Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, TheraRolnik napisał:

To wysypać przy oborze i taczką wozić 

Wszystko rozdane za jednym razem i nie trzeba latać po oborze ze wszystki osobno 

Dziękuję bardzo za takie rady. 😔

Zanim ukręcę wóz to już wszystko mam rozdane na tip top. 

Opublikowano
47 minut temu, slawek74 napisał:

bo to trzeba kosić grabić i zbierać...

czerwcową trawę  wystarczy ze po południu skosisz i na drugi dzien rano jest już za suche...

46 minut temu, PRIMO napisał:

Głupiego robota bo zamiast ułatwić to dołoży roboty. 

 

No ja i 2 osoby z mojej miejscowości tak robimy. Przygotowanie wozu dla krów od zapalenia ciągnika do mieszania i zgaszenia trwa półgodziny dziennie. niby jest jakaś "wygoda" bo dostają kiszonkę qq i treściwą na raz nie trzeba szarpać się z belą czy wozić qq prosto z pryzmy ale szczerze nie zdecydowałbym się teraz na wóz bo musiałem kupić wycinak oraz trzeba kupić specjalnie do niego ciągnik... jedynie co mi wzrosło to spalanie ON kiedyś zimą raz na tydzień przywiozłem sobie bele a teraz trzeba codziennie palić 2 ciągniki (od jesieni do wiosny mieszam na dwa dni) no ale niestety wóz był najwięcej punktowany aby było można wziąć nowy ciągnik na prow 

Opublikowano

Jeżeli ktoś nie ma możliwości rozdawania bezpośrednio z wozu,
to warto wziąć wóz z taśmą rozładowczą + sterownik do elektrozaworów, który przyczepiamy sobie chociażby magnesem do wozu na zewnątrz.

W takim wypadku wystarczy podjechać taczką pod taśmę, na chwilę włączyć taśmę i kolejne kółko ;) na koniec tylko nieco posprzątać wokół. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Ja tam na początku taczka woziłem tylko w lato tragedia bo niski strop i wąsko do żarcia to się grzalo. Przyszły tydzień 2 pokos robie to mysle czy za ciągnikiem grabic odrazu

Edytowane przez ChiquitaB
Opublikowano
Bercik92 napisał:

47 minut temu, slawek74 napisał:

bo to trzeba kosić grabić i zbierać...

czerwcową trawę  wystarczy ze po południu skosisz i na drugi dzien rano jest już za suche...

46 minut temu, PRIMO napisał:

Głupiego robota bo zamiast ułatwić to dołoży roboty. 

 

No ja i 2 osoby z mojej miejscowości tak robimy. Przygotowanie wozu dla krów od zapalenia ciągnika do mieszania i zgaszenia trwa półgodziny dziennie. niby jest jakaś "wygoda" bo dostają kiszonkę qq i treściwą na raz nie trzeba szarpać się z belą czy wozić qq prosto z pryzmy ale szczerze nie zdecydowałbym się teraz na wóz bo musiałem kupić wycinak oraz trzeba kupić specjalnie do niego ciągnik... jedynie co mi wzrosło to spalanie ON kiedyś zimą raz na tydzień przywiozłem sobie bele a teraz trzeba codziennie palić 2 ciągniki (od jesieni do wiosny mieszam na dwa dni) no ale niestety wóz był najwięcej punktowany aby było można wziąć nowy ciągnik na prow 

my w deszcz kosimy i grabimy odrazu i zaraz sieczkarnia...

Opublikowano
danielhaker napisał:

Jak testowałem Alimę i wysypywałem w progu i dalej taczką, to faktycznie tyle samo czasu zajęło mi mieszanie + rozwiezienie taczką co rozdanie ręczne

ALE

rano już nie musiałem rozdawać :)

czyli jednak krócej i wymieszane


danielhaker napisał:

A jak nie ma deszczu? 🤔

czekać na deszcz 😎😁

Opublikowano

Tam gdzie wcześniej mieszkałem byl taki rolnik który jak w zniwa kombajnem wyjeżdżał to inni wiedzieli ze juz nie ma co ruszać bo zawsze deszcz w ten dzień byl😅

Nie będzie problemu jak zrobię wieksza pryzme na 2 pokos i dorzucę pozniej 3?

Opublikowano
3 godziny temu, TheraRolnik napisał:

Mokra kiszonka ma fajny zapach, jak kiszonka z liści buraczanych 

Akurat liście to krowy lubiły. Chociaż to czasem naprawdę śmierdziało. 

