Ochrona ziemniaka

[tobago]

Nie do końca to prawda. Bardziej to kwestia odmiany. 
U mnie sadzone na koniec kwietnia przy prawidłowym nawożeniu już na koniec czerwca pokazywały początki alternariozy. Zarówno własne jak i kwalifikat. Tylko to Vineta z którą zawsze są takie cyrki. Jestem już po T3 i jakoś to się udaje utrzymać w ryzach. 
Teraz popaduje i wieje i nie wiadomo kiedy uda się zrobić następny.

@dysydent ten niechlubny Carial Star z difeno puści choroby jakby się nie udało wjechać po 7 dniach? Popaduje i jest dosyć „zarazowo”. Ale co zrobisz jak nic nie zrobisz..? W sobotę będzie tydzień a warunki widze jako takie koło poniedziałku, 9-10dni wyjdzie. 

Edytowane 6 Lipca 2022 przez tobago

[dysydent]

difeno nie puści co najmniej ze trzy tyg ale tylko te na które działa a mączniaki rzekome których zaraza bliski kuzyn a w zasadzie to nawet można by i do tej grupy genetycznie wprost ją zakwalifikować na triazole nawet mniej niż średnio wrażliwe i zarazę ... jaki drugi składnik w tym Carialu? to od niego zależy jak długo potrzyma zarazę czyli tyle potrzyma ile by Revus w adekwatnej na substancję czynną wprowadzoną w zbiegu dawce.ja revusowi "wierzyłem" tak z 10 dni góra 14 zależnie od pogody i odmiany ale bywało że i po 7 poprawiałem w okresach silnej presji zarazy gdy za późno poszedł pierwszy zabieg i zaraza już była widoczna i Revus traktowałem interwencyjnie.
Zaletą Revusa jest trzydniowa karencja stąd zostawiam tę substancję na ostatnie zabiegi i w pierwszych zbyt dużego doświadczenia nie mam no ale bodaj z teorii - pytasz to masz choć wierzyć bezgranicznie nie musisz  

a to

1 godzinę temu, tobago napisał:

Bardziej to kwestia odmiany

pełna zgoda i tylko zapomniałem wspomnieć

p s
Cha! to już wiem dlaczego Syngenta "zbełtała" akurat difeno w Carialu z mandi...
Bo mandi... to Ich autorska, patentowa substancja a że za bardzo alternaria się jej nie boją to do pomocy dali to do czego pewnie też mają prawa patentowe... i stąd takiego "fikołka" upichcili bodaj na pierwsze zabiegi żeby i alternaria... a przy okazji mączniaki prawdziwe, pleśnie i inne .... znaczy środek niegłupi gdyby nie ten skarlajacy efekt to na pierwsze zabiegi byłby idealny a tak nieco "dyskusyjny" przynajmniej w odmianach o rachitycznej naci
Może tu zadziałało - "tak krawiec kraje..."?

Edytowane 6 Lipca 2022 przez dysydent

[tobago]

Carial Star to Revus z dodatkiem difeno. Ta sama ilość mandipropamidu co w Revusie. 
 

Na kolejny miało byc Banjo Forte ale jak się przeciągnie termin do 10dni albo i więcej to nie wiem czy fluazynam z cymoksanilem nie będzie lepsze (mocniejsze). 
Dimetomorf w Banjo działa raczej zapobiegawczo, cymoksanil natomiast interwencyjnie. Dobrze kombinuje? 

Edytowane 6 Lipca 2022 przez tobago

[BomV]

T1 dopiero teraz ponieważ mnie w domu nie ma ojciec się zajmuje ale czasami jest mądrzejszy jak jego głowa i stwierdził że jak ziemniaki ładnie wyglądają to się ich nie pryska i oczywiście szkoda ich bo się położą trochę 😂😂 potem tydzień upałów po 40 stopni i zbyt duża susza to odpuściłem. 

 

Dzis w nocy dowaliło 40l deszczu więc w ziemniaki pewnie wjechałym za jakieś 2 dni. Wychodzi na to że dobra decyzję podjolem. 

[PAN88]

@BomV znam to skądś. Dobrze tylko że wie co to zaraza bo jednego roku jak jeszcze gospodarzył to miał a u mnie pryskane i nie było

[dysydent]

3 godziny temu, tobago napisał:

Carial Star to Revus z dodatkiem difeno. Ta sama ilość mandipropamidu co w Revusie. 
 

