Masowe padnięcia krów-choroba czy zatrucie ?

[krzysztof1987]

ta ten niby farmer co cie oszukał co tam u niego 

[jankeson]

38 minut temu, staszek1234 napisał:

łatwe to nie jest ale czasami trzeba powiedzieć Sobie "stop" i zamiast nowego John deera kupić coś używanego lub poczekać kilka lat aż się jeden kredyt spłaci i dopiero brać drugi, a nie brać kolejny i kolejny kredy bo unia daje bo sąsiad coś przyprowadził nowego. Na tym przypadku widać że gospodarstwo się rozwijało ale trzeba mieć z tyłu głowy że jak jest teraz dobrze to nie znaczy że za miesiąc też będzie dobrze

Kolego z unii nie wziąłem ani grosza! w sprzęcie też nie szalałem,bo po wyliczeniu taniej było wynajac niż kupić więc jechałem na usługach. Miałem z tylu głowy żeby sie wycofać podczas budowy , jak padały mi krowy,ale po naradzie z ojcem stwierdziliśmy ze to strzal w kolano bo już kilkaset tysi bylo wsadzone w budowę i była "w toku" 

[Bananek]

Jankes sorki, ze zapytam: a ten gosc co kupil gospodarstwo to trzyma krowy w Twojej oborze? przeprowadzil sie tu do Twojej wioski? czy tylko czesc gospodarki zostala przejeta? i tu padlo jeszcze pytanie o to, ze dlaczego przejeta skoro splacone w terminie?

[jankeson]

47 minut temu, krzysieek napisał:

Pasja jak pasja, ale zapewne człowiek z doświadczeniem przy krowach może konkretnie zarobić

Narobić sie tak ,ale nie zarobić :-/ Próbowałem lokalnie "normalnie" Pracować i funkcjonować,ale moja łatka "bankruta" Zrobiła swoje 😞

[Samcik03]

Ja też bym nie chciał mieszkać tam gdzie mi się w życiu nie udało. Bo ludzi by palcami wytykali człowieka że to ten co mu się w życiu nie powiodło 

[staszek1234]

jankeson szczegółów przecież nie znam, piszę ogólnie o tym co widzę po swoich sąsiadach i o tym co wiem o twojej historii. A ile kredytu miałeś na tą oborę skoro nie zdołałeś go spłacić mając 100 ha ziemi i nie mając zobowiązań z Unią

[Bananek]

zdolalby go splacic gdyby nie padlo mu stado, a pozar nie strawil dobytku. szczescie w nieszczesciu, ze dach nad glowa zostal i strat w ludziach nie bylo.

[jankeson]

35 minut temu, oniak napisał:

nie chciałbym rozdrapywać ran ale tak jak w reportażu mówisz że "kredyty były spłacone i gospodarstwo było czyste "  to czemu doszło do przepisania ? 

To było trochę przemanipulowane i nie jasne... Chodziło o to że byłem na bieżąco ze spłatą rat tego kredytu. To było na budowę z 2008 r i spłacałem go sumiennie do końca 2012r.Mialem opóźnienie z powodu zawirowań i zamykaniu spraw po budowie obory, ale postanowiłem że sprzedam całą młodzież hodowlaną, spłacę zaległości, zaopatrzę sie w paszę, skupię na produkcji mleka i dam radę.Niestety podeszli mnie jak małego dzieciaka:-( Wplaciłem zaległości i za dwa tygodnie mnie juz nie było 😞 Bank wyszedl na tym  na podwójny plus! Wszyscy dostali premie i nagrody za cudowny rok finansowy 2012. 

[lukasz20]

Przykra sprawa w tej działce jest tyle zmiennych że człowiek nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego. Z drugiej strony chcieć się rozwijać trzeba też i zaryzykować na grubsze inwestycje ciężko cała kwotę ze skarpetki wyjąć. Nie wiem czy już to było ale co było przyczyną padania krów u Ciebie?

[jankeson]

11 minut temu, Bananek napisał:

Jankes sorki, ze zapytam: a ten gosc co kupil gospodarstwo to trzyma krowy w Twojej oborze? przeprowadzil sie tu do Twojej wioski? czy tylko czesc gospodarki zostala przejeta? i tu padlo jeszcze pytanie o to, ze dlaczego przejeta skoro splacone w terminie?

Tak trzyma krowy w mojej oborze... Pomieszkuję w moim mieszkaniu ale nie przebywa tu na stałę bo nie dotyka sie do hodowli. Ma od tego ludzi... Przejęte zostało całe gospodarstwo, a konkretniej działki wg. zastawu banku, na ktorych była obora( a raczej dwie) , mieszkanie,dwa domy i budynki gospodarcze.Wg mnie on go nie kupil tylko przejął w bardzo niejasnych okolicznościach... Mi z tej transakcji nie skapła ani złotówka.

1 minutę temu, lukasz20 napisał:

Przykra sprawa w tej działce jest tyle zmiennych że człowiek nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego. Z drugiej strony chcieć się rozwijać trzeba też i zaryzykować na grubsze inwestycje ciężko cała kwotę ze skarpetki wyjąć. Nie wiem czy już to było ale co było przyczyną padania krów u Ciebie?

Clostridium Botulinum 😞 

[Bananek]

a to byl kredyt pod hipoteke? wszystkie dzialki miales zastawione? czy tylko czesc? bo 100ha w dwoch dzialkach pewnie nie miales. te 100ha to bylo wszystko Twoje czy i dzierzawy? maszyny tez przejete zostaly? i tako bez przetargu jednego goscia wystawia bank do przejecia? cos mi to dziwne sie wydaje.

