Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, Romanzio napisał:

No właśnie patrzę. A myślisz że jeśli jest srednioweazliwy to po oprysku mogą wystąpić jakieś objawy fitotoksycznosci? 

Mogą

Edytowane przez Torus
Opublikowano (edytowane)

na razie nalistne zabiegi czy arcade czy sencor lepiej odłożyć bo zimne noce i bez oprysków niejednemu przymrozek wzeszłe ziemniaki minionej nocy przetrącił. Nawet z pszenicą jarą czaimy się z opryskami na cieplejsze noce
ja wczoraj pojechalem mieszanką sencora z commandem swoje ziemniaki ale one jeszcze kilka cm przed wschodami a takimi akurat oprykami bo takie akurat miałem  ale i tak ię rozglądam za titusem bo osty już powschodziły i następne wyłażą tak że w tym roku drogo mi wyjdzie ta plantacja bo jeszcze obok pola gdzie rok temu byly ziemniaki to i stonki będzie co niemiara a i zaraza nie zawiedzie bo wczesnych bellarosy nasadziłem a te wrażlwsze na zarazę o dwa zabiegi od np tego Tajfuna.

jak by kto pytał ile czego dałem to nie wiem bo "na oko" :D  ale celowalem tak w dwie setki commanda a ćwiartkę sencora na ha.
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Wczoraj dzwoniłem do przedstawiciela Syngenty odnośnie oprysku Arcade i tak jak już kolega gdzieś wcześniej pisał kazał poczekać na ocieplenie, może pod koniec tygodnia. Przy tej wilgotności można zejść ze środkiem nawet do 3 litrów, ewentualnie resztę dać na poprawki. Uważać jedynie z takich znanych na Vinetę i dać tu max 2l/ha, oczywiście mówię tu o zabiegach powschodowych.

Opublikowano

Obredliłem dzisiaj ziemniaki  i zastanawiam się jaki środek doglebowy dodać do starego commanda, którego nie udało mi się zużyć w zeszłym roku. Ziemniaki jeszcze nie wschodzą ale już lada dzień zaczną. Z chwastów najwięcej zawsze tam jest łopuchy i skrzypu. 

Bandur? Afalon dypersyjny? Czym może coś innego?

Opublikowano
19 minut temu, Daro20 napisał:

Ile na pendimentaline w ziemniaku jest karencjj?

 

https://www.adama.com/documents/597665/11099643/Activus_400_SC_etykieta_2020.pdf

a bandur niezależnie czy podziała czy nie po obredleniu to jego nie można ponowić ani nie można traktować plantacji jako nie pryskanej niczym
teraz pozostaje tylko walka z ew chwastami innymi środkami i już raczej nalistnymi (powschodowymi) lub mechaniczna

 

  • Like 1
Opublikowano

 

8 godzin temu, cinek1808 napisał:

Ja ziemniaki obredliłem opryskalem a tu mróz i wyszły. Drugi raz musiałem redlic. Pewnie bandur przestał działać? 

W tamtym roku przesiewałem rzepak po 16 dniach od pierwszego siania bo deszcz zaklepał i nie dał rady się przebić, pryskany doglebowo metazanex+chlomazon. Nie poprawiałem później niczym i było czysto.

U mnie chwasty szaleją. Jedną odmianę obredliłem w poniedziałek bo straszyli mrozami a już wychodziła. Dzisiaj lekki deszcz pada więc pewnie jutro ponowne obredlenie wszystkiego i oprysk.

Najwięcej jest samosiewów rzepaku i czy metrybuzyna ich weźmie?

IMG_20200512_174100_1.jpg

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Daro20 napisał:

Najwięcej jest samosiewów rzepaku i czy metrybuzyna ich weźmie?

Metrybuzynę dodałem do oprysków na fasolę a był to zestaw Activus 2l+command480 100ml+sencor ok 180ml /ha no i rzepaki powylazily ale slabe za to sporo rdestu powojowego przeżyło i w fasoli basagranem rzepaki dobilem a w ziemniakach pojechałem jeszcze raz tym samym zestawem (z jednego opryskiwacza b rosły obok na jednym polu przy fasoli) pojechałem wyżzym biegiem i można ten zestaw pomnożyć przez półtora no i w ziemniakach nie było rzepaków za wiele ale się trafiały. Z tego zestawu i activus i sencor zwalcza rzepak ale sencor nieco lepiej i gdybym nie fasolę to dla samych ziemniaków zamiast setki commanda dodał bym więcej sencoru.

