Znalezione na allegro i nie tylko - 2020

[sebe1033]

szybko czytałem tzn CAVa przejli ale nazwę zostawili jak było .

A jeszcze czasem się spotykam ale w hydraulice z nazwą BOSCH REXROTH  albo REXROTH tylko, a to znowu co za firma ?

Edytowane 2 Maja 2020 przez sebe1033

[Gość]

32 minuty temu, Bananek napisał:

Pafnucy, mam coś dla Ciebie: https://www.olx.pl/oferta/jawa-350-CID5-IDEJE6U.html

Prawie jak moja . Jeszcze proste tłumiki .

Mi Ryśkową wystarczy rundkę zrobić . raczej nie kupię . Pamiętam jakie to dziadostwo . jedynie sentyment ogromny pozostał .

[Gość]

3 godziny temu, bratrolnika napisał:

Pewnie że mam, ale nie chińczyk 

Tak patrzę na to zdjęcie i przypomniałem jak znajomy parę lat do tyłu tak dzieciakowi kazał docisnąć blache A sam spawał od spodu. Idiota dziecku stope poparzył 😕

[hubertb]

To firma zależna od Bosch podobna historia do CAV. Generalnie Bosch i Lucas to odwieczni konkurenci. Dwaj najwięksi którzy łykali wszystko i wszystkich. 

[bratrolnika]

30 minut temu, Ursus932 napisał:

Tak patrzę na to zdjęcie i przypomniałem jak znajomy parę lat do tyłu tak dzieciakowi kazał docisnąć blache A sam spawał od spodu. Idiota dziecku stope poparzył 😕

Młody tylko spawy odbija, ma okulary ochronne, a spawy już są zimne, lubi to, zawsze pyta czy może. 

Moje smyki poki co za małe do pomocy.

[hubertb]

Chyba nie ma dzieciaka który tego nie lubi, też to kiedyś za młodu chętnie czyniłem. Drugą czynnością którą również bardzo lubiłem było prostowanie gwoździ. 

[Gość]

@bratrolnika nawet przez myśl mi się przeszło i nic nie mówię że twój dzieciak sobie krzywdę zrobi . tylko tak mi się skojarzyło po tym zdjęciu

[bratrolnika]

Życie jest nieprzewidywalne, parę lat temu w niedalekiej miejscowości rolnik przejechał swoje dziecko ładowarką, przy dzieciach trzeba mieć oczy dookoła głowy. Teraz jak jest ciepło i biegają po dworze, to jak spawam to zawsze staje tak żeby zasłonić łuk żeby w razie czego oczu nie naswietlily, bo czasem zaglądają do mnie 

[Baks00]

1 minutę temu, bratrolnika napisał:

Życie jest nieprzewidywalne, parę lat temu w niedalekiej miejscowości rolnik przejechał swoje dziecko ładowarką, przy dzieciach trzeba mieć oczy dookoła głowy. Teraz jak jest ciepło i biegają po dworze, to jak spawam to zawsze staje tak żeby zasłonić łuk żeby w razie czego oczu nie naswietlily, bo czasem zaglądają do ....

Jak to mówią  wychowanie  dzieci  jest  to prosta  sprawa-póki  się  ich nie  ma...

[sebe1033]

3 minuty temu, hubertb napisał:

bardzo lubiłem było prostowanie gwoździ. 

dziwne upodobania 😋

Aż przypomniała rodzinna opowiastka prawdziwa :

Dziadek w drugiej wsi miał siostrę i jej wnuki -dwaj chłopacy lat 5-7 około przychodzili w odwiedziny bo sami mieli tylko dom i ogród a u nas gospodarstwo z ciągnikami i zwierzętami . Ale jak to rozrabiaki cały czas się kłucili szczególnie przy podjeżdzaniu ciągnikiem . Aż w końcu dziadek nie wytrzymał i dał im wiadro gwoździ do prostowania 😮

jeden nie wytrzymał i po godzinie uciekł i nigdy więcej nie przyszedł 😆😮, drugi siedział do wieczora aż dziadek sobie przypomniał i zdziwił się że tyle czasu siedzi i prostuje te gwoździe 😃 , ten przychodził cały czas później

[6465]

6 minut temu, bratrolnika napisał:

Życie jest nieprzewidywalne, parę lat temu w niedalekiej miejscowości rolnik przejechał swoje dziecko ładowarką, przy dzieciach trzeba mieć oczy dookoła głowy. Teraz jak jest ciepło i biegają po dworze, to jak spawam to zawsze staje tak żeby zasłonić łuk żeby w razie czego oczu nie naswietlily, bo czasem zaglądają do mnie 

Na Skowrodzie  chłopak przejechał 2letnie dziecko ciągnikiem. Matka dzieciaka jest z mojej wioski. 

[hubertb]

Dziś nikt już gwoździ nie prostuje ale w tedy było to na porządku dziennym. A zajęcie było bardzo absorbujące i czasami dość trudne. Sporo mnie to nauczyło o metalu. 

[Gość]

@hubertb  jeszcze nauczyło Ciebie jak w palca nie pierdolnąć

[rocknrollnik1]

4 godziny temu, bratrolnika napisał:

Pewnie że mam, ale nie chińczyk 

jesteś pewien?

zależy ile masz dzieci.Podobno co czwarte to Chińczyk, hehe.

[hubertb]

@Ursus932 To też! Używałem do tego dość małego młotka 200g  

[daron64]

10 minut temu, hubertb napisał:

Dziś nikt już gwoździ nie prostuje

Ja prostuje

[6465]

Ja też bardzo lubilem gwoździe prostować☺ jak się źle go położyło i uderzyłem młotkiem to palce szczypały 

Edytowane 2 Maja 2020 przez 6465

[hubertb]

Chyba pierwszą maszynką usprawnieniem jakie uczyniłem sam własnoręcznie była maszyna do łupania orzechów, przed wycięciem sadu było ich sporo. Babcia nimi handlowała tylko to łupanie doprowadzało wprost do szewskiej pasji. Maszyna prymitywna dwie deski zawias i gwóźdź łupała zawsze idealnie tak że "serce" zostawało w całości. 

[gregor1284]

hubertb patent na gwinty w bloku 3p jakiś masz? najpierw pękały śruby, teraz rwie gwinty.

[soltys48]

15 minut temu, daron64 napisał:

Ja prostuje

Nie tylko Ty

[hubertb]

Najpierw trzeba ustalić czy śrub aby nie przeciągasz, teraz są "sprężynki" więc uszkodzony gwint żadnym problemem nie jest. 

Wychodzi na to że tylko ja jestem burżujem i wyrzucam krzywe gwoździe oO

[gregor1284]

nowe sruby, dociągam na 75nm jest git, ciągnę na 100 i cyrk

[stempos1980]

Ja też prostuje gwoździe

[hubertb]

Sprawdź dla pewności klucz 100Nm to sila 10kg na ramieniu 1m. Taka legalizacja klucza w domu;) Śruby przed kręceniem delikatnie smaruj, ja jeszcze kalibruje gwinty w bloku gwintownikiem. 

Jeśli jesteś pewny że to nie twoja wina widocznie ktoś przed tobą je ładnie poprzekręcał;)

[gregor1284]

ze śrubą pomiędzy 1 a 2 cylindrem jaja były przy wykręcaniu, także już się szykowałem na jakąś przygodę. w kolejności dokręcania to od 5 śruby już się zaczyna. Kumpel mózg od ciągników proponuje to zaszpilkować, bo te śruby strasznie mało łapią tego gwintu na jakieś 4cm gwintu to widać po śrubie że łapie jakieś półtora centymetra