Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W końcu zaczynają coś myśleć. Skopiowane z FB. 

W siedzibie głównej zakładów Ursusa w Lublinie odbyło się spotkanie krajowych producentów sprzętu rolniczego z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim (23.07.2018). 

W jego trakcie zastanawiano się nad możliwością efektywniejszego wykorzystania środków Unijnych z bieżącej perspektywy budżetowej tak, aby wspierały one polskich producentów ciągników i maszyn rolniczych. Rozmawiano także o możliwościach pomocy ze strony państwa przy zwiększeniu eksportu maszyn rolniczych m.in. do Afryki. W trakcie spotkania producenci oraz przedstawiciele ministerstwa przeanalizowali bieżące wydatkowanie środków z funduszy PROW na lata 2014-2020. Producenci zwrócili uwagę na słabą dystrybucję środków z bieżących programów co ich zdaniem ma istotne przełożenie na stały spadek sprzedaży nowych maszyn i urządzeń rolniczych w ostatnich latach. 

"Musimy zastanowić się nad tym, jak zmienić zasady wydatkowania środków dostępnych w ramach PROW 2014 - 2020, tak aby stanowiły one skuteczne wsparcie dla polskich producentów maszyn i urządzeń rolniczych" - podkreślił po spotkaniu minister Ardanowski. 

Jak podkreślił Andrzej Zarajczyk, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Ursus SA, polskim producentom nie chodzi wcale o zagarnięcie całej kwoty dofinansowania skierowanego na programy pomocowe, chodzi o to, żeby programy te nie utrudniały bieżącego funkcjonowania spółek. 

„Przez długi okres oczekiwania na dopłaty rolnicy wstrzymują swoje decyzje zakupowe a producenci muszą stale utrzymywać duże stany magazynowe, które dodatkowo przez stale zmieniające się normy emisji spalin ulegają dezaktualizacji. Ciągnik, który może być sprzedany jeszcze w grudniu zgłoszony w ramach dopłat dla rolnika już w styczniu z tych dopłat musi zostać usunięty gdyż zmieniła się norma emisji i trzeba go pilnie zarejestrować. A jak już się go zarejestruje to przestaje on spełniać wymogi określone w definicji tzw. ciągnika nowego. Taka sytuacja nie służy nikomu, ani rolnikowi, który po długim czasie oczekiwania nie otrzyma zamówionego sprzętu ani producentowi który mrozi środki przeznaczone na produkcję i następnie ma problem ze sprzedażą ciągnika, który musiał zostać zarejestrowany.”

Edytowane przez dawidursus323
Opublikowano

O tak powinno być, jeśli w biznes planie ktoś bierze polski sprzęt to ze startu + 100 punktów i pierszeństwo wzięcia dotacji, a jak zostanie coś z puli to dpoiero na końcu rozpatrywać germanizatorów

  • Like 1
Opublikowano

Da się obejść . Tylko nasi rządzący musieli by chcieć .

Opublikowano
11 godzin temu, dawidursus323 napisał:

W końcu zaczynają coś myśleć. Skopiowane z FB. 

W siedzibie głównej zakładów Ursusa w Lublinie odbyło się spotkanie krajowych producentów sprzętu rolniczego z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim (23.07.2018). 

W jego trakcie zastanawiano się nad możliwością efektywniejszego wykorzystania środków Unijnych z bieżącej perspektywy budżetowej tak, aby wspierały one polskich producentów ciągników i maszyn rolniczych. Rozmawiano także o możliwościach pomocy ze strony państwa przy zwiększeniu eksportu maszyn rolniczych m.in. do Afryki. W trakcie spotkania producenci oraz przedstawiciele ministerstwa przeanalizowali bieżące wydatkowanie środków z funduszy PROW na lata 2014-2020. Producenci zwrócili uwagę na słabą dystrybucję środków z bieżących programów co ich zdaniem ma istotne przełożenie na stały spadek sprzedaży nowych maszyn i urządzeń rolniczych w ostatnich latach. 

