Skocz do zawartości

Pogoda rolnicza i nie tylko 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Belaruss820 napisał:

Dzwoniła do mnie babeczka z tym koszeniem poboczy. Stawka 15zl na rękę, 11 godzin dziennie. Jest sens na takie coś iść? Robota od 6 do 17.

chłop po studiach rowy kosić ?

Opublikowano

To to samo jak niektórzy po studiach krowy doją. Żadna praca nie hańbi

Opublikowano

Ja po studiach i gracką truskawki pielę, ręcznie na kolanach zrywam, obornik wyrzucałem jak jeszcze  był...

Opublikowano
6465 napisał:

Ryśka to szanuje za to że zna granicę swoich potrzeb.  Bo cała reszta to ni hu ja. 

tej tej. A ja to niby skąd kołduna mam? jak Ci? patrzę, że lepiej,bo już dokuczać zaczynasz. co do kopa w jajca teściowi: nie odwiedził?

Opublikowano
1 godzinę temu, Belaruss820 napisał:

Dzwoniła do mnie babeczka z tym koszeniem poboczy. Stawka 15zl na rękę, 11 godzin dziennie. Jest sens na takie coś iść? Robota od 6 do 17.

Coś mnie ominęło, z teściem się pokłóciłeś że roboty szukasz?

Opublikowano
15 minut temu, slawek74 napisał:

to tak bez ambicji i zależy czyje krowy....

 

i za ile

 

 

a tak wogóle to jeżeli chodzi o dojenie to też jest praca nie dla każdego

 

No ja bym się nie nadał. Uwiązanie jak w kieracie. Tak samo i etaty też nie dla mnie. 

Opublikowano
3 minuty temu, Bananek napisał:

tej tej. A ja to niby skąd kołduna mam? jak Ci? patrzę, że lepiej,bo już dokuczać zaczynasz. co do kopa w jajca teściowi: nie odwiedził?

Nie o odwiedziny chodzi,  mnie nawet żona nie odwiedza bo nikogo do szpitala nie wpuszczą. Żona z małym dzieckiem sama w domu,  on wie że ja w szpitalu.  Sąsiedzi przychodzą pomagają a on k**wa  siedzi w mieście i nawet się nie pokaże i nie zapyta czy im czegoś nie potrzeba.  Przyjedzie na obiad jak ja ze szpitala wyjdę bo flaszkę postawię.  Zobaczy obiad jak świnia niebo😠

  • Like 3
Opublikowano
29 minut temu, Belaruss820 napisał:

Ja i tak już nie słucham co on gada. Sam zobaczył ze to za długo trwa i Sam się zaczął odzywać,ale jak i tak wiem że to długi nie potrwa. Niech dalej żyje w przekonaniu że zawinił

przetrzymaj go jeszcze trochę, tylko głośno gadaj że tu jest dla ciebie robota, i tam, i jeszcze tam dobrze byłby się zatrudnić

Przed chwilą, danielursus3p napisał:

 Tak samo i etaty też nie dla mnie. 

dobry etat nie jest zły

Opublikowano

Dobry może i tak, ale nie taki o. Jakie trzeba mieć preferencje żeby się tak obijac w robocie jak w twoim przypadku? 

2 minuty temu, bratrolnika napisał:

przetrzymaj go jeszcze trochę, tylko głośno gadaj że tu jest dla ciebie robota, i tam, i jeszcze tam dobrze byłby się zatrudnić

dobry etat nie jest zły

 

Opublikowano
Przed chwilą, 6465 napisał:

Nie o odwiedziny chodzi,  mnie nawet żona nie odwiedza bo nikogo do szpitala nie wpuszczą. Żona z małym dzieckiem sama w domu,  on wie że ja w szpitalu.  Sąsiedzi przychodzą pomagają a on k**wa  siedzi w mieście i nawet się nie pokaże i nie zapyta czy im czegoś nie potrzeba.  Przyjedzie na obiad jak ja ze szpitala wyjdę bo flaszkę postawię.  Zobaczy obiad jak świnia niebo😠

to działa w dwie strony

mój śwagier za płota też taki hujoza, z niczym nie pomógł, laliśmy posadzki z bratem i innym szwagrem to przyjechał, bebech wywalił do przodu, i mówi że długo wam się z tym zejdzie, i pojechał w pizdu na ryby

ale potem on zaczął się budować, i wtedy specjalnie żeby go wk***ić jak widziałem że sobie rady nie daje to siadałem z piwem na ławce, ławka specjalnie przeniesiona tak żeby widział

