Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@poziomka-róznica wynika z tego,ze federacja waży mleko a litr mleka wazy 1.029 do 1.033kg. Druga rzecz jest taka,ze przy metodzie oceny AT4 (chyba najczestsza metoda) kiedy próby robione są raz w miesiącu naprzemiennie (raz rano, w nast miesiacu wieczorem) udoje poranne potrafia byc o 2-3kg/szt wyzsze jak wieczorne. Wynika to glownie z faktu ze nocą nie przegania się krow, maja wiekszy spokój i sa w stanie zjesc więcej, szczegolnie latem. U nas udój ze zbiornika (mleko w zbiorniku/liczbę krow w doju)dochodził do 38l. Wynik wg federacji wydzedl 40.2kg/szt. Ogólnie trzeba tez pamietac ze czasem oddaja sie np 1 cwiartke przez jakis czas a federacja tego nie uwzglednia. No i sprawa rejestrowania przez.federacje dostaw do mleczarni. U nas zootechniczka spisuje ile w danym miesiacu bylo faktycznie sprzedanego mleka-czasem czytalo sie artykuly ze ktos ma 100krów o wydajnosci 11tys kg a rocznie sprzedaje 850tys l mleka ;)

Opublikowano

Hehe, dobrze, że zaczeli pokazywać ktore gospodarstwa nie zgadzają się na porownanie swojej "niby wydajności" z mlekiem odstawionym do mleczarni 😅 Od tego momentu czytanie rankingów pfhbipm stało się ciekawsze 😅

Opublikowano

To sztuczne pomopowanie wydajnosci jest jak dla mnie bez sensu. Po pierwsze-wiekszosc z tych gosp nie sprzedaje a kupuje jalowki wiec gadkę o wyzszej cenie za jalowki hodowlane mozna wsadzic w buty. Po 2 jak zywic takie stado- ocena swoje, zbiornik swoje- a do tych wyzszych wydajnosci potrzeba w miare solidnych wyników zeby bylo wiadomo co sie w stadzie dzieje. Móglbym zrozumieć jakby jakies potezne nagrody byly rozdawane czy na pudelku pisali o nich artyluły ;)

Opublikowano

haha, mam takie samo zdanie. Ale wiem jaka jest część producentów (nie wiem czy mozna ich nazwac hodowcami🤷‍♀️), chcą miec wiecej na papierku i najwyżej "w książce", bo sasiad niżej, bo jakiś tam niech ma za swoje, a temu zagram na nosie...sami siebie nakręcają i żyją dla tych liczb z obrazka, może jakieś kompleksy 🤷‍♀️

Opublikowano

Czyli to jedno wielkie oszustwo.

Swoją drogą dobrze że jak dają puchary na dożynkach, to nie mówią od ilu krów jest ta ilość wyniesionych litrów mleka.

U nas też duzi kupują jałówki.

Opublikowano

powiększają/nie potrafią odchować-kombinacja tych 2 czynników. Poza tym, jesli za jalowki ze stad gdzie jest 10tys placa po okolo 7tys to czy ktos da za jalowke ze stada gdzie jest 12-13tys wydajnosci o 30% wiecej? Niesądzę ;) U nas w okolicy nikt nie wie co to federacja hodowców takze prestiżu na wydajnosci u nas sie nie zrobi.

Opublikowano

Dlatego ważne jest żeby rolnicy przede wszystkim potrafili odchować swoje, mieć jalowki na remont stada. Jeśli ktoś nie umiał swoich odchować i kupuje cielne, to czy tymi pierwiastkami bedzie potrafił się zająć i odchować od nich cielęta??? 

Inna bajka jeśli potrzeba szybko powiększać stado, bo się zrobilo inwestycję...osobiście wolałabym najpierw dojsc do momentu kiedy nie mam gdzie pomieścić jalowizny niż narobić miejsca, inwestycji i wtedy na leb na szyję zakup.

Ja podziwiam hodowców rozwijających się i uczących, ktorzy dzięki swoim doswiadczeniom  i fachowej pomocy z zewnatrz (lekarz, doradca itp.) rozwijają swoje stada, zmniejszają liczbę upadków, zachorowań, pracują nad dlugowiecznością i zdrowotnością. I to oni być może kiedyś kupujący jalowki, potem zaczynają sprzedawać cielne. 

Na razie odchów cialąt w powijakach, chociaz w przeciągu dwóch lat zauważam na tym polu jakieś poruszenie pozytywne i trzymam kciuki za nas wszystkich.

Aaa i przepraszam za długi post 🤷‍♀️

Opublikowano

Paulina święte slowa. 

Aczkolwiek ja zdecydowałem się na importowane sztuki aby szybko podnieść poziom genetyczny przejetego stada. I tak w 3 lata wymieniłem 30% stada sprzedajac swoje jalowki badz krowy, dokladajac 1-2tys zaleznie od sztuki. 

Dzięki temu dzesiaj mam konkretne stado i od kilku lat tylko sprzedaje jalowki. 

Ponizej zdjecie dunki przygotowujacej sie do 9 laktacji, na liczniku ma juz 96 tys litrow i kilka dojacych sie bezproblemowych  córek, wnuczek itd

IMG_20191029_113456.jpg

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@Paulina1985 święte słowa. Niestety trzeba zaangażowania i troski, czego większości hodowców brakuje. Wolą sobie odpuścić i zwalić winę na rasę, mleko itp. Padnięcia zawsze są z powodu niedopilnowania lub póżnej reakcji na biegunkę. Rzadko jest to ciężka choroba lub wada wrodzona.

 

Edytowane przez przezuwaczka
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, kr9292 napisał:

Robiłem badania mleka kilku krów z najwyższą somatyka i u żadnej nic nie wyszło. Gdzie dalej szukać przyczyny?

Jakie badania TOK czy posiewy bakteryjne?

Może raczej w paszy coś nie tak, że nie ma wyrażnych zapaleń.

Edytowane przez przezuwaczka
Opublikowano

Badanie w laboratorium. Co do paszy to zdarza sie pleśń w kieszonce z trawy ale nie ma tragedii oczywiście odrzucam co sie da i non stop dostają na mykotoksyny, ale czy to by aż tak psuło sprawę? W laboratorium sugerowali niedobory lub źle zbilansowanie makroelementów, ale w to jakoś wątpię.

Opublikowano

No dobra. A ta wysoka somatyka to z mleczarni? czy z wynikow federacji? wiesz jakie sztuki? 

Tak jak ja ostatnio pisałam o młocie tak samo działają mhkotoksyny z innych pasz, tylko moje krowy potrafily zalegać aż przy tych zapaleniach. Na pewno ma to wpływ..A preparat na mykotoksyny tu chlopaki jakiś wspominali w lato.

Opublikowano

Z federacji. Generalnie zapalenia u mnie bardzo trudno sie leczą, więc ustaliłem z wetem że pobierzemy próbki od krów z najwyższą somatyka i wyślemy do laboratorium żeby wiedzieć z czym walczyć. A tu takie kwiatki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v