Rozrusznik Ursus C-330

[mtracz]

To nie było zwarcie, jak sam sobie wyjaśniłeś.

Właśnie przez to, że nie złożyłeś tego właściwie tłoczek włącznika połączył zworą oba styki i w momencie podłączania masy uruchomił się rozrusznik.

 

Ten bolec który jest w otworze to koniec widełek które wpychają bendiks.

Ty musisz właśnie te widełki umieścić w otworze tłoczka włącznika elektromagnetycznego.

Tego tłoczka nie da się wyjąć z włącznika i nim samym operować?

W ostateczności wykręć rozrusznik z ciągnika i bendiks(zębatkę) przesuń po wałku wirnika w tedy to widełki się przestawią i będzie ci łatwiej nałożyć tłoczek.

Chyba, że bez wyjmowania, drutem bądź kombinerkami złapiesz za widełki i pociągniesz do ciebie i w tedy założysz.

Nie wiem jak tu inaczej mogę podpowiedzieć.

[Kamilmkm]

Ok, dzięki za odpowiedź, spróbuje może jutro go tam jeszcze włożyć bo dzisiaj cały dzień na uczelni byłem. Z tym drutem to może być dobry pomysł, trzeba będzie się trochę pobawić z tym pewnie.

[andrzej261082]

Rozruszniki te nie różnia sie tylko mocowaniem 2 lub 3 otwory , wielkością obudowy sprzęgła lecz także wielkośćią zębatek na zespole sprzęgającym te do C 330 mają po 11 zębów . a te od C 328 po 9 zębów

[GoRAL1]

trzeba sprawdzić czy modół zębów się zgodzi ,

[Mortiis]

W rozruszniku planetarnym zębatka ma 11 zębów i doskonale pasuje do wieńca mimo żew oryginale rozrusznik ma 9. Weim bo mam taki. Udało mi się dorobić przystawkę - super sprawa.

[matisz]

dla wszystkich zainteresowanych w tym temacie

 

http://allegro.pl/rozrusznik-ursus-c-328-ciapek-z-przekladnia-nowy-i2255637053.html

[andrzej261082]

Ciekawie jak z jakością tego rozrusznika z alledrogo nie podali nawet nazwy producenta pewnie chinol,a czy kolega @Mortiis mógłby wrzućic zdjecie przystawki byłbym bardzo wdzięczny

[Mortiis]

Osobiście posiadam rozrusznik made in China i to tzw "drugiej ręki" czyli po przejściach. Wymieniłem wirnik plus usunięcie zwarć ( były dwa) i jak narazie działa. Jak długo się okaże. Podobno z rozrusznikami szybkoobrotowymi jest tak ( opinia gościa który naprawia tego typu rozruszniki) że aby posłużyły trzeba uważać co by ich nie przegrzać czyli kręcić do 20 s max. Jeśli komuś dobrze pali na oryginalnym rozruszniku to i ten będzie ok w przeciwnym razie szkoda zachodu i kasy .

 

Odnośnie zdjęcia jeśli ktoś chce mogę wysłać na maila.

Mój adres: mortii4@vp.pl

[andrzej261082]

Kupiłem tego z alledrogo ale on tez wymagał modyfikacji zębatka za mocno wystawała do przodu i zazębiała sie na stałe z wieńcem spiłowanie 3 mm pomogło i teraz śmiga aż miło

[szarak]

Czy rozrusznik planetarny to jest to samo co rozrusznik z przekładnią?

[ukasz]

Rozrusznik planetarny jak sama nazwa wskazuje ma przekładnie. Z tym że może być też zwykła przekładnia, wtedy silnik jest tak jakby bardziej na bok. Planetarny wyglądem jest prawie identyczny jak "klasyczny" rozrusznik

[pa2013]

Też postanowiłem się dołączyć do tematu . Ja kupiłem rozrusznik szybko obrotowy do swojego 328. Dużo łatwiejsze jest uruchamianie silnika. Są już na rynku do kupienia rozruszniki szybkoobrotowe do c-328 i pasują bez przeróbek. Musiałem tylko między rozrusznik a obudowę koła zamachowego dać pod śruby mocujące rozrusznik zwykłe podkładki, bo między zębatką a wieńcem był za mały odstęp i po uruchomieniu silnika wieniec załapywał za zębatkę. Ale teraz jest wszystko OK.

