Skocz do zawartości

Sytuacja polityczna w Polsce okiem rolnika - 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 minut temu, galan99 napisał:

Francja ogłasza wojnę czyli : Nie trzeba płacić podatków za wodę , prąd i typ , to jak to ma być ? .

no a z czego im zapłaca jak siedzą w domach

pensje wyrównać a to dobry żart 😄 żeby takie były jak do czasu pandemii to już byłby szczyt marzeń

Opublikowano
4 minuty temu, Ulman napisał:

A jak ma być?  Będą płacić nizsze podatki i więcej zostanie im w kieszeni. Czego tu nie rozumiesz?

Taaa, to ciekawe za co opłacą policję, straż, nauczycieli, emerytury, renty, lekarzy, nareperują drogi, kupią czołgi?

 

No ciekawe z czego na to wszystko wezmą xDDD,

może dodrukują?

Opublikowano (edytowane)

Wielbiciel płacenia wysokich podatków psia mać...… Normalni ludzie się cieszą jak płaca mniej A gdzie jest napisane ze nie będą płacic żadnych podatków? 

Jak nasz rząd chce zabrać a potem rozdać to zostanie mu więcej niż gdyby nie zabrał tego co rozda?

Edytowane przez Ulman
Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, damianzbr napisał:

Nie bój się, w PL nie będzie droższy chleb i ON niż w niemczech, ale pensje to czas najwyższy wyrównać.

nawet jeśli tak będzie to ten który twierdzi że to wie najzwyczajniej zgaduje bo nie ma przesłanek wskazujących aby to się sprawdziło a parę jest aby nie.
Jeśli zniszczymy swoją walutę a już złotówka potaniała względem euro i innych co silniejszych to oczywiście że towary popłyną tam gdzie więcej płacą i dobrze było by Niemcy uczynić rynkiem zbytu ale czy rolnicze produkty to tak duży udział w pkb? 
czy tak wiele mamy już własnego zaplecza produkcyjnego aby oprzeć własny pieniądz o własną gospodarkę.
to właśnie niższe ceny u nas będą nadal świadczyć o gospodarki słabości a nie sile tak że nie wiem czy chciałbym aby ta prognoza się sprawdziła. wolał bym aby mnie/nas wszystkich było stać na droższe niż tańszy produkt sprzedawać i przez to mniej zarabiać i koło się zamyka bo na mniej mnie stać będzie co wymusi niższe ceny czyli za towar najniższego sortu itd ... i co dalej?

rzecz miała zmierzać czy nas stać nie na obniżanie a na podnoszenie stóp procentowych de facto potwierdzające tylko już zaistniałą inflację bo kto pierwszy to zrobi ten obroni najwięcej z własnej waluty ale mamy za mało własnego zaplecza produkcyjnego aby się nieco uniezależnić od importu (sam Premier to zauważył przykładem braku własnego zaplecza produkcji farmakologicznej chyba) i sytuacja teraz warunkująca jeszcze większą redystrybucję tylko nam to bardziej utrudnia. 
mszczą się błędy z przeszłości i to wszystkich bez wyjątku. jedni osłabili zaplecze kapitałowe przez nieudolność a drudzy osłabili walutę i teraz  możemy tylko liczyć na jakieś nieprzewidziane zawirowania aby się z tego bez strat wykaraskać.

kolejny długi temat i trudny tak że nie bardzo na tutaj.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Węgrzy do lipca nie muszą płacić podatków i składek emerytalnych. Wrońskiego „STOP klatka” wprowadzona przez Orbana .

http://pressmania.pl/wegrzy-do-lipca-nie-musza-placic-podatkow-i-skladek-emerytalnych-wronskiego-stop-klatka-wprowadzona-przez-orbana/?fbclid=IwAR2NS2JY-3XlMiynYr1_D1wudXdC0gq

 

 

ZUS zawieszony na 3 mie dla firm i rozłożony na raty w spłacie a KRUS  coś słychać raczej nic rolnik płaci a co .

Edytowane przez galan99
Opublikowano

No widzisz jakie to proste? Pstryk i załatwione a nie jak u nas - biurokracja w rozkwicie.

Tak się zastanawiam czy nasz rząd to tacy idioci czy  szukają pretekstu do wielkiego zadłużenia się by pokryć  ukryte deficyty i zadłużenia. 

