Skocz do zawartości

RSM -kto z was używa tego nawozu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie Panowie, przeczytałem parę stron do tyłu, by się nie powtarzać, niektórzy pisali o problemie krystalizacji, walczę z nim rok w rok no niestety. Ale od tego roku dostępny jest RSM z Siarką ( 26% N i 3% S ) przedstawiciele bardzo polecają go na 1 zabieg na ruszenie wegetacji. Ten z siarką krystalizuje się w dużo niższych temperaturach niż 32 %. Co sądzicie by stosować go na pszenice, rzepaki, żyto na pierwszą dawkę. Na drugą dawkę już tylko na rzepak, a na pszenicę i żyto ewentualnie ze zbiornika w którym by był nalany tir RSM 32% i tir RSM-S. Przy takim postępowaniu, być może problem krystalizacji minie lub będzie mniej odczuwalny.

Opublikowano

Szczerze mówiąc nie wiem co wy widzicie w tym RSMS-sie zacznijmy że może i azot jest tańszy ale dochodzi siarka której jest znikoma ilość i jeśli przeliczyć to na koszty dostarczenia odpowiedniej ilości siarki w RSMS do np saletrosanu to już to nie wychodzi tak różowo jak to podają "naganiacze" z puław

Opublikowano

Zamierzałem niemalże całkowicie zrezygnować z nawozów azotowych w formie granuli i przejść na RSM bo znalazłem gdzieś artykuł jaki to super nawóz i w ogóle poza krystalizacją w zimie zero wad. No i zacząłem zagłębiać się w temat. Weźmy rsm 32 % Zawiera on 3 formy azotu: Azotanowy(saletrzany) 8% , Amonowy 8% i Amidowy 16% Jeśli mamy zboża ozime i dawki azotu dzielimy powiedzmy na 2 to wydaje mi się, że na pierwszą dawkę rsm się nie nadaje(co nie znaczy, że nie może być) ponieważ rośliny na start potrzebują szybko przyswajalnego azotu w formie azotanowej i amonowej a tej w rsm jest po 1/4 . Z tego w wnika, że w takiej saletrze czy saletrzaku form szybko przyswajalnych jest 2 razy więcej. Na drugą dawkę jeśli mamy susze i zero opadów na horyzoncie jest jak znalazł ponieważ szybko "wsiąka" w glebę, forma azotanowa i amonowa zostaną szybko pobrane a forma amidowa po jakimś czasie co da powiedzmy w miarę równomierny pobór azotu. Jeśli chodzi o zboża jare to wydaje mi się podobnie. W zasadzie wszystko sprowadza się do pogody jaka panuje i jaką zapowiadają i według tego można też dobierać nawozy. RSM nie jest już taki tani przeliczając na czysty składnik bo wychodzi podobnie a w tamtym roku tu gdzie biorę nawozy nawet drożej. Wydaje mi się więc, że jeśli chodzi o działanie to nie jest już tak kolorowo jak to by się mogło wydawać.

Opublikowano

RSM nie jest tani przeliczając na czysty składnik?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!!?!?!?!?!?!?!?!?........?!?!?!?!?!?!!? :)

 

Proste porównanie (ilości całosamochodowe - 24t):

- saletra kędzierzyńska 32% N 1120zł netto/t

- RSM 32% N 915zł netto/t

RSM wychodzi taniej o 18%. Chyba że porównamy go z rosyjskim mocznikiem - wtedy wyjdzie na 0, albo RSM będzie nieco droższy, ALE, sam napisałeś że tu chodzi o formę azotu, więc mocznik pogłownie odpada.

 

Kolejna sprawa: 1 dawka N w RSM-ie. Pierwszą dawkę RSM-u po prostu zwiększam, aby roślina miała więcej tych szybko przyswajalnych form dla siebie przy niskich temperaturach (forma amidowa rozkłada się powyżej 6-8*C).Forma amidowa nie ulatnia się przy niskich temperaturach, gorzej jest przy wysokich, ale wtedy moge użyć inhibitoru ureazy (koszt 60zł/1t RSM-u - całkowicie redukuje straty azotu z mocznika w razie wysokich temperatur).

