Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
53 minuty temu, strazak93 napisał:

No właśnie mam trochę mieszane uczucia,jechac z opryskiem czy się wstrzymać,bo nie ma tego grzyba dużo, ale pewnie w takich warunkach bardzo szybko się rozlezie,a i pogoda z codziennymi opadami, jedynie dzisiaj okno pogodowe

 

Trochę poczytałem etykiet, wychodzi z tego że Artea + Tazer (0,4+0,6) można jechać, chyba że nie dostanę w lokalnym sklepie to pójdzie tebukonazol, tylko nie wiem w jakiej dawce,i czy solo czy z Artea

  ARTEA   to już  historia😀

Opublikowano

Wg mnie min 200 tebu + 400 tiofanatu, ważne kiedy dla tiofanatu -początek kwitnienia. Siarczan potasu podawałem na początku kłoszenia,  nie widzę przeciwwskazań do stosowanie podczas kwitnienia, a dawkę masz na etykiecie  produktu. Na grzyba możesz zawsze pryskać tylko powinno mieć to uzasadnienie ekonomiczne i agrotechniczne, oraz uwzględniać "etykietę" produktu.

  • Thanks 2
Opublikowano
3 godziny temu, strazak93 napisał:

Panowie potrzebuje pomocy, dzisiaj lustracja pszenicy Belissa, zaczyna wychodzić rdza żółta, dzisiaj jedyne okno pogodowe, choć trochę mokro,mam na stanie tebukonazol,i artea, będzie coś z tego, czy może dokupić tazer na t2?,o dziwo Hondia wygląda ok, ale pewnie też prysne zapobiegawczo, Belissa już wykłoszona , Hondia dopiero się kłosi, mogę dodać jakiś nawóz dolistny azotowy typu Foliq?

IMG_20200606_064515.jpg

Chyba raczej jest to rdza brunatna

Sam tebukonazol dobrze działa na rdze, możesz zastosować solo jeśli nie ma tego dużo.

Opublikowano (edytowane)

albo to balans bieli fotografii (w przedostatnim wpisie z tymi plamkami) ustawiony w niebieskie albo dysproporcja fosforu do azotu na niekorzyść fosforu i wtedy rośliny są wyjątkowo podatne na choroby i te plamki bardziej mogą wskazywać na sukces T2 bo tylko początki infekcji i strzępki grzybów wybiły środki w sokach rośliny. Można popatrzeć gdzie w necie na objawy niedoborów u roślin czy to magnezu czy innych minerałów a w tym przypadku i fosforu choć akurat nie musi to być niedobór a przenawożenie azotem w stosunku do reszty składników czyli ochrona może być przeprowadzona dobrze tylko wrażliwość na choroby ma inne przyczyny.
Coś pamiętam że niedobory czegoś tam też może podobne objawy dawać no i w tym przypadku umiejętnie trzeba cykl ochrony przeciwgrzybowej dokończyć bez pomijania bo ile by i czego nie było namieszane w jednym zabiegu to efektywna ochrona nawet najlepszych układowych środków trwa trzy tyg do miesiąca a tym krócej im szybciej rosną rośliny lub mają "predyspozycje chorobowe" np z niewłaściwych proporcji nawożenia.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
6 minut temu, dysydent napisał:

albo to balans bieli fotografii (w przedostatnim wpisie z tymi plamkami) ustawiony w niebieskie albo dysproporcja fosforu do azotu na niekorzyść fosforu i wtedy rośliny są wyjątkowo podatne na choroby i te plamki bardziej mogą wskazywać na sukces T2 bo tylko początki infekcji i strzępki grzybów wybiły środki w sokach rośliny. Można popatrzeć gdzie w necie na objawy niedoborów u roślin czy to magnezu czy innych minerałów a w tym przypadku i fosforu choć akurat nie musi to być niedobór a przenawożenie azotem w stosunku do reszty składników czyli ochrona może być przeprowadzona dobrze tylko wrażliwość na choroby ma inne przyczyny.
Coś pamiętam że niedobory czegoś tam też może podobne objawy dawać no i w tym przypadku umiejętnie trzeba cykl ochrony przeciwgrzybowej dokończyć bez pomijania bo ile by i czego nie było namieszane w jednym zabiegu to efektywna ochrona nawet najlepszych układowych środków trwa trzy tyg do miesiąca a tym krócej im szybciej rosną rośliny lub mają "predyspozycje chorobowe" np z niewłaściwych proporcji nawożenia.

