Dziedziczenie Gospodarstwa

[Gość]

A no normalnie... jak ktoś nie interesuje się, nie pomaga i tylko stawia zdania to zasadzasz kopa i do roboty niech się uczy szacunku... 😋

[Gość]

Jak się nie interesowali gospodarstwem to bardzo dobrze zrobili, nigdzie nie jest napisane że muszą coś dostać, to jest tylko dobra wola rodziców czy coś dadzą, wszyscy się nauczyli tylko brać bo ziemia droga i ją zaraz sprzedać i przepierd*lić kasę bo łatwo przyszła.

Edytowane 28 Września 2020 przez Sean

[Pietras892]

Różne rzeczy są w rodzinach. To właściciel decyduje komu przekazuje majątek i prosty temat. Jak ktoś miałby przepuścić przez d... Wiele lat mojej pracy to też bym mu nawet ara nie oddał.

[Andrz_]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . Pieniądz jest chytry i szybko potrafi podzielić rodzinę . Dlatego najważniejszym  jest  zachować zdrowy rozsądek ,
Łatwo się mówi a darmocha kusi 🙃 i po trupach do celu 😁

[bratrolnika]

Zawsze jak się z bratem za gowniarza bilismy to matka za przykład stawiała nam taką inna rodzinę z wioski, że się zawsze szanują, jedno drugiemu pomoze, itp. Tak było, dopóki im rodzice nie pomarli, jak się zaczelo dzielenie majątku to się skończyła miłość w rodzinie, i rodzina też się skończyła. 

U nas ten który chciał zostać na gospodarce to został, pozostali dostali po działce budowlanej 

[szaman1]

Chyba jakiś palant albo pasjonat przejął by gospodarkę i spłasał po równo każdego. Ten co uczciwie pracuje wykształcił się ma tyrać przez kilkanaście lat i wegetować bo rok bez inwestycji to rok w plecy, a reszta wypłata +premia od braszki parobka. 

[daron64]

Opiszę jeszcze raz swoją sytuację. 

Ojciec zmarł. Gospodarka składa się z dwóch kawałków po 15ha. Ojciec chciał, żeby to co koło domu zostawić dla matki do czasu przejścia do emeryturę, a pozostała część na nas dwóch do podziału. Polowa matki później dla tego, ktory zostanie na gospodarce. No i wszystko niby jasne, aleeeee jak przyszło co do czego to brat:

- AA ojciec inaczej mówi ( skąd miałby o tym wiedzieć jak z ojcem mało co rozmawiał?)

- a on(brat) nie wiedział jak będzie dzielone (choć jeździł ze mną jak płaciłem dla geodety)

- a to on dostał najsłabsze kawałki

- a to on chce działkę przy drodze, ok zgodziłem sie

- a to jak dzieliłem działki, to mogłem już zapłacić za podział działki, której części on nam dostać(ta przy drodze)

- a dla kogo dopłaty? Bratowa - "a to Darek ci pomoże obrobić". Brat - " no on chce dopłaty". A ja tylko powiedziałem, że dopłaty, podatek itd po stronie tego, który obrabia ziemie

- a pierdylion innych pretensji od człowieka, który od parunastu lat nic się nie interesuje gospodarka, którego nic matka nie interesuje. Aleeeee kawałek ziemi, który można  by było sprzedać, to już jak najbardziej w kręgu zainteresowań

- itd itp. generalnie, gdzie pojawiają się pieniądze, kończy się rodzina - najczęściej - żeby nie było że generalizuje. 

I niestety taka jest przykra prawda o rodzinie i pieniądzach.

 

[Gość]

U moich teściów było 2 córki i 2 synów, jeden dostał ziemię drugi zabudowania dziewczyny nic. I co? I nic! Ich własność ich sprawa. Gdyby nie przepisali za życia, byłby podział. A tak zrobili co uważali za słuszne i niema żadnych zachówków spłat i innych bzdetów.

