Uniwersalna łyżka do ładowacza. Na co zwrócić uwagę przy wyborze?

[panmino]

Czołem,

Zamierzam kupić uniwersalną łyżkę do ładowacza. Producentów jest na pęczki, większość tytułuje swoją łyżkę "do materiałów sypkich". Ja potrzebuję najbardziej uniwersalnej, głównie do rozgarniania, wyrównywania ziemi, do załadunku ziemi, innych materiałów typu gruz na przykład, tłuczeń, czasami do odśnieżania dojazdowki do domu.

Już czytałem, że szerokość powinna być conajmniej taka jaka szerokość rozstawu kół ciągnika chociaż wydaje się to trochę dużo biorąc pod uwagę że MTZ ma 2 metry rozstawu kół tylnych. Ładowacz mam do 1860 kg udźwigu na dole i 1340 na górze.

Na co zatem zwrócić uwagę przy wyborze łyżki? Widziałem wzmocnienia boczne, środkowe, lemiesz ze stali trudnościeralnej, różne kształty, grubości blach...

[Risto]

Chcesz uniwersalną solidną o konkretnym załadunku to kup Metal Fach lub Metal Technik model FM są identyczne tylko różnica w cenach. Możesz do lemiesza ze stali utwardzanej hardox dopłacić jak dużo będziesz robił w twardym terenie. Max. szerokość zewnętrzna łychy to max. szerokość zewnętrzna przednich opon i taka szerokość jest uniwersalna i szersza nie wskazana do traktora. Ale możesz kupić łychę max. szerokości wewnętrznej pomiędzy oponami to będzie stabilniej przewozić piach i wbijać w ziemię twardą nią. I taka szerokość dobra do załadunków ciężkich materiałów, bo traktor stabilniejszy i przód traktora tak nie katowany jest a minus to przednimi kołami będziesz po materiale jeździł. A możesz kupić wersje lżejszą łychy mniej pojemną Sonarol. I na tył balast potrzebny

[jaco512]

Przecież piachu czy innych ciężkich materiałów nie musi nabierać pełnej łyżki, jeśli ma być uniwersalna to szerokość równa rozstawowi kół w ciągniku, nawet do odśnieżania jak pisał wyżej lepsza będzie, do tego dobry lemiesz i warto sobie sprawdzić czy łyżka będzie pasowała do ładowacza(chodzi o kąt wychyłu ramki) żeby materiał było dobrze nabierać i wysypywać.

[panmino]

5 godzin temu, Risto napisał:

...Max. szerokość zewnętrzna łychy to max. szerokość zewnętrzna przednich opon i taka szerokość jest uniwersalna ...

Dlaczego rozstawu kół przednich a nie tylnych?

[bratrolnika]

9 godzin temu, panmino napisał:

większość tytułuje swoją łyżkę "do materiałów sypkich"

A wiesz dlaczego tak piszą??? Bo jak zaprzesz się nią o coś twardszego i zrobisz z niej ósemkę to się wypną na Ciebie bo to była łyżka do podwalania zboża i trocin 

[zycietoniejebajka1]

2 godziny temu, panmino napisał:

Dlaczego rozstawu kół przednich a nie tylnych?

Dlatego, że jak nabierasz coz z kupy, nie ważne czy ziemia czy piach czy obornik to nie ujeżdżasz w kolejnych przejazdach następnego kewalka który będziesz brał, w takim przypadku wystarcza szerokość przedniej osi. Chyba że masz oborę jakąś przejazdową, z której wypychasz gnoj, wtedy powinna mieć szerokość całego ciągnika. 

[przemek28_28]

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

A wiesz dlaczego tak piszą??? Bo jak zaprzesz się nią o coś twardszego i zrobisz z niej ósemkę to się wypną na Ciebie bo to była łyżka do podwalania zboża i trocin 

Ja miałem taka łyżkę. Do 100konnego jd. Bzy na rowie wypchałem bo w pole właziły to łyżka po 10 minutach roboty wyglądała jakby z samolotu wypadła, pogięła sie, spawy puściły. No ale jaka cena taka jakość 1000 złotych.

[panmino]

1 godzinę temu, zycietoniejebajka1 napisał:

Dlatego, że jak nabierasz coz z kupy, nie ważne czy ziemia czy piach czy obornik to nie ujeżdżasz w kolejnych przejazdach następnego kewalka który będziesz brał, w takim przypadku wystarcza szerokość przedniej osi. Chyba że masz oborę jakąś przejazdową, z której wypychasz gnoj, wtedy powinna mieć szerokość całego ciągnika. 

No pisali gdzieś, że do korytowania ten rozstaw kół, żeby się w korycie mieścił, no ale faktycznie do zbierania z kupy wystarczy.