"Musimy zastanowić się nad tym, jak zmienić zasady wydatkowania środków dostępnych w ramach PROW 2014 - 2020, tak aby stanowiły one skuteczne wsparcie dla polskich producentów maszyn i urządzeń rolniczych" - podkreślił po spotkaniu minister Ardanowski. 

Jak podkreślił Andrzej Zarajczyk, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Ursus SA, polskim producentom nie chodzi wcale o zagarnięcie całej kwoty dofinansowania skierowanego na programy pomocowe, chodzi o to, żeby programy te nie utrudniały bieżącego funkcjonowania spółek. 

„Przez długi okres oczekiwania na dopłaty rolnicy wstrzymują swoje decyzje zakupowe a producenci muszą stale utrzymywać duże stany magazynowe, które dodatkowo przez stale zmieniające się normy emisji spalin ulegają dezaktualizacji. Ciągnik, który może być sprzedany jeszcze w grudniu zgłoszony w ramach dopłat dla rolnika już w styczniu z tych dopłat musi zostać usunięty gdyż zmieniła się norma emisji i trzeba go pilnie zarejestrować. A jak już się go zarejestruje to przestaje on spełniać wymogi określone w definicji tzw. ciągnika nowego. Taka sytuacja nie służy nikomu, ani rolnikowi, który po długim czasie oczekiwania nie otrzyma zamówionego sprzętu ani producentowi który mrozi środki przeznaczone na produkcję i następnie ma problem ze sprzedażą ciągnika, który musiał zostać zarejestrowany.”

Pan Zarajczyk raczy sobie żartować. Przypuśćmy że nie będzie programu pomocowego, albo możliwość zakupu ciągników zostanie mocno ograniczona i co wtedy? Spółka do likwidacji? 
Normy emisji są problemem producenta. Mnie jako użytkownika to nie interesuje.  Nie interesuje bo wiem że i tak to ja zapłacę, więc dlaczego jeszcze mam się martwić?
Ursus ma szczęście że  ma rolników. W drugą stronę to już nie działa. 
 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
Dnia 29.07.2018 o 18:56, Adrian_URSUS_1999 napisał:

O C-392 i 102 i tym teraz C-3105 nawet mi nie wspominaj proszę... Współczuję ludziom którzy to kupili albo chcą to kupić... Się zastanawiam gdzie ludzie mają oczy i rozum by brać te modele "ursusa"... 

a co w nich takiego strasznego?

 

Opublikowano

Już samo to że są sprzedawane... Widzę, że właściciel się znalazł - to teraz niech się wypowie jaki jego ciągnik jest cudowny...
A co mi w nich nie pasuje? To, że z daleka jadą podróbą... i sam fakt, że cały przyjeżdża gotowy z Turcji... wielce chwalenie że Ursus a to hattat polmot... tak samo te małe (polskie nazewnictwo g*wnem jedzie i wygląda), ale następca trzydziestki!!! Kupię C-335B bo mam sentyment do ciapka... 
Jeżeli Twój @Pantera jest niezawodny, wystarczający dla twoich potrzeb - super, cieszę się że jesteś zadowolonym klientem. 

Opublikowano

k**wa, no nie zdzierżę. Współczujesz kupującym, bo z daleka zajeżdża podróbą? Są straszne, bo je sprzedawają? Może jakieś konkrety, psuje się? Cieknie? Korba bokiem wychodzi? pier**lisz jak potłuczony, a pewnie tylko na obrazku go widziałeś. Konkrety proszę

Opublikowano

Pewnie chodzi o fakt że tych modeli za wiele nie wyprodukują, mały zbyt, więc pewnie niedługo zrezygnują z produkcji tego modelu, i jeśli poszczególne części będą pasowały do nich od tych bardziej popularnych to pół biedy, gorzej jeśli będą któreś elementy produkowane tylko do tego modelu, i w przypadku awarii nabywca zostanie z ręką w nocniku

