Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 minut temu, adaammek napisał:

a co takiego wyczytałes ze to nie rolnicy  bardzo mnie to ciekawi ?????

to juz wiem od kilku lat ze będą ograniczac  wielkim przedsiebiorstwą a wspierac małe gospodarstwa produkujące lokalnie a ie globalnie dla mnie to  nic nowego 

Tylko w tym problem jest , że wpompowano w różne programy dużą kasę , a teraz od tego odchodzą od produkcji konwencjonalnej , na rzecz EKO . w Belgi gospodarstwa plajtują co w naturalny sposób trzymają bydło , tylko Eko jest super .

Opublikowano

Już kilkanaście lat temu byłem na spotkaniu w ODR, gdzie mówiło się po cichu, że mniejsze gospodarstwa produkują żywność lepszej jakości, mają mniej upadków i mniejsze straty, chociaż w sensie netto przynoszą mniejszy dochód z racji mniejszej powierzchni. To było bodajże w 2003 roku przed wejściem do Unii. Ubolewano, że Unia wspiera koncentrację gospodarstw i małe nie będą miały szans. Widac jednak ktoś poszedł po rozum do głowy, że żywność z fermy co ma 100-150 kur trzymanych na własnej paszy, nadzorowanych co dzień co do zasady jest prawie EKO i powinna być zdrowsza niż z farm przemysłowych. Nie jest to zasada w 100% , ale popatrzmy na siebie - chętniej kupowane są jajka "wiejskie" od gospodarza, mimo, że od zawsze były droższe niż fermowe. Tak samo mleko. Dlatego tak na siłę wprowadza się normy sanitarne, aby tę zdrową konkurencję dobić już na starcie wymaganiami, których nie ma w innych krajach dla tej skali produkcji. Teraz, gdy w całej Unii następuje otwarcie na żywność tradycyjną, u nas dobija się ostatnie sztuki świń w tuczu zagrodowym ze względu na "rzekomy" ASF.

  • Like 2
Opublikowano
20 godzin temu, mateuko1997 napisał:

Z tego co tu pisze to większość to chyba pseudo rolnicy, którzy myślą tylko jak wyrwać jak najwięcej dopłaty a nic nie robić 🙄

a prowadzisz gospodarstwo żeby sie narobić czy żeby zarobić? Bo ja żeby zarobić a nie dostać garba.

  • Like 2
Opublikowano
15 godzin temu, maniek20 napisał:

kasa 04.03 Decyzja z 08.02 takiego tempa to się nie spodziewałem 

kasa 04.03 Decyzja z 08.02 takiego tempa to się nie spodziewałem 

A u mnie decyzja z 27.01.2019 a kasy nie widać

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, jahooo napisał:

Już kilkanaście lat temu byłem na spotkaniu w ODR, gdzie mówiło się po cichu, że mniejsze gospodarstwa produkują żywność lepszej jakości, mają mniej upadków i mniejsze straty, chociaż w sensie netto przynoszą mniejszy dochód z racji mniejszej powierzchni. To było bodajże w 2003 roku przed wejściem do Unii. Ubolewano, że Unia wspiera koncentrację gospodarstw i małe nie będą miały szans. Widac jednak ktoś poszedł po rozum do głowy, że żywność z fermy co ma 100-150 kur trzymanych na własnej paszy, nadzorowanych co dzień co do zasady jest prawie EKO i powinna być zdrowsza niż z farm przemysłowych. Nie jest to zasada w 100% , ale popatrzmy na siebie - chętniej kupowane są jajka "wiejskie" od gospodarza, mimo, że od zawsze były droższe niż fermowe. Tak samo mleko. Dlatego tak na siłę wprowadza się normy sanitarne, aby tę zdrową konkurencję dobić już na starcie wymaganiami, których nie ma w innych krajach dla tej skali produkcji. Teraz, gdy w całej Unii następuje otwarcie na żywność tradycyjną, u nas dobija się ostatnie sztuki świń w tuczu zagrodowym ze względu na "rzekomy" ASF.

