"Rolnicy. Podlasie" i inne programy

[oniak]

13 minut temu, AroniowyLiść napisał:

Im już nie tylko na wsi śmierdzi. Ostatnio rano w radiu słyszałem o obywatelskim zbieraniu podpisów za usunięciem placu zabaw na jakimś osiedlu, bodajże w Warszawie, bo za głośno. I wypowiadała się jakaś kobitka, że no jak przyjdzie z pracy, to nie może odpocząć w domu, bo dzieci krzyczą, bawią się, a raz to nawet jakaś para się tam całowała! Szok kurła! Dwoje ludzi się pocałowało na placu zabaw. Zlikwidować! Ludzie są jacyś nienormalni. Jak jeszcze mieszkałem w mieście na osiedlu, to centralnie pod blokiem miałem plac zabaw i jak to dwadzieścia lat temu i więcej bywało, place zabaw nie były eko, tylko normalna stal. Więc jak zaczęły huśtawki chodzić, to bylo jedno skrzypienie i jakoś nikomu do głowy nie przyszło, by się skarżyć. A takich roszczeniowców to chciałbym zobaczyć u siebie w sezonie, jak cała okolica wyjeżdża o zmierzchu wiśnie pryskać  Podejrzewam, że odsprzedawaliby te działki taniej niż kupili

Oglądaliśmy ostatnio u wujka wizytę na VHS z 94r, łany poniedziałek, środek dużego miasta, masa dzieciaków z wiaderkami z wodą, wrzawa, zabawa, ludzie uśmiechnięci... Wtedy nikomu to nie przeszkadzało

[hubertuss]

Bo na wielu osiedlach zostaje dużo ludzi starszych. Młodzi chcą mieć domek pod miastem lub nowe mieszkanie. Na nowych osiedlach raczej placów zabaw nie ma bo deweloper oszczędza. Na starych blokowiskach zaś społeczeństwo się starzeje. A wielu ma na stare lata tak, że coraz bardziej gorzknieje i żółć w nich wzbiera. Wszystko zaczyna przeszkadzać. Na tym forum też są teki osoby czego przykład widać na górze strony. Reszta musi z nimi się męczyć. Bo oni muszą tę żółć gdzieś wylać. Tak samo jest na tych osiedlach z tymi placami zabaw.

[Andpol]

36 minut temu, bratrolnika napisał:

50-80zł/m2

U mnie podobnie ale ostatnio brak zainteresowania

[Gość]

jacus napisał:

a potem stoisz godziny w korkach, jedno dziecko do jednej szkoly drugie do drugiej-na wsi oczywiscie sie nie beda uczyc z wiesniakami... narzekasz ze obornik woza, ze kry pieja, swinie smierdza, szambo dor zek trafia, chodnikow nie ma..

najbardziej roszczeniowi sa ci co na wies przyjechali bo dzialki troche tansze i mysleli o ciszy i spokoju a tu zonk.....

No jak ty z okolic WWL to jakie ty tam wsie masz to nie wieś nie miasto.

[kris91]

55 minut temu, hubertuss napisał:

No ale pieniądz za starą chałupę czy działkę tym rolnikom nie śmierdzi. Nigdy nic nie jest czarne albo białe. Zawsze są jakieś odcienie szarości. Dobra forsa za działkę to potem trzeba tych sąsiadów znosić co im się ziemię  na domek sprzedało.

Ale to sprzedaje zazwyczaj sąsiad rolnika hodowcy, a nie rolnik który hodowlę prowadzi. Taki przykład podam, kupców na działki mam sporo, sami zgłaszają się chociaż nie sprzedaję, a to dlatego że nie chce robić sąsiadom problemów bo wiem że prędzej czy później będzie z nimi problem 🤷‍♂️

Co byś zrobił jakby Twój sąsiad sprzedał działkę miastowym, a oni powiedzieliby po czasie że Twoja hodowla koni czy tam krów śmierdzi i nasyłaliby kontrole czy policję?

Edytowane 12 Lipca 2021 przez kris91

[oniak]

Zazwyczaj to sprzedają Ci co z rolnictwem już nie mają wiele wspolnego

[kris91]

oniak napisał:

Nie wiem jak teraz ale wcześniej to takie "laski" miały swoje określenie jak któraś leciała na auto itd...

