Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

@Adamqq3 przykra sprawa, w czwartek byłem u weta pogadać o zasuszaniu 1 ćw, dał mi dwie duże strzykawki chyba 100 ml każda, naczerpnął kwasu jakiegoś przezroczystego hialuronowy czy cos podobnego (musze dopytać) , po podaniu jednym , zdoiłem po 36 h , miała 5 litrów w ćwiartce, podałem 2 porcję, minęło kolejne 36 h i mleko czuć ze jest, ale nie kazał zdajać... zobaczymy. Mówił że rivanol za słaby

trawy 2 pokos na wysokich gruntach ornych też d..py nie urywają, 2 bele /ha . Na niższych i nadrzecznych ponad 10 bel / ha po mchale

Edytowane przez marcinffff
Opublikowano
20 minut temu, radekz200 napisał:

A to widzisz u mnie przez weekend 4mm napadało 😛 i mówię nie wiadomo skąd bo słońce świeciło i deszcz padał 

Ostatni tydzien dookoła mnie padało , a tu tylko po pare kropli... nawet kostki przed domem calej nie zmoczylo...

Opublikowano
22 minuty temu, Rolnik7343 napisał:

za taką qq płacić 5 tyś za ha to lepiej ogarnąć 2 tiry wysłodków

W tamtym roku były u nas drogie, gospodarze na koniec po 4 tysiące chcieli płacić, a i tak nie było wysłodków dla nowych klientów, dzwoniłem do gościa co mówił że z okolic Garwolina chłop chciał 20 łudek i musiał mu odmówić bo w cukrowni nie było.

@bialy2005 miał 27 grudnia wolne składy tylko nie można było u mnie wiechać tirem , było mokro.

Opublikowano
1 godzinę temu, mk9422 napisał:

Tomek tych kilkudziesięciu kropel nie ma co nazywać deszczem.  Takie deszcze były że jadąc rowerem się kurzyło :).  W piątek ciąłem drugi pokos na torfach to trawę można było zbierać za 3-4 godziny mimo iż temperatura powietrza była w granicach 20 stopni.    Na pniu już była w 50% uschnieta 

Aż niemożliwe. Dzieli nas w lini prostej może 20 km i u mnie za kilka dni napadało może nawet kilkanaście litrów. Byłem we wtorek czy środę w Baranowie i tam też w drodze powrotnej ładnie padało. Więcej niż u mnie. W sobotę przeszła chmura i kilka minut popadało a 3 km dalej nic. Znów na łące 5 km od domi jak kończyłem siać trawę popadało kilka minut a u mnie w domu nic.

Opublikowano

A u nas to jest tak sucho ze lucerna sobie rady dac nie moze, kukurydza moze z 2,5 m ma ale ta po zycicy to szkoda gadac po kolana wczoraj 3 km ode mnie to 20 l/m spadlo a u nas to jak ksiadz kropidłem....

Opublikowano
56 minut temu, Thomas2135 napisał:

Aż niemożliwe. Dzieli nas w lini prostej może 20 km i u mnie za kilka dni napadało może nawet kilkanaście litrów. Byłem we wtorek czy środę w Baranowie i tam też w drodze powrotnej ładnie padało. Więcej niż u mnie. W sobotę przeszła chmura i kilka minut popadało a 3 km dalej nic. Znów na łące 5 km od domi jak kończyłem siać trawę popadało kilka minut a u mnie w domu nic.

Najgorsze są właśnie te punktowe opady.  Gdzie trafi to zleje a w innym miejscu nic. W tamtym roku jak belowałem u znajomego to na łące 300 m długiej na jednym końcu lało a na drugim piękne słońce.   Mogłem pooglądać chmury nad Wielbarkiem i Szczytnem i posłuchać ludzi jak opowiadają że lało u nich.   Jadąc nad jezioro to od Wielbarka kukurydza czy trawa jest zielona a u nas żółta.  

Opublikowano
1 godzinę temu, karol6130 napisał:

W tamtym roku były u nas drogie, gospodarze na koniec po 4 tysiące chcieli płacić, a i tak nie było wysłodków dla nowych klientów, dzwoniłem do gościa co mówił że z okolic Garwolina chłop chciał 20 łudek i musiał mu odmówić bo w cukrowni nie było.