54 minuty temu, przemek28_28 napisał:

Ja miałem taka łyżkę. Do 100konnego jd. Bzy na rowie wypchałem bo w pole właziły to łyżka po 10 minutach roboty wyglądała jakby z samolotu wypadła, pogięła sie, spawy puściły. No ale jaka cena taka jakość 1000 złotych.

Mnie powiedzieli 2200 za łyżkę 220 cm z twardym lemieszem, czy ta cena, to już będzie coś solidnego?

Edytowane 11 Października 2020 przez panmino

[krzysio22]

Jeżeli jeszcze produkują to polecam łyżkę warfamy, obecnie ursus, jak na polski produkt to sprzęt nie do zajebania Krzaki, karpy, ziemia, gruz/wyburzanie a z nią kompletnie nic się nie dzieje. 

[Risto]

Kolego co byś nie robił to traktor nie jest przystosowany do ładowacza czołowego i trzeba z dystansem dobierając szer. osprzętu, bo jest bardzo niestabilny i wywrotny. Co innego ładowarka. Dlatego szer. łyżki dobierasz do szer. max. przednich opon, bo wpierw w materiał wchodzi łyżka potem przednie opony a na końcu tylne. Szerszej nie bierz, chyba, że coś lekkiego jak trociny będziesz brał. W.w. szerokość i tak daje zdrowo po tyłku przedniej osi  i konstrukcji nośnej ładowacza i nieraz będziesz blady, bo traktor nagle będzie się kładł na bok a niby płaski teren przy załadunku ziemi i trudno będzie się wbić w teren ubity. Wynalazków bazarowych nie bierz.

[robi57362]

chcesz mocną to bierz budowlana ale wagax2 . moge polecic łyżkę inter techu bo taka posiadam jest stosunkowo plytka i do mtz akurat

[Gość]

Dnia 11.10.2020 o 08:10, panmino napisał:

Czołem,

Zamierzam kupić uniwersalną łyżkę do ładowacza. Producentów jest na pęczki, większość tytułuje swoją łyżkę "do materiałów sypkich". Ja potrzebuję najbardziej uniwersalnej, głównie do rozgarniania, wyrównywania ziemi, do załadunku ziemi, innych materiałów typu gruz na przykład, tłuczeń, czasami do odśnieżania dojazdowki do domu.

Już czytałem, że szerokość powinna być conajmniej taka jaka szerokość rozstawu kół ciągnika chociaż wydaje się to trochę dużo biorąc pod uwagę że MTZ ma 2 metry rozstawu kół tylnych. Ładowacz mam do 1860 kg udźwigu na dole i 1340 na górze.

Na co zatem zwrócić uwagę przy wyborze łyżki? Widziałem wzmocnienia boczne, środkowe, lemiesz ze stali trudnościeralnej, różne kształty, grubości blach...

Jeśli chcesz podam Ci na pw firmę, sama skorzystałam. Przyjeżdżają wyliczają odpowiednio do danego ciągnika, innym razem zakładają (piszę oczywiście o całym komplecie, nie tylko łyżce) Jedną rzecz korygowaliśmy jedynie, każdemu może się zdarzyć. Używamy również do gruzu. Jeśli chcesz samemu zrobić to znajomego z af polecę.

Edytowane 13 Października 2020 przez Ywa

[jaco512]

Dobre opinie mają http://www.miliszkiewicz.pl/index.php?p=1_12

[panmino]

 

6 godzin temu, Risto napisał:

Kolego co byś nie robił to traktor nie jest przystosowany do ładowacza czołowego i trzeba z dystansem dobierając szer. osprzętu, bo jest bardzo niestabilny i wywrotny. Co innego ładowarka. Dlatego szer. łyżki dobierasz do szer. max. przednich opon, bo wpierw w materiał wchodzi łyżka potem przednie opony a na końcu tylne. Szerszej nie bierz, chyba, że coś lekkiego jak trociny będziesz brał. W.w. szerokość i tak daje zdrowo po tyłku przedniej osi  i konstrukcji nośnej ładowacza i nieraz będziesz blady, bo traktor nagle będzie się kładł na bok a niby płaski teren przy załadunku ziemi i trudno będzie się wbić w teren ubity. Wynalazków bazarowych nie bierz.

Racja, ma to sens.

Mam jeszcze pytanie, z innej trochę beczki. Oryginalnie haki do euroramki mają rozstaw 108 cm po zewnątrz. W turze jest to skrajnie po zewnątrz sworznia, na którym hak zawisa. Chcę zrobić widły do bali według własnego pomysłu, i śruby zębów kolidują z hakami właśnie. Czy można zatem przesunąć haki bardziej do środka ramki?