 

Czyli, przy ogólnej dawce N 150kg/ha saletrę dawkuję tak: I: 60kg, II: 50kg, III: 40kg. Przy RSM-ie mogę to zrobić tak: I: 90kg, II: 60kg N. Mogę też zwiększyć nawożenie, bo RSM jest, jak wcześniej zauważyłem, o 18% tańszy od saletry, azot z niego jest od razu (nie musi się rozpuścić i jest przyswajalny częściowo przez liście) dostępny dla roślin oraz dłużej, nie ma czegoś takiego, jak chwilowe przekarmienie azotem (nie dotyczy saletry kędzierzyńskiej) - forma amidowa z RSM-u nie rozkłada sie od razu. Dawkowanie RSMu jest bardziej precyzyjne, przy ścieżkach technologicznych pokrycie w każdym miejscu wynosi 100% (na klinach jest gorzej, ale to już zależy od tego, jakie mamy pola - jeśli duże to nie ma problemu). No i wracamy do największej zalety: jest dużo tańszy, a największa wada - jest mniej wygodny przy napełnianiu opryskiawcza, ale to już zależy od metody.

Opublikowano

O wyprzedziłeś mnie bo prawie to samo pisałem, tylko krucej.

 

Po drugie dużo słyszę o oszukanych nawozach stałych, to wagi nie mają, czy któś z was ważył tiry jak przywożą nawozy., to ulatniający się azot jak długo stoi, a w RSM mogę w każdej chwili sprawdzić ile ma azotu.

Opublikowano

Nie wiem jak jest w ilościach samochodwych bo nie potrzebuje takich ilości ale w tamtym roku było tak w punkcie którym kupuje nawozy:

saletra 34% - 1320zł/t to mi wychodzi 1320\340= 3,88 zł za kg N

rsm 32% - 1280 zł/t 1280\320= 4 zł za kg N

 

no chyba, że coś źle liczę to mnie poprawcie :)

Opublikowano

Obliczenia ok. :)

 

Dotarliśmy do sedna sprawy: kupowanie mniejszych ilości niz 24t RSM-u się nie opłaca - mniejsze ilości wymagają dodatkowych pośredników, co może mieć "zły wpływ" na jakość nawozu i oczywiście cenę. Mausery plombowane przez puławy tez dużo drożej wychodzą, nawet po oddaniu zbiornika (zwrot kaucji). W tym roku kg N z RSM-u wyszedł 3zł wg. ceny brutto, 1kg azotu z mocznika 2,95zł brutto (chociaz ten mocznik nie do końca pewny - ilość nie-cało-samochodowa i nie wiem czy przyjedzie, okaże się w poniedziałek).

 

A RSM-u używam tez głównie dlatego, bo mam kiepski rozsiewacz (wg. tablic dorzuca na 15m, ścieżki mam 18m, stosuję go wyłącznie przedsiewnie) a dobry opryskiwacz - taniej wyszło dokupienie osprzętu do RSM-u niż kupno nowego rozsiewacza do DROŻSZYCH nawozów (w sumie w jednym sezonie 24t RSM-u 32 + końcówki + zbiorniki wyszły tyle, co 24t saletry 32%, teraz osprzęt już na siebie zarabia).

Opublikowano

No właśnie ja nie mam możliwości aby takie ilości kupować nawet jeśliby się z kimś umówić a wiadomo, że pośrednik też musi zarobić i winduje ceny, dodatkowo w okolicy brak konkurencji jeśli chodzi o rsm bo tylko w jednym punkcie jest - dobrze, że chociaż możesz wziąć ile chcesz nawet 100 kg. A mineralne no cóż - w okolicy mam 4 składy z nawozami 2 mniejsze i 2 większe i porównując przykładowo polifoskę 6 jest różnica 260 zł/t. Czy przedsiewne nawożenie rsm daje u Ciebie lepsze efekty niż np, saletra czy saletrzak?

Opublikowano

Stosowałem przedsiewnie jedynie w kukurydzy i ciężko powiedzieć, pierwszy rok stosuję RSM. A jeżeli chodzi o zboża jare, to wjeżdżam RSM-em jak tylko pokażą się ścieżki, aby nie robić pomijaków/200% pokrycia.

Opublikowano

100l RSM to jest 42,24 kg azotu .

1l RSM to jest 1.32kg

W zależnosci kto w jakiej cenie kupi RSM ale w moim przypadku wychodzi że w cenie mocznika czyli nie najlepszej formy azotu mam nawóz porównywalny z saletrzakiem który jest najlepszy ale wychodzi najdrożej . natomiast w formie RSM jest najtańszy.