To prawda, tylko że jaja wiejskie chętnie są kupowane od gospodarza ale żeby więcej zapłacić już tak chętnie nie ma, a mleko, od wielu lat mleczarnie stosują politykę cenową dopłaty za ilość, a mleko od tego co ma 20 krów pasących się na naturalnych łąkach jest o wiele lepsze chociaż by probiotycznie, tam gdzie nie ma mniejszych dostawców sery już się tak nie udają, ale duży ma 30gr i więcej wyższą cenę, gdyby dostał cenę tego mniejszego pewnie by zawinoł interes bo by kredyty zdusiły, wiadomo duży to i duże kredyty mali sobie poradzą, tak samo jest pewnie z bydłem i wszystkim innym duży ma lepszą cenę kupuje dużo to i środki do produkcji ma taniej i to eliminuje małych, bo normy sanitarne itd to żadnen problem

Edytowane przez Wojtek026
Opublikowano

Rodzice trzymają około 80-100 kur, codziennie jest klient na jajka po 80gr/sztuka. Dziennie jest 30-40 lub więcej jajek do zbycia, na tuszki tez jest zbyt. Są stali klienci. Do emerytury sobie kilka złotych dorobią.

Z mlekiem mleczarnie same sobie strzeliły w kolano, u mnie jeżdżą i namawiają do wznowienia produkcji mleka tych, co się ze spółdzielni wypisali z 4-5 sztukami krów.

  • Like 1
Opublikowano

Sam mieszkam w mieście i jajka jem wyłącznie wiejskie. Przez lato rodzice trzymają kury to i jajko i rosół jest. Ale jak przychodzi zima to jak nie mam jajek z wioski to po prostu ich nie jem. Raz pokusiłem się kupić w biedronce wytłaczankę to jajka z jajecznicą w koszu wylądowały. Nie dało się tego jeść.
Na dobry produkt zawsze znajdą się klienci ;)  

  • Confused 1
Opublikowano
melon10641 napisał:

Sam mieszkam w mieście i jajka jem wyłącznie wiejskie. Przez lato rodzice trzymają kury to i jajko i rosół jest. Ale jak przychodzi zima to jak nie mam jajek z wioski to po prostu ich nie jem. Raz pokusiłem się kupić w biedronce wytłaczankę to jajka z jajecznicą w koszu wylądowały. Nie dało się tego jeść.
Na dobry produkt zawsze znajdą się klienci ;)  

ja tam nie czuje roznicy czy jem jajka od swoich kur czy z biedronki ;) za to mleko smakuje mi tylko z kartonu ;) mimo ze mamy krowy wole kupic sobie w biedronce.

Opublikowano

Zaskoczenie, czekałem na odroczke, a przyszła decyzja 👍👍 ONW i cała reszta, data wydania 05 marca. 

I jak zwykle kilkanaście arów ujebali. Chyba wyparowują te hektary bo jak inaczej... 

  • Sad 1
Opublikowano

Ba i weź bądź mądry 😂 u mnie sankcji nie nałożyli bo mała powierzchnia, ale co roku kilkanaście arów mniej... co roku pisze się tyle ile pomniejszyli w poprzednim roku i tak się zbiera. Będę po niedzieli u facetki pogadamy co robić. 

 

Opublikowano

Ja miałem tak sam z siebie pozaniżane powierzchnie, żeby nie było problemów. Po kontroli stwierdzili, że zgłaszam za mało gruntów do dopłat. Niezgodności wynosiły ponad 3 % i rąbnęli mnie na prawie tysiąc złotych. W kolejnym roku rozpisałem ten hektar wg tych powierzchni jakie wyliczyli. Na razie mam spokój. 

