Rolniku! Ratujmy polskie rolnictwo!!! Spotkanie

[Bartek933]

Auta nie jesz, drzewka też nie. Wyroby spożywcze to inna para kaloszy, gdyby nic nie ciekło to ne było by podstaw do zatrzymania ciężarówki

[Gość]

Ale Polskie jaja i drób na zachodzie jedzą.

Te okropne Polskie fermowe produkty co ja osobiście ich patykiem nie tknę bo na wymioty mi się zbierze. A oni jedzą...

 

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez damianzbr

[Bartek933]

A no zachodnie zawsze lepsze..

[Gość]

Rozmawiamy o tym że zdzierżyć nie możesz gdy oni przywożą słabą wieprzowinę do nas, ale gdy sprzedajesz im śmieciowe jaja i drób to już wszystko w porządku?

[Mari82]

26 minut temu, damianzbr napisał:

Brawa za te słowa. Ostatnie zdanie prawda o całej Polsce i każdej branży.

Ci bez głowy jak nie strajkują to zazdroszczą i szydzą z tych co już osiągnęli. Typowe cebulaki.

 

 ja pier....na wszystko zna odpowieć tylko nie wszyscy podostawali gospodarstwa kilkunastu albo kilgudzięsieciu hektarowe jak pewnie Ty,choć może myle się,że taki bizmesmen jesteś,widzę Twoim tokiem rozumowania najlepiej jakby 30 gospodarstw na wiosce upadło a powstało jedno,a gdzie pójdzie robić reszta?,gadasz jak dwóch moich sąsidów którzy też mają firmy i prowadzą gospodarstwa wielkohektarowe,i wszyscy wg nich to nieudacznicy,k...a tylko że im było łatwiej fakt jakieś tam kredyty spłacają pwnie jak każdy,ale nie mów że masz albo mieli łeb na karku bo z dziada pradziada mieli lepiej,a nie mówiąc po 89r.wszystko wykupywane po cichu,po znajomościach i łapówy coby pgr wykupić za grosze,a teraz cwaniaki,pindolisz,że żyjesz chwilą,to co nie obchodzi Cię przyszłość kraju,twoich dzieci?bo widzisz ja mając pare ha musiałem kilka dokupić,i dzierżawa jechać od podstaw zap.na etacie łapać fuchy w niedziele,i nadal spłacam,i może to była moja głupota bo ubzdurałem sobie rolnictwo ale to lubię, bo wyobrażałem sobie że będe u siebie to będzie lepiej,bo nie nawidze pracować dla kogoś,u kogoś poprostu jest się tam pomiatanym sługusem,i dlatego rozumiem ludzi którzy tylko żyją z gospodarki więc chcą żeby było ciut lepiej,bo są u siebie i walczą o swoje chcą prowadzić swój mały czy większy biznes jakim jest prowadzenie gospodarstwa i utrzmać przy tym rodzine,i uwierz mi nie zazdroszcze aniTobie ani tym sąsiadom,poprostu miej sobie nawet nowego merca lub choćby średniej półki nowe auto z salonu czy największego john deera,(choć pewnie masz)bo poprostu masz więcej,ale ja na mniejszym areale chcę mieć chociaż nową dacie duster albo fiata pande,i nowego belarusa albo małego nh,ale nie mam i choć bym 24h zap..ł nie będe miał bo musiał bym się potroić i być niezniszczalnym.,bo z wami się wszystkie firmy liczą lepiej sprzedajecie drożej,kupujecie taniej,kupicie np30jednostek kuku,jedną macie gratis,wiele można by wymieniać,a z mniejszym nikt nie liczy się.I taka to różnica między nami.Dla was yoda,damianzbr liczą się tylko $ sam tak pisałeś,to jak ma być dobrze w PL jak jest myślenie jak tu zrobić żeby jak najwięcej zarobić,vat itp wiadomo o co chodzi byle państwo miało jak najmniej a ja jak najwięcej.

Kurka czasem piszesz coś fajnego i mądrego,aż chcę się czytać bo z niektórymi masz rację,ale nie raz jak pojedziesz to masakra i wybacz jak uraziłem ale musiałem to napisać jak ja to obieram

[Gość]

40 minut temu, damianzbr napisał:

Rozmawiamy o tym że zdzierżyć nie możesz gdy oni przywożą słabą wieprzowinę do nas, ale gdy sprzedajesz im śmieciowe jaja i drób to już wszystko w porządku?