29 minut temu, damianzbr napisał:

Nie bój się, w PL nie będzie droższy chleb i ON niż w niemczech, ale pensje to czas najwyższy wyrównać.

Jak podniesiesz pensje do poziomu Niemiec to bediesz miał koszty wytworzenia na ich poziomie. Jakim cudem produkty będą tańsze?

Opublikowano (edytowane)

Euro w tej chwili mogłoby być po 6 zł.

Rozłożyli byśmy na łopatki niemieckie piekarnie, mleczarnie i transport.

Każdy niemiec wolał by kupić za 1 e, 2 PL bochenki chleba, 3 PL litry mleka i mieć przewieziony towar na odcinku 2 km przez PL przewoźnika

Dzięki temu PL piekarnie mleczarnie i tyrowcy pękali by w szwach, nie nadążali by za zapotrzebowaniem zachodniego chłonnego rynku, a sprzyja temu obecnie niska cena energii oraz duże złoża węgla które posiadamy i możemy nim napędzać elektrownie.

 

Rozumiesz jak mało będziemy kupować z zagranicy a dużo sprzedawać to tania złotówka jest dobrym sposobem na przetrwanie kryzysu.

Warunek jeden, ograniczyć zakupy za granicą, a eksportem tanich produktów rozbujać gospodarkę.

 

Fabrykę nawozów mamy, jakieś tam produkcje ŚOR też, może znikome ale są, reprodukcja nasienia jest, energia swoja jest, ON na razie tanieje, a piekarnie, mleczarnie i tyrowcy przez 2 lata muszą się powstrzymać od inwestycji w sprzęt który zazwyczaj jest pochodzenia zagranicznego. 

No i Kowalski też musi powstrzymać się od zakupu nowego passata, (pełno stoi używek na komisach one już droższe nie będą) i i zagranicznych wycieczek i dobrodziejstw które kosztują w Euro i dolarach.

Okres przejściowy tego kryzysu się skończy będzie można wracać na stary tor do poziomu 1e - 4 zł

1 godzinę temu, Ulman napisał:

Jak podniesiesz pensje do poziomu Niemiec to bediesz miał koszty wytworzenia na ich poziomie. Jakim cudem produkty będą tańsze?

Nie będą tańsze, nie napisałem tak.

 

Napisałem że produkty nie będą DROŻSZE niż w nimczech co nie znaczy że będą tańsze.\

Gdyby były droższe to odpalasz passata i jedziesz po kajzerki do Berlina, nie będziesz przepłacał w Siemiatyczach.

Więc ceny będą zbliżone. I kajzerki i pensje będą i w PL i w D tak samo się cenić. Czas najwyższy na to.

 

 

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, damianzbr napisał:

Euro w tej chwili mogłoby być po 6 zł.

Rozłożyli byśmy na łopatki niemieckie piekarnie, mleczarnie i transport.

Każdy niemiec wolał by kupić za 1 e, 2 PL bochenki chleba, 3 PL litry mleka i mieć przewieziony towar na odcinku 2 km przez PL przewoźnika

Dzięki temu PL piekarnie mleczarnie i tyrowcy pękali by w szwach, nie nadążali by za zapotrzebowaniem zachodniego chłonnego rynku, a sprzyja temu obecnie niska cena energii oraz duże złoża węgla które posiadamy i możemy nim napędzać elektrownie.

 

Rozumiesz jak mało będziemy kupować z zagranicy a dużo sprzedawać to tania złotówka jest dobrym sposobem na przetrwanie kryzysu.

Warunek jeden, ograniczyć zakupy za granicą, a eksportem tanich produktów rozbujać gospodarkę.

 

Fabrykę nawozów mamy, jakieś tam produkcje ŚOR też, może znikome ale są, reprodukcja nasienia jest, energia swoja jest, ON na razie tanieje, a piekarnie, mleczarnie i tyrowcy przez 2 lata muszą się powstrzymać od inwestycji w sprzęt który zazwyczaj jest pochodzenia zagranicznego. 

No i Kowalski też nie może powstrzymać się od zakupu nowego passata, pełno stoi używek na komisach one już droższe nie będą i zagranicznych wycieczek i dobrodziejstw które kosztują w Euro i dolarach.

