Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
27 minut temu, marcinffff napisał:

w latach 90 to tylko krotoszyn produkował te konstrukcje, dziś sporo innych producentów

Ja wlasnie mam taki z krotoszyna od2000 roku dlugosc 33metry i jeszcze lina orginalna.

Opublikowano
12 godzin temu, Zawisza napisał:

Chyba jakieś dopłaty ruszyły bo za jałówkami się kręcą, sprzedane 4szt po 5,500 na termin luty/marzec

Ja mam 4 sztuki na zbyciu na koniec grudnia do połowy lutego, ale po 7000,00 brutto myślę sprzedać.

Opublikowano

No wlasnie, u nas to jakoś...mniej miejsca zajmuje 🤔 silniki z bębnami na linę, cztery kółka z łożyskami i dwa zgarniaki z liną, ktora idzie w metalowej rynience wbitej w beton...🤔 Ja po prostu inaczej nie widziałam nigdzie :)

Opublikowano (edytowane)

Serio??? to jest jakis wyzszy poziom??? z tego co piszecie to wasze sa niezniszczalne. Te nasze.to ciągle jak pisałam, albo lozysko albo lina albo cale kolko do wymiany. poza tym styczniki itd. No ale moze też czesciej chodzą na wiekszej odleglosci. Stad moj zachwyt hydraulicznym, ktory mielismy kiedyś na oborze z krowami (nawet przed moim przyjsciem do pracy kilka lat), a od 8 lat jest przeniesiony do innej obory z jalowkami i działa sobie.

Edytowane przez Gość
za szybko ;)
Opublikowano
2 minuty temu, slawek74 napisał:

A ,,to'' krowy nie ukradnie ? 😀

😂 krowy nie, ale jalowkę tak. Raz w zyciu mielismy taką sytuację, ze wciagneło ja do kanału...

Na Krowie sie wyłączy, bo mają te pokretełka jak to się nazywa...przy odpowiednim oporze zatrzymuje się.

@marcinffff zdarza się 😒

Opublikowano
5 minut temu, Paulina1985 napisał:

Serio??? to jest jakis wyzszy poziom??? z tego co piszecie to wasze sa niezniszczalne. Te nasze.to ciągle jak pisałam, albo lozysko albo lina albo cale kolko do wymiany. poza tym styczniki itd. No ale moze też czesciej chodzą na wiekszej odleglosci. Stad moj zachwyt hydraulicznym, ktory mielismy kiedyś na oborze z krowami (nawet przed moim przyjsciem do pracy kilka lat), a od 8 lat jest przeniesiony do innej obory z jalowkami i działa sobie.

W pewnym sensie jest wyższy poziom, bo "masz" wolnostanowiskową, a w porównaniu do uwięziówki to niebo a ziemia ;)
Mój szynowy przez 15 lat ma drugą linę (pierwsza zmieniona w 2012 przy przedłużaniu), drugie widły za 200zł i ze 3 styczniki. Tyle. W mrozy trzeba pilnować, by zostawić na koniec czysty kanał na dworze, żeby nic nie przymarzło

Opublikowano
1 godzinę temu, Krowiarka napisał:

Ja mam 4 sztuki na zbyciu na koniec grudnia do połowy lutego, ale po 7000,00 brutto myślę sprzedać.

Cóż.. Jak będziesz sprzedawać przed samym ocieleniem to jak najbardziej, ale na dziś dzień zapomnij o tej cenie, jeden z drugim Ci powie za tyle to on w konradzie czy innej lizie ma od ręki jałówke z porodem na 2 tyg a nie 4 miesiące, i to muszą być jałówy wyrośnięte po 700-750kg . Jak dla mnie kupić jałówke 4-5 miechów przed wycieleniem to duże ryzyko, a dwa koszta, nikt nie zapłaci 7 tysięcy za jałówke która ma termin za 4 miesiące, musi do niej dołożyć w żarciu 1000zł to ile ona go wyjdzie, nie przy tej cenie mleka :D 

  • Like 2
Opublikowano


 Tak u nas nazywa się najprostszy dolno linowy,dla mnie porażka ,a górno linowy,to ten co lina idzie pod sufitem, a wózek lub szufla ,,zwisa' na dwóch linach na skos z przodu i z tyłu tego ustrojstwa. A że lina nie ma styczności z obornikiem,to służy na lata,.16 parciana wytrzymała może i z 3 lata,teraz 12 stal,i na razie nie ma żadnych zadziorów. Z awarii,to najbardziej wózek gnije,bo tak jeśli łożyska kryte i dobrze osłonięte [ale to tylko te na kołu na słupie],to jeszcze nie zmieniałem. A te ,,krotoszyńskie'' to już inna bajka i inna

1 godzinę temu, ThePerkins napisał:

Ja to mam coś takiego spacer.pngspacer.png

cena

 

Opublikowano

W ciągu tych 15 lat poszło chyba ze 3 liny więc nie jest tragicznie. Łożysko póki co pada tylko i wyłącznie przy kanale co linę prowadzi do wózka a to ze względu na to że ma kontakt z obornikiem. Dla mnie to jeśli ktoś ma sporo miejsca z tyłu to chyba najtańszy wyciąg jaki może być, wiadomo z czasu trzeba podrzucić , ale przy takiej cenie to nie jest jakiś duży mankament.

Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, Thomas2135 napisał:

A kierownicę w samochodzie to masz po lewej czy prawej? Toż od d*py strony z lewej. Z resztą lekarz chyba ma kłuć to wie gdzie.


Wiesz chciałem sam to zrobić dlatego dopytuję się o każdy szczegół.
A tak żartem to angliki też są  dopuszczone do ruchu także można mieć i po prawej stronie kierownicę :)

Edytowane przez poziomka
Opublikowano (edytowane)

Rownie dobrze z moczu mozesz zrobić pasek...i zbadać kwasicę 🤷‍♀️

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Krowiarka napisał:

Ja mam 4 sztuki na zbyciu na koniec grudnia do połowy lutego, ale po 7000,00 brutto myślę 

Możesz wyslac mi na priv zdj kart matek ?

Edytowane przez Adamqq3
Opublikowano

Na zachodzie Polski jest stado do sprzedania 12 tys litrów wydajność 500 jałowek do sprzedania kryte sexem. 

Cena 6 tys. Przy dużych ilościach do negocjacji 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v