Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Celownik07 napisał:

dobra nie ma tematu, Wpadła kolejna zaliczka i już się chajs zgadza.

Jak to obliczyłeś że ci się zaliczka zgadza ? Przecież jest że do 70% dostajesz , to czy dostaniesz 1000 , czy 2000 czy 3000zł to też się kwota będzie zgadzała . Ja mam konto internetowe , ale nawet jeszcze nie patrzyłem czy coś wpłynęło czy nie . Przecież wcześniej czy póżniej i tak będzie na koncie ,no chyba że ktoś nie ma na chleb to wiadomo trzeba cały czas kontrolować konto .

Opublikowano
1 godzinę temu, mysza103 napisał:

Jak to obliczyłeś że ci się zaliczka zgadza ? Przecież jest że do 70% dostajesz , to czy dostaniesz 1000 , czy 2000 czy 3000zł to też się kwota będzie zgadzała . Ja mam konto internetowe , ale nawet jeszcze nie patrzyłem czy coś wpłynęło czy nie . Przecież wcześniej czy póżniej i tak będzie na koncie ,no chyba że ktoś nie ma na chleb to wiadomo trzeba cały czas kontrolować konto .

Wyobraź sobie, że u niektórych cywilizacja poszła do przodu na tyle, że przychodzi sms po zaksięgowaniu przelewu, nie trzeba wysyłać telegramów ani lecieć do sołtysa kręcić korbą żeby dodzwonić się do banku 🥴 

Przyszedł drugi przelew onw, może i będzie ok 70%

Opublikowano

Jak masz powiadomienia SMS to ok. Piszę bardziej o tych właśnie którzy po parę razy na dobę wydzwaniają lub jeżdżą do banku czy przyszedł przelew , jakby miały te pieniążki przepaść jak nie przyjdą dziś czy jutro

Opublikowano

A co Cię obchodzi czyjaś kieszeń. Patrz swojej. Różne są sytuacje, wydatków i zobowiązań ludziom nie brakuje... Sam miałem w 2016r na wiosnę nerwowke jak wyruchałem się z oszczędności na budowę,  ostatniego kwietnia duża rata kredytu, duże braki paszy po suszy 2015, a tu 29.04 dopłat ani centa... Nie chcesz wiedzieć ile razy dzwoniłem do banku i arimr w ciągu tygodnia 😂

Opublikowano

Witam Ja trochę z innej beczki dostalem wezwanie do złożenia wyjaśnień z powodu nie zgłoszenia sprzedaży bydla. Bydlo szło na rzez wcześniej tego nie robiłem i problemu nie było ale może coś się w przepisach zmieniło. Może ktoś był w podobnej sytuacji czego się spodziewać i jakie dokumenty trzeba mieć ze Sobą najlepiej? 

Opublikowano (edytowane)

No mam zle wieści..jest tera obowiązek zgłoszenia przez dwie strony 

Masz zapewne kontrole z weterynarii już na głowie...wiec rob szybko porządek jak masz jakieś ubytki w kolcach itp.

Nie zglosiles jesteś typowany do kontroli i oby to tylko tyle było bo wala po dopłatach odpowiednio do uchybień jakie wykryją...

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Freek napisał:

Witam Ja trochę z innej beczki dostalem wezwanie do złożenia wyjaśnień z powodu nie zgłoszenia sprzedaży bydla. Bydlo szło na rzez wcześniej tego nie robiłem i problemu nie było ale może coś się w przepisach zmieniło. Może ktoś był w podobnej sytuacji czego się spodziewać i jakie dokumenty trzeba mieć ze Sobą najlepiej? 

Znajomy pojechał, wyjasnił, zgłosił... I tyle. Z tym że jedną sztukę

Zglaszają obie strony

Edytowane przez pafnucy
Opublikowano

Mam zamiar się głupio tłumaczyć ale w sumie poważnie nie wiedziałem. Bydla juz nie ma za ostatnie sztuki tego badziewia jeszcze po dopłatach mogę dostać cudownie. Wezmę jutro fakturę na dowód ze sprzedalem zgłoszenie juz zrobiłem przez irz i pojadę zrobic z Siebie klauna. 

Opublikowano

nie wiem kiedy, nie wiem jak. patrzę na konto A tam zaliczka leży i się uśmiecha. zamknąłem konto zgasilem światło, niech se leżą może do wiosny się rozmnazac będą 🙂

Opublikowano
10 godzin temu, Bogdan_ja napisał:

Jak nie masz już bydla to kontroli nie będzie....nie ma co panikować ...

.

U wujka byli szukali, choć nic nie miał od roku. Inny sprzedał ostatnią krowę 2 lata temu i niedawno dostał zawiadomienie, że przyjadą. I zamiast schować świnię, jeszcze się pochwalił, że ma owce pod lasem. Oczywiście wszystko nie oznakowane (nie wiedział, że jest taki obowiązek) . Nic nie może teraz zrobić, ani sprzedać, ani ubić, bo zwierzęta nie mają pochodzenia. Próbował w ubojni coś załatwić, ale nie da rady i czeka aż owce wilki zjedzą, a świnia padnie. 

Zaliczka wczoraj

Opublikowano (edytowane)

Nie nie. U nas nikt się nie interesuje tego typu rzeczami. Ot rutynowo sprawdzają siedziby stada. A na jarmarku wszystkie prosiaki bez kolczyków i tatuaży a policja sobie chodzi i olewa

Edytowane przez Winnetou
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Winnetou napisał:

Nie nie. U nas nikt się nie interesuje tego typu rzeczami. Ot rutynowo sprawdzają siedziby stada. A na jarmarku wszystkie prosiaki bez kolczyków i tatuaży a policja sobie chodzi i olewa

Chłopie puste siedziby sprawdzają rutynowo ? 

Wiedzą że mata barany i was udupiaja 😁

A twoje stado to nie błąkało się niekolcowane czasem? Coś kiedyś pisałeś 😜

Edytowane przez Bogdan_ja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v