Najgorsze jaja idą na przemysł, żeby ich konsument przypadkiem nie zobaczył. Kiedyś w TVN był materiał o drugim życiu jajek.

https://uwaga.tvn.pl/uwaga,2670,n/te-jajka-jemy-odswiezane-smierdzace-przeznaczone-do-utylizacji-oficjalna-strona-programu-uwaga-tvn,234968.html

https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/afera-z-odswiezaniem-jaj-kolejne-informacje-oficjalna-strona-programu-uwaga-tvn,235067.html

Tak samo jest z wieprzowiną, ale nikt nie ma odwagi, żeby ruszyć tę mafię, co mnie wcale nie dziwi. Jeszcze jedno, nikt normalny nie chce dopłat do każdej sztuki sprzedanego świniaka, ale chcemy uczciwych kontrol mięsa (nie mylić z embargiem), zarówno krajowego jak i zagranicznego. Do ubojni w naszej okolicy przywieźli 2 ciężarówki belgijskich świń, średnia waga 80 kg, nawet oni olali ten towar. Ale na pewno zawieźli tę trzodę do innego zakładu w promocji i on to przerobi, a Polak to później zje!  Surowiec skażony lub przeterminowany powinno się przeznaczać do utylizacji, a nie na sklepowe półki. Do tego należy dołożyć szczegółowe znakowanie produktów i na pewno będzie lepiej na rynku wieprzowiny. Może nie idealnie, ale na pewno poprawiłoby się. Skoro Ty uważasz, że taki towar w imię dobrej współpracy z Belgami powinniśmy przyjmować to ja nie mam więcej pytań. Przy okazji życzę smacznej kiełbasy z belgijskiego niedorostka, kupisz tanio w promocji i szybciej na nowe BMW zarobisz.

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez Gość

[Mari82]

23 minuty temu, damianzbr napisał:

Rozmawiamy o tym że zdzierżyć nie możesz gdy oni przywożą słabą wieprzowinę do nas, ale gdy sprzedajesz im śmieciowe jaja i drób to już wszystko w porządku?

Po pierwsze on im nie sprzedaje bo pewnie jak ja Ty i on ma swoje stadko kurek i ma zdrowe własne naturalne jaja bez chemi sterydów itp,a nawet jak bym chciał sprzedać bo mam 40kur na prawie 50arach traw,to pewnie skorumpowana weterynaria powiedziała by że moje to ble i chore,albo tyle miał bym kontroli że odechciało by mi się ich sprzedawać

 

38 minut temu, damianzbr napisał:

Ale Polskie jaja i drób na zachodzie jedzą.

Te okropne Polskie fermowe produkty co ja osobiście ich patykiem nie tknę bo na wymioty mi się zbierze. A oni jedzą...

 

I tu masz racje właśnie fermowe czyli jednak co z potężnej chodowli to syf,i to fakt bo jak pisałem masz pewnie swoje kurki,więc podobnie z wieprzowiną chłopy chcą żyć i chodować 20-30-50tuczników bo będą bardziej zdrowe,a nie jak gdzieś tam byłeś zwolennikiem najlepiej 1000-2000szt

[Gość]

@Mari82

58 minut temu, Mari82 napisał:

 ja pier....na wszystko zna odpowieć tylko nie wszyscy podostawali gospodarstwa kilkunastu albo kilgudzięsieciu hektarowe jak pewnie Ty,choć może myle się,że taki bizmesmen jesteś,widzę Twoim tokiem rozumowania najlepiej jakby 30 gospodarstw na wiosce upadło a powstało jedno,a gdzie pójdzie robić reszta?,gadasz jak dwóch moich sąsidów którzy też mają firmy i prowadzą gospodarstwa wielkohektarowe,i wszyscy wg nich to nieudacznicy,k...a tylko że im było łatwiej fakt jakieś tam kredyty spłacają pwnie jak każdy,ale nie mów że masz albo mieli łeb na karku bo z dziada pradziada mieli lepiej,a nie mówiąc po 89r.wszystko wykupywane po cichu,po znajomościach i łapówy coby pgr wykupić za grosze,a teraz cwaniaki,pindolisz,że żyjesz chwilą,to co nie obchodzi Cię przyszłość kraju,twoich dzieci?bo widzisz ja mając pare ha musiałem kilka dokupić,i dzierżawa jechać od podstaw zap.na etacie łapać fuchy w niedziele,i nadal spłacam,i może to była moja głupota bo ubzdurałem sobie rolnictwo ale to lubię, bo wyobrażałem sobie że będe u siebie to będzie lepiej,bo nie nawidze pracować dla kogoś,u kogoś poprostu jest się tam pomiatanym sługusem,i dlatego rozumiem ludzi którzy tylko żyją z gospodarki więc chcą żeby było ciut lepiej,bo są u siebie i walczą o swoje chcą prowadzić swój mały czy większy biznes jakim jest prowadzenie gospodarstwa i utrzmać przy tym rodzine,i uwierz mi nie zazdroszcze aniTobie ani tym sąsiadom,poprostu miej sobie nawet nowego merca lub choćby średniej półki nowe auto z salonu czy największego john deera,(choć pewnie masz)bo poprostu masz więcej,ale ja na mniejszym areale chcę mieć chociaż nową dacie duster albo fiata pande,i nowego belarusa albo małego nh,ale nie mam i choć bym 24h zap..ł nie będe miał bo musiał bym się potroić i być niezniszczalnym.,bo z wami się wszystkie firmy liczą lepiej sprzedajecie drożej,kupujecie taniej,kupicie np30jednostek kuku,jedną macie gratis,wiele można by wymieniać,a z mniejszym nikt nie liczy się.I taka to różnica między nami.Dla was yoda,damianzbr liczą się tylko $ sam tak pisałeś,to jak ma być dobrze w PL jak jest myślenie jak tu zrobić żeby jak najwięcej zarobić,vat itp wiadomo o co chodzi byle państwo miało jak najmniej a ja jak najwięcej.

Kurka czasem piszesz coś fajnego i mądrego,aż chcę się czytać bo z niektórymi masz rację,ale nie raz jak pojedziesz to masakra i wybacz jak uraziłem ale musiałem to napisać jak ja to obieram

spokojnie nie obraziłem się.

Wszystko do tego dąży i nie zatrzymasz machiny. Też może bym wolał aby nie było rywalizacji, każdy z nas miałby nowego opla corsę, 10 ha pola i wszyscy wspólnie jechali byśmy na wczasy pod gruszą z gminnego kółka rolniczego, jako spełnieni rolnicy kochający obcowanie z przyrodą.

Niestety musisz się z tym pogodzić że dzisiaj aby się utrzymać w branży rolniczej (co nie oznacza być rolnikiem) musisz mieć siłę przebicia dzięki zmasowanej produkcji, samo bycie rolnikiem w tradycyjnej formie równoznaczne jest marnym końcem. Dzisiaj jedyna szansa dla tradycyjnego małego rolnika  to specyficzny rodzaj produkcji typu ekologia albo inny niszowy towar o wysokich walorach. W innym przypadku to już nie rolnik tylko biznes na morzu które szybko weryfikuje najsłabsze rybki i je pożera.

 

Tacy co złapali Pana Boga za nogi w latach 90' nie siedzą na AF lecz bliżej im na Saszele.

 

Przyszłość kraju jest dla mnie wręcz priorytetowa i wiem że w dobie UE i całego tego kapitalizmu, rzesza kilkuhektarowych rolników niestety nie wróży świetlanej przyszłości dla Polski. A szkoda.

 

Od nas samych zależy czy będziemy pełnić funkcję ,,sługusa do pomiatania,, czy ,,poszukiwanego pracownika z wykształceniem i zagranicznych stażach u najlepszych w branży,,

 

Masz w zupełności rację nie zazdroszcząc mi. Nie ma czego, kupa kłopotu, stresu i gonitwy. Tak samo ja nie zazdroszczę większym rybką. Ale czasy równowagi braku rywalizacji i zupełnej równości szybko nie wrócą w naszym regionie globu. Niestety musimy wybierać gonitwa i stres za dobrobyt, czy spokojniej a skromniej.

cyt. ,,Dla was yoda,damianzbr liczą się tylko $,,  - nie miej pretensji do mnie że żyjemy w świecie o tak wypaczonych wartościach. Ja tylko staram się dostosować, bo walczyć z tym nie ma sensu.

 

Nikogo nie mam w zamiarze urazić. Piszę brutalna prawdę. Ale na pocieszenie dla Ciebie powiem że za 30 lat moje 120 ha gospodarstwo będzie taką samą lub mniejszą płotką jak twoje gospodarstwo dzisiaj. I ja mam tego świadomość dlatego zawczasu albo poszerzę grunty dziesięciokrotnie, albo zostanę przy 120ha i uprzedzę moje dzieci z czym to się wiąże dzięki tamu nie będą tak rozpaczać i użalać się nad sobą gdy nadejdzie dzień brutalnej prawdy.