czytałem na ulotce tylko nie pamiętam czy bandura czy boxera o przeciwwskazaniach uprawy warzyw kapustnych w razie likwidacji plantacji opryskanej tym środkiem a to jest najlepsza rekomendacja przeciwko rzepakom :) tylko nie pamiętam na którym ja to czytalem
a może na sencorze? no ale wiem że na którymś coś takiego jest i warto sobie poczytać cale ulotki do końca to można takie niuanse wychwycić.
W cebuli na samosiewy rzepaku jednoznacznie zalecany jest bandur a dawki litra na hektar to w cebuli nikomu nie przyjdzie do głowy stosować jeśli raz go spraktykowal bo właśnie u nas pali cebulę gdy poradziłem dac pół litra a ten wyczytał że można trzy i dał dwie na ha przedwschodowo.Gdy mi zadzwonił i powiedzał ile dał to ja z automatu - i po cebuli - no nie powiem, powschodzila modelowo ale teraz malo już jej co zostalo na polu i nie wiem czy ten dzisiejszy deszcz co uratuje aby bylo widac co tam bylo posiane.

w lucernie bandura zalecają trzy setki nalistnie i taka nawet dawka ma podziałac na chwasty i jeśli on taki dobry na rzepak to bodaj tuż pred wschodami ziemniaków można z pół litra dodać do metrybuzyny.

oczywiście nie jest to moje jakieś zalecenie potwierdzone praktyką ale takie głośne myślenie co ja bym zrobił gdybym miał ziemniaki na polu gdzie pewne są samosiewy rzepaku.

na tym zdjęciu widzę sporo czegoś co mogę rozpoznać jako poziewnik szorstki oprócz innych chwastów oczywiście i to on jest tu w przewadze a nie rzepak czyli to pod niego też trzeba dobierać herbicydy
oczywiście jakosć zdjęcia (zbyt dalekie ujęcie) nie daje mi pewności czy to akurat ten chwast ale mozna porównać z jakimi fotkami z neta. Coś co zwalcza jasnoty powinno zwalczyc i poziewnika bo to bliskie "kuzynostwo ".

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
2 godziny temu, Daro20 napisał:

 

W tamtym roku przesiewałem rzepak po 16 dniach od pierwszego siania bo deszcz zaklepał i nie dał rady się przebić, pryskany doglebowo metazanex+chlomazon. Nie poprawiałem później niczym i było czysto.

U mnie chwasty szaleją. Jedną odmianę obredliłem w poniedziałek bo straszyli mrozami a już wychodziła. Dzisiaj lekki deszcz pada więc pewnie jutro ponowne obredlenie wszystkiego i oprysk.

Najwięcej jest samosiewów rzepaku i czy metrybuzyna ich weźmie?

IMG_20200512_174100_1.jpg

10-15 gr titusa i rzepaku nie ma

Opublikowano (edytowane)

poziewnika też a nawet czyściec błotny z odrostów korzeniowych choć nic o czyśćcu na etykiecie nie pisze i przez brak tej informacji widziałem plantację gdzie z powodu tego chwastu połowa plonu przepadła tak na oko szacując. Ktoś ie wiedzial czym i basagranem ratowac się próbował a wiem bo butelki leżały w rządkach po nim podczas gdy ten chwast odporniejszy na basagran niż ziemniaki

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Ciekaw jestem tego titusa,a mam sporo perzu w ziemniakach i dwuliścienne też sie trafiaja. Chyba go wypróbuje w tym sezonie. jakieś praktyczne wskazówki do oprysku typu pora dnia, ilość wody na ha nasłonecznienie mieszania z innymi środkami grzybobojczymi i owodobójczymi...  ???

Opublikowano (edytowane)

żadnych fosforoorganicznych a w zaleceniach nawet przeciwwskazanie do stosowania na polu gdzie był chloropiryfos doglebowo no i konieczny wspomagacz zwilżacz (najczęściej trend) dodany razem do środka już w komplecie i niektóre np metrybuzyna to lepiej ze zwilżaczem nalistnie kartoflom nie dawać co wrażliwszym odmianom chociaż na etykiecie titusa zalecane takie mieszanki.
To sulfonamid o dosyć specyficznym działaniu bo nawet osty czy jeżyny spali ale tylko części nadziemne i po pewnym czasie odrastają w tym i perz tak że plantację i plon ziemniaka uratuje ale pola z wieloletnich tym na tałe nie odchwaści i trzeba się liczyć że po ziemniakach tam gdzie były place perzu to i będą np w zbożach lub ostów czy czyśca w warzywach.
...
no chyba tyle co ja wiem z praktyki oprócz jeszcze przestrogi z ub roku jakoby mógł deformować bulwy przynajmniej niektórych odmian i gdzieś jest post wcześnie mój na ten temat z linkiem do ub rocznej wypowiedzi nie pamiętam kogo.
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

