danielhaker

Luźne rozmowy producentów mleka

Polecane posty

leszek1000    1816

W labolatorium nic nie wyszło ? 

To może być tylko infekcja i następnym razem już będzie w normie. Bo nie zawsze dochodzi do zapalenia. Mogą to też być inne przyczyny ruja,chore racice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

U was też taka duża liczba kontroli?

Jeżdżą z mleczarni, agencji, weterynarii i ochrony środowiska.

Najgorętsze to że nieraz dwie na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12184
karol6130 napisał:

U was też taka duża liczba kontroli?

Jeżdżą z mleczarni, agencji, weterynarii i ochrony środowiska.

Najgorętsze to że nieraz dwie na raz.

Karol odebrałem protokół z weterynarii i pani mówiła że jeszcze mają trochę do skontrolowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Co oglądali?

Bardzo marudzili? 

Ryki też szaleją u nas, tym co średnia nie wytrzymała trzepią wszystkie papiery, łażą po budynkach, przecież do tego nie mają uprawnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12184

Panie inspektorki wszystko co możliwe pasze dobrostan papiery z odbioru odpadów opryski książka rejestracji od początku atest dojarki środki na muchy zwalczanie gryzoni nawet o szczepienie psa pytali się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ciekawe czy One po wszystkich szczepieniach , że tak się pchają do obcych pomieszczeń ? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
3 godziny temu, kr9292 napisał:

Robiłem badania mleka kilku krów z najwyższą somatyka i u żadnej nic nie wyszło. Gdzie dalej szukać przyczyny?

Sprawdź krew jak u mojej. Zobaczysz w jakim stanie jest wąroba a co za tym idzie odporność. Tylko musiałbym odebrać wyniki od lekarza, żeby Cię nakierować na co badać. Przekonałem się, że mocznik można łatwo oszukać.  Te badania to zwykła bakteriologia czy na grzyby też badane? Wiem, że znajomi mieli problem z wysoką somatyką i też z początku nic nie wychodziło. Dopiero po zbadaniu na grzyby coś wyszło.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

To z muchami będzie problem, nie napiszę że apacz cukier piwo i mleko stosuje, z odpadów też ostatnio nie wziąłem, psy szczepione. Kiedyś już się przyczepiła że pies i tu uwaga ma za długi łańcuch, od krowy, przez to nie mogła wejść do stodoły zobaczyć pasz.

A co oni chcą od książki rejestracji, kiedyś usłyszałam że mogę se wpisać co chce, miałem faktury ponad 5 letnie, i wraz trzeba było robić co oni chcą, bydło miało nie te daty sprzedaży, kupiec zgłaszał dzień uboju, i nie ważne było że masz fakturę z datą sprzedarzy o dzień wcześniejszą.

Plan nawozowy sąsiadowi pracownik agencji robił, też po łepkach, mocznika wszystkiego nie wpisał a 350 wziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950
1 godzinę temu, Thomas2135 napisał:

Sprawdź krew jak u mojej. Zobaczysz w jakim stanie jest wąroba a co za tym idzie odporność. Tylko musiałbym odebrać wyniki od lekarza, żeby Cię nakierować na co badać. Przekonałem się, że mocznik można łatwo oszukać.  Te badania to zwykła bakteriologia czy na grzyby też badane? Wiem, że znajomi mieli problem z wysoką somatyką i też z początku nic nie wychodziło. Dopiero po zbadaniu na grzyby coś wyszło.

Grzyby były badane.

Myślale właśnie o tym żeby zrobić profil wątrobowy, ale to chyba nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ale te krowy z wysoką somatyką mają mocne zapalenia? Bo moim zdaniem krowa nie może miec milionowej somatyki i być zdrowa...🤷‍♀️ 

Jal bedziesz dawał tę spleśniałą sianokiszonkę to nie dość, ze nie będą się leczyły to jeszcze bakterie staną się oporne. Z lekarzem pogadaj na temat zwiekszenia odporności krów może...Biotropina? ograniczenie sianokiszonki pewnie w grę nie wchodzi, ale to błedne koło i gaszenie pozaru, ktory samemu się robi 🤷‍♀️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jak mogł robić antybiogram jeśli na plytce nic nie urosło :)

Kolega napisał, ze na grzyby bylo robione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Te zapalenia nie sa mocne, niektóre ćwiartki sa nieco twardsze, ale nadal miękkie, czasami poleci kilka klakow ale nie zawsze.

Problem z leczeniem zapaleń to długa historia, dlatego wzięliśmy te próbki od "najgorszych" 

Ogólnie somatyka skoczyła ponad 300, ale u mnie takie wachania od 100 do 350 to  norma. Czasem spadnie na 90 czasami wybije na 500. 

