Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
34 minuty temu, krzychu121 napisał:

 

Kiedyś żeby coś mieć trzeba było dużo robić, więc i starsi ludzie przyzwyczajeni do roboty.  Nie potrzeba im było wakacji dwa razy w roku itd.  Nie było wszystko też tak łatwo dostępne. Teraz młodzi naoglądają się fb, insta itd jakie to życie lekkie i przyjemnie jest i nie chcą robić przy zwierzętach.  Druga sprawa to to że wystarczało do życia i rozwoju dużo mniej. Człowiek się narobił ale wieczorami były jakieś spotkania, w weekendy imprezy w remizach strażackich. Wsie tętniły życiem. Ludzie się narobili ale też była jakaś rozrywka. Rodziny były duże i pokoleniowe to nawet jak  ktoś za mocno ruszył w melanż i go kilka dni nie było to nic się nie stało by było komu robić. Teraz wsie się wyludniają więc coraz mniej rąk do pracy. Żeby został taki sam pieniądz jak kiedyś trzeba chować coraz więcej i więcej a co za tym idzie mamy mniej wolnego czasu. Nie ma już rozrywek na wsiach bo a to nie dadzą pozwolenia na zrobienie imprezy a najgorsze że nie ma komu na taką imprezę iść bo we wsi zostało kilka młodych osób. U mnie dopóki będziemy razem pracować z rodzicami to będziemy to ciągnąć ale nikt nie będzie się zawzinał ponad siły. 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, Łolek napisał:

Pożyczę  Ci  mokrej bo wczoraj pryzmy nie nakrylem a 40l spadło 

Ja też jakoś dlugiej przyszłości w tym nie widzę   jak sporo sztuk i tylko dwoje ludzi to już  wyrok i droga w jednym kierunku

,To nieźle nakapalo...

Opublikowano

zacznijmy od regionu w którym mieszkamy i dostepnosci  do pracy poza rolnictwem , są regiony gdzie zarobić nawet te 3 tys. netto nie jest tak łatwo a i pracy nie jest za wiele  poza rolnictwem wiec w tych regionach hodowla bydła mlecznego jest uzasadniona .

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

wszystko zależy od pracy bo nieraz w warszawie mieszkając trzeba 1 godzine  jechać  do pracy , ale  mieszkając w regionie gdzie tej pracy niema lub jest ograniczona podaż to janusz biznesu zechce żębyś pracował po 10 godzin z sobotami i bez urlopu takie są jeszcze realia niektórych regionów .   W okolicy działał tartak zatrudniał ze 30-40 osób przez 30 lat , cześć pracowników odeszła na emeryture cześć zrezygnowała a dzieci tych pracowników w sporej czesci wyprowadziły się do warszawy , teraz chciał zatrudnić osoby nawet dobrą oferte dał bo chyba około 4 tys na ręke i brak chętnych bo wiekszość młodych wyprowadziłasię a do stolicy 40--45 minut drogi .                                 A dojezdzać to można do pracy przy budowlance , elektryk bo do biura to tak srednio .

 

Edytowane przez jarecki
Opublikowano
19 minut temu, FarmerDyzio napisał:

można też dojeżdżać. Wiem że dojazdy są męczace ale przychodzi czas że masz wolne i spokój. A przy krowach kiedy będziesz miał wolne ?

Zarobić 3 i wydać tysiąc na dojazdy plus kilkadziesiąt godzin to faktycznie dobry pomysł. Dyziu to jest polska tu są zarobki polskie a nie niemieckie

Opublikowano

a w czym problem dojechać ? żona pracuje 40 km od domu, dojazd zajmuje średnio 35 minut,droga bardzo dobra bez korków przede wszystkim,na paliwo wydaje do 500 zł teraz przy koszcie benzyny koło 5,60

Opublikowano
kr9292 napisał:

Zarobić 3 i wydać tysiąc na dojazdy plus kilkadziesiąt godzin to faktycznie dobry pomysł. Dyziu to jest polska tu są zarobki polskie a nie niemieckie

ja przez rok będę zasuwał za mniej niż 3 i też jakoś musi starczyć. Ważne ,że jest możliwość rozwoju.

Opublikowano

Jestem ciekaw ile trzeba byłoby dostać za litr mleka dziś żeby z uśmiechem na twarzy, świątek piątek i niedziela iść i sią zarzynać przy tej robocie. A potem wsiąść na ciągnik i po godzinach za***rdalać w polu po nocach. O ile w oborze nie dzieje się nic w nocy. No nie wiem. Nie wiem czy i 3 złote sprawiłoby żeby człowiek dokurwiał wesoło w ten sposób z marnymi perspektywami dożycia pięćdziesiątki. Pewnie są takie przypadki ale nie wiem, jak myślicie ile trzeba dostać na konto żeby jebać do usranej śmierci w gnoju? Bo niektórzy tu wyceniają zdrowie na złoty osiemdziesiąt

Osobiście nie wiem czy istnieje taka kwota. Jeżeli nie ma możliwości odskoczni od tego, nie masz pracowników czyli skali produkcji to ile nie dostaniesz to spalisz się przy tym, jak nie fizycznie to psychicznie...