Okres przejściowy tego kryzysu się skończy będzie można wracać na stary tor do poziomu 1e - 4 zł

nie chce mi się w szczegóły wnikać bo późna pora ale podałeś doskonały przepis na kraj kolonialny bo taniej produkując od innych tylko mniej będziesz miał z czego zapłacić własnym pracownikom.
Jako pracodawcy to ja  Ci dziękuję bo nie przeszedłeś okresu próbnego zanimeśmy umowę o zatrudnieniu sporządzili.
no ale jako pracownik który za durno chcesz własną pracę rozdawać ...nie szukasz czasem roboty? :P 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

@dysydent

6 minut temu, dysydent napisał:

nie chce mi się w szczegóły wnikać bo późna pora ale podałeś doskonały przepis na kraj kolonialny bo taniej produkując od innych tylko mniej będziesz miał z czego zapłacić własnym pracownikom.
Jako pracodawcy to ja  Ci dziękuję bo nie przeszedłeś okresu próbnego zanimeśmy umowę o zatrudnieniu sporządzili.

Zarobki w PL nie spadną, tylko po prostu mniej passata kupisz za  jedną pensję i na krótszą wycieczkę zagraniczna pojedziesz, więc dlaczego mnie oskarżasz o nie zdanie egzaminu z funkcji pracodawcy?

 

A masz inne rozwiązanie? Trzymać złotówkę po na poziomie 1e = 2 zł. Za 3 pensje w biedronce kupować nówkę passata i żyć powietrzem bo PL rolnictwo i przetwórnie zbankrutują bo nie będą konkurencyjne na rynku europejskim, bo niemiec za bochenek Polskiego chleba będzie musiał zapłacić 1 e, to wiadomo że wybierze swój rodzimy Niemiecki w tej samej cenie 1e. niż Polski

 

Czy jeszcze jakieś inne masz rozwiązanie ciekawsze i bardziej obiecujące?

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano (edytowane)

mniej trzeba będzie do polskiego rolnictwa dopłacać i mniej podatków na to zdzierać to i na dobra przez innych produkowane więcej zostanie z wyższych pensji bo mniej haraczem danin odartych 
przecież to prosta matematyka. 
za to można być jeszcze inwestorem u tych tańszych ale to na razie political fiction dla przeciętnego Polaka i szkoda klawiatury.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, damianzbr napisał:

Euro w tej chwili mogłoby być po 6 zł.

Rozłożyli byśmy na łopatki niemieckie piekarnie, mleczarnie i transport.

Każdy niemiec wolał by kupić za 1 e, 2 PL bochenki chleba, 3 PL litry mleka i mieć przewieziony towar na odcinku 2 km przez PL przewoźnika

Dzięki temu PL piekarnie mleczarnie i tyrowcy pękali by w szwach, nie nadążali by za zapotrzebowaniem zachodniego chłonnego rynku, a sprzyja temu obecnie niska cena energii oraz duże złoża węgla które posiadamy i możemy nim napędzać elektrownie.

 

Rozumiesz jak mało będziemy kupować z zagranicy a dużo sprzedawać to tania złotówka jest dobrym sposobem na przetrwanie kryzysu.

Warunek jeden, ograniczyć zakupy za granicą, a eksportem tanich produktów rozbujać gospodarkę.

 

Fabrykę nawozów mamy, jakieś tam produkcje ŚOR też, może znikome ale są, reprodukcja nasienia jest, energia swoja jest, ON na razie tanieje, a piekarnie, mleczarnie i tyrowcy przez 2 lata muszą się powstrzymać od inwestycji w sprzęt który zazwyczaj jest pochodzenia zagranicznego. 

No i Kowalski też nie może powstrzymać się od zakupu nowego passata, pełno stoi używek na komisach one już droższe nie będą i zagranicznych wycieczek i dobrodziejstw które kosztują w Euro i dolarach.

Okres przejściowy tego kryzysu się skończy będzie można wracać na stary tor do poziomu 1e - 4 zł

Więc ceny będą zbliżone. I kajzerki i pensje będą i w PL i w D tak samo się cenić. Czas najwyższy na to.

