Czy warto ratować tą uprawę

[Gość]

4 godziny temu, Matey napisał:

 

@Agrest ile bys tego kizerytu proponował rzucic na wierzch?

Myślę, że 100 - 150kg będzie dobrze. 

[Matey]

9 godzin temu, ZELKOW napisał:

na pierwszym zdjęciu widać martwice że wyorałeś i poprzez przeorywanie nie wiele pomożesz teraz tej glebie, po wierzchu wapno lub jak masz obornik to opór i będą efekty

ale ile tej martwicy tam wyciagnał, leciutko tylna skiba tam wyciagnela

[cichyh32]

Ja bym Ci radził teraz rozsiać morawice albo kredę luzem walnij z 5 t na ha i coś z tego będzie, po co przesiewać i iść w koszty jak i tak dupa z tego. Kiedyś mój wujek siał morawice po siewie i pomogło więc tu też da radę, a jeszcze lepsza byla by kreda luzem albo radkowit premium, tylko trzeba siać w bezwietrzna pogodę i najlepsze w rosę albo przed deszczem niedużym.

[MateuszMichalczuk]

Zastanawiam się czy wgl inwestować w wapno czy krede skoro ph ziemi po wyżej 5mam ta sama odmianę na bardziej zakwaszonych ziemiach i wygląda dużo lepiej 

[Gość]

pH to jedno a obecność toksycznego glinu to drugie.

Przyszła mi jeszcze jedna myśl do głowy związana z tamtym polem. Jeśli faktycznie głównym winowajcom jest nadmiar glinu to możesz zastosować teraz pogłównie siarczan wapnia. Siarka z tego związku dobrze łączy się z wolnymi kationami Al i powstaje siarczan glinu który jest dobrze rozpuszczalny w wodzie. Zimy nie nadają może coś tam jeszcze będzie padać, to trochę wypłukało by tego glinu do dołu.

[ZELKOW]

co do martwicy to nie trzeba jej wiele wyciągnąć żeby glin zatrzymał rozwuj rośliny tu były dwa pierwsze przejazdy a dalej mogło być już więcej, wiem na swoim przykładzie że jeśli orzę na 24cm a jednego roku przywale na 26-7 i już nie chce mi rosnąc na tym nic, mam takie same gleby i wiem że ciężko je doprowadzić stosując półśrodki, stosowałem nie duże ilości wapna, gnojowicy, obornika, i nic się nie poprawiało, jednego roku zdecydowałem się po żniwach po rzepaku gdzie poprostu wyginął na 4kl rozlać około 50tys litrów/ha gnojowicy potem około 50t obornika, przyorałem to i przed siewem 6t/ha wapna magnezowego 35%chyba i 200kg polifoski 6, efekt taki że jęczmień ozimy jak malowany

[czesio200]

Wszystko na raz czyli obornik z wapnem to zly pomysł. Nabywajac nowe dzialki każdą orze prawie 2x glebiej jak poprzednicy i tam żadnej martwicy nie ma idzie obornik i rosnie jak trzeba. 

Co do likwidacji pszenzyta i zasianiu ponownie pszenzyta to dopiero pomysł...

[ZELKOW]

nie wszędzie są takie same ziemie przejedź do mnie zaorz na 30cm to nic Ci nie zejdzie, też się obawiałem połączenia wapna z obornikiem ale jednak nic się nie stało

[robi57362]

mialem i po czesci mam taka sama sytuacje na polu jak kolega i u mnie ewidentnie wina wyoranej martwicy bo pole klin i orane na sklad i gdy wydłużalem klin plug puszczalem max w dół zeby nie przestawiać stuby rzymskiej i zeby pierwsza skiba brała i tam wyorywala sie martwica i tez pozolklo ma niby po 2 rozkrzewienia ale na reszcie pola 6-9 opryskalem w zeszla sobote plonwitem siarczanem magnezu i saletra wapniowa i juz jest lepiej

[Matey]

3 godziny temu, ZELKOW napisał:

nie wszędzie są takie same ziemie przejedź do mnie zaorz na 30cm to nic Ci nie zejdzie, też się obawiałem połączenia wapna z obornikiem ale jednak nic się nie stało

mam to samo u siebie, ale nawet jak chwyce troche martwicy to nie widze na polu w tych miejscach tragedii

[KlimekPL]

Ja czasem też wyorywuje sporo żółtego piachu aby utrzymać stałą głębokość orki, bo jak się często wajchuje to bruzda wychodzi w esy floresy. No i nawet tam gdzie wyrałem warstwę nawet 10cm złotego piachu to wszystko normalnie rośnie.

[ZELKOW]

więc albo masz w huk pruchnicy w warstwie uprawnej i wysokie ph że nawet domieszanie martwicy nic nie zmienia albo poprostu nie wiesz o czym mówisz, bo zgodze się że martwica nie psuje struktury gdy ziemia jest wręc w idealnej strukturze ale jak jest ph np. około 4,3-4,5 i dawno nie widziała nawożenia organicznego to wyoranie odrobiny martwicy szkodzi i to bardzo

[FarMaster]

12 godzin temu, czesio200 napisał:

Wszystko na raz czyli obornik z wapnem to zly pomysł.

 

Nawet na opakowaniach czy ulotkach z wapna pisze by nie stosować obornika w czasie krótszym niż 4-6tyg od wapnowania,to samo tyczy się nawozów fosforowych.

Stąd tez moje pytanie,co lepsze?

Wapnowanie przed podorywką i polifoska pod orkę

Czy polifoska na ściernisko a wapno(granulat) pod agregat uprawowo-siewny lub pogłownie?

Edytowane 9 Listopada 2018 przez FarMaster

[cantstop]

3 godziny temu, ZELKOW napisał:

więc albo masz w huk pruchnicy w warstwie uprawnej i wysokie ph że nawet domieszanie martwicy nic nie zmienia albo poprostu nie wiesz o czym mówisz, bo zgodze się że martwica nie psuje struktury gdy ziemia jest wręc w idealnej strukturze ale jak jest ph np. około 4,3-4,5 i dawno nie widziała nawożenia organicznego to wyoranie odrobiny martwicy szkodzi i to bardzo

kolega pisze o żołtym piachu czyli nie o martwicy

[robi57362]

a żółty piach to co? żyzna ziemia?

[Matey]

pH mam, a raczej miałem rok temu na poziomie 5,2-5,6, w miejsach gdzie pług wyciagnie mi troche zoltego gołych placow nie ma, po roslinach nie widze zeby w jakis sposob cierpiały. a jednego roku to juz w ogole wyciagnałem w jednym miejscu tyle zoltego piachu ze powinien tam powstać plac na którym nic nie urosnie, posiałem pszenzyto i żyło

[czesio200]

Wapnować powinno się zaraz na ściernisko.

Dać to można i wszystko na raz tylko wapno z obornikiem powoduje to, że ani jedno ani drugie nie działa jak powinno. Więc jak ktoś ma za dużo kasy to może walić wszystko na raz a jak chce bardziej ekonomicznie do tego podejś to pasowała by przerwa i to najlepiej kilka mieś (przynajmniej ja to tak rozumie, bo co z tego że dam obornik i za 4 tyg wapno jak ten obornik nawet nie zacznie jeszcze dobrze działać, to tak jak by wszystko na raz dał.)