Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam mam taki problem z ursusem 4011 silnik po kapitalnym remoncie a z okolic sprzęgła dochodzi dudnienie. Zwłaszcza jest to słyszalne w kabinie. Co zauważyłem od razu po odpaleniu świeżo złożonego silnika że koło zamachowe ma bicie na boki. Jeszcze co zauważyłem że po naciśnięciu sprzęgła te dudnienie prawie ustaje. Mechanik mówił że takie objawy daje luźne koło zamachowe, ale jestem na 100% pewien że koło nie jest luźne. Moje pytanie brzmi czy bijące koło zamachowe może dać efekt dudnienia, dodam że przed remontem też tak dudniło. Myślałem że to tak dudni któryś wyrobiony tłok w tulei, ale to nie to skoro na nowych zestawach naprawczych jest to samo. Czy jest możliwe że nowy wał może być krzywo wytoczony w miejscu gdzie przykręca się koło zamachowe. Czy może koło zamachowe jest zwichrowane, bo płaszczyzna gdzie przylega tarcza jest popękana i była przetaczana bo się ślizgało sprzęgło. Najgorzej że nie zwróciłem uwagi czy na starym wale też takie bicie było. Proszę o jakieś sugestie gdzie szukać przyczyny tego dudnienia bo to jest uciążliwe podczas pracy.

Opublikowano

witam wiesz może masz żle wyważone  po wciśnięciu sprzęgła jest rozłączanie dlatego ustaje powinieneś sprawdzić czy masz równo dokręcone 

Opublikowano

Wał na pewno jest prosty bo inaczej byś nie złożył silnika i nie obrócił wału w gniazdach. Jeśli masz wątpliwości co do koła zamachowego to przyłóż suwmiarke  głębokościomierzem do koła  zmierz i obróć wał o 90st zmierz znowu 90st pomiar i kolejne 90st Wyniki pomiaru muszą być identyczne. Jeśli i to wyjdzie ok to musisz rozjechać ciągnik i rozebrać sprzęgło  wtedy czujnik zegarowy na magnesie i mierzysz bicie płaszczyzny przylegania tarczy sprzęgła pod warunkiem że nie ma tam wżerów i innych uszkodzeń (czasem są wytarte rowki od nitów w tarczy) jeśli wszystko jest proste to tarcza dociskowa i te same pomiary i tak aż do znalezienia problemu.

Opublikowano

Też właśnie myślałem żeby sprawdzić to bicie czujnikiem zegarowym. Zamówię czujnik i sprawdzę, rozumiem że nie powinno być żadnej różnicy w pomiarze czy jakiś dopuszczalny margines jest? A i jeszcze taka ciekawostka że jak poluzuję przewód wysokiego ciśnienia czwartego wtryskiwacza to dudnienie też ustaje. Zmieniałem nawet wtryskiwacze miejscami ba nawet pompę wtryskową wstawiłem inną i nic dalej wali. Czy jak jest luz na główkach korbowodów to może powodować takie dudnienie, bo tulejki zostały stare gdyż miały minimalny luz i mechanik stwierdził że nie trzeba wymieniać.

Opublikowano
6 godzin temu, Karol445 napisał:

Wał na pewno jest prosty bo inaczej byś nie złożył silnika i nie obrócił wału w gniazdach. Jeśli masz wątpliwości co do koła zamachowego to przyłóż suwmiarke  głębokościomierzem do koła  zmierz i obróć wał o 90st zmierz znowu 90st pomiar i kolejne 90st Wyniki pomiaru muszą być identyczne.

Czyli kolega zmierzy bicie koła zamachowego w setnej mm suwmiarką. Rewelacja

6 godzin temu, Karol445 napisał:

Jeśli i to wyjdzie ok to musisz rozjechać ciągnik i rozebrać sprzęgło  wtedy czujnik zegarowy na magnesie i mierzysz bicie płaszczyzny przylegania tarczy sprzęgła

Zawsze będzie krzywa

4 godziny temu, Buszmen11 napisał:

Ja bym obstawiał krzywe koło, skoro popękało to mogło być przegrzane i się zwichrowalo.

I nagrzało 40kg żeliwa do czerwoności aż się pokrzywiło. Jakie tam musiało być tarcie...

Gdyby tam koło było krzywe, niedokręcone lub cokolwiek innego to o ile nie wyszło by już dawno bokiem to z ciągnika zrobił by się prędzej wibrator. 

Opublikowano
14 minut temu, Kobra66 napisał:

Może stopa luźna lub pęknięta, a panewki dobre założone? Osiowość była robiona?