Przed chwilą, danielursus3p napisał:

No na af ciągle to musi chyba ta 

powiedzmy że to wchodzi w zakres moich obowiązków🤣

  • Like 1
Opublikowano
10 minut temu, 6465 napisał:

Nie o odwiedziny chodzi,  mnie nawet żona nie odwiedza bo nikogo do szpitala nie wpuszczą. Żona z małym dzieckiem sama w domu,  on wie że ja w szpitalu.  Sąsiedzi przychodzą pomagają a on k**wa  siedzi w mieście i nawet się nie pokaże i nie zapyta czy im czegoś nie potrzeba.  Przyjedzie na obiad jak ja ze szpitala wyjdę bo flaszkę postawię.  Zobaczy obiad jak świnia niebo😠

Bo z sąsiadami to całe życie, a z rodziną to wiadomo... tylko na zdjęciu. 

Opublikowano
6465 napisał:

3 minuty temu, Bananek napisał:

tej tej. A ja to niby skąd kołduna mam? jak Ci? patrzę, że lepiej,bo już dokuczać zaczynasz. co do kopa w jajca teściowi: nie odwiedził?

Nie o odwiedziny chodzi,  mnie nawet żona nie odwiedza bo nikogo do szpitala nie wpuszczą. Żona z małym dzieckiem sama w domu,  on wie że ja w szpitalu.  Sąsiedzi przychodzą pomagają a on k**wa  siedzi w mieście i nawet się nie pokaże i nie zapyta czy im czegoś nie potrzeba.  Przyjedzie na obiad jak ja ze szpitala wyjdę bo flaszkę postawię.  Zobaczy obiad jak świnia niebo😠

taki przykładny katolik i takie rzeczy ?

Opublikowano
44 minuty temu, 6465 napisał:

Ja ze swoim nie mieszkam i też się zbytnio nie odzywam.  Ale jak wrócę ze szpitala i się pojawi to dostanie kopa w jajca i szybciej będzie zjeżdżał niż się pojawi tak mi podpadł. 

Z czyn tak podpadł, stary pet 

Opublikowano

Byłem na etacie,kasa jeszcze była przed podwyżkami. Coś tam zostawało ale żeby z tego wyżyć na swoim to by się nie udało,nawet z dwóch etatów z żoną. Najgorsze że tu takie zadupie że na wschód nic się nie znajdzie,jedynie straż graniczna do której już się kiedyś starałem ale też mi odradzali. Do policji napewno bym się dostał ale po pierwsze nie chce, a po drugie teść nie lubi i mówi że to zły zawód,to jeszcze gorsze gadanie by było w domu. Jest jeszcze jedna opcja na którą złożyłem papiery ale czekam na odpowiedź. Z gracą jestem nauczony od małego. Bo rodzice mają buraki cukrowe i fasole. Można powiedzieć że ja więcej w polu motyką zrobiłem niż teść bo on to takiej pracy nie nauczony a tym.bardziej moja żona. Ziemniaki tylko aby posadzić i zielem zarosną. W tamtym roku jak obdziabalem to kombajn się nie zapychał no i ziemniakow było sporo. Ogród teściowej pomagam robić i pielić to ona chociaż mi za to podziękuje i mowi że beze mnie to ona nie dałaby już rady. 

Opublikowano
9 minut temu, bratrolnika napisał:

to działa w dwie strony

mój śwagier za płota też taki hujoza, z niczym nie pomógł, laliśmy posadzki z bratem i innym szwagrem to przyjechał, bebech wywalił do przodu, i mówi że długo wam się z tym zejdzie, i pojechał w pizdu na ryby

ale potem on zaczął się budować, i wtedy specjalnie żeby go wk***ić jak widziałem że sobie rady nie daje to siadałem z piwem na ławce, ławka specjalnie przeniesiona tak żeby widział

powiedzmy że to wchodzi w zakres moich obowiązków🤣

To Ty mściwy jak ja 🤣

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v