Znalezione na allegro i nie tylko - 2020

[slawek74]

samochud 1100 przyczepka 950kg tak mam w dowodzie

[bratrolnika]

Ale przyczepa z hamulcem pewnie musi być. Ja w fiacie mogę targac przyczepke 1300kg, ale musi mieć hamulec, bez hamulca raptem 500kg dmc

[pawel885]

Tak ale z hamulcem jak 950kg 

3 minuty temu, bratrolnika napisał:

bez hamulca raptem 500kg dmc

czemu tak? to błąd w papierach masz - jaki to fiat ? 

[adam131]

11 minut temu, slawek74 napisał:

samochud

samochód

[bratrolnika]

9 minut temu, pawel885 napisał:

błąd w papierach masz - jaki to fiat ? 

Bravo II

A ile wg Ciebie powinien mieć???

[Grzechooo]

W dowodach piszą co im się podoba, miałem kiedyś transportera t4 9os i mogłem ciągać przyczepę z hamulcem 2000kg a ciągałem lawetę 2200 i nikt się nie czepiał, a kolega miał multiwana z tego samego roku i taki sam silnik to miał 1500. Sąsiad ma passata b4 1.9tdi i w dowodzie ma 550kg na przyczepkę lekką, a kolega ma identycznego paassciora ten sam rok i motor i ten ma 750kg.

[pawel885]

Po mojemu 750 , spojrzałem w mój dowód - masa własna 1390, dmc przyczepy 1300/695 hamowana/bez hamulca czyli też nie 750  ale czemu mamy takie same 1300 hamowanej a różne niehamowanej? To inwencja twórcza tłumacza czy kogoś z urzędu

[bratrolnika]

Też masz bravo??? 

Ogólnie dmc danej przyczepki to kwestia jednego listu poleconego do producenta, ta przyczepka którą kupiłem miała oryginalnie dmc 750kg, pierwszy właściciel mógł targac na haku 650kg, napisał list do Neptuna, i odeslali mu homologację z obniżoną o 100kg dmc, tak żeby miał zgodnie z papierami i tyle  

[jacek3773]

9 minut temu, pawel885 napisał:

Po mojemu 750 , spojrzałem w mój dowód - masa własna 1390, dmc przyczepy 1300/695 hamowana/bez hamulca czyli też nie 750  ale czemu mamy takie same 1300 hamowanej a różne niehamowanej? To inwencja twórcza tłumacza czy kogoś z urzędu

Może auta kombi i sedan .stąd ta różnica .przyczepki powyżej 750kg wymagają już corocznego przeglądu.

[slawek74]

kombi może mieć większą masę przyczepki bo hamulce mocniejsze mogą być

[bratrolnika]

Bravo tylko w jednym nadwoziu wychodziło więc raczej nie to

Może zależy to od producenta haka??

[pawel885]

Nie, nie mam bravo ale skoro kwestia haka to powinieneś masę hamowanej mieć też mniejszą a masz taką samą jak ja więc skąd ta mniejsza masa niehamowanej ?

[bratrolnika]

Tego nie wiem. 

[kizak]

3 godziny temu, slawek74 napisał:

a pod wiatr piliście 🤔😉

A ja durny wyczytał,     szczaliście ?

[wlamaj1]

Przyczepa z hamulcem najazdowym nie jest przyczepą z hamulcem, której masa całkowita widnieje w dowodzie rejestracyjnym. Byłoby tak gdyby posiadała hamulec uruchamiany z miejsca kierowcy.

Trochę stare ale raczej obowiązujące: https://www.auto-swiat.pl/nowe-zasady-holowania/xm81rpb

Pozwoliłem sobie skopiować:

"W tym przypadku (tzn. jeśli przyczepa  ma hamulec najazdowy - mój dopisek) stosowne rozporządzenie mówi, że stosunek masy (dmc) pojazdu do masy (dmc) przyczepy musi być jak 1,33:1. A zatem: bierzemy dopuszczalną masę całkowitą pojazdu (w naszym przypadku 2150 kg z pozycji F1 w dowodzie rejestracyjnym), dzielimy ją przez 1,33 i otrzymujemy wynik, w naszym przypadku: 1616 kg. To maksymalna masa przyczepy z hamulcem najazdowym, jaką możemy ciągnąć tym samochodem. Jeśli dmc przyczepy wynosi do 1350 kg (dmc zestawu wyniesie wówczas 3500 kg), wystarczy nam kategoria B, jeśli więcej – potrzebne będzie dodatkowe uprawnienie B96."

 

[jacor73]

Wszysko zaleźy co jest w homologacji samochodu, silnik, benzyna  a diesel i już inna waga i inna dopuszczalna waga przyczepki.To samo kraj pochodzenia samochodu, krajowy a np z Niemiec i co innego w świadectwie homologacji

5 minut temu, wlamaj1 napisał:

Przyczepa z hamulcem najazdowym nie jest przyczepą z hamulcem, której masa całkowita widnieje w dowodzie rejestracyjnym. Byłoby tak gdyby posiadała hamulec uruchamiany z miejsca kierowcy.

