Pogoda rolnicza i nie tylko 2021

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, akooo napisał:

@Chłoporobotnik ty się chyba ze Kazią Szczuką na rozumy pomieniałeś 😆

To Ty żyjesz w wyobrażeniach, które nigdy się nie ziszczą. Pokazać Ci kobitę, która ma 67 lat, urodziła 4 dzieci, gospodarka i harówka od rana do nocy? Ciekawe czy zgadłbyś jej wiek po wyglądzie bo zapewniam, że dodałbyś jej z 10 lat najmniej.

1 minutę temu, deSilva napisał:

w najcieplejszym momencie dnia -28

To Ty chyba ze wschodu czy północy gdzieś?

[Gość]

Północ Panie. No jak babcię kocham,  tak było. deSilva już różne rzeczy przeżył.  

Edytowane 31 Października 2021 przez deSilva

[Chłoporobotnik]

No to ja drugi koniec Polski. U nas zimy raczej łagodne ostatnimi laty. Ostatnie konkretne mrozy to chyba 2011 czy 2012 rok, tak to "święto" jak jest rano z -17.

Szon, ja Tobie wierzę, ojciec wspomina, że bywało i po -30 ale nie tak długo.

Edytowane 31 Października 2021 przez Chłoporobotnik

[Gość]

@Chłoporobotnik A co ty byś chciał żeby 67-latka wyglądała jak 18-stka? Zresztą to zależy od fizjonomii. Moja babcia po 80-tce 3 dzieci wychowała,chorym dziadkiem się zajmowała bardzo ciężko w życiu miała a dałbym jej góra 70 lat.  Z jednej strony żalisz się że kobiety na wsi malują paznokcie i robić nie chcą a z drugiej takie teksty wypisujesz to jak to w końcu jest?

[Gość]

5 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

No to ja drugi koniec Polski. U nas zimy raczej łagodne ostatnimi laty. Ostatnie konkretne mrozy to chyba 2011 czy 2012 rok, tak to "święto" jak jest rano z -17.

Srogie zimy skończyły się po 1988 roku, to już była sielanka nie zimy, ale 85-86 dopier**liło konkretnie też.

8 minut temu, pafnucy napisał:

Szon, TY z Syberii?

Nie Pafnusiu Kochany, z PRL-u.  

Edytowane 31 Października 2021 przez deSilva

[Belaruss820]

Za dzieciaka duzo sie ojcu pomagało przy swiniaku. Od samego poczatku do konca. Bedąc w gimnazjum to boczki szynki balerony schab potrafilem oddzielic. Slonine oddzielic,smalcu nagotowac. Jakos mnie do tego ciagnelo wtedy. Poźniej moda nastała na masarzy.

[Chłoporobotnik]

Bo trzeba znaleźć złoty środek. A nie niech tyra od rana do nocy w polu ani niech nie siedzi w robocie od rana do nocy. To, że jeden lubi zapylać jak mały samochodzik to nie znaczy, że każdy chce. Ja bym na przykład nie chciał kobiety, która ma do obrobienia ręcznie 10a warzyw, pierze może jeszcze ręcznie, doi ręcznie dwie- trzy krowy i do tego chałupę ogarnia. Ale Ty właśnie taką byś chciał i do tego pewnie najlepiej "co rok prorok".

1 minutę temu, akooo napisał:

@Chłoporobotnik A co ty byś chciał żeby 67-latka wyglądała jak 18-stka? Zresztą to zależy od fizjonomii. Moja babcia po 80-tce 3 dzieci wychowała,chorym dziadkiem się zajmowała bardzo ciężko w życiu miała a dałbym jej góra 70 lat.  Z jednej strony żalisz się że kobiety na wsi malują paznokcie i robić nie chcą a z drugiej takie teksty wypisujesz to jak to w końcu jest?

 

[Gość]

Przed chwilą, Belaruss820 napisał:

Za dzieciaka duzo sie ojcu pomagało przy swiniaku. Od samego poczatku do konca. Bedąc w gimnazjum to boczki szynki balerony schab potrafilem oddzielic. Slonine oddzielic,smalcu nagotowac. Jakos mnie do tego ciagnelo wtedy. Poźniej moda nastała na masarzy.

Pojadłby takich wędlin,pamiętam jak święta były a u babci świniaka zabili i wędliny ładnie na półmisku  poukładane,buraczki czerwone do tego.

[Łolek]

Coś Tomasza nie widać gdzie łon @6465daj znaka że żyjesz 

[gregor1284]

Wróciłem. Taka to niedziela cholera jasna. Cegiełkę od siebie dołożyłem, napasli mnie kielbasą swojską, grochówka z garkuchni, ciastem, starą g klasa dupe przewieźli, pogadał ze znajomymi tylko jeden Starosta nie po mojej myśli gadał. Inni bimbrow popróbowali i grzanego piwa, no i udało się nazbierać prawie 23tys. 

[stempos1980]

2 minuty temu, deSilva napisał:

Srogie zimy skończyły się po 1988 roku, to już była sielanka nie zimy, ale 85-86 dopier**liło konkretnie też.

Były i mroźne epizody puźniej też.