Opublikowano
Dnia 4.03.2019 o 13:49, masa24 napisał:

Czyli mogę ja zadeklarować jako tuz?

Mówił ze w 2010 roku było składane jpo na ta działkę potem nic nie było składane . 

Chodzi mi o pakiet ptasi bo będę robił na działkach sasiednich a ta działkę nie wiem czy tez mogę dołączyć czy lepiej teraz zgłosić ja tylko do obszarowych i zobaczyć czy przejdzie jako tuz

Zanim zgłosisz jako pakiet ptasi to radzę wyrównać ten nieużytek jakąś talerzówką lub czymś innym ,podsiać trawę i dopiero za rok zgłosić.Wiem z doświadczenia,że takie łąki praktycznie są nie do skoszenia i zebrania siana.Nie jeden "rolnik" mnie namawiał na zbieranie siana z takich ugorów.Kilkuletnie kretowiska,mrowiska,kępy traw i chwasty czy korzenie krzaków to zabójstwo lub kalectwo dla kosiarki a czasem nawet ciągnika,nie wspominając o czasie ,jaki jest potrzebny na skoszenie takiego poligonu.Niektórzy myślą,że wezmą dobre pieniądze z dopłat,potem znajdą głupka ze sprzętem i za kupkę chwastów im skosi i sprzątnie z pola.Nie twierdzę ,że akurat Ty kolego masz to na celu, ale uprzedzam,że raczej nikt za ciebie tego nie skosi, a własnego sprzętu też będzie Ci szkoda na taką robotę.

Przed chwilą, Thomas2135 napisał:

Ja miałem tak sam z siebie pozaniżane powierzchnie, żeby nie było problemów. Po kontroli stwierdzili, że zgłaszam za mało gruntów do dopłat. Niezgodności wynosiły ponad 3 % i rąbnęli mnie na prawie tysiąc złotych. W kolejnym roku rozpisałem ten hektar wg tych powierzchni jakie wyliczyli. Na razie mam spokój. 

u mnie też co roku coś obetną.tylko nie wiem po co płacę tyle podatku,pola się kurczą.

Opublikowano

Trzeba sprawdzić na czym ucinają. Czasem cień traktują jak nieużytek. Można chyba złożyć wniosek o wyznaczenie PEG, niech mierzą i będzie spokój z ucinaniem? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez cinas16
      Witam, mam możliwość dzierżawy kilku hektarów łąk. Problem jest w tym, że są one na jednej działce z lasem. Czy w takim wypadku można brać dopłaty do łąk? Nigdy wcześniej nie były brane dopłaty na to. Ile wynosi dopłata do łąk? jest to kwota JPO czy coś więcej.
    • Przez Karolek517541
      Koledzy tak jak w temacie, na jakiej zasadzie ma być przyznawany ten kredyt. Z tego co wyczytałem to kredyt będzie finansowany z naszych dopłat. Ma zapewnić nam płynność finansową w przypadku braku dopłat lub opóźnieniach związanych z ich wypłacaniem. Jakie zaświadczenia będą potrzebne? Co będzie zabezpieczeniem tego kredytu? Na co konkretnie musi być przeznaczony na nawozy,paliwo czy jakieś maszyny?
      Zapraszam do dyskusji
    • Przez Matey
      W związku z faktem, że ARiMR zaczyna wysyłać wnioski o dopłaty na 2016 zakładam nowy temat dotyczący tychże dotacji. Temat dotyczący dopłat 2015 wciąż pozostanie aktywny
    • Przez adameo111
      Kiedy skończą się dopłaty dla rolnictwa czy to będzie już 2020 rok i koniec dopłat co będzie dalej ? słyszeliście coś na ten temat ?
    • Przez yacenty
      Co się zmieni w dopłatach bezpośrednich w 2017 roku?
      Jakie stawki dopłat bezpośrednich?
      Kiedy trzeba składać wnioski na dopłaty bezpośrednie na sezon 2017?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v