[Risto]

Kup sobie ramkę od paleciaka z dwiema tulejami jak Sonarol lub 4 jak Metal Technik i poco kombinować. Paleciak kiedyś też się przyda dokupisz tylko  w tedy widły 120cm i nawozy czy pasze możesz na palecie przemieszczać itp. Każdy osprzęt jest z PN do euroramek na naszym rynku. Górne haki mają większą możliwość przesunięcia te 2-3cm w prawo lewo ale dolne uszy do ryglowania by osprzęt nie spadł są na styk niemal. Ostatecznie jak masz wiertarkę stołową to kup kształtownik, tuleje, haki i uszy i samemu zrób taką euroramkę, tylko wymiary bierz z tych co polscy producenci mają.

[panmino]

już jedną ramkę zrobiłem, na przedni tuz na trójkąt zaczepowy, nawet wiertarkę kupiłem stołową w tym celu  No ale teraz znalazłem na olx gościa który sprzedaje profile z tulejami, na dowolny wymiar, rozstaw. No i jak policzyłem, to samemu nie warto robić, kupię profile z tulejami i tylko pospawać zostaje. 

Kombinuję tak, żeby zbierać dwa bale z łąki, bez zatrzymywania. Zęby będą na dwóch poziomach, żeby nie kolidowały przy załadunku pojedynczego, no ale jeszcze przemyślę to wszystko. Czyli hak górny mogę przesunąć? Miejsca jest dużo.

[krzysio22]

Teoretycznie jak się uprzesz to haki możesz dać na środku, ale wtedy szybko połamiesz euro ramkę w ciągniku więc nie warto  

A tak jak masz na zdjęciu, to przecież na chłopski rozum możesz się cofnąć do środka dosyć sporo. Tam nic nie powinno się stać. U mnie łyżka ma sporo zapasu i się przesuwa te 2-3 cm w prawo lub lewo i nic się z tym niedobrego nie dzieje. 

Edytowane 14 Października 2020 przez krzysio22

[zycietoniejebajka1]

Jeśli hak górny przesuniesz, nie będzie Ci to przyszłościowo pasowało do euro ramy. 

[panmino]

Dlaczego? Tam jest jeszcze 7 cm miejsca, co do czego nie będzie pasowało?

41 minut temu, krzysio22 napisał:

Teoretycznie jak się uprzesz to haki możesz dać na środku, ale wtedy szybko połamiesz euro ramkę w ciągniku więc nie warto  

A tak jak masz na zdjęciu, to przecież na chłopski rozum możesz się cofnąć do środka dosyć sporo. Tam nic nie powinno się stać. U mnie łyżka ma sporo zapasu i się przesuwa te 2-3 cm w prawo lub lewo i nic się z tym niedobrego nie dzieje. 

No przecież, że nie na środek chcę haki przesuwać, tylko w granicach swojego miejsca na sworzniu ramki, jak widać.

Pytam, bo nie wiem wszystkiego o wszystkich a chłopski rozum czasami zawodzi, zwłaszcza, że to nie byle chłop taką ramkę wymyślił.

[krzysio22]

Spawaj śmiało, nic się nie stanie. Przecież nie będziesz dźwigał po 3 tony tym ruskiem.  Wszystko będzie pasowało, jedynie co, to nie wymierzaj na styk, tylko zostaw jakiś luz, żebyś miał lżej zaczepiać. 

Edytowane 14 Października 2020 przez krzysio22

[panmino]

No tak, to się zgadza, dzięki.

[Risto]

Widać, że masz nie krajowy ładowacz i ma inny rozstaw na euro ramce niż przewiduje PN i wg. mnie powinno się te 2-3cm do środka haki ściągnąć by było łatwiej zakładać osprzęt. Bo teraz masz na styk po zewnętrznej. Jeśli chcesz ładowaczem przewozić po dwa baloty sianokiszonki to daruj sobie, bo to nie ładowarka zakatujesz i traktor i ładowacz przeciążając go wagą balotów i balast na tył będziesz musiał założyć. Po dwa baloty to możesz brać chwytakiem do balotów, ale słomy by załadować na przyczepę na polu. Jaki model masz tego Belarusa?. Bo ambicje na plany masz jak by miał ze 160km i 4x4 

[panmino]

A do czego tu potrzebne 160 KM??? Do ładowacza? Żartujesz?

miałem starego MTZ 82 i woziłem 3 bele siana i nie miałem żadnego obciążenia z tyłu. Teraz mamm MTZ 952 i nie widzę przeszkód żeby wozić 2 a nawet trzy, przecież nie będę tych trzech podnosił na wysokość 3 m.

Jedna bela siana 110 cm waży około 210 kg. Tur to stoll 855. 

[przemek28_28]

@panmino serio piszesz czy żeby sobie posty nabić? A ja mam bele sianokiszonki z poplonu które ważą  po 800-900kg to załaduj sobie 3? 210kg to wazy snopek słomy po dobrej prasie wiec nie pajacuj. 

[panmino]

Sam jesteś pajac.

Temat uważam za wyczerpany, pozdrawiam wszystkich biorących udział w dyskusji.

Edytowane 16 Października 2020 przez panmino