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez pa2013

[tomaszek_135]

Problem zacząl się podczas dużych mrozów, kiedy próbowałem go odpalić. . Rozrusznik zakręcił ze 2 razy po czym zaczął dziwnie "krykać", trzaskać. Wymienione zostały szczotki i tulejki. Jednak to nie przyniosło skutku bo pomimo , ze przestał tak trzaskać, to strasznie słabo, wolno kręci. Na odprężniku kreci średnio, a kiedy odprężnik idzie w dół, to rozrusznik staje. Nie daje rady "przerzucić". Pomyślałem że to wina wirnika, wiec wstawiłem nowy. Żadnych zmian. Nastepnym krokiem było wstawienie nowych akumulatorów( stare były juz troche zużyte) Jednak to też nic nie poprawiło. Oddałem rozrusznik do mechanika. Sprawdził czy nie ma przebić, opory itp. Wszystko tak jak powinno być. Spróbowałem odpalić go łącząc śrubokrętem lecz działanie jest to samo. Co może być jeszcze nie tak. Dodam , że sprawdzałem na rozruszniku sąsiada i wszystko działa tak jak należy. POMOCY?

Tematy połączone

Edytowane 26 Lutego 2013 przez danielhaker

[mtracz]

Rozrusznik sąsiada w twoim ciągniku działa dobrze?

Zmień zakład naprawiający rozruszniki.

[tomaszek_135]

Gdybym widział taką potrzebe to juz dawno bym to zrobił.

[mtracz]

To nadal jej nie widzisz?

Rozrusznik nadal niesprawny po wizycie w zakładzie - "mechanika".

Sam wyeliminowałeś, że jest sprawna instalacja w ciągniku. To co jest winne?

 

Prawdopodobnie masz zwarcie międzyzwojowe na stojanie.

[ppoki]

Ja miałem w 60 to samo, stary rozrusznik nie mógł przewalić silnika, a nowy wstawiłem, na tych samych aku i kręci jak szalony.

[tomaszek_135]

Najdziwniejsze jest to, że mechanik sprawdził po naprawie ten rozrusznik na specjalnym urządzeniu. Dodatkowo cisnienie było ustawione na wyższe niz jest rzeczywiste w ciągniku. Nawet na takim ustawieniu rozruszik pracował dobrze i przewalał. Więc dlaczego nie chce przewalić w ciągniku? Wszelkie zwarcia zostały wyeliminowane a dodatkowo zmieniałem komutator i stojan na inny lecz i to nie pomogło.

[mtracz]

Nie da się tego wszystkiego od razu napisać?

Tylko trzeba wyciągać informacje.

To że był u fachowca nic nie znaczy bo nikt go nie zna, ani jego pracy, więc nie można być pewnym że zrobiony dobrze. Zwłaszcza, że nie ma efektu.

Potem piszesz, że był sprawdzony na przyrządzie i działał prawidłowo, a jego podzespoły były zmieniane(wirnik, stojan).

To całkiem zmienia postać rzeczy. Nie uważasz?

[tomaszek_135]

To że nikt nie zna fachowca nie znaczy też od razu że jest zrobiony źle. ^^

[bobytempelton]

Skoro akumulatory nowe, styki klemy kable nowe, to pozostaje rozrusznik, przebicia faktycznie może nie ma, ale coś musi być sknocone, ta pierdoła "to cuś" , może tulejka, może rozrusznik nie ma masy między segmentami, może szczotki szczotkotrzymacz, może kabel prądowy z elekromagnesu styka do masy, musi być to "cuś" , a na pusto wyjęty rozrusznik się kręci bez dymienia? nie podskakuje leżąc kręcący się itd ? nie grzeje się?

[mtracz]

Tylko efektu nie ma. A to co zrobił to napisałeś dopiero później.

Poczytasz trochę na forum to zobaczysz ile razy koledzy odbierali rożne rzeczy od zakładów naprawczych i.

I było wielkie rozczarowanie. Więc to że było w naprawie nic nie znaczy.

[bobytempelton]

My tez przecież też wysyłamy różne elementy typu pompowtryski, wtryski cr, turbosprężarki, pompy,głowice, dwumasy itd do regenaracji i wracają nie naprawione niekiedy z fakturą że naprawione są jazdy z tym, ale alternator czy rozrusznik to żadna filozofia naprawić,tzn. przynajmniej zdiagnozować bo naprawić to lepiej niekiedy wymienić

[mtracz]

Tylko nie wiem czy nasze rady i Forum jest kolegi godne.

[farmervip]

Wymieniałeś tulejkę tam gdzie wysuwa sie bendix? ja miałem podobny problem tulejka pękła na pół i wypadła połowa, rozrusznik nie miał siły obrócić śilnika a jak mu dałem 24v to zakręcił dorobiłem nową i jest git.