Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Dnia 23.11.2019 o 19:33, Jasio88 napisał:

Koledzy jest jeszcze sens robić zabieg na chwasty w luce pogodowej między opadami? Czy darować sobie i na wiosnę?

ja pryskam , lubuskie, w nocy rożnie od 3-4 , a w dzień po kilkanaście więc warunki idealne zwłaszcza że ziemia wilgotna, w tamtym roku też późno pryskałem w dzień kilka na plus w nocy leciutki przymrozek coś koło 0,-1, a za dosłownie 2 dni mrozik dzień ledwie na plusie w nocy na minusie , i te plantacje najładniej wzięło, 0 chwasta, środki to lentipur 1,77/ha, do tego diflufenikan 0,3l/ha i arubis 10g/ha, nie uda mi się wszystkiego opryskać bo niekture pla 18 stego listopada siane, a szkoda, bo jesienią taniej i skuteczniej jest zwalczać chwasty, a wiosna jak rusza to nie ma kiedy dodatkowych zabiegów robić bo wegetacja jak ruszy to nawóz Przybówki skracania, ciężko zmieścić dodatkowe zabiegi

Edytowane przez suzuki18l
  • Like 1
Opublikowano

wolałem inwestować w ziemie i teraz zostałem przy 150 ha obrabiam jedną renówką 110 54, i nawozy opryski c 360 z opryskiwaczem 600l , może przy następnych żniwach coś się zainwestuje w maszyny 

Opublikowano

To podziwiam za cierpliwość i chęci do pracy.

Ja bym nie wytrzymał zwłaszcza że już za 8-10tys zł można kupić coś 2000  czy 2500l w dobrym stanie do oprysków. 

Opublikowano
Dnia 15.11.2019 o 18:48, Mecha napisał:

Po jakim czasie od zastosowania expert met pierwsze efekty?

 

Dnia 16.11.2019 o 17:30, Raptus902 napisał:

Możliwe żeby expert met + Dff przepuścił miotłe ? 

Bo wszystkie chwasty dwuliscienne leżą i nie wiem czy nie wzięło miotly czy może to wyczyniec.

Nie ma tego dużo ale jednak

Pryskałem 14.10 Ekspert 300g + dff 0,2l/ha. 3 listopada było już widać zżółknięte dwuliścienne i wyczyniec/ miotłę z nekrozami. Aktualnie czysto na polu. Należy wziąć poprawkę, że dwa dni po oprysku był dość dobry deszcz, a ciepły październik pomógł w szybkim zadziałaniu herbicydów.

Opublikowano
13 godzin temu, Agrest napisał:

O kurka, to jak nawet internety nie piszą o tym wapnie to chyba bym nie odważył się kupić. Pstryknij fotkę z opisem na worku.

Jaka cena?

Cholera wie co to jest. Byłem pewien ze to kreda. Nie ma jaki rodzaj wapnia tylko ten kod G.1.1B 

1346B935-4C1E-42BB-A1FF-8387A074CDBA.jpeg

Opublikowano

Ale nie każdy węglan wapnia jest kredą.  Kreda to najmłodsze pokłady wapieni, pochodzące właśnie z okresu kredy.

Tu kupiłeś mielony wapień jurajski.

Opublikowano (edytowane)

Skąd ta pewność Ze to to?

jeseli jest tak jak mówisz to różnice w działaniu między tym a kreda są i tak chyba kosmetyczne?

Edytowane przez masa24
Opublikowano
4 godziny temu, misio3p napisał:

 

Pryskałem 14.10 Ekspert 300g + dff 0,2l/ha. 3 listopada było już widać zżółknięte dwuliścienne i wyczyniec/ miotłę z nekrozami. Aktualnie czysto na polu. Należy wziąć poprawkę, że dwa dni po oprysku był dość dobry deszcz, a ciepły październik pomógł w szybkim zadziałaniu herbicydów.

Ja siałem 10.10 później czekałem na 3 liść i okazało się, że muszę wymienić środki na inne... zabieg samym expertem 6 listopada. Pogoda była sprzyjająca, więc zobaczymy.

W galerii można zobaczyć jak emil się ma.

Opublikowano
9 godzin temu, Agrest napisał:

To podziwiam za cierpliwość i chęci do pracy.

Ja bym nie wytrzymał zwłaszcza że już za 8-10tys zł można kupić coś 2000  czy 2500l w dobrym stanie do oprysków. 