Z wpisu wynika że do mnie byla twoja odpowiedź... Na T2 dodałem nawozu wyrównanego n20 p20 K20 ale może to za pozno.. ja jestem zielony w uprawie pszenicy bardziej już w warzywach ale co do pszenicy dużo się tutaj douczam... Kolego to sądzę jeżeli to niedobór to już nic z tym nie zrobie

Opublikowano

Żółta karłowatość 😂😂😂 Akurat na pszenicy objawia się czerwienieniem i fioletowieniem liści, a nie żółknięciem 😋 Albo septoria, albo przyyebane opryskiem (pewnie jakiś mix "na bogato )

Opublikowano (edytowane)

Panowie czy to już czas na T3 czy jeszcze czekać na kwitnienie? Na pokazujący się liść flagowy poszedł 1l Kier (200g azoksy, 125g tebu, 125g difenkonazol) 

 

IMG_20200606_132232.jpg

Edytowane przez KlimekPL
Opublikowano
34 minuty temu, mraukot napisał:

Żółta karłowatość 😂😂😂 Akurat na pszenicy objawia się czerwienieniem i fioletowieniem liści, a nie żółknięciem 😋 Albo septoria, albo przyyebane opryskiem (pewnie jakiś mix "na bogato )

Prędzej opryskiem bo na septoriize to na pewno nie wygląda. A końcówki już zsechly i dokładnie nie widać czy nie mają czerwonych przebarwień. 

IMG_20200606_133433.jpg

Proszę.. Żółta karłowatość do wyboru do koloru

Opublikowano

Ja też stosowałem kier na t2, pszenica wykłoszona, mogą się trafić miejsca gdzie kończy wychodzić. Skoro minęły ponad 3tyg. To chyba czas jechać bo warunki do chorób są.

Mam yamato 1.3 l.na ha i chyba dorzucę coś jeszcze.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, darekspire90 napisał:

Z wpisu wynika że do mnie byla twoja odpowiedź... Na T2 dodałem nawozu wyrównanego n20 p20 K20 ale może to za pozno.. ja jestem zielony w uprawie pszenicy bardziej już w warzywach ale co do pszenicy dużo się tutaj douczam... Kolego to sądzę jeżeli to niedobór to już nic z tym nie zrobie

zależy czego niedobór i pomijając już czy uda się ustalić czy nie to trzeba się liczyć z podwyższoną wrażliwością na choroby co zapewne wiesz z warzyw że za dużo azotu to podatniejsze na wszelkiej maści szare pleśnie , zgnilizny a nawet jakieś czerniaki (zapomniałem nazwy ale na spadzi np to się rozwija) otóż można zrobić a nawet konieczne obronić jak najdłużej zdrowy liść flagowy od chorób bo inaczej nie dożywi ziarna którego nawiązać może dużo  a pomimo dużej ilości nawozów nie dożywi bo grzyby zjedzą fabrykę w której powstaje główna masa roślin czyli powierzchnię asymilacyjną liści.
Oczywiście trzeba wiedzieć czym i kiedy się pryska aby nie wyszło tak jak mi co opisałem w.... tam https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279722-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2020/?do=findComment&comment=2939223

fosfor i potas dolistnie są nie do uzupełnienia jeśli ich niedobór w glebie lub np susza uniemożliwia  pobranie głównie potasu a zimno głownie fosforu z kolei magnez może być zablokowany wapniem z niedawnego np wapnowania czy nawet np potas w nadmiarze może blokować pobieranie innych składnikow pomimo że w glebie występują.
Dużo by gdybać a i tak nie ustali ad hoc w jakimś konkretnym przypadku nie mniej dolistnie można co najwyżej mikro uzupełnić , azot na krótką metę bo nie po to ma roślina korzenie aby liśćmi składniki mineralne stałe pobierała.
Liśc9e ma do pobierania węgla i fotosyntezy i w powijakach jest jeszcze wiedza na temat dolistnego odżywiania roślin i co najwyżej traktować wszelkie wynalazki jako eksperyment. Magnez jeszcze można dolistnie interwencyjnie podać na szybką odbudowę chlorofilu i czasem nie ma innej drogi jeśli np pole przewapnowanie i korzenie nie mogą pobrać nawet jeśli w glebie jest no ale spotkałem się z pomysłem mieszania np saletry wapniowej z siarczanem magnezu i zanim kto co podobnego w publiczną przestrzeń rzuci niech pierwej bodaj poczyta w necie co z czym i dlaczego tak lub nie.

kolejnym problemem są pozotałości pestycydów po uprawach poprzednich i tu np chlomazon z warzyw może chlorozy wywoływać a nawet przedawkowane graminicydy z lat poprzednich czy wręcz nawet kompozycja w jednym sezonie silnych antywylegaczy, graminicydów selektywnych np na miotłę w zbożach oraz sulfonylomoczników gdzie nawet odległe w czasie zabiegi wzajemnie na siebie wpływają a już sztandarowy przykład to tosowanie w jednym se4zonie wegetacyjnym sulfonylomoczników na chwasty i fosforoorganicznych na np skrzypionki gdzie środki z tych dwu grup chemicznych w jednej uprawie zastosowane nawet w osobnych zabiegach są fitotksyczne dla rośliny uprawnej co nawet ktoś w ziemniakach próbował wyjaśnić i nie wiem czy akurat ten mechanizm ale najpewniej miał rację bo nie tylko rimsulfuron jest sulfonamidem
https://www.agrofoto.pl/forum/topic/26787-ochrona-ziemniaka/?do=findComment&comment=2934484

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
21 minut temu, KlimekPL napisał:

Panowie czy to już czas na T3 czy jeszcze czekać na kwitnienie? Na pokazujący się liść flagowy poszedł 1l Kier (200g azoksy, 125g tebu, 125g difenkonazol) 

 

IMG_20200606_132232.jpg

70 % pylników ma być widocznych na kłosie to oznacza że pszenica przekwitła , to jest odpowiedni czas na T3 .