Trochę stare ale raczej obowiązujące: https://www.auto-swiat.pl/nowe-zasady-holowania/xm81rpb

Pozwoliłem sobie skopiować:

"W tym przypadku (tzn. jeśli przyczepa  ma hamulec najazdowy - mój dopisek) stosowne rozporządzenie mówi, że stosunek masy (dmc) pojazdu do masy (dmc) przyczepy musi być jak 1,33:1. A zatem: bierzemy dopuszczalną masę całkowitą pojazdu (w naszym przypadku 2150 kg z pozycji F1 w dowodzie rejestracyjnym), dzielimy ją przez 1,33 i otrzymujemy wynik, w naszym przypadku: 1616 kg. To maksymalna masa przyczepy z hamulcem najazdowym, jaką możemy ciągnąć tym samochodem. Jeśli dmc przyczepy wynosi do 1350 kg (dmc zestawu wyniesie wówczas 3500 kg), wystarczy nam kategoria B, jeśli więcej – potrzebne będzie dodatkowe uprawnienie B96."

 

Przecież wszystko masz w dowodzie, nic nie musisz sobie wyliczać. W starch dowodach to może i tak było, teraz co jest w dowodzie tak ma być. DMC samochodu 1965 kg, przyczepka bez hamulca 700 kg, z hamulcem 1400 kg, DMC zespołu pojazdów 3405 kg i łapie się bez VIATOLA

[wlamaj1]

No to skopiowałem jeszcze trochę artykułu:

"Wydawałoby się, że to proste: by sprawdzić, jaką przyczepę możemy ciągnąć naszym samochodem, zaglądamy do dowodu rejestracyjnego auta i wszystko staje się jasne. W rubryceQ1 podana jest maksymalna masa przyczepy hamowanej, a w polu Q2 – dopuszczalna masa przyczepy niehamowanej. Niestety, to byłoby za proste! Otóż hamulec najazdowy przyczepy nie spełnia, według polskich przepisów, definicji hamulca, który musi być uruchamiany z pozycji kierowcy. A tymczasem przyczepy, jakie możemy holować autem osobowym bądź furgonem, wyposażane są tylko w hamulec najazdowy!"

[daron64]

@bratrolnika

Edytowane 14 Listopada 2020 przez daron64

[Gość]

Co k**wa za rydwan 🙆‍♂️

[sebe1033]

21 godzin temu, kokoman0 napisał:

Koronawirusy toważyszą ludziom od zarania dziejów nie pojawiły się ot tak. Gdyby nasi prowadzili coroczne statystyki zachorowań na grypę i umieralność na grypę i powikłania pogrypowa okazało by się, że dane pokrywały by się z tegorocznymi. Niemcy takie statystyki prowadzą i o dziwo skala zachorowań i zgonów nie odbiega od corocznej normy. 

 

18 godzin temu, igor10246 napisał:

koronawirusy są od zawsze, nawet były opisane w jakimś podręczniku dla studentów medycyny z lat 80tych 

Ale covid 19 to funkiel nówka , być może dlatego że były inne koronawirusy  jedni nie chorują  inni lekko , gorzej że niektórzy nie dają rady ...

Problemem nie jest to że on jest tylko że strasznie łatwo się przenosi , sami pomyślcie czy na grypę tak łatwo zachorować ? 

 

 

Edytowane 14 Listopada 2020 przez sebe1033

[Gość]

@bratrolnikatrza iść z duchem czasu i takie robić 🤪

Takie prawie rcw 🤭

[bratrolnika]

3 minuty temu, daron64 napisał:

@bratrolnika

Niezła, też taką kiedyś zrobię, jak nabiore więcej doswiadczenia 

[sebe1033]

21 godzin temu, gregor1284 napisał:

ja za każdym razem jak się przeziębię to smaku i węchu nie mam. swoją drogą to przez cały rok średnio z węchem

a katar był w tym czasie ?

14 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

Plus covida taki że można jeść najostrzejsz rzeczy i nic nie czuć albo jak żonka spierdzieli obiad to bez różnicy. Ale samopoczucie tragiczne, ja zdycham już tydzień i nie mogę dojść do siebie.

Jaki to plus przez to możesz się wykończyć ..😬 jak d.pę urwie to najmniejszy problem ,  ale zjesz coś zepsutego czy zatrutego i nie poczujesz , ja jak dwa dni całkiem straciłem smak to obiad miałem zwymiotować bo widziałem co jadłem ale bez smaku całkowicie i żołądek odczuł bo nie pobudzony jedynie kwaśne ledwo co czułem cytrynę zjadłem , a guma miętowa miała smak no i czekolada .

[aezakmi666]

8 godzin temu, jahooo napisał:

@akooo pług

@aezakmi666 rurki do isarii - tyle mam w znośnym stanie i tak to wyglada, cudów nie ma

 

Wyczysc skrzynke bo nie moge Ci nic wysłacq

[sebe1033]

11 godzin temu, Belaruss820 napisał:

Nadrabiałem zaległości i poczytałem Wasze komentarze na temat covida to ja się podzielę swoimi przeżyciami. Jednego dnia (czwartek)ładna pogoda to się popracowało sporo i tak się spociłem że na wieczór 38,5 gorączki,całą noc się pociłem. Na drugi dzień 37,5 i tak cały dzień. Trzeci dzień wszystko w normie,czyli myślę jest ok bo zawsze tak choruje 2-3 dni. Przyszedł następny tydzień wtorek,straciłem smak i węch (jedynie słodki kwaśny gorzki słony było czuć), krople do inhalacji mentolowe bez zapachu dla mnie.

No jak u mnie też się narobiłem i na noc 38-38,5  C na drugi dzień 37-37,5 i cały czas mi gorąco przy robocie , potem odpuściło i 3-4 brak węchu i smaku na dwa dni , potem 3 dni osłabienie co zrobię obrządki to się napocę a w domu zaraz śpię z godzinę . Potem odpuszczało 

Też dawno nie chorowałem  , a jak już to 2-3 dni ale dalej pracując a nie osłabiony i siedząc w domu pod kocem