już nie raz się zbierałem na zakup opryskiwacza czy rozsiewacza i najważniejsze drugi duży ciągnik, ale co roku jakieś pole do wykupienia, już 3 ciego rolnika nam komornik licytuje i grzech nie startować jak to we wsi ziemia a zwłaszcza jak graniczy z moim, dużo działek swoich w ten sposób powiększyłem jest gdzie się ruszyć ciągnikiem teraz, jak nie są duże działki to i chętnych brak, i nieraz uda się kupić nawet za 8 tyś za ha, a tak prywatnie od rolników no to różnie najwięcej na razie zapłaciłem 27 tyś za ha, ale teraz sąsiad już woła 40 tyś i prosto mówi jak nie ja to ktoś inny na pewno wezmie, szkoda bo dzierżawiłem pole wyprawiłem, naprawdę dobrze zboża się udają na tych jego polach ale 9 ha x 40 no to już masakra, zainwestowałem w kilka mauzerów i wodę mi kolega dowozi, ale to nie to i tak jeszcze nie zkończe t1 lub azot pierwsza dawka to już mija faza na t2 i druga dawka azotu, no jest ciężko , a najgorzej 60 siątką cały dzień rozwozić saletre to na wieczur  kręgosłup krzyczy litości, może coś w temacie napisze stosowałem medax w tym roku wcześniej modus i modus + CCC, i powiem tak niczym innym jak medaxem nie będę robił, czy w nocy czy w dzień, czy pochmurno czy zimno naprawdę rożne warunki mnie spotykały na ten zabieg a wszędzie pięknie zadziałał, u was też w życie hybrydowym od ciula mszycy? jęczmień pryskałem 2X , czy to już doszło do tego że i żyta trzeba pryskać, drugie pytanie czy można do herbicydu dodać śmierdziucha by za jednym zamachem polecieć?

Opublikowano
39 minut temu, suzuki18l napisał:

już nie raz się zbierałem na zakup opryskiwacza czy rozsiewacza i najważniejsze drugi duży ciągnik, ale co roku jakieś pole do wykupienia, już 3 ciego rolnika nam komornik licytuje i grzech nie startować jak to we wsi ziemia a zwłaszcza jak graniczy z moim, dużo działek swoich w ten sposób powiększyłem jest gdzie się ruszyć ciągnikiem teraz, jak nie są duże działki to i chętnych brak, i nieraz uda się kupić nawet za 8 tyś za ha, a tak prywatnie od rolników no to różnie najwięcej na razie zapłaciłem 27 tyś za ha, ale teraz sąsiad już woła 40 tyś i prosto mówi jak nie ja to ktoś inny na pewno wezmie, szkoda bo dzierżawiłem pole wyprawiłem, naprawdę dobrze zboża się udają na tych jego polach ale 9 ha x 40 no to już masakra, zainwestowałem w kilka mauzerów i wodę mi kolega dowozi, ale to nie to i tak jeszcze nie zkończe t1 lub azot pierwsza dawka to już mija faza na t2 i druga dawka azotu, no jest ciężko , a najgorzej 60 siątką cały dzień rozwozić saletre to na wieczur  kręgosłup krzyczy litości, może coś w temacie napisze stosowałem medax w tym roku wcześniej modus i modus + CCC, i powiem tak niczym innym jak medaxem nie będę robił, czy w nocy czy w dzień, czy pochmurno czy zimno naprawdę rożne warunki mnie spotykały na ten zabieg a wszędzie pięknie zadziałał, u was też w życie hybrydowym od ciula mszycy? jęczmień pryskałem 2X , czy to już doszło do tego że i żyta trzeba pryskać, drugie pytanie czy można do herbicydu dodać śmierdziucha by za jednym zamachem polecieć?

To że sąsiadowi nie poszło to go rozgrabią jak sepy pozostali sąsiedzi u nas też taki była cwaniak tylko szukał komu się nie powiodło to kupował , a teraz sam splajtował ludzka krzywda wyszła .

  • Like 1
Opublikowano

po 40  to wystarczy sobie policzyć po ilu latach się to zwróci , większość życia spłacania , galan 99 weź pomyśl licytują twojego sąsiada jego pola graniczą z twoim masz kasę by to wykupić i co oddajesz by ktoś inny kupił? ja już nie wnikam za co licytują bo jest tak że przez głupotę np próba przewyższania na siłę innych rolników by pokazać że on jest ten największy zadłużając się na maszyny i przeinwestować gosp.było kilka licytacji gdzie gospodarstwo po prostu przepił,  ale jest tak że np problemy rodzinne choroba, często gęsto zły dobór partnerki która rolnika na majątek wydymała, no i może masz rację w tych ostatnich przypadkach jak gospodarstwo jest sprzedawane przez komornika to jest to takie no do myślenia , inaczej by było jak by z własnej woli jeszcze przed zajęciem komorniczym sam na własną rękę sprzedał jakiś ciągnik czy jedno pole żeby dług spłacić , takie czekanie i myślenie że a gdzie tam komornik przyjdzie, jak już przychodzi to już za późno i same straty i dodatkowe koszty już nie mówię że ceny wywoławcze to 1/3 wartości  , i to jest dla mnie głupota , druga sprawa nie ma innej możliwości rozwijania się a wszystko wedle prawa, to nie ja powinienem zaglądać w moje morale a ten powinien pomyśleć dlaczego dopuścił do takiej sytuacji, były dwa przypadki chciałem się dogadać z nim i komornikiem że spłacę wszystkie zobowiązania cena rynkowa 31 tyś za ha i tyle ha wezmę po tej cenie by dług znikł, jest taka możliwość za zgodą dłużnika i komornika, ale ten zarzekał się że do licytacji nie dojdzie, gość typowo z myślami komornika psem poszczuje i gosp nie odda , licytacja była a ziemia poszła za 11 tyś za ha , dodam że teraz jest coraz więcej chętnych i już ciężko przebić , idą do ceny rynkowej 

Opublikowano
22 godziny temu, suzuki18l napisał:

wolałem inwestować w ziemie i teraz zostałem przy 150 ha obrabiam jedną renówką 110 54, i nawozy opryski c 360 z opryskiwaczem 600l , może przy następnych żniwach coś się zainwestuje w maszyny 

Jak Ci się sprawuje Renault? Myślę nad zakupem takiego.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, suzuki18l napisał:

po 40  to wystarczy sobie policzyć po ilu latach się to zwróci , większość życia spłacania , galan 99 weź pomyśl licytują twojego sąsiada jego pola graniczą z twoim masz kasę by to wykupić i co oddajesz by ktoś inny kupił? ja już nie wnikam za co licytują bo jest tak że przez głupotę np próba przewyższania na siłę innych rolników by pokazać że on jest ten największy zadłużając się na maszyny i przeinwestować gosp.było kilka licytacji gdzie gospodarstwo po prostu przepił,  ale jest tak że np problemy rodzinne choroba, często gęsto zły dobór partnerki która rolnika na majątek wydymała, no i może masz rację w tych ostatnich przypadkach jak gospodarstwo jest sprzedawane przez komornika to jest to takie no do myślenia , inaczej by było jak by z własnej woli jeszcze przed zajęciem komorniczym sam na własną rękę sprzedał jakiś ciągnik czy jedno pole żeby dług spłacić , takie czekanie i myślenie że a gdzie tam komornik przyjdzie, jak już przychodzi to już za późno i same straty i dodatkowe koszty już nie mówię że ceny wywoławcze to 1/3 wartości  , i to jest dla mnie głupota , druga sprawa nie ma innej możliwości rozwijania się a wszystko wedle prawa, to nie ja powinienem zaglądać w moje morale a ten powinien pomyśleć dlaczego dopuścił do takiej sytuacji, były dwa przypadki chciałem się dogadać z nim i komornikiem że spłacę wszystkie zobowiązania cena rynkowa 31 tyś za ha i tyle ha wezmę po tej cenie by dług znikł, jest taka możliwość za zgodą dłużnika i komornika, ale ten zarzekał się że do licytacji nie dojdzie, gość typowo z myślami komornika psem poszczuje i gosp nie odda , licytacja była a ziemia poszła za 11 tyś za ha , dodam że teraz jest coraz więcej chętnych i już ciężko przebić , idą do ceny rynkowej 

Tak jak przepił to jest inna sprawa ale jak wynikła sytuacja coś potaniało , albo jak wprowadzono embargo i problem powstał bo ktoś zainwestował , to nie jego wina tylko palantów z UNII , u nas jednego tak bank chciał zlicytować , ale ludzie mu pomogli każdy dał ile mógł i pomogli i teraz już się odbił i ludziom zwraca , tak powinno być anie od razu dokopać lezącego . Ludzie są jak wilki zagryzą swego .

 

 

Tu se poczytajcie co się święci a to towarzystwo nie odpuści .

http://alexjones.pl/aj/aj-polska/item/150870-czy-polska-moze-stracic-13-mln-ha-ziemi-za-dlugi?fbclid=IwAR0zoOV65xcgeUWBQyMz7-d3quDw1KqQRf-DDOB6vdj0xy9qE19iLLkVNqA

Edytowane przez galan99
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, Kobek napisał:

Jak Ci się sprawuje Renault? Myślę nad zakupem takiego.

polecam,  bardzo prosty i solidny ciągnik, tylko szukaj z ehr i amortyzowanom kabiną, bardzo ci to ułatwi życie 

Edytowane przez suzuki18l
  • Thanks 1
Opublikowano
Dnia 24.11.2019 o 09:40, suzuki18l napisał:

wolałem inwestować w ziemie i teraz zostałem przy 150 ha obrabiam jedną renówką 110 54, i nawozy opryski c 360 z opryskiwaczem 600l , może przy następnych żniwach coś się zainwestuje w maszyny 

Kurde niektórzy przy takiej powierzchni to mają 3-4 traktory z czego dwa powyżej 150 km. Także szacun...ale zdrowie to ty musisz mieć końskie...o ile jeszcze je masz...Ja przez kilka lat obrabialem koło setki zetorem 12045... A dzisiaj sobie tego nie wyobrażam...

Opublikowano

Traktor to spory wydatek ale opryskiwacz to pierwsze co bym zrobił i zmienił, tak samo rozsiewacz, nawet kosztem tego jednego ha z licytacji. Hektary zostaną a zdrowie pójdzie do piachu, przy tylu ha i takim opryskiwaczu to praktycznie kolega ma ciągły kontakt z chemią. Co innego jest raz wlać 20l do rozwadniacza a co innego co 2 godzine wlewać po 1 litrze. Podziwiam za zapał żeby tyle ha 600l obrabiac 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v