  • Like 1
Opublikowano
MF675ursus, Kultury trochę przyjacielu. Jak coś piszę to mam do tego podstawę - przykłady z życia wzięte a nie jak kolega Martinez od tak se piszę. Hattaty od producenta z Lublina to porażka. Świeżo kupił gościu z sąsiedniej wsi C-3102 i niespełna pół roku i tylny podnośnik poważna awaria. Hydraulika przecieka od samego początku. Jak mówił z tego ciągnika to jedynie silnik dobry bo oszczędny w paliwie. Zresztą to wstawiłem wcześniej screena z artykułu o 10014H jak gościu w olkopie kupił i jak został potraktowany bo śmiał zwrócić uwagę, że ciągnik nie spełnia wymogów zawartych w umowie. Ciągnik jak kupię za 150 tysięcy to powinienem zostać potraktowany przez producenta jakbym kupował samochód za tyle samo. Wykonanie/wykończenie/połączenia powinny być na tip-top w takim ciągniku. 150 tysięcy złotych to nie jest mało a ten ciągnik nie jest tyle warty. Połowę mniej to mi się wydaje, że jeszcze za C-392/102 C-3105 byłoby za dużo... Przykro mi ze nie możesz tego zdzierzyc ale to nie mój problem. Ja sobie będę pisać co uważam za słuszne.
  • Like 1
Opublikowano

@Adrian_URSUS_1999 Nie wszystko piszę od tak. Akurat opinie biorę od rolników, którzy pokazują swoje ciągniki na yt. I jeżeli użytkownik tak pisze, to znaczy chyba, że nie kłamie.

Co do c392 i c3102, to tak jak mówiłem, lepiej dopłacić do c3110, bo to jest ciągnik autorstwa Ursus SA, robiony w Lublinie, a nie jak tamte, tak jak tutaj kolega napisał, że z Turcji.

Będzie Vigus, to mam nadzieję, że wprowadzą do c3110 również go, chociaż nie wiadomo, bo to jest od 120 do 160 km.

Opublikowano

Dzięki @Adrian_URSUS_1999, o to mi chodziło- o konkrety. Niestety @MARTINEZUrsus, C3110 ma poważną wadę- jest mułowaty. Wygląda na to że jedynym w miarę ok produktem Ursusa jest na dzień dzisiejszy C380, tylko z ceną poszaleli. Na Vigusa nie liczę- dofinansowanie dostali na opracowanie transmisji, a nie na jej wdrożenie, a że z Chińczykami nawiązali współpracę, to wiadomo jak to się skończy

Opublikowano
1 godzinę temu, MF675ursus napisał:

Dzięki @Adrian_URSUS_1999, o to mi chodziło- o konkrety. Niestety @MARTINEZUrsus, C3110 ma poważną wadę- jest mułowaty. Wygląda na to że jedynym w miarę ok produktem Ursusa jest na dzień dzisiejszy C380, tylko z ceną poszaleli. Na Vigusa nie liczę- dofinansowanie dostali na opracowanie transmisji, a nie na jej wdrożenie, a że z Chińczykami nawiązali współpracę, to wiadomo jak to się skończy

Powiem Ci tak. Oni nawiązali współpracę z Chińczykami, żeby oni składali ciągniki na tamtejszy rynek, żeby mogli też zrobić ekspansję na Chiny i żeby oczywiście skupić się na produkcji Europejskiej. A że tekst, a właściwie artykuł na stronie Ursusa o umowie z JML jest niejasno przedstawiony, to trzeba się w niego dobrze wczytać. Ja tak zrobiłem i wykryłem wstawki typu, że umowa pozwoli na dystrybucję ciągników Ursus w Chinach oraz też tam było, że przeprowadzają badania rynku. Umowa jest na 10 lat i przez ten czas Ursus zamierza tam sprzedać jak najwięcej ciągników i urządzeń na potrzeby rolnictwa. A produkcja Vigusa w Chinach będzie się odbywała tylko na tamtejszy rynek, tak to na Europę będzie w Lublinie, a dlaczego? No dlatego, że jak zakupili sprzęt do produkcji Vigusa, to przecież na złom go nie dadzą i po coś musi być.