Na kolejny miało byc Banjo Forte ale jak się przeciągnie termin do 10dni albo i więcej to nie wiem czy fluazynam z cymoksanilem nie będzie lepsze (mocniejsze). 
Dimetomorf w Banjo działa raczej zapobiegawczo, cymoksanil natomiast interwencyjnie. Dobrze kombinuje? 

kwestia czy w Twoim regionie nie wykształciły się szczepy zarazy odporne na cymoksanil bo do już stara i długo stosowana substancja.
W poczatkach środka Curzate M dwa tyg od zabiegu trzymało a teraz już u mnie nawet po tygodniu nowe plamy się pojawiały czyli u mnie (okolice Zamościa) już zaraza się przynajmniej częściowo na cymoksanil uodporniła.

tak, wiem - mocno ...ujowo że nie ma w rolnictwie jednoznacznych odpowiedzi i każde działanie niesie zawsze jakiś element ryzyka.

Edytowane 6 Lipca 2022 przez dysydent

[damian303]

Co skuteczniejsze na Alter, difo, czy azoksy?muszę coś dorzucić, bo overgo nie bierze Alter.

[dysydent]

ja bym rzucał monetą bo nie wiem i pewnie bym wybierał za poradą portfela co by tych monet najwięcej w nim zostało

w ub r azoksy poszła na pierwszy zabieg i był to T1 samą azoksy też gdzieś na początku lipca i pomogło a difo nigdy nie stosowałem tak że w jednoznacznym doradzaniu mogę być stronniczy.

tak się odezwałem bo akurat tu byłem choć pytanie do bardziej doświadczonych na ten akurat przypadek i pozostawiam je nadal otwarte
na 29-ego lipca po dwu zabiegach gdzie drugi był Infinito gdzieś ok połowy lipca odm Belmonda wygladała tak

zdjęcie zrobiłem jak robiłem T3 ale bez grzebania po dziennikach uprawy (zabijcie mnie) nie pamiętam czy już wtedy z Revusem jechałem czy z mieszanką starych już dziś nie do kupienia których tu nawet nie wymienię bo po co
dość że to pole udało się utrzymać zielono do końca pierwszej dekady września a ostatnie zielone na kartofliniu wykończył dopiero pierwszy przymrozek
Sadzone toto było przełom kwietnia/maja

(chm, chyba jeszcze nie Revusem a starymi na podbudowie mankozebu plus ten drugi ditiokarbaminian też mi nazwę skleroza zjadła, który też już wycofany a revusem dopiero w połowie sierpnia bo dopiero pod koniec sierpnia pierwsze wykopki na detal stamtąd były)

Edytowane 6 Lipca 2022 przez dysydent

[tobago]

U mnie bardzo mało ziemniaka w okolicy ryzyko wystąpienia odporności chyba niewielkie. 
Patrząc czysto teoretycznie to chyba cymoksanil będzie silniejszy. Nawet EuroBlight w działaniu leczniczym stawia wyżej cymoksanil niż Banjo Forte. 
Banjo pójdzie na koniec po Infinito. 
W planach jeszcze minimum trzy zabiegi. 

[GABBER85]

1 godzinę temu, damian303 napisał:

Co skuteczniejsze na Alter, difo, czy azoksy?muszę coś dorzucić, bo overgo nie bierze Alter.

2 lata temu pryskałem azoksy na T1 , spoznione i to bylo widac w odmianie ktora jest slaba na alter, w tamtym roku azoksy dalem na t2 mocne i długo wytrzymały, potem difeno, teraz na t1 poszlo azoksy, t2 difeno niedawno, widac objawy alter ale sie czymaja,-niewiem jak dlugo , staram sie pierwsze 2 zabiegi mocne , chemia i tak wyjdzie do jesieni

[Karol2121]

Axidor na drugą dawkę będzie dobry ? Pójdzie solo

[GABBER85]

dorzuc azoksy albo difeno, tak zrobiłem

bo ci zeżre alter  i nie bedziesz wiedział dlaczego

[Fugeo]

Solidnie wczoraj popadało więc dzisiaj idze t2. Cabrio duo + cymoksanil do tego dr green ziemniak.

