Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Bananek napisał:

slawek74 napisał:

we wszystkim trzeba mieć umiar a niektórzy w ogóle żartów nie znają... jest jeszcze coś co przypierda... się nazywa

Ja się nie przypierda.....m. Tylko błędy Ci czasem wytykam. I będę. Bo czasem śmieszne są. Zresztą uj z tym. Co idą mi właśnie wymazali. Trzeba tydzień na radkowych podatkach poleżeć. Radekz200, mam nadzieję, że zapłaciłeś w tym miesiącu.

wiele się jeszcz musisz nauczyć a jak będziesz to robił mi to rub wszystkim bez wyjątku a ja cI powiem żeś gbur i ham przez samo ''h''

  • Haha 1
Opublikowano
Chłoporobotnik napisał:

Przed chwilą, hubertb napisał:

Krowę przy ganku domu? Koń jeszcze się czasem koło domu pasł. Ale krowy to za stodołą, w sadzie, najczęściej na łące. Myślę że ma to związek z posiadanym gruntem u mnie dziadek miał go po prostu więcej. 

Ja mam podwórko wielkości prawie 20a. To za dużo na trochę warzyw i kury. Do tej pory na podwórku trawę suszę i trzymam nieraz po pas.

20 ar to malutki placyk 🤦‍♂️ więcej zajmują u mnie maszyny ...

  • Haha 1
Opublikowano
6 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Ja mam podwórko wielkości prawie 20a. To za dużo na trochę warzyw i kury. Do tej pory na podwórku trawę suszę i trzymam nieraz po pas.

Z tego co pamiętam za czasów dawnych gdy jeszcze nie było wielkich traktorów, i po podwórku drób wszelaki biegał, to trawy nie było do koszenia. Całe podwórze porastał rdest ptasi(chyba) i taki skarłowaciały rumian jakby. Zawsze to było niskie i przynajmniej latem zieloniutkie. 

Opublikowano
1 minutę temu, hubertb napisał:

Piotrek tyle to było przed domem, całość działki na której był dom zabudowania, sad i warzywniak miał prawie dwie morgi. 

Dwie morgi to kawał pola. Warzyw oprócz kapusty to był taki kawałek 10x8m może. Wtedy było trzech ludzi w domu. 20a ziemniaków, buraków i kapusty. No i po 20a żyta, pszenicy i koniczyny, do tego kawałek owsa no i trawa to tyle co z miedz i dróg. Większość miała pola dzielone na "stajania" po 20-25a. Przy długich kawałkach to bywało, że mieli po 10 a nawet więcej stajanek poprzedzielanych w dolinach małymi łąkami. Oczywiście po którejś stronie była droga.

Opublikowano
1 minutę temu, hubertb napisał:

@slawek74 Nie tego u mnie w życiu nie było podobnie jak kozy, perliczek i innego dziadostwa. Były dwa konie, 4 byki, dwie krowy mleczne i 6-8 świń. Taki stan dziadek utrzymywał zwykle. 

Perliki to ładne stworzenie, tylko zaciche 

Opublikowano
Przed chwilą, Leszy napisał:

Z tego co pamiętam za czasów dawnych gdy jeszcze nie było wielkich traktorów, i po podwórku drób wszelaki biegał, to trawy nie było do koszenia. Całe podwórze porastał rdest ptasi(chyba) i taki skarłowaciały rumian jakby. Zawsze to było niskie i przynajmniej latem zieloniutkie. 

No u mnie z drobiu to kiedyś było z 30 kur i tyle. Kaczek i gęsi nie trzymało się, indyków też.

Opublikowano
1 minutę temu, Leszy napisał:

Z tego co pamiętam za czasów dawnych gdy jeszcze nie było wielkich traktorów, i po podwórku drób wszelaki biegał, to trawy nie było do koszenia. Całe podwórze porastał rdest ptasi(chyba) i taki skarłowaciały rumian jakby. Zawsze to było niskie i przynajmniej latem zieloniutkie. 

A babka nie rosła, to też takie klimaty lubi. A to co ma ten żółty pojedynczy kwiat to nawet nie wiem jak się toto nazywa 

Opublikowano
gregor1284 napisał:

Przed chwilą, slawek74 napisał:

wiele się jeszcz musisz nauczyć a jak będziesz to robił mi to rób wszystkim bez wyjątku a ja cI powiem żeś gbur i cham przez samo ''h''

 

kolejny ciul...