Opublikowano
12 minut temu, ChiquitaB napisał:

Tam gdzie wcześniej mieszkałem byl taki rolnik który jak w zniwa kombajnem wyjeżdżał to inni wiedzieli ze juz nie ma co ruszać bo zawsze deszcz w ten dzień byl😅

 

heh ja mam takiego sąsiada, przyjeżdża kosić łąkę na siano, na drugi lub trzeci dzień zawsze deszcz, jego ojciec też tak miał, widać dziedziczna przypadłość, ale z drugiej strony to nikt nie pamięta by kiedykolwiek nie udało mu się zebrać dobrego towaru

Opublikowano
4 godziny temu, PRIMO napisał:

Ja bym chciał wóz paszowy albo przecież przez komin nim nie wjadę . 

Co jest problemem? Bo u nas niedaleko facet kupił jakiś samojezdny paszowóz. Te wszystkie samoładujące bajery(które i tak tam nie działały) wywalił. Ładuje turem i potem wycofuje do obory i wyrzuca wyjeżdżając.   

4 godziny temu, TheraRolnik napisał:

To mają tylko jedną sieczkarnię 🤔

To każdy od razu dwie kupuje? Jedną do roboty a drugą na zapas? ¬¬

Opublikowano
1 godzinę temu, ChiquitaB napisał:

Tam gdzie wcześniej mieszkałem byl taki rolnik który jak w zniwa kombajnem wyjeżdżał to inni wiedzieli ze juz nie ma co ruszać bo zawsze deszcz w ten dzień byl😅

Nie będzie problemu jak zrobię wieksza pryzme na 2 pokos i dorzucę pozniej 3?

Podbijam. Bo nad tym samym się zastanawiam...

Opublikowano
3 godziny temu, ChiquitaB napisał:

Tam gdzie wcześniej mieszkałem byl taki rolnik który jak w zniwa kombajnem wyjeżdżał to inni wiedzieli ze juz nie ma co ruszać bo zawsze deszcz w ten dzień byl😅

Nie będzie problemu jak zrobię wieksza pryzme na 2 pokos i dorzucę pozniej 3?

Dla mnie nie przeszkadza 

Opublikowano
3 godziny temu, Leszy napisał:

 

To każdy od razu dwie kupuje? Jedną do roboty a drugą na zapas? ¬¬

Dla tego cały sezon koszenia qq praktycznie nie staliśmy

Bo dwie sieczkarnie kosiły a trzecia na bazie jako zapasowa 

Opublikowano
13 minut temu, TheraRolnik napisał:

Dla tego cały sezon koszenia qq praktycznie nie staliśmy

Bo dwie sieczkarnie kosiły a trzecia na bazie jako zapasowa 

Trochę trzeba tej kukurydzy ściąć aby się trzech dorobić. 

Opublikowano

U nas szybciej mieli problem zeby człowieka znaleźć na traktor. Od 7-8 do 23 albo i dłużej robią zależnie od wielkości pola. A najgorsza robota to dla tego na pryzmie chyba. Po sezonie to pewnie skręt szyji na miesiąc zostaje😅

Opublikowano
2 minuty temu, ChiquitaB napisał:

U nas szybciej mieli problem zeby człowieka znaleźć na traktor. Od 7-8 do 23 albo i dłużej robią zależnie od wielkości pola. A najgorsza robota to dla tego na pryzmie chyba. Po sezonie to pewnie skręt szyji na miesiąc zostaje😅

Tu tak samo, mało chętnych na ciągnik 

Przed chwilą, Leszy napisał:

U nas nie ma ugniatania w cenie usługi. Każdy sam gniecie. 

Jak ktoś chce z ubijaniem to koparko ładowarka z bazy jedzie do rozgarniania i ubijania 

Opublikowano
5 godzin temu, ChiquitaB napisał:

Tam gdzie wcześniej mieszkałem byl taki rolnik który jak w zniwa kombajnem wyjeżdżał to inni wiedzieli ze juz nie ma co ruszać bo zawsze deszcz w ten dzień byl😅

Nie będzie problemu jak zrobię wieksza pryzme na 2 pokos i dorzucę pozniej 3?

Co Ty, z mojej wioski pochodzisz? Bo jak ja wyjadę to pada 😄

Opublikowano
11 godzin temu, lusjan napisał:

To mi lekarz dowcipniś kazał brać L4, mówił, że trzeba każdą okazję wykorzystywać, a koniec końców nie przedłużył i tylko kwitek z krusu przyszedł że za krótko 😂

A nie chciał jakiejś koperty przytulić?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v