Jechać z t2 w ciągu dnia. Słonecznie, ale delikatnie poniżej 20 stopni czy czekać do wieczora?

[dysydent]

a to zależy jak "praworządnych" masz sąsiadów
przeczyta takie coś przepisy o niestosowaniu chemii w czasie oblotu pszczół i nawet jak byle odżywką wyjedziesz to się jaka menda przyczepi

[Fugeo]

Raczej takich nie ma w okolicy ludzi, ale cholera wie. Na stonkę nic dodawał nie będę.

[tobago]

Łeb mieszczucha albo zawistnego sąsiada nie analizuje co masz w beczce i czy jest to szkodliwe dla owadów. 

[GABBER85]

A POWIEDZCIE MI, bo sie nieznam i mamy mało hektarów ... kiedy pryskają ci co maja gospody po 200ha-500ha?  pryskajo w nocy WYŁĄCZNIE?

[tobago]

Oczywiście ze nie. Normalnie za dnia. 
Tylko łatwiej jest donieść na małego chłopa jadącego w polu sześćdziesiątką bo taki w oczach osoby z miasta na pewno jest niedouczony i robi źle. 

[witejus]

2 godziny temu, dysydent napisał:

a to zależy jak "praworządnych" masz sąsiadów
przeczyta takie coś przepisy o niestosowaniu chemii w czasie oblotu pszczół i nawet jak byle odżywką wyjedziesz to się jaka menda przyczepi

Jest jeszcze gorzej , w agencji nie wiedzą czy można w dzień pryskać odżywką, na wszelki wypadek mówią nie.

[dysydent]

jeszcze trochę to lekarze co bardziej pobożni zaczną odmawiać wycinania wyrostka robaczkowego co by "Pana Boga nie poprawiać" i antybiotykiem plus modlitwa zechcą leczyć żeby się po..ebowi Czarnkowi nie narazić co z kolei protesty ekologów wywoła bo zabijanie bakterii "bioróżnorodność" ogranicza.

nie ma gorzej jak ignoranci mają władzę

Edytowane 7 Lipca 2022 przez dysydent

[mikad]

2 godziny temu, witejus napisał:

Jest jeszcze gorzej , w agencji nie wiedzą czy można w dzień pryskać odżywką, na wszelki wypadek mówią nie.

Co masz na myśli mówiąc "odżywka", bo jeżeli nawóz dolistny to możesz sobie lać kiedy chcesz. Opryskiwacz nie służy tylko i wyłącznie do stosowania śor, można również korzystać z niego jak z rozsiewacza do nawozów, może bardziej aplikatora do nawozów bo rozsiać nawóz płynny jest raczej ciężko. Nie podlegasz wtedy pod wszystkie zapisy regulujące stosowanie śor więc nie musisz wpisywać do ewidencji zabiegów, nie musisz mieć uprawnień na stosowanie śor, możesz pryskać przy wietrze powyżej 4m/s, nie musisz mieć atestu opryskiwacza. Wiadomo że nikt normalny nie pojedzie jak wiatr będzie mu znosił ciecz czy w południe kiedy słońce smaży.

[cinek1808]

Fungicydem na dzień można pryskać gorzej z odżywka jak idzie to można przypalić liście.  

U nas są tacy agenci że pryskają na kwitnące truskawki od robaka w dzień jak jest oblot pszczół 

[pedro2]

Zdziwilbys się 😉 przy ostatnich upałach jeden w Piotra i Pawła w południe psiukał zwiniętą z suszy qq, a drugi z T1 i stonką w ziemniakach (ponad 20ha) a potem zemsta, że środki słabe itp. dzisiaj lecę wieczorkiem z T2 cabrio, siarczan + mikro. Popadało to można troszkę papu dać. Miał iść manko, ale od jutra niby ma się zadeszczyć 

Stonki nie ma, pojedyńcze sztuki

Edytowane 7 Lipca 2022 przez pedro2

[ozzy321]

16 godzin temu, GABBER85 napisał:

dorzuc azoksy albo difeno, tak zrobiłem

bo ci zeżre alter  i nie bedziesz wiedział dlaczego

Ile azoksy dać do infinito na 1ha?

[tobago]

Tyle co na etykiecie, pół litra.