Koronawirus

[Gość]

14 godzin temu, Ywa napisał:

bardzo jestem polityczna niestety. Maseczki to pewien symbol, na pewno nie chronią-więc po co ten kabaret?

Ja prdl Ta w kółko to samo. Kto twierdzi, że chronią? Tak ciężko zrozumieć, że w pewnym stopniu zapobiegają  rozprzestrzenianiu się wirusa? Na dziś nie ma innego sposobu i trzeba się dostosować, choćby dlatego, że- jak tu pisał inny kolega- inni się boją. 

Dziś się właśnie dowiedziałem, że moi sąsiedzi pracujący w Niemczech są zakażeni. Jeden w szpitalu w ciężkim stanie, trzech ma lżejsze objawy i jest na, kwarantannie, a jeszcze w zeszłą sobotę rozmawiałem z jednym🤕 Obawiam się tym bardziej, że moja mama ma pochp, a sprzedawczyni w lokalnym sklepiku z maseczką na szyi, nabija się z klientów. Inny nawiedzony chodzi po wsi z misją, że to próba odciągnięcia ludzi od Boga, żeby nie chodzili do kościoła. Że też wszędzie znajdą się takie oszołomy jak Oni/Ty

 

Edytowane 12 Października 2020 przez Gość

[hubertuss]

No i proszę. Pinokio mówił, ze koronawirus jest w odwrocie i nie trzeba się go bać. A teraz gdy się zaczęło palić koło tyłka prosi opozycję o spotkania i pomysły. Wszyscy wiedzieli, ze jesienią będzie druga fala. Ale Pinokio mówił, ze jest w odwrocie. Zamiast latem zajmować się przygotowaniem do szeroko zapowiadanej drugiej fali rząd i pis zajmował się sobą i wojną o stołki. A teraz zagląda w oczy widmo Włoch i Hiszpanii z wiosny tego roku.

[Gość]

Nie ma żadnej drugiej fali. Cały czas jest krzywa rosnąca, co potwierdzają codzienne dane. 

[hubertuss]

Jak zwał tak zwał. Jedno jest pewne dzienny przyrost zachorowań jest dużo dużo większy niż wiosną. I to wszystko było zapowiadane już wiosna. Więc zamiast ludzi bajerować, ze jest epidemia w odwrocie i nie trzeba się bać rząd powinien się szykować na jesień do tego co wszyscy wiedzieli, że nastąpi.

[Rolnik1973]

2 godziny temu, kewink napisał:

No muszę przyznać się, że koronawirus to nie jest wymysł niestety. 😪

A co dopadł?

[Strongman]

32 minuty temu, hubertuss napisał:

Jak zwał tak zwał. Jedno jest pewne dzienny przyrost zachorowań jest dużo dużo większy niż wiosną. I to wszystko było zapowiadane już wiosna. Więc zamiast ludzi bajerować, ze jest epidemia w odwrocie i nie trzeba się bać rząd powinien się szykować na jesień do tego co wszyscy wiedzieli, że nastąpi.

Nie ma kasy w budżecie i trzeba pracować aby podatki wpływali a rzad wie ze niema odwrotu i ze każdy musi to przechorować żeby wrecie nastał spokój i to wszystko się skończyło, czym wszyscy to prendzej przejdą wtedy to się skończy.

Zresztą widzę ze to coś jest na wzór grypy czyli wiosna i jesień najwięcej zachorowań,

Edytowane 12 Października 2020 przez Strongman

[kewink]

Prawie dopadł 😅 przez matkę moją. Chciała wczoraj do mamusi a mojej babki jechać, ale wyszło wycielenie jałówki z przekręceniem macicy i zeszło trochę i nie pojechaliśmy. Wieczorem dzwonią że znaleźli u dziadka covida bezobjawowego. U dziadka 87 lat spadło żelazo, ciśnienie skacze góra dół pogotowie zabrało go do szpitala. W szpitalu zrobili testa i covid wyszedł 🤔 Prześwietlenie zrobili płuc,,jakieś" zmiany znaleźli 🤔(nosz k***a u prawie 90 latka płuca mają być bez skazy żadnej) antybiotyk przepisali i do domu bo zapełniony szpital. Ch*j z ciśnieniem covida znaleźli antybiotyk przepisali bez powodu, bo dziadek ani kaszlnie ani gorączki nie ma nawet poniżej 36,6 miał. Dziś mieli dzwonić do lekarza rodzinnego bo tak im powiedzieli. I sami się śmieją z tego teraz a do świrusa podchodzili jak niektórzy tutaj,,na poważnie" teraz kwarantanne będą mieli we troje 😅 przez jałówke my uchowaliśmy się przed KWARANTANNĄ. Więc jak tu wieżyć w straszną pandemie. Nie chcesz być chory nie daj się testować. Ale jeśli nie daj Bóg dziadek ⛪⚰️🙏 to już w TV o jedną ofiarę cowida więcej. Ale to że ciśnienie i złe wyniki krwi w szpitalu zbagatelizowali to już tylko rodzina będzie wiedzieć.

[zycietoniejebajka1]

No i to jest ta cała pandemia od samego początku.... 

[hubertuss]

A nie przyszło ci do głowy, ze ciśnienie może skakać przez koronę? Pandemia jest faktem i trzeba w nią wierzyć. Oby dziadek wyżył bo inaczej nie będzie powodów do śmiechu. Zwłaszcza, ze wirus nasila się po paru dniach od zakażenia. Ale też i ludzie starsi są w stanie go przeżyć. Tak jak ludzie młodzi są w stanie na niego umrzeć lub odnieść poważny uszczerbek na zdrowi. A ze szpitala do domu wywalili bo się boją pozapychać szpitale. Więc kogo mogą do domu odsyłają.