Dzisiaj też jest określenie: "gold digger" 😛

[hubertuss]

@oniak Sprzedają wszyscy. Nie ma reguły. Komu potrzeba forsy np na dokład do MGR to sprzedaje. Sprzedają bo muszą drugiemu dziecku mieszkanie kupić itd. Nie ma różnicy czy ma hodowlę czy nie. Bo większość przy sprzedaży nie myśli o tym co będzie później.

13 minut temu, kris91 napisał:

Ale to sprzedaje zazwyczaj sąsiad rolnika hodowcy, a nie rolnik który hodowlę prowadzi. Taki przykład podam, kupców na działki mam sporo, sami zgłaszają się chociaż nie sprzedaję, a to dlatego że nie chce robić sąsiadom problemów bo wiem że prędzej czy później będzie z nimi problem 🤷‍♂️

Co byś zrobił jakby Twój sąsiad sprzedał działkę miastowym, a oni powiedzieliby po czasie że Twoja hodowla koni czy tam krów śmierdzi i nasyłaliby kontrole czy policję?

W zasadzie nie masz za bardzo pola manewru. Sprzedają różni rolnicy. Jak komu kasy potrzeba tak sprzedaje. Jak ma oczywiście. U mię jest taka sytuacja, że sąsiad nie sprzedaje ale ode mnie patrząc jego sąsiad po drugiej stronie nowy dom buduje. I nie raz do sąsiada mówię, że dobrze, że krowy kasuje bo tamten by miał problem. Bo dom stawi na przeciwko jego obory i płyty z obornikiem.

Małe sprostowanie pomiędzy nimi jest jeszcze jedno siedlisko ze 30 m. Ale dla fetoru obornika to chyba nie problem.

Edytowane 12 Lipca 2021 przez hubertuss

[Krzysztof81]

Od mieszczuchów to jeszcze gorsi są autochtoni co zaprzestali hodowli i uprawy a teraz wszystko zaczeło przeszkadzać- obornik śmierdzi, ciągnik hałasuje. To jest dopiero szczyt buractwa i prostactwa.

[oniak]

22 minuty temu, kris91 napisał:

Dzisiaj też jest określenie: "gold digger" 😛

Takie zagraniczne tamto było zwykle proste nasze

[slawek74]

hubertuss napisał:

Na razie sam na niedouczonego tutaj się kreujesz. Weź sobie poczytaj o czym rozmowa i dopiero pytaj.

weż nie pier bo wciąż to samo ....tyljo się wymądrzasz

Andpol napisał:

Po ile chodzą u was działki budowlane za ar?

brak takich działek

hubertuss napisał:

Bo na wielu osiedlach zostaje dużo ludzi starszych. Młodzi chcą mieć domek pod miastem lub nowe mieszkanie. Na nowych osiedlach raczej placów zabaw nie ma bo deweloper oszczędza. Na starych blokowiskach zaś społeczeństwo się starzeje. A wielu ma na stare lata tak, że coraz bardziej gorzknieje i żółć w nich wzbiera. Wszystko zaczyna przeszkadzać. Na tym forum też są teki osoby czego przykład widać na górze strony. Reszta musi z nimi się męczyć. Bo oni muszą tę żółć gdzieś wylać. Tak samo jest na tych osiedlach z tymi placami zabaw.

ale się dobrze opisałeś ...👍 gratuluję

kris91 napisał:

Ale to sprzedaje zazwyczaj sąsiad rolnika hodowcy, a nie rolnik który hodowlę prowadzi. Taki przykład podam, kupców na działki mam sporo, sami zgłaszają się chociaż nie sprzedaję, a to dlatego że nie chce robić sąsiadom problemów bo wiem że prędzej czy później będzie z nimi problem 🤷‍♂️ Co byś zrobił jakby Twój sąsiad sprzedał działkę miastowym, a oni powiedzieliby po czasie że Twoja hodowla koni czy tam krów śmierdzi i nasyłaliby kontrole czy policję?

👍👍👍👍

oniak napisał:

Zazwyczaj to sprzedają Ci co z rolnictwem już nie mają wiele wspolnego

o to to to 👍👍👍 a tamten w kolo pier....

