Problem ze świecą płomieniową w deutz d7206

[Deutz7206PL]

Witam. W deutzu d7206 świeca płomieniowa nagrzewa się, ale pomiędzy świecą, a zasilaniem jest taka jakby puszka wielkości i kształcie kieliszka, w którym od spodu jest urwany przewód elektryczny. W jakim momencie powinien on dostawać prad? Proszę o podpowiedź. Z góry dziękuję.

[JD1052]

W takich układach albo swieca robi za zawór i w trakcie grzania w świecy otwiera sie ten zaworek i paliwo wypływa albo dany jest osobny elektrozawór, który otwiera sie w trakcie grzania świeca i paliwo dopływa do świecy- i ta 2 opcja jest prawdbopodobnie u ciebie.

[tomo12]

Ostatnio również naprawiałem układ świecy płomieniowej. Tylko w silniku Iveco. Odpowiem na swoim przykładzie, że oryginalne zasilanie na świecę oraz zawór przed świecą wychodził ze sterownika. Teraz go wyrzuciłem, a zrobiłem zasilanie na "krótko". Mianowicie grzanie świecy podłączyłem po prostu przed oddzielny przekaźnik włączany przyciskiem w kabinie. Natomiast zasilanie zaworka otwierający dopływ paliwa do świecy podłączyłem do stacyjki na pozycję wzbudzania rozrusznika. Paliwo jest tłoczone właśnie w momencie startu rozruchu silnika, świeca nie jest zasilana grawitacyjnie. Nie wiem czy zrobiłem dobrze podłączając zawór do stacyjki czy lepiej było zostawić go podłączonego razem ze świecą. Ogólnie nie rozwiązało to w żadnym stopniu problemu z odpalaniem, bo przy -10 kręci, kręci i nic 😕

[bratrolnika]

Na moje to świeca powinna na początku nagrzać kolektor dolotowy, a nie zacząć pracować dopiero jak silnik chcesz uruchomić

[tomo12]

Świecę grzeję przed rozpoczęciem rozruchu oczywiście. Natomiast zasilanie zaworu umożliwiającego dopływ paliwa pojawia się w trakcie rozruchu. Dopiero w tym momencie i tak paliwo zostaje przetłaczane do świecy (zamontowane na przelewie z pompy wtryskowej).

[bratrolnika]

Świeca płomieniowa żeby zaczęła grzać musi mieć nie tylko prąd, ale i ropę,grzanie świecy jest po to żeby ropa miała od czego dostać zapłonu 

Mozenie jestem żadnym specjalistą, ale po mojemu to powinieneś podgrzać świece, podać jej paliwo, i dopiero ja podgrzeje kolektor próbować odpalać

[witejus]

1 minutę temu, bratrolnika napisał:

dopiero ja podgrzeje kolektor próbować odpalać

Świeca płomieniowa nie ma grzać kolektora tylko powietrze zasysane do cylindra

[bratrolnika]

Ale przyznasz że powietrze przelatujące przez rozgrzany kolektor szybciej się nagrzeje

[witejus]

Było by bez sensu grzać kolektor

[tomo12]

Ja również nie jestem specjalistą. Według mnie świeca na zasadzie podciśnienia powinna sobie po rozgrzaniu (nie wiem czy w świecy paliwo przechodzi dopiero po rozgrzaniu czy też zawsze) nieco paliwa zassać i podpalić. Natomiast w momencie rozruchu poprzez wzrost ilości podawanego paliwa do świecy intensyfikujemy płomień który nie powinien zgasnąć przy przepływie powietrza przez kolektor tym samym go ogrzewając. Bez sensu byłoby przecież rozgrzewać sam kolektor, bo niewiele by to pomogło.

[KarolTD90]

Zasada działania jest taka  że  nagrzewamy świece w momencie kiedy uruchomimy rozrusznik pompka zasilająca poda paliwo na rozgrzaną spirale świecy paliwo zapali się i silnik wciągnie ogień do cylindrów . Ułatwi to zapalenie mieszanki paliwowo powietrznej

[wujekk110]

Postępowanie z podgrzewaniem powietrza w kolektorze dolotowym jest uzależnione od rodzaju pojazdu, czy silnika. W nowych silnikach jest to rozwiązane w ten sposób, że o tym czy ma się to powietrze podgrzewać  decyduje sam system elektroniczny, który w zależności od temperatury na zewnątrz załączy, lub nie załączy nam podgrzewanie powietrza dolotowego. Podgrzać świece musimy przed uruchamianiem silnika.

Tymczasem w starszych modelach niewyposażonych w elektronikę, musimy sami decydować ile czasu podgrzewać kolektor. Uzależnione jest to od temperatury zewnętrznej. Czy to przy świecach żarowych, czy promieniowych należy chwilę podgrzać kolektor przed uruchomieniem silnika.

Przy świecach płomieniowych paliwo musi być dostarczane od początku, ponieważ w chwili uruchomienia bardzo zimnego silnika pęd powietrza nie pozwoli nam na zapalenie się zimnej świecy płomieniowej.

Podkreślam jeszcze raz, że czas nagrzewania w starszych silnikach musimy określać sami, w zależności od panującej temperatury na zewnątrz. Jeśli po pierwszym podgrzewaniu silnik się nie uruchamia, przerywany uruchamianie i podgrzewany drugi raz powtarzając próby uruchamiania silnika.

[mariuszd93]

11 godzin temu, bratrolnika napisał:

Ale przyznasz że powietrze przelatujące przez rozgrzany kolektor szybciej się nagrzeje

W przypadku świecy płomieniowej, jak sama nazwa wskazuje powietrze ma się nagrzać od płomienia, a nie od kolektora. Świeca musi być nagrzana w chwili podania paliwa, żeby powstał płomień. Dlatego zaworek otwiera się po rozgrzaniu świecy i trzeba w tym momencie zakręcić rozrusznikiem, bo inaczej nie powstanie ciśnienie paliwa , żeby je wstrzyknąć do świecy