Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 minut temu, szymon09875 napisał:

Ja to już się chyba przemleduje tutaj. Kurde że u nas takich cen nie ma. Mieszkanie co prawda w bloku pgrowskim od roku od roku nie może znaleźć kupca. Aktualnie 26 tysięcy chce za to :o

Duże? Jeno te pegieerusy... 

Opublikowano
1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

Uwierz albo nie - jakbym żadnego sprzętu nie kupował tak jak w tym roku to mi zostanie i to ładna sumka, przynajmniej dla mnie. Dlatego święty przykład to kobieta w domu - ogarnia dom i hodowlę. A nie lata do pracy a potem stęka, że nie ma czasu na nic. 

nie obraź sie, ale z Twojego gospodarstwa, to nie wystarczyło by Ci na krus i alkohol.

Opublikowano

Kur......z 2ha wyżyć to by było osiągnięcie.No chyba że maryśkę uprawiać to wtedy na luzaku 😁

Opublikowano
2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Dlatego święty przykład to kobieta w domu - ogarnia dom i hodowlę

Pieter moi dziadkowie potrzebowali 4-5 sztuk bydła + 7ha żeby dryfować na skali ubóstwa w PRL. W dzisiejszych czasach do samowystarczalności pewnej co rok potrzebował byś areału połowy wsi. Do tego niesamowicie wydajne gospodarstwo. Żyjesz panie w utopi. 

Opublikowano (edytowane)

Żeby żyć tylko z gospo to pewnie min 20ha i różne produkcję bo jedna to mega ryzyko. Chyba że warzywa albo dochodzą inne przychody z rolnictwa np. usługi to może trochę mniej 

Edytowane przez superfarmer02
Opublikowano
3 minuty temu, hubertb napisał:

Pieter moi dziadkowie potrzebowali 4-5 sztuk bydła + 7ha żeby dryfować na skali ubóstwa w PRL. W dzisiejszych czasach do samowystarczalności pewnej co rok potrzebował byś areału połowy wsi. Do tego niesamowicie wydajne gospodarstwo. Żyjesz panie w utopi. 

Pjoterowi chyba chodziło o to że z takiego areału wyżywi w sensie nakarmi rodzinę a nie ze bóg wie jakie zyski z tego. Jakieś zboża dla zwierząt i na mąkę, jakieś warzywo, jakieś kury świnie itp. I pewno by przewegietowali 🤔

4 minuty temu, 6465 napisał:

A z nimi nie tak🤔 jakoś nie znam żadnych takich i doświadczenia z nimi nie miałem.

Tam tylko urwa i złodziej w tym przybytku mieszkali 

4 minuty temu, soltys48 napisał:

Tomek to jak MOJE ukry zza płota 

Daglasy 😂

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, superfarmer02 napisał:

Żeby żyć tylko z gospo to pewnie min 20ha i różne produkcję bo jedna to mega ryzyko. Chyba że warzywa albo dochodzą inne przychody z rolnictwa to może trochę mniej 

Mam 39ha jadę na warzywach i wcale nie jest kolorowo.W tym roku to zarobię nie powiem ale ile razy towar został na polu albo za grosze poszło.

Opublikowano
1 minutę temu, superfarmer02 napisał:

Chyba że warzywa

A tak bo to mega "pewny" zarobek. Jednego roku 100tys w przód drugiego wpierd... mirabelki bo nie podążyło z pogodą albo ci rynek zaleją tanim gównem. Dla mnie najpewniejszą w uprawie niestety jest pszenica. Cena zawsze oscyluje w tej samej kwocie o ile żaden imbecyl sobie wojny nie wywoła. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, hubertb napisał:

Pieter moi dziadkowie potrzebowali 4-5 sztuk bydła + 7ha żeby dryfować na skali ubóstwa w PRL. W dzisiejszych czasach do samowystarczalności pewnej co rok potrzebował byś areału połowy wsi. Do tego niesamowicie wydajne gospodarstwo. Żyjesz panie w utopi. 