Opublikowano
1 minutę temu, Leszy napisał:

Całe podwórze porastał rdest ptasi(chyba) i taki skarłowaciały rumian jakby

Nie rumian tylko zwykły rumianek. I u mnie tak było na podwórzu, przed gankiem jednak rosła trawa i żadnej kury tam być nie mogło. Od zawsze była strefa dla zwierząt i dla ludzi. Koń jak był przed domem to tylko dla tego że dziadek osiodłał i pojechał do któregoś ze swoich braci(było ich 7), jak wrócił czasem było ciężko dotrzeć z koniem do stajni. 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, gregor1284 napisał:

A babka nie rosła, to też takie klimaty lubi. A to co ma ten żółty pojedynczy kwiat to nawet nie wiem jak się toto nazywa 

Pewnie i była, ale kto to pamięta. Jedno było dobre, że na całym podwórzu nie trzeba było nigdy z kosiarką ani nawet kosą latać.  Za siedliskiem krowy chodziły to też czyściły wszystko. Jedynie koło domu jakieś kwiaty i inne pierdółki były, ale to już żeńska ręka porządku pilnowała. 

Opublikowano
5 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Wtedy było trzech ludzi w domu. 20a ziemniaków, buraków i kapusty. No i po 20a żyta, pszenicy i koniczyny, do tego kawałek owsa no i trawa to tyle co z miedz i dróg. Większość miała pola dzielone na "stajania" po 20-25a.

Nikt nigdy u mnie się tak nie pier**lił. Były ziemniaki, buraki, zboże i łąki. Jak trzeba było jakiegoś innego zboża do paszy to dziadek szedł w handel wymienny. 

Opublikowano
slawek74 napisał:

Bananek napisał:

slawek74 napisał:

we wszystkim trzeba mieć umiar a niektórzy w ogóle żartów nie znają... jest jeszcze coś co przypierda... się nazywa

Ja się nie przypierda.....m. Tylko błędy Ci czasem wytykam. I będę. Bo czasem śmieszne są. Zresztą uj z tym. Co idą mi właśnie wymazali. Trzeba tydzień na radkowych podatkach poleżeć. Radekz200, mam nadzieję, że zapłaciłeś w tym miesiącu.

wiele się jeszcz musisz nauczyć a jak będziesz to robił mi to rub wszystkim bez wyjątku a ja cI powiem żeś gbur i ham przez samo ''h''

Możesz se mówić. Ja tam Cię szanuję. Tu Ci nie napisze dlaczego. Prywatnie mogę najwyżej.

Opublikowano
1 minutę temu, Leszy napisał:

Pewnie i była, ale kto to pamięta. Jedno było dobre, że na całym podwórzu nie trzeba było nigdy z kosiarką ani nawet kosą latać.  Za siedliskiem krowy chodziły to też czyściły wszystko. Jedynie koło domu jakieś kwiaty i inne pierdółki były, ale to już żeńska ręka porządku pilnowała. 

A ja tam lubię trawę kosić 🤔 i ten zapach takiej świeżo skoszonej 🤔 

Opublikowano
2 minuty temu, hubertb napisał:

Nie rumian tylko zwykły rumianek. I u mnie tak było na podwórzu, przed gankiem jednak rosła trawa i żadnej kury tam być nie mogło. Od zawsze była strefa dla zwierząt i dla ludzi. Koń jak był przed domem to tylko dla tego że dziadek osiodłał i pojechał do któregoś ze swoich braci(było ich 7), jak wrócił czasem było ciężko dotrzeć z koniem do stajni. 

Wokół domu był parkan oddzielający dom od reszty podwórza. Jednak tego dużo nie było  za czasów dziadków. Dopiero rodzice trochę to poszerzyli.  

Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, hubertb napisał:

Nikt nigdy u mnie się tak nie pier**lił. Były ziemniaki, buraki, zboże i łąki. Jak trzeba było jakiegoś innego zboża do paszy to dziadek szedł w handel wymienny. 

Zawsze się siało to co było potrzebne a nie wymieniało czy kupowało. Co najwyżej ziemniaki się wymieniało do sadzenia.

Edytowane przez Chłoporobotnik
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v