Pszenica kwitnie przy zamkniętej plewce pylniki oznaką przekwitania .

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

może być niedobór potasu lub magnezu lub wiele innych przyczyn jeszcze i ktokolwiek cokolwiek tu napisze to będzie zwyczajnie zgadywał stąd radził bym się nie sugerować zbytnio radami a samemu na bazie wiedzy o konkretnym polu/stanowisku wysnuć wnioski co najwyżej traktując porady innych jako sugestie niekoniecznie słuszne.
jeszcze może być jej sucho a i gęsta to jakieś niedożywienie na pewno a czym? no właśnie. teraz to jeszcze wrażliwsza na grzyby i koszt ochrony dodatkowy bo ... wyżej z resztą pisałem

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
21 minut temu, galan99 napisał:

70 % pylników ma być widocznych na kłosie to oznacza że pszenica przekwitła , to jest odpowiedni czas na T3 .

na fuzariozę już nie podziała

Opublikowano
14 minut temu, dysydent napisał:

może być niedobór potasu lub magnezu lub wiele innych przyczyn jeszcze i ktokolwiek cokolwiek tu napisze to będzie zwyczajnie zgadywał stąd radził bym się nie sugerować zbytnio radami a samemu na bazie wiedzy o konkretnym polu/stanowisku wysnuć wnioski co najwyżej traktując porady innych jako sugestie niekoniecznie słuszne.
jeszcze może być jej sucho a i gęsta to jakieś niedożywienie na pewno a czym? no właśnie. teraz to jeszcze wrażliwsza na grzyby i koszt ochrony dodatkowy bo ... wyżej z resztą pisałem

Ok dzięki. A będzie coś z tej pszenicy ? Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

kłos ma ładny choć krótki to jednak jest tych kłosów gęsto czyli coś tam na pewno urośnie a ile to zależy czy jeśli np potasu niedobór to susza jest jej większym wrogiem niż by na stanowisku gdzie potasu dosyć jeśli czego innego to dolistnie można by wspomóc no i warto by aby od tych chorób była dobrze ochroniona bo jest podatniejsza. Akurat deszcze co prawda zniwelują niedobory ale stymulują choroby i jeden celny zabieg może nawet nieco plonu przysporzyć tylko trzeba jednoznacznie ustalić przyczynę bo na ślepo walenie wszystkiego co pod ręką bardziej szkodą grozi niż trafieniem .
Nie znam pola, historii upraw ani nawożenia czyli pojęcia nie mam co akurat w tym przypadku ale błąd już był przed siewem jakiś i .... kosmetyka tylko pozostała i jeśli zakończy kwitnienie to bodaj jaką taniochą zabezpieczyć od grzybów aby jak najdłużej zieloną flagę utrzymała a gdy sucho i tego potasu mało to co już można zrobić? Saletra potasowa nawet pod mniej opłacalne warzywa nieopłacalna a co mówić pod zboża których plony zanoszą się w tym roku niezłe zatem ceny nieciekawe cczyli biznes to nie będzie aż taki aby zwyżka plonu o kilka procent zwróciła koszt ....
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
5 minut temu, dysydent napisał:

kłos ma ładny choć krótki to jednak jest tych kłosów gęsto czyli coś tam na pewno urośnie a ile to zależy czy jeśli np potasu niedobór to susza jest jej większym wrogiem niż by na stanowisku gdzie potasu dosyć jeśli czego innego to dolistnie można by wspomóc no i warto by aby od tych chorób była dobrze ochroniona bo jest podatniejsza. Akurat deszcze co prawda zniwelują niedobory ale stymulują choroby i jeden celny zabieg może nawet nieco plonu przysporzyć tylko trzeba jednoznacznie ustalić przyczynę bo na ślepo walenie wszystkiego co pod ręką bardziej szkodą grozi niż trafieniem .
Nie znam pola, historii upraw ani nawożenia czyli pojęcia nie mam co akurat w tym przypadku ale błąd już był przed siewem jakiś i .... kosmetyka tylko pozostała i jeśli zakończy kwitnienie to bodaj jaką taniochą zabezpieczyć od grzybów aby jak najdłużej zieloną flagę utrzymała a gdy sucho i tego potasu mało to co już można zrobić? Saletra potasowa nawet pod mniej opłacalne warzywa nieopłacalna a co mówić pod zboża których plony zanoszą się w tym roku niezłe zatem ceny nieciekawe cczyli biznes to nie będzie aż taki aby zwyżka plonu o kilka procent zwróciła koszt ....
 

Na grzyba poszedł Soligor 425 EC . A co polecasz dobrego z potasem ? 

Opublikowano

Teraz to czekaj żniw bo tutaj o tej porze potas już nic nie pomoże ,na przyszły rok zadbaj o nawożenie przedsiewne lub ewentualnie poprawka wczesną wiosną 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v