 

 

O czym ty chłopie piszesz?

Jak euro zdrożeje z 4 na 6pln to automatycznie oznacza ze twoja pensja spada o 1/3.  Oczywiście o tyle maleje siła nabywcza na dobra importowane których jest większość a rodzime produkty i tak korzystają z zachodnich półproduktów i technologii wiec musiałyby podrożeć.

W sposób który podałeś stalibyśmy się europejska biedotą produkująca tanio ale pensje względem zachodu by się jeszcze bardziej rozjechały. 

Edytowane przez Ulman
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, dysydent napisał:

mniej trzeba będzie do polskiego rolnictwa dopłacać i mniej podatków na to zdzierać to i na dobra przez innych produkowane więcej zostanie z wyższych pensji bo mniej haraczem danin odartych 
przecież to prosta matematyka. 

A coś na poważnie możesz> Bez zgrywania się że mniejsze daniny dla rolasów są zbawieniem dla PL???

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
8 minut temu, dysydent napisał:

a Ten zawsze do jednego wraca ;) 
jak epidemia to i dla "dupi Maryni " nie ma przebacz 

Ja każdemu klientowi podaję kieliszek koniaku i moczę wacka w domestosie 😂

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Ulman napisał:

O czym ty chłopie piszesz?

Jak euro zdrożeje z 4 na 6pln to automatycznie oznacza ze twoja pensja spada o 1/3.  Oczywiście o tyle maleje siła nabywcza na dobra importowane których jest większość a rodzime produkty i tak korzystają z zachodnich 

W sposób który podałeś stalibyśmy się europejska biedotą produkująca tanio ale pensje względem zachodu by się jeszcze bardziej rozjechały. 

o dobrze zrozumiałeś...

Maleje siła nabywcza na dobra IMPORTOWANE,

których jest większość czyli:

Mleko, mięso, owoce, warzywa, prąd, chleb, papier, meble.

to miałeś na myśli???? 

 

Czy może zmartwiłeś się że nowe niemieckie passaty by podrożały? xDDDD

 

chłopie mamy kryzys gospodarczy globalnu, za 2 miesiące nikt nie będzie myślał o nowym passacie tylko o kawałku mięsa do garnka włożyć.

 

 

a i wyjaśnij to bo nie czaję o czym:

,,rodzime produkty i tak korzystają z zachodnich,,

 

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
Przed chwilą, damianzbr napisał:

A coś na poważnie możesz> Bez zgrywania się że mniejsze daniny dla rolasów bedą zbawienne dla PL???

no to z czego ma być to państwo i naród bogatszy jak wewn własnej gospodarki tylko przelewaniem z jednej branży w drugą wzrost czegokolwiek upatrujesz
ja najzupełniej poważnie tylko w niepoważnych czasach i może Tobie normalność niepoważnie wygląda bo jesteś tych czasów wytworem
Rolnictwo jest gałęzią strategiczną i nie na nim się podorabiały silniejsze gospodarki
rozejrzyj się
subwencjonowanie żywności to nie inwestycja, to socjalna konieczność aby być niezależnym od najstrategiczniejszego z towarów którego brak wszystko rozwala i od innych uzależnia ale nie dla zysku te subwencje co dla społecznego spokoju i bezzwrotne.
 

Opublikowano

Też czarno widzę, co totalni by z nami zrobili. Rubaszny Komorowski siedziałby w ruskiej budzie, Rudy Tusk by powtarzał "wyginiecie jak dinozaury", Cimoszewicz kazał się ubezpieczyć, Kopacz by się na metr zakopała, a Arłukowicz by dostał ataku psychozy. Niesiołowski plując cały Parlament by zaraził.

Opublikowano
8 minut temu, damianzbr napisał:

o dobrze zrozumiałeś...

Maleje siła nabywcza na dobra IMPORTOWANE,

których jest większość czyli:

Mleko, mięso, owoce, warzywa, prąd, chleb, papier, meble.

to miałeś na myśli???? 

 

Czy może zmartwiłeś się że nowe niemieckie passaty by podrożały? xDDDD

 

chłopie mamy kryzys gospodarczy globalnu, za 2 miesiące nikt nie będzie myślał o nowym passacie tylko o kawałku mięsa do garnka włożyć.