Dobra spadam bo jakis muzułmanin za Polskę właśnie walczy :D

Opublikowano

Tak, w tym roku wypróbowałem to na 20ha, co do plonów owsa to ciężko mi się wypowiedzieć (mierzone na oko), ale jęczmień jary (już sprzedany - foty w galerii) całkiem ładnie sypnął jak na tak zimny i mokry rok (końcem maja nie spodziewałem się nawet 2t/ha), z miejsc gdzie nie wymókł (2-2,5ha z 14,5ha odpadło) sypnął 4,3-4,4t/ha, miał też nienajgorszą gęstość 71 (90kg K przedsiewnie, jedna dawka RSM-u 88kg N z inhibitorem na 2 liść, jeden zabieg na grzybka po wykłoszeniu, dwa razy po 13kg/ha siarczanu magnezu i 80g miedzi/ha), chociaż daleko mu do gęstości tegorocznej pszenicy ozimej (gęstość - wstępny szacunek 80-83, zasilana wyłącznie RSM-em i mocznikiem dolistnie).

 

W tym roku będzie nieco inaczej, jarych prawie nie mam, będzie trochę pszenżyta co nie dało rady zasiać na przewódkę i owsa, pod qq pójdzie mocznik, bo jest tańszy i lepiej się go aplikuje przedsiewnie (brak GPS-a/znaczników pianowych w opryskiwaczu).

Opublikowano

ja wypróbuje ten rsm na kawałku gdzie ma być pszenica jara bo tam każda ze stron pola idzie pod innym kontem i ciężko rozsiewaczem dobrze utrafić żeby sensownie pokryć nawozem. Liczyłem ile kosztowałby mnie rsm jeśli sam bym robił i też nie za ciekawie bo wyszło mi 1150zł/t rsm 32%

Opublikowano

ja wypróbuje ten rsm na kawałku gdzie ma być pszenica jara bo tam każda ze stron pola idzie pod innym kontem i ciężko rozsiewaczem dobrze utrafić żeby sensownie pokryć nawozem. Liczyłem ile kosztowałby mnie rsm jeśli sam bym robił i też nie za ciekawie bo wyszło mi 1150zł/t rsm 32%

Skąd jestes? jakie ilosci RSMu potrzebujesz?

Opublikowano

Ja bym się w takie zabawy nie bawił, a rozsiał przedsiewnie (przed agregatem) - za dużo zachodu, chyba że chce Ci się mieszać, wbrew pozorom jest co. :)

Opublikowano

Nie, nie mam zamiaru sam mieszać tak tylko liczyłem:) a z tą pszenicą to jako, że pierwszy raz rsm będe stosował to wole na niedużym kawałku zrobic takie powiedzmy poletko doświadczalne :)

BartekM jestem można powiedziec z pogranicza mazowsza i lubelskiego

Opublikowano

ja już się pogubiłem :D

RSM 32- ile tego należy opryskać na ha? 250l wystarczy ?

i jakbym pryskał 250l/ha ile byłoby czystego składnika azotu na ha- 32*2,5 dobrze liczę ? :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Paula98r
      Dzień dobry. W ubiegłym roku wprowadzono obowiązek ewidencji nawożenia azotem.  Zwracam się do osób, które same zajmują się pisaniem azotanów. Jak obliczyć zawartośc azotu jeżeli obornik od świń i bydła jest zmieszany? Oczywiście są przykłady jakie agencja podała na stronie ale wszystko jest podane osobno. 
    • Przez rami
      witam może któś stosował te nawozy dolistne jak działają i czy jest sens je  zastosowac 
    • Przez remus2893
      W jakim odstępie czasowym można zastosować gnojowicę po zastosowaniu saletry amonowej na łąki 
    • Przez yacenty
      Witajcie,
      czy ktoś z Was próbował na własnej skórze zmiennego dawkowania nawozów azotowych?
      Zastanawiam się nad zastosowaniem zmiennego dawkowania RSM.
      Mam już opryskiwacz z GPS i bez problemu mogę w nim zrobić zmienne dawkowanie. Jest to uboga wersja zmiennego dawkowania bo cały opryskiwacz daje taką samą dawkę - nie da się niestety zrobić zmiennego dawkowania per sekcja opryskiwacza, bo mój opryskiwacz nie potrafi sterować aż tak dokładnie sekcjami.
      Inwestycja w opryskiwacz to jednorazowo 500E za odblokowanie funkcji VRA.
      Teraz pytanie, czy ktoś z was stosował mapy dawkowania pochodzące ze zdjęć satelitarnych?
      Niby dla testowego pola system wyrysował mi taką mapkę nawożenia - działka ma 11ha.
      Przy 11ha i sredniej dawce 220l RSM32 wychodzi oszczedność 450zł


      A jak to jest w praktyce?
    • Przez XYZ12345
      Witam czym zasilić (najlepiej opryskiem) mieszankę zbożowa jęczmien pszenice i owies 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v