Pewnie mechanik stopę pękniętą założył a panewki wywinął na drugą stronę zamkami na odwrót. 

Opublikowano

A czemu nie może być winny wał,minimalna wada odlewu na czopach i korba wali delikatnie bokiem o wał.Wałem obraca sie spokojnie u siebie mam taki przypadek że też silnik dudni nic złego się nie dzieje tylko taki wał jest odlany i bije 2 na lub 3.Dudnienie ustaje bo dusisz wał w stronę rozrządu podobny przypadek jak u mnie.Dudnienie miałem przed remontem teraz jest mniejsze ale nic nie ustało 

Opublikowano

Kolego @bears

W setnych mm nie zmierzysz ale w dziesiątych już tak a to w zupełności wystarczy tam jest max 2000 rpm to nie jest formuła jeden

Jeśli twoja przylgnia tarczy jest krzywa to nie znaczy że każda jest krzywa Obstawiam że 99% jest prostych inaczej się przetacza żeby tą płaszczyznę otrzymać

Ostatnią twoja uwagę uważam za słuszną nie da rady nagrzać takiej masy do takiej temperatury.

A tak juz teraz w temacie to skoro silnik reaguje na wyłaczenie cylindra to obstawiałbym problem właśnie tam (Korbowód, panewka, główka, pierścienie ustalające luz wzdłużny)

Opublikowano
1 godzinę temu, Karol445 napisał:

Jeśli twoja przylgnia tarczy jest krzywa to nie znaczy że każda jest krzywa Obstawiam że 99% jest prostych inaczej się przetacza żeby tą płaszczyznę otrzymać

Toczysz żeby było równo i gładko a nie po to aby wyprowadzić płaszczyznę styku koła z wałem. Każde koło będzie krzywe w tamtym miejscu bo tokarz czy szlifierz bazuje się pod miejsce styku tarczy aby zebrać jak najmniej a nie po to aby Ci wyprowadzić płaszczyznę. Widać że nigdy nawet nie widziałeś jak to się robi.

2 godziny temu, Adi96 napisał:

A czemu nie może być winny wał,minimalna wada odlewu na czopach i korba wali delikatnie bokiem o wał.

W którym miejscu była by ta wada odlewu i jak by to wyglądało? Jak wtedy korba wali o wał?

Opublikowano

Nie powiem ci w którym miejscu ale półpiwrścienie nie wchodziły nominalne jak wał miał wymiar nominalny i ta sama sytuacja była przy remoncie 1 szlif i Pół piersćienie 1 szlif nie wchodziły trzeba było kombinować.Wszystko wyczyszczone,chciałem oddać blok do osiowania ale ojciec nie po co na co.Jest taki głuchy stuk tak 800 obrotach dobiega z prawej stronie na poziomie czopów korbowodowych.Ojciec wał zmienil w 1987 i od tego momentu praca jego była dudnienie takie,dzisiaj nadal jest.Żeby zlokalizować trzeba na specjalna maszynę czy wszystkie czopy są w osi.

Opublikowano

Remont robiłem sam tylko konsultowałem się z mechanikiem i na 100% jest wszystko dobrze złożone i nic nie pęknięte ani nie uszkodzone. Wczoraj był mechanik i posłuchał jak chodzi silnik i stwierdził że szukam dziury w całym że silnik chodzi bardzo ładnie a takie dudnienie to jest norma. Zmierzyłem bicie wzdłużne jak i poprzeczne i wynosi około 0.5mm . I już sam nie wiem czy szukać dalej czy dać sobie spokój.

Opublikowano
5 godzin temu, Karol445 napisał:

Kolego @bears chodziło mi o przylgnie tarczy sprzęgłowej a nie miejsce styku z wałem Idąc twoim tokiem myślenia oczywiście masz rację ale nie o to chodziło

No to dobrze Ci napisałem. Ta przylgnia będzie krzywa bo ktoś kto to koło obrabia nie bazuje się pod miejsce styku z wałem, przynajmniej nigdy nie widziałem aby ktoś tak robił bo do tego potrzebny jest specjalny czop żeliwny który trzeba założyć, przetoczyć, zmierzyć jego bicie, założyć koło, zmierzyć bicie przylgni, przestawić koło, zmierzyć ponownie bicie przylgni i dopiero wtedy można toczyć na końcu jeszcze raz przestawiając kołem ponownie zmierzyć bicie. Szybciej i zupełnie wystarczająco jest złapanie albo za tylny rant koła albo za koło po zewnątrz a reszta to już ustawianie pod przylgnie z tarczą aby zebrać jak najmniej a jak każdy się domyśla nie jest to miarodajnie bo koło wyrabia się nierównomiernie dlatego zawsze będzie tam krzywo. Tarcza się do tego spokojnie dołoży bo w chociażby większości pojazdach bicie tarczy może oscylować do 0,50mm.