 

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez damianzbr

[Gość]

Jasne , jasne . W kołchozy i PGRy też niektórzy uwierzyli ...

[Gość]

#Damianzbr, trochę mi Ciebie żal. Widać, że masz olej w głowie, ale przeginasz z tymi mądrościami. Dla Ciebie liczy się tylko kasa $$$$$$. A dla prawdziwego rolnika na pierwszym m-cu jest satysfakcja, zadowolenie z pracy. Kasa też, ale Ty piszesz tylko o forsie. Smutne.

[Gość]

@zetorki12

Ty to chyba stara d*pa jesteś co? Ale jak dożyjesz czego Ci życzę to przekonasz się za 30 lat, że bez 1000ha nie wychylaj nosa z szopy bo cię wyśmieją.

2 minuty temu, TomiAgroKujawy napisał:

#Damianzbr, trochę mi Ciebie żal. Widać, że masz olej w głowie, ale przeginasz z tymi mądrościami. Dla Ciebie liczy się tylko kasa $$$$$$. A dla prawdziwego rolnika na pierwszym m-cu jest satysfakcja, zadowolenie z pracy. Kasa też, ale Ty piszesz tylko o forsie. Smutne.

Wiedziałem że zostanie poruszona ta kwestia. W dodatku przez hipokrytów

Skoro liczy się satysfakcja to po cholerę ci drogie auto fajny dom, restauracja co weekend i wycieczki zagraniczne. Powinieneś upić się satysfakcję płynącą z obory i roli.

A może mieszkasz w ziemiance i jeździsz ukrainą w butach na wagę z lumpexu?

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez damianzbr

[Gość]

Kuźwa . Jakoś i mi żal się zrobiło Damiana ...

[witejus]

4 minuty temu, damianzbr napisał:

Ty to chyba stara d*pa jesteś co? Ale jak dożyjesz czego Ci życzę to przekonasz się za 30 lat, że bez 1000ha nie wychylaj nosa z szopy bo cię wyśmieją.

Skoro liczy się satysfakcja to po cholerę ci drogie auto fajny dom, restauracja co weekend i wycieczki zagraniczne. Powinieneś upić się satysfakcję płynącą z obory i roli.

przestań się tak podniecać damian ,nikt nie wie co za 3 lata będzie a Ty wieszczysz co za 30 lat będzie

[Gość]

Za rok możesz, Kolego, leżeć w ziemi, albo na onkologii, na ch*j Ci wtedy te $$$$. Zluzuj majty

[Gość]

9 minut temu, zetorki12 napisał:

Kuźwa . Jakoś i mi żal się zrobiło Damiana ...

Ja się z tym pogodziłem, więc i ty nie przejmuj się moim losem. Lepiej się napijmy browara przy sobocie

@witejus mogę się mylić o 100 ha, a mogę się mylić o 400ha. Ale nie zmienia to faktu że świat do tego dąży i nic nie wskazuje aby zmienił kierunek.

A ty co wróżysz jeśli z moją wizją się nie zgadzasz? \

Przed chwilą, TomiAgroKujawy napisał:

Za rok możesz, Kolego, leżeć w ziemi, albo na onkologii, na ch*j Ci wtedy te $$$$. Zluzuj majty

Dlatego mówię że żyję chwilą.

 

[Gość]

Tu Cię poprę . 🍺

[witejus]

nic nie wróże bo nie jestem wróżbitą i nie mam na imię Maciej a świat jest tak nieprzewidywalny że szkoda na to czasu.

Już nie raz wróżenia różnych ekspertów i analityków można było o kant d*py potłuc

[Gość]

Dokładnie, na ekspertach i analitykach nie ma co się opierać. Najlepiej samemu wypracować sobie poglądy. Oczywiście nie pod GS-em ani za stodołą. Tym się nigdy nie chwaliłem bo w sumie nie ma czym, ale mam rodzinę w USA, australii i RPA. Oraz Europa oczywiście. Trochę też sam jeździłem po europie i wiem jak to wygląda.

Był ktoś z was w czechach, węgry, słowacja? Tam właśnie jest to co u nas będzie za20 - 30 lat.