No włąśnie poszedł chloropiryfos przed sadzeniem. A jeśli chodzi o te fosforoorganiczne to co masz na myśłi?  Nie chodzimi o to zeby sobie pole wyczyścić tylko po prostu nie chce mieć łąki w ziemniakach, w po sezonie sobie  z tym poradze 

Opublikowano (edytowane)

sulfonamidy jakoś tam reagują z fosforoorganicznymi i nie wiem czy tracą chwastobójczość czy stają ię szkodliwe dla rośliny uprawnej.
Po prostu na większości sulfonomocznikowych zakazane stosowanie blisko zabiegów fosforoorganicznymi (plus minus pięć dni) a już mowy nie ma o mieszaniu.
nie próbowalem zrobic wspak zaleceniom i nie wiem dlaczego zabraniają

widziałem plantację titusowaną po doglebowym chloropiryfosie i niby i chwasty wzięlo i kartofle urosły i to całkiem całkiem tak że ... no nie wiem

pierwszy raz z titusem miałem kontakt jak mnie wynajęto do opryskania plantacji ziemniaków na przytulię to nie widziałem rządków jak jechać bo przytulia i inne chwasty wypoziomowały pole i na wyczucie sam traktor bruzdami się prowadził (tylko ze trzy razy z rządka wyjechalem :D ) no ale szlag trafił tę przytulię całkowicie. no oczywiście zbiory były dorodnych sadzeniaków bo jednak grubo za późno to było pryskane no ale szczena mi opadła tak parę dni po zabiegu jak znikł chwast i się wydało jaki to ze mnie kierowca :P

tyle co pamiętam to jakiś nikotynoid był wtedy domieszany na stonkę i też swoje zrobił

________________________________________________

żeby postów nie mnożyć to link z innego tematu ale i tutaj jak najbardziej na temat
jaja sobie klimat robi czy co?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Panowie jak rozmawiacie o titusie to spytam od razu o rimel. Praktycznie jest to identyczny środek co titus tylko różniący się ceną. Uważacie że warto przepłacać tyle za tego titusa? Lepsze efekty są po nim?

Opublikowano

mój jedyny problem z rimelem to nigdzie go kupić nie mogłem a po za tym pewnie tylko tym od titusa się różni że tańszy.
Z resztą jeszcze są chyba jakieś inne na rimsulfuronie i to też w działaniu powinno być to samo a ryzykiem jest tylko rzetelnośc producenta.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez topfarmer
      Cześć
      Mam problem z moim kombajnem grimme lk650 i nie wiem jak go rozwiązać.
      Podczas kopania ziemniaków i przejechaniu dosłownie kilku metrów pod plastikową rolkę podchodzi kamień ( około 3 cm) i blokuje całą taśmę boczną podajnikową. Sprawdzałem w katalogu wszytko jest na swoim miejscu , rolki praktycznie nowe. W załączniku przesyłam zdjęcia.
      Czy ktoś z posiadaczy tego modelu spotkał się z takim problemem?
      Dodam że ogólnie w tamtym miejscu gromadzi się bardzo dużo łęcin, ziemi itp. Czy jest to normalne?
       



    • Przez farmer1111
      Mam zamiar zasadzic ziemniaki czy w woj.lubelskim jakieś firmy  godne polecenia do kontraktacji
    • Przez PiotrUrbaniak
      Witam planuje postawić przechowalnie na ziemniaka i mam pytanie z czego stawiać i jakie to są koszty może wy budowaliście i wiecie jaki jest koszt budowy m2 gotowego budynku
    • Przez Darozioom
      Witam uprawiał ktoś z was odmiany Red Anna albo Red Sonia? Co sądzicie o tych odmianach? Warto w nie zainwestować?
    • Przez adamek1942
      Witam Was mam pytanie jak to jest z tym ocynkiem w tym cynkomecie ? Jak to się sprawuje wszystko w ogóle ? Czy nie jest łatwo ścieralny ten ocynk ?? czytałem kilka tematów ale nie doczytałem się nic sensownego, mam dylemat czy z uni czy właśnie cynkometu rozrzutnik kupować ?? dodam ze w tych starszych cynkometach aparat nie był ocynkowany w tych nowych już jest. Niby ocynkowany a tańszy od np. metal fach a już na pewno uni grudziądz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v