@bialy2005 miał 27 grudnia wolne składy tylko nie można było u mnie wiechać tirem , było mokro.

ale to do cukrowni dzwoniłeś ? my teraz mamy numer do kierowcy i on tam załatwia wysłodki i jak coś to mówi żeby do niego o wysłodki dzwonić

a co do qq to chyba bedzie trzeci rok w którem bedzie trzeba kupić qq z pnia... oczywiście w normalnej cenie bo jak ktoś zaśpiewa 5 tyś za qq mojego wzrostu to go wyśmieje ...

Opublikowano

My kupiliśmy 5 ha za 22 tys na ten rok kukurydza na dobrej ziemi i równa coś z tego będzie. Facetowi kasa była potrzebna i połowę chciał teraz a połowę po skoszeniu. Też wyjściowa cena to było 5 tys

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Rolnik7343 napisał:

ale to do cukrowni dzwoniłeś ? 

Tylko do kierowców co wożą.

@Farmer6820 ja nie miałam zbytnio wyjścia bo dużo dużych gospodarzy ją oglądało, i wziąłem na razie 2,5 ha resztę może kupię na jesieni jak nie będzie klientów, wtedy cena będzie niższa.

Wysłodki w balotach były po 155 zł netto, tylko rok 2016 w Stoczku Łukowskim się ogłaszał facet.

Teraz zobaczę jak da kukurydza plon, jak będzie słabo to będę szukał wysłodków.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Karol jest jakaś firma co sprzedaje w balotach i luzem wyslodki oni biorą z Krasnystawu. W tamtym roku 1800 zl brutto za patelnie placilismy z dowozem na podwórko a 2 lata temu było 1500.

Opublikowano
6 godzin temu, mk9422 napisał:

Tomek tych kilkudziesięciu kropel nie ma co nazywać deszczem.  Takie deszcze były że jadąc rowerem się kurzyło :).  W piątek ciąłem drugi pokos na torfach to trawę można było zbierać za 3-4 godziny mimo iż temperatura powietrza była w granicach 20 stopni.    Na pniu już była w 50% uschnieta 

U mnie też tak popadalo, że 15minut później było sucho na podwórku. Jeszcze nadawali kilka dni a tylko raz padało. 

Opublikowano

Miał ktoś kiedyś bardzo niski mocznik w mleku? poniżej 150? jakieś skutki uboczne??

Opublikowano

Ja mam jedną sztukę, ostatnie 3 próby mocznik 114,159,75 przy tłuszczu 3,8 białko 3, mleko 36, 37 kg. Dostaje to samo co inne, dzisiaj przyszły wyniki więc zacznę podbijać soja i rzepakiem. Ale miała niedawno w miarę normalna ruje, pokrylem bykiem. Zobaczymy co będzie, generalnie żyje i nie wygląda źle

Opublikowano

A tak a propos mojego mocznika. Pierwszy raz tam mamy, zaczęly krowom puchnąć stawy skokowe(z tyłu) i nadgarstkowe (z przodu), myslalam, ze moze od tego??? ktos ostatnio pisał o stawach, ale nie pamietam czy coś tam wyszło. Jakas bakteria???

Opublikowano

Ja miałem problem ze stawami. Dostały antybiotyki i się zatrzymało narazie. Zobaczymy co dalej. Sam nie wiem od czego nigdy czegoś takiego nie było. Wet też był zdziwiony że takie zapalenie stawów się zrobiło. 

Opublikowano

@Thomas2135 a biegunki kwasiczne spienione tez miales w tej podklinicznej? ja dzis bede pobierala krew i kał do badania.

Opublikowano
23 godziny temu, Thomas2135 napisał:

Od maja? Tydzień temu nie padało jak w całej Polsce padało? 

jak nie było śladu na ziemii. 5 km odemnie lało były kałurze na asfalcie a u mnie suchy

Opublikowano

Wczoraj był znajomy, który mieszka z Wielbarkiem w stronę Jedwabna to tam u nich pada. Kukurydzę podobno pięknie rosną a u mnie w drugim końcu gminy sucho dzieli nas 20 km. 

@Paulina1985 żadnych biegunek nie było. Wg parametrów z mleka też wszystko ok, apetyt bez zarzutu, mleko też. U mnie poszło w racice i porobiły się wrzody a u niektórych właśnie obrzęki stawów. Rok temu u Maxlera zauważyłem obrzęki jak wrzucił zdjęcie krwawiącej krowy. Po badaniu wyszła podkliniczna kwasica a przyczyną był źle pocięty tmr. Jednak oprócz tego coś więcej powodowało obrzęki. Pisał o tym niedawno i o szczepeniach chyba na beztlenowca.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v