[Mari82]

No i widzisz Damian możesz mądrze pisać,🍻tylko widzisz sam napisałeś że nie tkniesz jajka z tej zmasowanej produkcji,i to mnie boli,że niszczy się to co dobre a popiera wielkie g..i tak jak piszesz postępuje to na dużą skale,ale to już nie nasza wina nas rolników tylko nierozsądnych rządów,a póki nie będzie handlu z Rosją będzie coraz gorzej,i szybko na ten handel się nie zanosi,przynajmniej w rolnictwie,a nasi zachodni sąsiedzi śmieją się z nas i coraz bardziej wdrażają się ze zbytem w strone Rosji to akurat wiem bardzo dobrze.

[Gość]

To nie zostało nic innego jak tylko brać się w garść i pracować na przyszłość swojej ojczyzny.

Użalaniem się nad sobą tego nie osiągniemy a tym bardziej strajkami. No chyba ze zaczniemy strajkować na zagranicznych autostradach i wpłyniemy na politykę niemieckiego, duńskiego, ruskiego itd. rządu,       -   NIEREALNE...

Jedyna broń to zmasowana produkcja. To jest wyścig, kto kogo utopi w świniach, mleku, jajach, kurach, pieczarkach itd. My ich czy oni nas. Kto pierwszy zbankrutuje, nasze chlewnie i obory czy ich.

 

Więc zrozumiałeś że nasz kraj nie ma szans w tej walce gdy do walki wytoczy małe gospodarstwa, małe działa.

A jeśli przegramy to nasze dzieci i wnuki będą skazane na to szajskie fermowe żarcie.

Natomiast jeśli wygramy, nasz kraj stanie się bogaty i nasze bogate społeczeństwo będzie mogło kupić produkt premium od małych rodzinnych niemalże ekologicznych  gospodarstw, a duże nasze fermy będą karmić rzeszę biedoty islamskiej i nie tylko, zamieszkującą Europę.

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez damianzbr

[mj23]

Nie spotkałem gorszej

damianzbr napisał:

A co od 89' spotkałeś lepszą niż pis?

[Gość]

W czym było lepsze SLD lub PO od pis?

[Gość]

Ha . Czyli najważniejsze żeby nikt złego słowa na PiS nie napisał . PiS JEST DEBEST , a co do reszty to się należy dostosować . Ot rady .

[Gość]

aż tak źle ze mną czy u ciebie powinni szukać problemu?

Dobra może nie poruszajmy tematu polityki.

Ale doceń przynajmniej moją postawę ant-PO mimo że szybko ziściliby moje scenariusze o likwidacji małych, a kto ma kasę dawaj szybko z marszu chlewnie na 2 hektary i kurniki na kilometry kwadratowe.

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez damianzbr

[kr9292]

20 minut temu, damianzbr napisał:

To nie zostało nic innego jak tylko brać się w garść i pracować na przyszłość swojej ojczyzny.

Użalaniem się nad sobą tego nie osiągniemy a tym bardziej strajkami. No chyba ze zaczniemy strajkować na zagranicznych autostradach i wpłyniemy na politykę niemieckiego, duńskiego, ruskiego itd. rządu,       -   NIEREALNE...

Jedyna broń to zmasowana produkcja. To jest wyścig, kto kogo utopi w świniach, mleku, jajach, kurach, pieczarkach itd. My ich czy oni nas. Kto pierwszy zbankrutuje, nasze chlewnie i obory czy ich.

 

Więc zrozumiałeś że nasz kraj nie ma szans w tej walce gdy do walki wytoczy małe gospodarstwa, małe działa.

A jeśli przegramy to nasze dzieci i wnuki będą skazane na to szajskie fermowe żarcie.

Natomiast jeśli wygramy, nasz kraj stanie się bogaty i nasze bogate społeczeństwo będzie mogło kupić produkt premium od małych rodzinnych niemalże ekologicznych  gospodarstw, a duże nasze fermy będą karmić rzeszę biedoty islamskiej i nie tylko, zamieszkującą Europę.

Damian przegramy nie dlatego że mamy małe gospodarstwa tylko dlatego że w nich państwo ląduje kasę każda możliwa droga. Te nasze małe śmieszne nie raz gospodarstwa produkują tanio i zachód choćby nie wiem jak zmasowal produkcje takich wyników nie osiągnie. 

Ake masz rację przegramy ta wojnę bo nam nikt nie dołoży.