Przełom roku 98-99 u nas nawet czarna porzeczka zmarzła na niskich polach

[Gość]

2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Bo trzeba znaleźć złoty środek. A nie niech tyra od rana do nocy w polu ani niech nie siedzi w robocie od rana do nocy. To, że jeden lubi zapylać jak mały samochodzik to nie znaczy, że każdy chce. Ja bym na przykład nie chciał kobiety, która ma do obrobienia ręcznie 10a warzyw, pierze może jeszcze ręcznie, doi ręcznie dwie- trzy krowy i do tego chałupę ogarnia. Ale Ty właśnie taką byś chciał i do tego pewnie najlepiej "co rok prorok".

 

Nie bierz tego tak dosłownie. Ja mam taką co i ogródek ze dwa ary obrobi z własnej woli i po sklepach za ciuchami też z własnej woli polatać lubi

[Chłoporobotnik]

Jeśli już bym miał ale miał nie będę- nie zatyrać się ale i nie szaleć. Coś pośrodku w tej kwestii.

2 minuty temu, gregor1284 napisał:

Wróciłem. Taka to niedziela cholera jasna. Cegiełkę od siebie dołożyłem, napasli mnie kielbasą swojską, grochówka z garkuchni, ciastem, starą g klasa dupe przewieźli, pogadał ze znajomymi tylko jeden Starosta nie po mojej myśli gadał. Inni bimbrow popróbowali i grzanego piwa, no i udało się nazbierać prawie 23tys. 

Ruszałeś ten temat co kiedyś pisaliśmy na priv?

[Łolek]

4 minuty temu, Belaruss820 napisał:

Za dzieciaka duzo sie ojcu pomagało przy swiniaku. Od samego poczatku do konca. Bedąc w gimnazjum to boczki szynki balerony schab potrafilem oddzielic. Slonine oddzielic,smalcu nagotowac. Jakos mnie do tego ciagnelo wtedy. Poźniej moda nastała na masarzy.

Za komuny świeżonka to raz w miesiącu była stałe się jakąś kaszankę kręciło coś się sprzedało(znaczy ojce) coś dla siebie i rodziny 

[gregor1284]

1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

Jeśli już bym miał ale miał nie będę- nie zatyrać się ale i nie szaleć. Coś pośrodku w tej kwestii.

Ruszałeś ten temat co kiedyś pisaliśmy na priv?

Tu w okolicy obdzwoniłem wszystkich i nikt nie chce. Jak masz chęci to możesz tam zagadać, ale i tak raczej nie będą chcieli to pójdzie w biomasę 

[Chłoporobotnik]

Wiesz, jak to oni. A jechać obejrzeć, a przewieźć to i pewnie więcej zakręcenia się koło tego niż to warte.

[Rolnik1973]

Ech kurła co za jełop wymyślił cofanie godziny

Już by było prawie po filmie a tak czekaj jedzcze pól godziny.

[Łolek]

7 minut temu, gregor1284 napisał:

Wróciłem. Taka to niedziela cholera jasna. Cegiełkę od siebie dołożyłem, napasli mnie kielbasą swojską, grochówka z garkuchni, ciastem, starą g klasa dupe przewieźli, pogadał ze znajomymi tylko jeden Starosta nie po mojej myśli gadał. Inni bimbrow popróbowali i grzanego piwa, no i udało się nazbierać prawie 23tys. 

Na co lub kogo ta akcja

[Gość]

A leci co fajnego w TV dzisiaj oprócz rolników i rolników?

[Gość]

Przed chwilą, akooo napisał:

A leci co fajnego w TV dzisiaj oprócz rolników i rolników?

Wiadomości...

[galan99]

[gregor1284]

8 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Wiesz, jak to oni. A jechać obejrzeć, a przewieźć to i pewnie więcej zakręcenia się koło tego niż to warte.

Zapytaj, a może akurat. Jak taki temat by był to rozbierzemy i zabindujemy ewentualnie 

[bratrolnika]

🤣🤣😂 

https://demotywatory.pl/5097543/Male-dzielo-sztuki-na-poprawe-humoru

[gregor1284]

12 minut temu, Łolek napisał:

Na co lub kogo ta akcja

Na operacje dla małego chłopca który urodził się z wadą serca. Taki nasz kraj że jak chcesz się leczyć to plać ze swojej kieszeni. Tu możesz poczytać https://www.siepomaga.pl/antos-szlaski a gdyby ktoś z was chciał i mógł pomóc to z góry dzięki, w imieniu moim i rodziców chłopca 

[hobbysta82]

39 minut temu, akooo napisał:

Chłop będzie drwa rąbał,pracował na chleb,świniaki zabijał a kobita będzie oprawiać tego świniaka,buraki plewić,ogród jakiś,prać,gotować i dzieci rodzić I tak powinno być

Chłopie czy Ty zdajesz sobie sprawę ile kosztuje utrzymanie roczne takiej utopijnej zagrody.

Druga sprawa, orientowałeś się kiedyś ile kosztują tradycyjne wyroby?

39 minut temu, akooo napisał:

Chłop będzie drwa rąbał,pracował na chleb,świniaki zabijał a kobita będzie oprawiać tego świniaka,buraki plewić,ogród jakiś,prać,gotować i dzieci rodzić I tak powinno być

Chłopie czy Ty zdajesz sobie sprawę ile kosztuje utrzymanie roczne takiej utopijnej zagrody.

Druga sprawa, orientowałeś się kiedyś ile kosztują tradycyjne wyroby?