  • Like 6
  • Thanks 1
Opublikowano

przeliczcie sobie 1600 km mięsiecznie ,auto spala 5,5 litra na sto km,to wychodzi obecnie 493 zł na miesiąc za paliwo. jak 21 dni roboczych to lekko ponad 500 zł wyjdzie. droga bardzo dobra bo prawie sama krajowka,jedynie ostatnie parę km jakąś powiatowka, świateł nigdzie nie ma, także fajnie się jedzie. co do auta to każde się zużywa,ale dla silnika lepsze są dłuższe trasy niż 3 km w jedną stronę, potem i spalanie jest duże bardzo, a na dłuższej trasie spalanie się normuje

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Optimus napisał:

Dokładnie człowieka się wypala i nie cieszy nowy sprzęt czy duża wydajność tylko chciałbym urlop choć 3 dni

Mlekovita  sms :: cena za wrzesien nie ulega zmianie ......człowiek ,młody głupi to jeszcze tym sie cieszył a teraz czym lat przybywa i popatrzy jak ludzie z miasta zyja..w moim przypadku szwagier z siostra to ta robota juz przestaje sie podobać,a maszyny ?to tylko dealerzy zarabiają i za plecami z jeleni śie śmieja

Edytowane przez massey235
  • Like 1
  • Thanks 2
Opublikowano (edytowane)

Jęki, że aż w innych tematach słychać, ale skoro wam to pomaga to cóż... Najniższa cena za mleko jaką tu widziałem to 1,58 i to jest bardzo dobra cena. Ponadto manipulujecie faktami podając zawsze cenę netto, a przecież jesteście vatowcami dla jakichś korzyści. Piszecie, że mleczarnie parametry zaniżają, a to nie ma żadnego znaczenia w ogólnym rozrachunku skoro dostajecie 1,60 1,70. Najlepszy Farmer Dyzio, przechwala  się w innych tematach ile kupił hektarów, ile zainwestował w sprzęt, jaki to bogaty, i inni mu wtórują, a jak przyjdzie co do czego to sie nie opłaco. Pewnie do jakiego Rockefellera się równacie, to nie dziwię się, że blado wypadacie.

 Trzymajcie się mocno krowich ogonów-mówię wam. Jesteście sami sobie panami, nie ma nic fajnego w zapierdalaniu na kogoś.

Edytowane przez lawstorant
  • Thanks 1
  • Haha 1
  • Confused 2
Opublikowano (edytowane)

Pewnie, że nie ma nic fajnego w robieniu u kogoś. Ale idealizowanie pracy na gospodarstwie też jest słabe. Człowiek jest związany z jednym miejscem. Ciężko się gdzieś wyrwać. O wakacjach kiedyś słyszałam, że można ale ja osobiście nie widziałam i nie byłam.😉 chorowac też nie wskazane. fajnie jest żyć na kredycie i modlić się o zdrowie i siłę żeby starczyło i to wszystko spłacić. A później kolejny kredyt trzeba wziąć. Mam brata co ma kilka milionów kredytu. Jest młody, znerwicowany, ma w tej chwili problemy z sercem, ale to pewnie z tego podniecenia ile zarabia i jak mu dobrze.😂

Edytowane przez Gość
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jak Waszym zdaniem będą kształtować się ceny paliw w tym roku? Minął rok od wyborów- kiedy politycy obiecywali obniżki cen paliw, tymczasem hurt w ostatnim czasie pnie się w górę

      Zamawialiście już paliwo w tym roku? Jakie ceny?
      Temat jest kontynuacją zeszłorocznej dyskusji:
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301695-ceny-paliw-2024/
       
    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen rzepaku w roku kalendarzowym 2025.
      Poniżej zamieszczam listę najpopularniejszych pytań dotyczących cen rzepaku, które były zadane w poprzednich latach.
      Ile będzie kosztować tona rzepaku w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku w 2025 roku? Czy cena rzepaku wzrośnie w 2025 roku? Czy rzepak będzie droższy w 2025 roku? Dlaczego rzepak tanieje lub drożeje w 2025 roku? Kiedy rzepak podrożeje w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na giełdzie w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na Matif w 2025 roku? Ile będzie kosztować rzepak na skupie w 2025 roku? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie.
      Zapraszamy do dyskusji i prosimy o merytoryczną i kulturalną dyskusję. Rozmawiamy o meritum sprawy, nie wyzywajmy się, szanujmy zdanie innych osób. Życzymy miłej i owocnej wymiany zdań.
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Gość
      Przez Gość
      Cena węgla ostro w górę, ekogroszek 1300-1500 zł za tonę i kopalnie wstrzymują sprzedaż, też przez gaz do góry, czy robią z nas durni?
    • Przez benio1967
      w tej telewizji to zawsze mówią że tanieją,a podają że owies 650 zł tona tylko ciekawe gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v