, stempos1980 napisał:

A co do samosiejek na polach to u nas po zeszłorocznej kontroli przez Agencję ludzie pokasywali wszystko i jeszcze kary płacili bo były składane dopłaty a drzewa sobie rosły

I bardzo k.. dobrze !