[jankeson]

10 minut temu, Bananek napisał:

zdolalby go splacic gdyby nie padlo mu stado, a pozar nie strawil dobytku. szczescie w nieszczesciu, ze dach nad glowa zostal i strat w ludziach nie bylo.

Dach został , ale nie moj 😞 Obory si e tylko nadpalily a z dymem poszedł magazyn(stodoła) w której były nawozy nasiona kuku siano słoma... strat w ludziach nie bylo bo to była 12 w południe :-/  Wiekszość ratowaliśmy sami. Ucierpiały "tylko" krówki:-/ 

[lukasz20]

Wybacz dociekliwość ale skąd to dziadostwo się wzięło? Znalazłeś przyczynę bo rozumiem że z objętościową to się dostało? 

[michalcium]

Dlatego właśnie dobrze jest mieć pieniądze z przynajmniej 2 różnych kierunków produkcji i zapas gotówki na czarną godzinę w ilości adekwatnej do wielkości 

[jankeson]

3 minuty temu, Bananek napisał:

a to byl kredyt pod hipoteke? wszystkie dzialki miales zastawione? czy tylko czesc? bo 100ha w dwoch dzialkach pewnie nie miales. te 100ha to bylo wszystko Twoje czy i dzierzawy? maszyny tez przejete zostaly? i tako bez przetargu jednego goscia wystawia bank do przejecia? cos mi to dziwne sie wydaje.

Nie całe 100 było moja własnością. Preferencyjny zawsze jest pod hipotekę. Maszyny też bo były objęte zastawem , ale nie wszystkie , choć to nie przeszkodziło nowemu właścicielowi zagarnąć wszystko jak stało w dniu przejęcia. Obiecywał że sie rozliczymy za calą resztę i niestety jak t bywa słowa nie dotrzymał 😞 

[Bananek]

moj ojciec zawsze powtarza, ze jednej biedy malo. jak sie cos zaczyna sypac to dziala na zasadzie reakcji lancuchowej. ale z perspektywy czasu mozna zauwazyc, ze takie doswiadczenia wzmacniaja czlowieka. tylko trzeba wiedziec, w ktora pojsc strone bo mozna bardzo latwo sie pogubic.

[Samcik03]

Przed chwilą, jankeson napisał:

Nie całe 100 było moja własnością. Preferencyjny zawsze jest pod hipotekę. Maszyny też bo były objęte zastawem , ale nie wszystkie , choć to nie przeszkodziło nowemu właścicielowi zagarnąć wszystko jak stało w dniu przejęcia. Obiecywał że sie rozliczymy za calą resztę i niestety jak t bywa słowa nie dotrzymał 😞 

jak się nie ma czegoś na papierze to jest błąd bo ludzi to świnie (nie mówię że wszyscy)

[jankeson]

3 minuty temu, lukasz20 napisał:

Wybacz dociekliwość ale skąd to dziadostwo się wzięło? Znalazłeś przyczynę bo rozumiem że z objętościową to się dostało? 

Tak znalazłem wszystko... Tak jak obiecałem opiszę wszystko ale widzę że zrobił sie bałagan i pod temaem kolegi zaczad ja opisuje swój życiorys:-(

Mądry ojciec! Ale uwierz mi nie wzmacniają 😞 Poniewierają i zostawiaja na pastwę losu....

51 minut temu, krzysztof1987 napisał:

ta ten niby farmer co cie oszukał co tam u niego 

Hołubi się wielkim i pięknym majątkiem :-/ 

46 minut temu, staszek1234 napisał:

jankeson szczegółów przecież nie znam, piszę ogólnie o tym co widzę po swoich sąsiadach i o tym co wiem o twojej historii. A ile kredytu miałeś na tą oborę skoro nie zdołałeś go spłacić mając 100 ha ziemi i nie mając zobowiązań z Unią

Staszku całych zobowiązań miałem mniej niż połowa wartoći swojego majątku , tak że nieświadomie czułem sie bezpieczny :-/

[jankeson]

Przepraszam kolegę zaczad że władowałem się w jego temat i opowiadam swój życiorys :-/

 

[Samcik03]

a dostanie to samo co biedy.nikt stąd tam nic nie zabrał 

[pedro2]

6 minut temu, jankeson napisał:

Przepraszam kolegę zaczad że władowałem się w jego temat i opowiadam swój życiorys 😕

 

Opowiadaj, przestroga dla potomnych. mądry człowiek jak czyta to w głowę wchodzi i jest chwila zastanowienia, a nawet za gardło ściska chociaż nawet się nie znamy... 

[przezuwaczka]

@zaczad czy ph treści żwacza, krwi lub chociaż moczu było badane przez weterynarza na miejscu? Byśmy wtedy wiedzieli, czy przyczyna zatrucia nie jest żywieniowa.

[szaman1]

38 minut temu, jankeson napisał:

Staszku całych zobowiązań miałem mniej niż połowa wartoći swojego majątku , tak że nieświadomie czułem sie bezpieczny 😕

Czyli prawie 3 mln? 

[jankeson]

Coś ok tego. 

[pedro2]

W reportażu padło imię Paweł, w komentarzach ktoś coś pisał o Pawle Ch. I ta granatowa e39 pod oborą. Czy to nie przypadkiem z konopk panisko "kupił "to Twoje gospodarstwo? Ojca nie znam, ale chłopaki uczyli się w marianowie Paweł i Rafał. A znajomi mówili coś, że Pawłowi stary kupił gospodarkę