19 godzin temu, Adi96 napisał:

Nie powiem ci w którym miejscu ale półpiwrścienie nie wchodziły nominalne jak wał miał wymiar nominalny i ta sama sytuacja była przy remoncie 1 szlif i Pół piersćienie 1 szlif nie wchodziły trzeba było kombinować.

To nic nie zmienia, to że nie wchodziły pierścienie większe jest normalne, po prostu boczna krawędź nie wymagała aż tak głębokiej obróbki dlatego STD był za luźny a kolejny za ciasny no bo po co szlifować na darmo? Korbowód nie może bokiem ocierać o wał, nie ma po prostu takiej możliwości.

7 godzin temu, gintekk napisał:

Remont robiłem sam tylko konsultowałem się z mechanikiem i na 100% jest wszystko dobrze złożone i nic nie pęknięte ani nie uszkodzone.

Jak jest 100% dobrze skoro zostawiłeś stare tulejki w korbowodach co już jest absurdem a w dodatku zostawiłeś "bicie" (jakie bicie?) a zapewne luz poosiowy na poziomie 0,50mm co jest kolejnym absurdem bo tyle to mają 20 letnie strucle z przebiegiem 5 tyś mth. Lepiej się zajmij pasaniem krów skoro Ci było szkoda wydać 120 czy tam 150zł na remont korbowodów. Skoro taką fuszerę odstawiłeś to tam pewnie może być wszystko także szukanie na darmo, jeździj i sobie głowy nie zawracaj.

 

Opublikowano

@bears Nie rozumiesz mnie.Jak jest normalne wał ma wymiar nominalny nic nie tknięte a półpierścienie nominalne nie chcą wchodzić? Są za grube,to dlaczego na fabrycznym wale silnik nie dudnił i półpierścienie wchodziły a na drugim wale nie? 1987 Dał drugi wał bo panewek na I szlif nie szło dostać.Nagram ci filmik z tego stuku.

Opublikowano

@Adi96 Bo ktoś w fabryce zrobił ciaśniej i tyle, co ma do tego korbowód? Korbowód ma swój wymiar, jeśli miał by za ciasno to by się już dawno zatarł na bokach z resztą wykorbienia odsunięte są od korbowodu i tam nic nie może ocierać a tym bardziej że po tylu latach już dawno by się to wytarło o ile wcześniej by się nie zatarło/urwało.

Dudnić może wszystko, nawet filtr powietrza także szkoda czasu na szukanie o ile silnik chodzi dobrze bo to równie dobrze może być rezonans czegokolwiek w silniku.

Opublikowano

Odświeżę temat, doszedł nowy objaw po mocnym nagrzaniu oleju zaczęło pulsować ciśnienie na wolnych obrotach. Na tyle to jest intensywne że manometr który mam w kabinie drży, i jakby dudnienie się nasiliło. A mogłem kupić używany silnik od zetora z jakiegoś agregatu i bym śmigał bezproblemowo a tu wpakowane tyle kasy w remont i nic dobrego z tego nie ma. No może oprócz siły bo moc to ma, przy kosiarce dyskowej która się zapchała parę razy to sprzęgło drugiego stopnia się ślizgało a silnik nie gasł.

Opublikowano

To że pulsuje to normalny objaw, pompa dobija, zawór upuszcza i wtedy następuje spadek ciśnienia, później znowu pompa dobija i wskazówka idzie do góry i tak sobie drga zapewne w okolicach 0,5 bar?

Opublikowano (edytowane)

Racja wskazówka drga minimalnie nawet nie ma 0.5 bara. A co do oleju to dokładnie nie wiem jakiej firmy ale jakościowo dobry, sprzedawca mówił ze o klasę lepszy niż turdus. Ciśnienie na zimnym około 5 barów na rozgrzanym około 4. No nic jak złożę mf 255 bo wywaliło w nim uszczelkę pod głowicą to zabiorę się za 40-stke, ściągnę głowice miskę, wytargam tłoki i zmienię tulejki w korbowodach.