[kasia0122]

1 godzinę temu, deSilva napisał:

Z pewnością będziesz dobrym materiałem na żonę.         Jak się wyszalejesz

Słońce. Materiałem ja nigdy nie będę 😤 po za tym lepiej się wyszaleć za młodu a później już oddać się mężowi w całości i tylko mężowi 😘😘😘

[hubertuss]

19 minut temu, slawek74 napisał:

weż nie pier bo wciąż to samo ....tyljo się wymądrzasz

ale sę dobrze opisałeś ...👍 gratuluję

Rozmawialiśmy sobie spokojnie na temat sprzedaży działek na wsi. Ty zacząłeś wyzywać. Choć jak widać nawet nie wiedziałeś o co chodzi i nikt cię nie zaczepiał.

Opisałem ciebie. Frustracja i zgorzknienie przemieszane z żółcią wylewa się z tu z ciebie co dnia. Nie umiesz normalnie pisać. Za każdym dniem musisz dążyć do zwady. Bo inaczej nie umiesz. Przez klika dni nawet ciebie nie zaczepiałem. Ale ty musiałeś gdzieś swoją frustrację i żółć wylać. Niestety gorzkniejesz na stare lata i to widać już dobrze. Wszystko ci przeszkadza nawet jak cię ktoś nie zaczepia.

Edytowane 12 Lipca 2021 przez hubertuss

[Gość]

1 minutę temu, kasia0122 napisał:

😘Słońce.

Skąd ja to znam     już to kiedyś słyszałem w moim kierunku  tu na tym forum, no niech zgadnę która to   

Może złe porównanie, ale czy Ty sama nie chciałabyś jeździć nowym autem, czy wolisz takim być może ze skręconym licznikiem?

 

[jarecki]

15 godzin temu, kasia0122 napisał:

Na imprezie czy gdzieś w klubie też  tak do dziewczyny zagadujesz pierwsze co to skąd jesteś? Odległość raczej nie gra roli 

od jakich słów zaczyna sie rozmowe  z dziewczyną ?

[slawek74]

hubertuss napisał:

Rozmawialiśmy sobie spokojnie na temat sprzedaży działek na wsi. Ty zacząłeś wyzywać. Choć jak widać nawet nie wiedziałeś o co chodzi i nikt cię nie zaczepiał. Opisałem ciebie. Frustracja i zgorzknienie przemieszane z żółcią wylewa się z tu z ciebie co dnia. Nie umiesz normalnie pisać. Za każdym dniem musisz dążyć do zwady. Bo inaczej nie umiesz. Przez klika dni nawet ciebie nie zaczepiałem. Ale ty musiałeś gdzieś swoją frustrację i żółć wylać. Niestety gorzkniejesz na stare lata i to widać już dobrze. Wszystko ci przeszkadza nawet jak cię ktoś nie zaczepia.

narpierw zamieszkaj na wsi i zostań rolnikiem a potem się wypowiadaj bo chrzanisz jak potłuczony .... i się wymądrzasz na tematy co nie masz zielonego pojęcia zrizum to a nie nos zadzierasz ....

[6465]

1 minutę temu, jarecki napisał:

od jakich słów zaczyna sie rozmowe  z dziewczyną ?

Yyyyyyyy  yyyyyyyyyy.

[Gość]

2 minuty temu, jarecki napisał:

od jakich słów zaczyna sie rozmowe  z dziewczyną ?

Zależy z kim mamy do czynienia, są damy i takie z pod bramy. 

[slawek74]

zatańczem ? ona tać możem . on czy chcesz ze mną chodzić ? ona a co sam się boisz ?

[jarecki]

zaczynamy od ,, chodz na sianko na małe dymanko ''  w razie czego to jestem ze wsi a siana u mie dostatek .

[kris91]

Cześć, mam białe bmw z czarnym dachem 🤣🤣🤣 więcej nic nie trzeba 🤣🤣

[oniak]

I pozamiatane

[Gość]

12 minut temu, kris91 napisał:

Cześć, mam białe bmw z czarnym dachem 🤣🤣🤣 więcej nic nie trzeba 🤣🤣

Na początek starczy, a później, jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla kup mi luby.  

[oniak]

2 godziny temu, deSilva napisał:

Z pewnością będziesz dobrym materiałem na żonę.         Jak się wyszalejesz

Tak się tylko mówi

[Gość]

3 minuty temu, oniak napisał:

I pozamiatane

Ty przebij 50 ha za stodołą.