[debrzyna]

2 minuty temu, Zapracowany napisał:

niema żadnych zachówków spłat

Na jakiej podstawie twierdzisz że nie ma Wszystko zalezy od umowy jaką "przepisali" i od siły parcia  dziewczyn na kase

[Gość]

Nie masz racji. Są właścicielami, mogą to sprzedać darować jednemu albo całkiem obcej osobie. Do puki  żyją dzieciom nic do tego.

[debrzyna]

1 minutę temu, Zapracowany napisał:

Do puki  żyją

Właśnie do puki żyją 

[Gość]

A po śmierci akt jest nie do ruszenia.

[debrzyna]

Akt nie do ruszenia Ale zobowiązania obdarowanych niejednokrotnie pozostają

[Gość]

Mylisz pojęcia. Gdyby np. Teściu zmarł przed aktem to żona dziedziczy połowę A drugą połowę mają dzieci do podziału. Gdyby oboje zmarli, dzieci dziedziczą w równych częściach. Jak pozbyli się tego za życia, dzieci jedyne co mogą dostać to krzyżyk na drogę.

[debrzyna]

Nie będe tu robił wykładu Wszystko zależy kiedy i komu zrobili darowizne 

[gosciu506]

Zapracowany napisał:

A po śmierci akt jest nie do ruszenia.

o zachowek można wystąpić 7 lat po śmierci

[debrzyna]

Skąd te 7 lat wziąłeś 

[gosciu506]

z przepisów to wynika nawet 5lat Kiedy przedawnia się roszczenie o zapłatę zachowku? Termin przedawnienia roszczenia o zapłatę zachowku wynosi 5 lat. Są dwa sposoby liczenia początku tego terminu, w zależności od tego, czy spadkodawca sporządził testament, czy nie.

[Gość]

Debrzyna miałeś rację, w głowie mi się to nie mieści. Świat zwariował. Możesz być H...m całe życie A i tak ci się należy.

[debrzyna]

A gdyby darowizna była dokonana dla osoby obcej, to ile lat od otwarcia spadku spadkobiercy mogą sie starać o zachowek A ile lat gdy obdarowany był w gronie spadkobierców 

2 minuty temu, Zapracowany napisał:

Debrzyna miałeś rację

Staram si mieć racje ale nie zawsze przysparza mi to przyjaciół 

[adamek1942]

Witam ;] dostałem od rodziców całą gospodarkę z polami i budynkami w formie darowizny za którą oni nie dostali żadnej emerytury ani renty itp itp. Mama pracowała i pracuje dalej nie w gospodarstwie.

W momencie przekazywania tej darowizny ja już byłem żonaty.

 Z żoną żadnej intercyzy majątkowej nie zawierałem

Czy to jest majątek wspólny czy osobisty ???  Nie chodzi tu o żadne rozwody  tak dla uściślenia.

 

 

[Gość]

Jeśli dostałeś to imiennie czyli masz daRowizne na siebie to jest to majątek odrębny /osobisty...a żona nic do tego nie ma.. Tak samo traktowany jest spadek  

[adamek1942]

tak darowizna jest na mnie w akcie opisana imiennie.

Czyli pieniądze zarobione z tego gospodarstwa w postaci np. sprzedaży bydła/ogórka/  są moim majątkiem osobistym ?? dobrze rozumie ??

i jeżeli np.zakupię pole właśnie z tych środków to tez będzie majątek osobisty ??

to co jest majątkiem wspólnym  ??

[gosciu506]

jeżeli jesteś po ślubie a nie masz rozdzielczości to sam pola nie kupisz tylko na dwoje

[debrzyna]

2 godziny temu, adamek1942 napisał:

Czyli pieniądze zarobione z tego gospodarstwa w postaci np. sprzedaży bydła/ogórka/  są moim majątkiem osobistym ?? dobrze rozumie ??

i jeżeli np.zakupię pole właśnie z tych środków to tez będzie majątek osobisty ??

Nie