Moi pradziadkowie mieli 6ha, konia, 4 krowy i 3 maciory, do tego w sumie 8 dzieci. Czy dryfowali na skali ubóstwa - nie powiedziałbym, bogactwa nie było, ale i sprzęt był nowy kupowany a w 1972 i używany Ursus. Czas minął i wszystko zaprzepaszczone. A czy żyję w utopii - niech będzie ale wolę tak żyć. W utopii jak to określiłeś i swoimi wyobrażeniami a nie durną rzeczywistością na czele z hasłem "duży może więcej", zmalowanymi lalami na ulicach i zawiścią bambra " bo mały dziad i niech mi odda". 

2 minuty temu, gregor1284 napisał:

Pjoterowi chyba chodziło o to że z takiego areału wyżywi w sensie nakarmi rodzinę a nie ze bóg wie jakie zyski z tego. Jakieś zboża dla zwierząt i na mąkę, jakieś warzywo, jakieś kury świnie itp. I pewno by przewegietowali 🤔

O to mi chodzi. Samowystarczalność żywieniowa, nawet jakby człowiek musiał do tego dokładać to się będzie robić bo ja osobiście mięsa czy ziemniaka ze sklepu nie przełknę. 

Edytowane przez Chłoporobotnik
Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Razem z etatem - do 5ha max. Bo i po co więcej? Chłop do kieratu na etacie i w polu a kobieta jak Pan Bóg przykazał. Tak to powinno wyglądać a nie tak jak teraz. Dlatego na żadne wybory nie idę i nie poprę nigdy żadnej partii typu AU czy strajków w formie jakiej się odbywały.

Są molochy takie w jakich Ty chociażby pracujesz, parę bambrów też musi być. 

Ja pracuję w małej kilkuosobowej firmie, ani hektara własnej ziemi firma nie ma 👍

17 minut temu, soltys48 napisał:

NBA jesteś?

Tak jest. W powiatowym mieście nocuje. 

12 minut temu, gregor1284 napisał:

Duże? Jeno te pegieerusy... 

No standard, kuchnia, pokój jeden większy drugi mniejszy łazienka i komórka. Centralnego brak, kaflowe jeszcze stoją.

Edytowane przez szymon09875
Opublikowano
1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

Samowystarczalność żywieniowa

No to wolę iść na etat zarabiając godziwe i kupując dobre towary. Dokładać i orobić się to trzeba być na prawdę "innym". 

Opublikowano
28 minut temu, Łolek napisał:

Ty się kurna nie interesuj, przyjedź wypijem flaszkę to wszystkiego się wtedy dowiesz @szymon09875dobrze mówię 🤔😉

A to tyż dobrze ja też mam nh także 🙋‍♂️👍

Marek , cały @szymon09875 to mnie hejtuje i nie za bardzo chce mieć z nim do czynienia 🙂 a jeszcze przed chwilą od fanatyków zwyzwał ...

Opublikowano
4 minuty temu, hubertb napisał:

A tak bo to mega "pewny" zarobek. Jednego roku 100tys w przód drugiego wpierd... mirabelki bo nie podążyło z pogodą albo ci rynek zaleją tanim gównem. Dla mnie najpewniejszą w uprawie niestety jest pszenica. Cena zawsze oscyluje w tej samej kwocie o ile żaden imbecyl sobie wojny nie wywoła. 

W tych czasach nie ma nic pewnego. Osobiście nie wyobrażam sobie żeby np. żyć tylko z roślinek i 100% areału obsiać jedna rosliną 

Opublikowano
10 minut temu, 6465 napisał:

A z nimi nie tak🤔 jakoś nie znam żadnych takich i doświadczenia z nimi nie miałem.

Nie żałuj. Mentalność pgrowska wchodzi w krew nawet jak nikt z rodziny nie pracował w pgrach tylko się jakimś trafem człowiek znalazł w bloku popgrowskim 🤔

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v