Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Dzień dobry agromaniacy. 

Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem URSUS’a 4514 (przeszczęśliwym po przesiadce z C-360) . Ale już oprócz drobnych awarii i niedociągnięć w elektryce mam problem z wyciekiem po lewej stronie przedniego mostu. Mianowicie, podczas talerzowania zauważyłem, ze ze zwrotnicy kapie olej na felgę. Podczas pracy polowej drobny wyciek, podczas jazdy po asfaldzie wysokim biegiem zaczyna się robić brudno. 

Moje pytanie: czy ktoś to już rozbierał i może mi powiedzieć czy można to zrobić samemu? 

 

Zdjecia w załączniku. 

Pozdrawiam i liczę na wskazówki :)

F473F37C-585A-4FF4-A3E5-29EA018716DC.jpeg

AD8EB766-A5FC-446F-BD35-AB2B8F3A6BAD.jpeg

39EDAA4C-924C-41A8-956B-9D5ABC202205.jpeg

121851F8-01D8-4309-BC39-8648A396C587.jpeg

Opublikowano (edytowane)

Zerknij do mojej galerii tam jest co i jak opisane plus gdzie zamontować grzałkę płynu w bloku silnika. 

Edytowane przez PRIMO
Opublikowano (edytowane)

odkręcasz ten boczny dekiel zwrotnicy gdzie jest zwolnica, wyjmujesz segier i trybko... potem zdejmujesz pokrywki sworzni zwrotnic i rwiesz sworznie uprzednio przygotowanym ściągaczem. banalnie proste, kwestia czy sworznie wychodzą po dobroci czy z pomocą palnika.

Nie wyjmij sobie przypadkiem półosi z dyfra bo może być problem założyć

https://www.agrofoto.pl/forum/topic/25477-wyciek-z-prawej-zwolnicy-3512/?page=2&tab=comments#comment-2432715

Edytowane przez lukbold
Opublikowano

Tylko nie rób tego teraz jeśli ciągnik CI potrzebny:)

Swoją drogą jak już wymienisz ten uszczelniacz to sprawdź odpowietrznik w zwolnicy.

Jak nigdy nie było ruszane to sworznie zwrotnicy nie są wcale takie chętne do współpracy:)

Uszczelniacze są dwa, mniejszy na półosi  od strony przegubu i większy pomiędzy zwrotnicą a zwolnicą. 

Opublikowano
1 godzinę temu, lukbold napisał:

odkręcasz ten boczny dekiel zwrotnicy gdzie jest zwolnica, wyjmujesz segier i trybko... potem zdejmujesz pokrywki sworzni zwrotnic i rwiesz sworznie uprzednio przygotowanym ściągaczem. banalnie proste, kwestia czy sworznie wychodzą po dobroci czy z pomocą palnika.

Nie wyjmij sobie przypadkiem półosi z dyfra bo może być problem założyć

https://www.agrofoto.pl/forum/topic/25477-wyciek-z-prawej-zwolnicy-3512/?page=2&tab=comments#comment-2432715

Tu jest do wymiany uszczelniacz półosi a nie zwolnicy i nie ma żadnego problemu z założeniem z powrotem więc nie wprowadzaj w błąd. 

@akmaly wcale nie ma tak dużo roboty z tym o ile czopy zwrotnicy wyjdą bez problemu. 

Opublikowano

albo ja nie umie czytać, albo TY... napisał jak byk, że kapie ze zwrotnicy... zresztą ta sama robota.

W zasadzie to od wyczyszczenia odpowietrznika trzeba zacząć tak jak pisał wyżej akmaly... raz mi się tak udało

Opublikowano

Jak by ciekło ze zwolnicy to półoś byłaby sucha a tu widać jak byk  (3 zdjęcie ) że padł uszczelniacz półosi w moście wiem bo ten temat już przerabiałem. 

Opublikowano

Te silniki odpalają nawet w bardzo duże mrozy bez problemu i na dotyk. Warunek to aku musi być dobry, rozrusznik też ale najważniejsze to świeca płomieniowa musi być sprawna czyli grzać i podawać paliwo. Bywa,że jest zapowietrzona i trzeba poluzować nakrętkę przewodu przy samej świecy i zakręcić silnikiem aż paliwo pójdzie. Zakręcić z powrotem i musi działać...no chyba,że ktoś w silniku ma Superol CC bo ten już przy - 10 potrafi zamienić się w smar i tego już rozrusznik nie ma siły pokręcić.

  • Like 1
Opublikowano
14 godzin temu, PRIMO napisał:

Jak by ciekło ze zwolnicy to półoś byłaby sucha a tu widać jak byk  (3 zdjęcie ) że padł uszczelniacz półosi w moście wiem bo ten temat już przerabiałem. 