[jacus]

nie takie pandemie byly i swiat toczyl sie dalej- zawsze jakies zawirowania byly, ludzie oskarzali innych o czary, uciekali roznoszac zaraze wszedzie, przyszla  poszla i do nastepnej.

czego nie rozumiecie z II fali- robili 4 tysiace testow bylo 400 chorych, robia 40 tys jest 4 tysiace........ statystyka jest prosta no nie ?? 

[Gość]

Rząd w sumie do pandemi się przyczynił, jak by nie bon turystyczny to by ludzie nie jeździli. 

Tak na poważnie pierw zamknęli wszystko i jak się okazuje nic to nie dało oprócz strat w budżecie państwa nic się nie zadziało. 

Dziadek niby umarł na wirusa. 

Poszedł do szpitala w piątek w południe a w sobotę wieczorem już zmarł. 

Oficjalnie na nie wydolność krążenia, miał też dwa testy zrobione, pierwszy negatywny, drugi pozytywny, miał mieć trzeci ale nie dożył. 

Ciało po śmierci było traktowane z procedurami covid 19, na akcie zgonu nie ma o tym nic. 

Dziadek zmarł w sobotę a sanepid zadzwonił dopiero we wtorek. Pytali się czy już jest po pogrzebie i jak się czują domownicy, no i najśmieszniejsze pani spytała co jest wpisane w akcie zgonu. 

To są jakieś jaja, jest pandemia a oni dzwonią po 3 dniach w ciągu których mógł bym poroznosić chorobę, państwo z dykty. 

 

[leszek1000]

Oni chcą na każdym zgodnie przylepić nalepę covid. 

Nie ma żadnych badań a przede wszystkim sekcji zwłok, która potwierdzi że to faktycznie korowa wirus przyczynił się do śmierci. 

[witejus]

ja powiem tak ,taka pandemia a jakoś nie zauważyłem zwiększonego ruchu na cmentarzach ,wczoraj w kościele żadnego ogłoszenia o pogrzebie ,w powiatowym mieście też cisza ,spokój

[Gość]

jasne. nie widać, to nie ma. 🤦‍♂️

[leszek1000]

Wirus jest ale potrzeba więcej badań i dowodów na śmiertelność covidem. 

A nie ktoś umiera zrobili test to na pewno przez koronkę. 

Edytowane 12 Października 2020 przez leszek1000

[Gość]

Sekcję mógł by mieć, tylko był w szpitalu w Garwolinie i by musieli go przewieźć do łukowa bo my powiat łukowski, nie ten rejon i szpital sekcji nie zrobi. 

Sam covid jest że to w przebiegu choroby tak jak grypa. Co wiem od ozdrowieńców że czuli się tak samo jak przy grypie, twierdzą też że mogli mieć grypę a test był wadliwy

[leszek1000]

Bez sekcji zwłok to se mogą gadać. Ja potrzebuje badań naukowych a nie pierdów w telewizji. 

Ok ale pisze o całej polsce. 

Oczywiście szczere kondolencje za dziadka. 

Mi bardziej chodzi o zdrowych osobach które rzekomo umierają na covid. 

Zrobili testy na covid i już wszystko wiadomo czemu umierają. 

[kewink]

hubertuss napisał:

A nie przyszło ci do głowy, ze ciśnienie może skakać przez koronę? Pandemia jest faktem i trzeba w nią wierzyć. Oby dziadek wyżył bo inaczej nie będzie powodów do śmiechu. Zwłaszcza, ze wirus nasila się po paru dniach od zakażenia. Ale też i ludzie starsi są w stanie go przeżyć. Tak jak ludzie młodzi są w stanie na niego umrzeć lub odnieść poważny uszczerbek na zdrowi. A ze szpitala do domu wywalili bo się boją pozapychać szpitale. Więc kogo mogą do domu odsyłają.

🤔 W szpitalu stwierdzili że bezobjawowy covidek. Żeby jednym z objawów covida było ciśnienie skaczące góra dół to znachorzy ze szpitala nie stwierdzili by covida bezobjawowego 🤧 ciśnienie świadczy o problemach z sercem co oni zbagatelizowali.

[Gość]

Nosz *urwa jak mogą wiedzieć że to covid19 skoro robią testy na zwykłą grypę a świadczy o tym wzrost liczby tzw. chorych bo w końcu mamy jesienny sezon grypowy.

[witejus]

7 minut temu, pafnucy napisał:

jasne. nie widać, to nie ma. 🤦‍♂️

pampers założony? nie powiedziałem że nie ma tylko robi się sztuczną panikę i wszystkie zgony wrzuca do worka z wirusem a służyć to ma przykryciu innych spraw choćby piątki Kaczyńskiego

[Gość]

sobie pieluchę załóż.

[Gość]

Ja pisze jak było w przypadku dziadka. 

Znajomego matka dostała drgawek, dzwoni po karetkę, oni wypytują o wszystko, temperaturę miała 36, podczas przyjazdu karetki miała 38.

Weszli do środka mierzą temperaturę pokazało 38,i w nogi z chałupy wybiegli się przebrać w kąbinezony, wrócili do chałupy i z mordą bo ich narazili być może na wirusa. 

 

[witejus]

ja nie panikuję to mi pampers nie potrzebny, myślę że jeśli jest tak źle to powinno widać to na cmentarzach ,żeby nie było ,nikomu nic złego nie życzę

[Gość]

ja też daleki od paniki, ale to że czegoś nie widzę nie równa się nie ma. mamy 38mln ludności? jako procent stanowią umierający? pomyśl.

Edytowane 12 Października 2020 przez Gość

[Gość]

Pafnuś ale ten niby covid19 jest tak groźny jak jak zwykła grypa a to co robią politycy i media to aż mnie skręca. 🤬