 

 

a i wyjaśnij to bo nie czaję o czym:

,,rodzime produkty i tak korzystają z zachodnich,,

 

Nie masz pojęcia co piszesz .

Teraz zarabiając 10000 Pln miesięcznie zarabiasz 2500 Eur. Po twojej reformie te 10 000 pln będzie  warte 1660 Eur. Na tej operacji stracisz 1/3 swoich zarobków. Postulujesz wyrównanie pensji a piszesz rozwiązaniach które  ida w przeciwnym kierunku i daja odwrotny efekt. Co do Passata to masz rację - byłby on dla mnie droższy ale zawsze sobie mogę kupić Polskiego PISsata 

Opublikowano
2 minuty temu, dysydent napisał:

no to z czego ma być to państwo i naród bogatszy jak wewn własnej gospodarki tylko przelewaniem z jednej branży w drugą wzrost czegokolwiek upatrujesz
 

Coś ci się mocno popierdaczyło....

Gdyż pisałem wyraźnie że lepiej jest sprzedawać do niemiec 3 bochenki chleba za 1 e, niż wcale nie nie sprzedawać więc gdze ty tu widzisz przelewanie z jednej branży w drugą?

 

Teraz mamy do wyboru dwie drogi.

pierwsza: 1e = 2 zł i nul eksportu bochenków chleba, nul wpływu zagranicznej gotówki do kraju

druga: 1 e = 6 zł i eksport 3 bochenków chleba, dużo napływu zagranicznej gotówki.

 

Ja zawsze byłem tego zdania że lepiej jest przewalić 2 taczki gruzu ale za dobre pieniądze i zarobić tyle samo co przy przewaleniu tony towaru ale  za parę groszy. Lecz nastały takie czasy że trzeba spiąć d. i ilością przewalonych ton fakt że za pół darmo, ale to jedyny sposób aby przetrać trudny okres.

 

Albo będziemy sprzedawać na eksport bardzo dużo albo wcale.

 

Masz inne lepsze rozwiązanie?? Pytam po raz drugi.

Opublikowano

Oczywiście. Sprzedajesz po takim kursie jak teraz , państwo obniża podatki o 30% i bardzo poprawia ci rentowność. Kapitał płynie do nas bo chce płacić niskie podatki i mieć niskie koszty produkcji. Najlepsze jest to że bez zmiany kursów i jakichkolwiek reguł siła nabywcza obywatela istotnie wzrasta. Jedyny minus taki ze kasta urzednicza i Misiewicze by ucierpieli

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Ulman napisał:

Nie masz pojęcia co piszesz .

Teraz zarabiając 10000 Pln miesięcznie zarabiasz 2500 Eur. Po twojej reformie te 10 000 pln będzie  warte 1660 Eur. Na tej operacji stracisz 1/3 swoich zarobków. Postulujesz wyrównanie pensji a piszesz rozwiązaniach które  ida w przeciwnym kierunku i daja odwrotny efekt. Co do Passata to masz rację - byłby on dla mnie droższy ale zawsze sobie mogę kupić Polskiego PISsata 

Sam nie masz pojęcia co piszesz, albo pracujesz w PL a żyjesz w D. Albo uprawiasz propagandę.

Inaczej się nie da tego wytłumaczyć.

 

 

Jesteśmy w PL żremy PL, i sramy srajtaśmą produkowaną w PL w Kostrzynie. Więc po kiego grzyba wtryniasz porównanie ile Euro jest warte 10000 PLN ?

Latasz do spożywczaka w Berlinie a pensję pobierasz w Lublinie że z tej strony spoglądasz na sprawę?

 

Dobra szybkie pytanie do tego zdania:

..Teraz zarabiając 10000 Pln miesięcznie zarabiasz 2500 Eur. Po twojej reformie te 10 000 pln będzie  warte 1660 Eur. Na tej operacji stracisz 1/3 swoich zarobków. ..

Teraz zarabiając 10000 PLN miesięcznie kupisz 5000 bochenków, po mojej reformie te 10000 PLN będzie warte ............. bochenków chleba. Na tej operacji stracimy ........... bochenków chleba.

 

 

Wstaw odp cyfrach w miejsca zakropkowane.

Edytowane przez damianzbr
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v