Olej wydobywa się z półosi tak jak mówisz :) może złe się wyraziłem ale dałem na focie miejsce wycieku :) 

 

pod tym czarnym deklem gdzie Piasta tez jest olej? 

Opublikowano

Od wewnętrznej strony koła na piaście jest korek i tamtędy wlewasz olej. 

Opublikowano
13 godzin temu, extrabyk napisał:

Te silniki odpalają nawet w bardzo duże mrozy bez problemu i na dotyk. Warunek to aku musi być dobry, rozrusznik też ale najważniejsze to świeca płomieniowa musi być sprawna czyli grzać i podawać paliwo. Bywa,że jest zapowietrzona i trzeba poluzować nakrętkę przewodu przy samej świecy i zakręcić silnikiem aż paliwo pójdzie. Zakręcić z powrotem i musi działać...no chyba,że ktoś w silniku ma Superol CC bo ten już przy - 10 potrafi zamienić się w smar i tego już rozrusznik nie ma siły pokręcić.

Bez przesady - uważasz, że większość ma słaby akumulator i niesprawny rozrusznik? Te silniki wcale nie są takie chętne do odpalania zimą. Świeca płomieniowa też cudów nie działa, jeszcze jakby miała osobna pompkę i dawała konkretny płomień to może i tak, ale tak to nie ma co porównywać do żarowych na każdy cylinder.

Kolego @PRIMO czy gdziekolwiek napisałem, że z tym jest dużo roboty? Napisałem tylko, że te sworznie wcale tak chętnie nie wychodzą.

Opublikowano

Dobra spoko -_-

Nie wiem co jest z wami ale bardzo lubicie w tych ciągnikach męczyć rozruszniki i akumulatory a wystarczy założyć grzałkę i nawet największy mróz nie jest przeszkodą w odpaleniu. 

Opublikowano
1 minutę temu, PRIMO napisał:

Dobra spoko -_-

Nie wiem co jest z wami ale bardzo lubicie w tych ciągnikach męczyć rozruszniki i akumulatory a wystarczy założyć grzałkę i nawet największy mróz nie jest przeszkodą w odpaleniu. 

Masz grzałkę?

Opublikowano

Tak mam. 

Ps. Nie cytuj poprzednich postów bo zaraz mod się uczepi i zarobisz punkty karne. 

Opublikowano

Ja też mam grzałkę w podobnym silniku bo MF 390, bez tego to kaplica. Dodam, że mam nowy oryginalny rozrusznik lucasa i nowy akumulator ( choć tylko 125 Ah bo większy w tym ciągniku się nie mieści ).

Opublikowano (edytowane)

grzałka to podstawa w sprawnym silniku bo odziwo przed remontem czy to 3P czy też 4P, które żlopały olej żadne wspomagacze rozruchu do -15 nie były potrzebne... byle przekręcił rozrusznik... no a teraz problem i trza kombinować. Ten olej na ściankach cylindra widać dobrze się palił albo znacząco kompresje podnosił ;)

Edytowane przez lukbold
Opublikowano

Miałem kilka MF 3 i 4 cylindrowych. Tylko jeden (krajowy 255) od nowości a reszta to mniej lub bardziej stare ciągniki i tylko jeden miał w bloku grzałkę. Faktycznie grzałka to super sprawa i nie tyle chodzi o łatwiejszy rozruch co bardzo wydłuża żywotność silnika, który często odpalany jest przy dużych mrozach. W czasach gdy nie było nic innego jak Superol CC a ja miałem MF 255 odpalenie było wyzwaniem a zwłaszcza,że wtedy jeszcze były zimy i - 30 w nocy a - 20 w dzień było czymś normalnym. Grzałka w tamtych czasach nie była osiągalna więc stawiałem jednopalnikową kuchenkę elektryczną ok 1 cm pod misą olejową i grzałem olej. Jak już olej zmienił stan stały na ciekły MF odpalał na dotyk. Oczywiście zimą ważne jest też samo paliwo oraz stan silnika i układu paliwowego. Jeśli wszystko jest OK i w silniku jest olej a nie smar to Perkins odpali zawsze.

 

Opublikowano
24 minuty temu, akmaly napisał:

Bajki, perkins nie jest taki wspaniały do odpalania, są silniki, a raczej układy zasilania w silnikach co dużo łatwiej odpalają. 

Skoro miałem już 5 ciągników (255, 168, 698, 290 i 135) z silnikiem Perkinsa i każdy odpalał bez problemu w największe mrozy gdy była taka potrzeba to chyba nie są bajki. Tak jak pisałem jedynie Superol CC (w tamtych czasach nie było nic innego) w 255 powodował problem. Kubota też odpala od strzała ale przy - 30 jeszcze jej nie odpalałem a Perkinsy tak więc jeszcze nie mam podstaw twierdzić,że silnik Kuboty w takich warunkach jest równie dobry.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v