Owszem, dostali dofinansowanie, ale pieniądze z niego obejmowały tylko opracowanie transmisji i zakupienie maszyn produkcyjnych. Na pewno na tym nie zarobili, bo Unia aż taka chojna nie jest.

A poza tym dużo poszło też na Vigusa z budżetu Ursus SA.

Co do mułowatości to masz rację. Użytkownicy skarżą się na to. A większość znalazła już regułę, że im mocniejszy Perkins, tym bardziej zamulony.

Opublikowano (edytowane)

Poczekamy, zobaczymy- może tak będzie, a może sprzedadzą Vigusa razem z linią produkcyjną do Chin, bo w Europie nie będzie popytu na nowinkową transmisje zza żelaznej kurtyny w cenie ZF czy Carraro 

Edytowane przez MF675ursus
Opublikowano (edytowane)

Ot tak obniżą cenę i będą dopłacać do interesu czy im Maowiecki da ulgę podatkową albo za pieniądze polskiego podatnika napędzą im afrykańską sprzedaż?

A może niech idą dwa kroki dalej i zaczną dopłacać rolnikom za zabranie ciągnika z placu?

https://www.ursus.com/pl/aktualnosc/ursus-otwiera-sie-na-rynek-chinski

"a także importu części i komponentów z Chin"

"Firma JML zyskała partnera w obszarze sprzedaży swoich części i komponentów, które mogą być wykorzystywane przez polskiego producenta w bieżącej działalności"

Ciekawe czy skrzynię biegów bez założonej tabliczki znamionowej i ze zdemontowaną jakąś częścią np. jakimś tam dekielkiem można nazwać komponentem? A w Polsce się dekielek założy, tabliczkę made in Poland...

W Polsce nie ma warunków do rozwoju produkcji własnych podzespołów bo bez przerwy Mao dokłada nowe podatki, daniny , akcyzy, składki.

A poza tym nie ma co ślepo wierzyć w te artykuły prasowe na stronie Ursusa bo to co tam jest napisane to jedno a życie zwykle pokazuje drugie. To trzeba traktować jako sztucznie napędzany PR.

Edytowane przez adikpl1
Opublikowano

Powiem Ci tak, te podatki to niech se w d*pę wsadzą. Jak ma się Polska rozwijać, jak ciągle coś i jeszcze w dodatku jesteśmy daleko za zachodem.

Co do tego importu części i komponentów z Chin, to na pewno jest tu jakiś haczyk. A może te części z Chin będą szły na rynek afrykański? Kto to wie. Jak wejdzie Vigus, to wtedy wszystko zostanie wyjaśnione. Tak jak mówiłem, ten tekst ze strony Ursusa jest taki niezgółowaty, że mi ciężko uwierzyć w cokolwiek w nim zawartego. Jedno wyklucza drugie. Wiem, bo czytałem to dokładnie kilka razy.

Ceny nie obniżą od tak. Ja myślałem o jakiejś promocji z okazji wprowadzenia do sprzedaży. Tym bardziej, że produkowanie Vigusa w Lublinie obniży koszt produkcji jednego ciągnika, bo taniej zrobić coś samemu, niż kupić gotowe.

Opublikowano
@MARTINEZUrsus O promocjach to można pomarzyć tak jak o niskiej cenie tego Vigusa. Znając życie to zaszaleja z ceną tak jak z c380. Ida w dobrą stronę ale w parze z ceną musi iść i jakość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v