Edytowane przez gintekk
Opublikowano

Rozebrałem silnik. Okazało się że tłoki jakimś cudem uderzają o zawory ssące na dodatek w jednym korbowodzie była obrócona tulejka sworznia i sworzeń z oporem się obracał w tulejce . Pewnie wstawię nowy korbowód bo wymiana tulejki już nic raczej nie da. Tylko nie mam pojęcia czemu tłoki uderzają w zawory jak rozrząd jest ustawiony na znaki. To pewnie dlatego świeżo po złożeniu i odpaleniu silnika wyklepywały się laski popychaczy. Jest może jakiś sposób bez sciagania pokrywy rozrządu żeby sprawdzić czy wałek rozrządu jest dobrze ustawiony względem wału?

Opublikowano

Nowy wałek rozrządu? Jeśli tak to należy go porównać z poprzednim, już takie cuda widziałem, że wpust był źle wykonany. 

Sprawdzałeś położenie tłoka względem płaszczyzny bloku?

Opublikowano

Wałek pozostał ten sam bo kiedyś był już zmieniany co ciekawe na starych tłokach też były odbicia zaworów ale jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Po wstępnym zmierzeniu kąta otwarcia zaworu ssącego przed GMP wychodzi gdzieś 10stopni a powinno chyba być 6  stopni. Jak załatwię czujnik zegarowy to zmierzę dokładnie i jeśli faktycznie zawór ssący za wcześnie zaczyna się otwierać no to niestety czeka rozbiórka przodu. A i jeszcze jedno waga korbowodów z tłokami dosyć sporo się różni.Rożnica między najlżejszym a najcięższym wynosi około 70gr. Czy to może mieć wpływ na prace silnika?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez vrn
      Witam
      Padło mi łożysko na wałku sprzęgłowym w skrzyni i muszę zdjąć całe sprzęgło. Problemem jest tarcza hamulcowa, bo o nią nie mogę zsunąć sprzęgła z wałka. Na dole dołączam jak to wygląda w książce. Może ktoś z Was wyjmował to całe sprzęgło i ma jakieś rady? 

    • Przez jacek5227
      Mam zetora 7745, który od niedawna pracuje z opryskiwaczem. Zetor aktualnie jest na kołach: tył: 16.9-34/14-34 8PR i przód: 12.4-24 8PR. Chciałbym zmienić (tylko) tylne koła na takie, żeby szerokością odpowiadały przednim i żeby średnica nowych była taka jak tych obecnych albo mieściła się w tolerancji.  Opryskiwacz ma opony 9.5 czyli 230 mm, koła z przodu to 320 mm.  Nie chcę zakładać do ciągnika 9.5 bo pracuje on tez w transporcie i lekkiej uprawie więc szukam opon w miarę uniwersalnych do jego zadań, żeby nie musieć przekładać kół w ciągu sezonu. Z moich obliczeń wynika, że średnica obecnych kół (teoretycznie) to tył - 158 cm i przód - 115 cm. Pytanie jakie koła musiałbym wybrać na tył? 
    • Przez szymon360
      sprzedam koła 9.5 32. w bardzo dobrym stanie kompletne z gwiazdami. Były przy Ursusie c 4011. Więcej info wiadomością
    • Przez Skorsky
      Witam. Posiadam ciągnik Renault 103.54 1993r. Zakupiłem go niestety od typowego handlarza, a będąc raczej małowiedzącym w tym temacie okazało się że ciągnik nie jest w pełni sprawny.Rzeczy mechaniczne udało mi się doprowadzić do ładu. Jednak z tego co wiem ciągnik posiada nieodpowiednie koła. Przednie są 13.6 rozmiar 28, a tylne 16.9 rozmiar 34. Z tego co sprawdzałem na stronach które podają zalecane rozmiary to powinny być 14.6 r28 i 16.9 r38. Tutaj pojawia sie moje pytanie w związku z tym że wymiana 4 kół może byc dosyć kapitałochłonna. Skoro przednie są w odpowiednim rozmiarze znaczy wysokośc felgi wynosi 28. Czy musze zmieniać przednie opony? Czy wystarczy że wymienię tylko tylne koła? Jesli tak to domyślam się że powinny być tam felgi o rozmiarze 38, w związku z tym jak dowiedzieć się/obliczyc jakie powinny byc tam opony aby obie osie się zgrywały i nie wpływało to niekorzystnie na układ napędowy?
    • Przez ursusikc330m
      Witam,mam pytanie czy da rade założyć na tył do Zetora 8045 przednie koła od bizona,chodzi mi o to czy pasuje rozstaw szpilek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v