Kiszonkę akurat ograniczyłem o 25%, ale nie jest aż tak tragicznia zresztą już od dawna idzie preparat na mykotoksyny, więc powinien łagodzić sprawę. Jutro ogarnę jakiegoś zywieniowca i pociągam go po gospodarstwie, może coś mu wpadnie w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszek1000    1816

Ja miałem takie coś w lato. Jak były upały. Co chwila których miała jakieś zapalenie. Niektórym samo przechodziło bo z wyników nie było somatyki. Zrobiłem autoszczepionkę wygnałem na łąkę i we wrześniu wszystko zaczęło wracać do normy. 

Pisałem z Jedryczko stwierdził że leczenie będzie trwało 3 tygodnie ale się mylił bo autoszczepionka poskutkowała i leczenie było o wiele łatwiejsze i antybiotyki rzekomo oporne na bakterie działały. 

U mnie wychodziły bakterie flory środowiskowej czy co takiego i paciorkowiec 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
1 godzinę temu, kr9292 napisał:

Grzyby były badane.

Myślale właśnie o tym żeby zrobić profil wątrobowy, ale to chyba nie to.

Drożdżaki też? Dawno to było robione? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinffff    198

teraz chłodno to powinno się uspokoić. u mnie 3 miesiąc bez zapaleń,somatyka 190  oby już tak zawsze...a co było wcześniej :ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950
16 minut temu, Thomas2135 napisał:

Drożdżaki też? Dawno to było robione? 

W ubiegłym tygodniu.  

,

Srodowisko w oborze też jest marne, ale budynek jest jaki jest. Krowy się mecza na tych stanowiskach, jak trzy leżą to czwarta nie ma gdzie stać, to też zapewne ma jakiś wpływ na somatykę, ale to nie tu jest pies pogrzebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Moim zdaniem wszystko zbiera się do kupy na Twoje problemy...dezynfekujesz stanowiska? scielisz czymś?

Od żarcia, po warunki, przez wątroby (ale to już po wycieleniu widoczne bylyby zalegania, metritis, utrzymujace się antybiotyki w mleku) no i higiena przed dojem, w czasie doju i po doju. Jeśli coś z tego ogniwa kuleje to problemy się mnożą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Mam słuchajcie buhajka po BRAVENESIE i szkoda go za 300 zł na opas opylać. Niestety jego matka jest spokrewniona z połową mojego stada, więc nie przyda mi się. Myślicie, że ktoś się skusi na takiego malucha? Powinien ponad 140 PF mieć😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Sporo hodowcow szuka dobrego buhaja do krycia. Ogłoś się gdzieś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

@kr9292 zrób przegląd dojarki. Od ciśnienia, po stan gum udojowych. To jest bardzo częsta przyczyna problemów z mastitis i komórkami somatycznymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950
1 godzinę temu, Paulina1985 napisał:

Moim zdaniem wszystko zbiera się do kupy na Twoje problemy...dezynfekujesz stanowiska? scielisz czymś?

Od żarcia, po warunki, przez wątroby (ale to już po wycieleniu widoczne bylyby zalegania, metritis, utrzymujace się antybiotyki w mleku) no i higiena przed dojem, w czasie doju i po doju. Jeśli coś z tego ogniwa kuleje to problemy się mnożą. 

Słoma dwa razy dziennie. Kiedyś dezynfekowalem ale to nic nie dawało.

Zalegan nie mam, metritis już bardzo dawno nie bylo. Aktualnie chusteczki  z dezynfekantem, ale rwą sie i ciężko nimi sie wyciera. Dipping z najwyższej półki. 

Ale często robią pod siebie, albo niektóre leżą w kanale. Nogi też cierpią, stawy czasami puchną i taki tam.

1 godzinę temu, damianzetor9540 napisał:

To jakie masz szerokości stanowisk? Długo Ci ten HF wytrzymuje?

Chyba 1.2m takie standardowe, wytrzymują różnie najstarsza w 9 laktacji, ale wypadają i po pierwszej.

Edytowano przez kr9292

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawisza    256
43 minuty temu, przezuwaczka napisał:

Mam słuchajcie buhajka po BRAVENESIE i szkoda go za 300 zł na opas opylać. Niestety jego matka jest spokrewniona z połową mojego stada, więc nie przyda mi się. Myślicie, że ktoś się skusi na takiego malucha? Powinien ponad 140 PF mieć😉

Raczej jako rozpłodowca to marne szanse że pójdzie, ktoś jak trzyma wysoką genetyke nie bawi się w swoje byczki, a taki co by go nawet i wziął to nie wie co znaczy indeks PF xD Teść ode mnie wziął byczka na rozpłód po JEDIM tylko dlatego żeby "odswieżyć" a nie szukać PFów xDxDxD Chociaż ja sam byłbym skołnny zostawić sobie jakiegoś lepszego byczka i go wpuścić w jałówy na handel, jednak w domu się nie godzą xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
    • Przez DzikiSimental25
      Witam wszystkich !! Mam takie cedzidło oraz takie filtry
      Moim problem jest to, że mleko nie chce przechodzić szybko przez to cedzidło, zatrzymuje się.  Jakich używacie filtrów ? Z góry dziękuję i Pozdrawiam. Mam nadzieję, że ktoś ma ciekawy sposób jak ten problem rozwiązać
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj