Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wielu ludzi przy zakupie kieruje się głównie marką. Mój kolega kupil sobie polmota za chyba 120 brutto o mocy 100 km. Cos tam serwis przy nim poprawiał przy zakupie ale kolega się cieszy bo ciagnik tani już ma może ze 100 mth i nic się nie dzieje. Silnik to perkins jak w farmtracku i mf.

Opublikowano

No faktycznie-całe 100 mth i jeszcze żadnej awarii-rewelacja  ;) (to nie jest @hubertuss wycieczka osobista do Ciebie)-po prostu często widzę tego typu wypowiedzi na forum-100 mth i żadnej awarii-polecam  :D-no i wtedy nie wiem śmiać się czy płakać-rozumiem takie coś po przepracowaniu iluś tam mth (tyle że tysięcy a nie setek owych mth  ;[)-ale co się dziwić ludzie powoli przyzwyczajają się do masowo produkowanego badziewia-są szczęśliwi że telefon wytrzymuje całe pół roku bez wizyty w serwisie a kosiarka pierwszą poważną awarię miała po wykoszeniu całych 20 ha  :).

Opublikowano

100 mtg to jest nie za dużo jakby było ok 500 do 1000 to już łądny wynik,ale któryś z użytkowników napisał że ktoś miał case i do 4 500 nie było problemów aż tu nagle rozdupcył się reduktor i 10 000 naszych kochanych złotówek poszło...

Opublikowano

Oczywiście że 100 mth to nie jest jakiś duży przebieg. Chodzi mi tylko o to że z góry nie ma co mówić że badziewie oczywiście nie jest to może jakaś super jakość wykonania ale i cena w porównaniu do tych z super jakością jest niższa. Co do awaryjności psują się praktycznie wszystkie marki nawet zaraz po wyjechaniu od dealera. Przy obecnej unifikacji produkcji wiele marek kożysta z tych samych podzespołów. Mówie oczywiście o produktach podobnych cenowo i jakościowo. Na koniec dodam że znajomy kupił ciągnik za własna gotówke i cena była dla niego istotnym kryterjum.

Opublikowano

Tak tą wersje 100 km nie pamiętam jak się model nazywa. Klima w standardzie wom 540/100 pneumatyka sterowanie rewersem i podnosnikiem mechaniczne. Jak się skończą pieniądze z ue i nie wprowadzą jakichs działań na 2013-2020 to tez mi się wydaje że te tanie bedą większe wzięcie miały porównując to nawet do 5100m sporo taniej wychodzi.

Opublikowano

Jak sie skoncza programy to nikt Ci nie kupi sprzetu nowego tylko jak bedzie potrzeba to kupi uzywany markowy z zachodu. Wole miec zgrabiarke Claasa z 1989r niz nowa matalfachu czy innego badziewia (mam poettingera w tej chwili, kiedys mialem claasa).

 

Tym bardziej ze np. moje gospodarstwo w tej chwili posiada duzo nowego sprzetu zakupionego przy pomocy z UE i starczy mi go na 15 lat:) a takich jak ja jest naprawde duzo.

 

Dzis byłem u dilerów. Wybor padnie jednak na Deutz-fahr 430 w sredniej specyfikacji, klima, 3 wyjscia hydra, skrzynia mechaniczna, 4 predkosci walka, obony standard, zaczep hitch, fotel mechaniczny, bez obciaznikow za 137 netto.

Same i lamburgini (nie wiem jak to sie pisze) o 3 tys taniej, wszystko skladane we wloszech

Opublikowano

Dużo ?-tzn. ile ?-zawsze zastanawiało mnie ilu rolników skorzystało z programów pomocowych-jaki odsetek-no i następne pytanie-ilu niezamożnych rolników (znów procentowo) było w tej grupie ?

Opublikowano

z modernizacji w kraju skorzystało do tej pory 25 tys rolników. Moim zdaniem byli Ci "tresciwi" i ktorzy powinni utrzymac sie na rynku. Głównym założeniem WPR jest zwiększanie powierzchni gospodarstw tak wiec na przestrzeni kilkunastu lat więksi połkną tych mniejszych. Tak mi sie bynajmniej wydaje. W powiecie z PROW skorzystało okolo 5% gospodarstw jesli o to pytasz, ale nie obrazuje to poziomu rolnictwa w moim rejonie. Większośc bierze dopłaty na "przelew" pod sklepem, ma c-360 i 10 świń na krzyż. Co do tego ilu nie zamożnych tez nie wiem, nie prowadze badań GUS.

 

Smieszy mnie jednak to ze polowa rolników z okolicy nabrało sprzętu na 30ha mogących obrabiac 150ha. Cieszą sie że idzie, ale nie jest to opłacalne pod względem ekonomicznym.

 

LowRider, naprawde miałem we wniosku ładowarke 2 lata temu i jak pojezdziłem za nią po użutkownikach stwierdziłem ze to nie dla mnie, bynajmniej nie teraz. A co do ciągników to bede miał MF5435 92km, "???" 108km, 7211 58km, Fendt 120km, forterra idzie na sprzedaz.

Opublikowano

@statek-25 tys jak piszesz i jak znam życie to większość z nich wielokrotnie :D -czyli tą liczbę trzeba byłoby jeszcze zaniżyć do załóżmy jakichś 15 tys (zresztą nie będę się wymądrzał bo nie wiem)-ale jakoś mi się tak wydaje że przeraźliwie mały odsetek gospodarstw rolnych ta liczba stanowi.Mnie to co piszsz to nawet nie śmieszy-to jakaś paranoja jest-wyobraź sobie że miałem olbrzymie kłopoty swego czasu aby uzyskać pozytywną opinię z ODR (potrzebną do kredytu MR) aby kupić ciągnik o mocy niesamowitych 80 KM  ;)-na SPO znajomi nie posiadający nawet połowy moich UR pobrali ciągniki o mocy 100 KM bez najmniejszych problemów-czegoś tu nie rozumiem...-i nie piszę to z tego powodu że zazdroszczę czy cos tam-piszę to z tego powodu że wkurzają mnie wiecznie zmieniające się kryteria.

Opublikowano

w naborze na 2009 rok było 25 tys czyli czyli tylu rolników przynajmniej raz skorzystało z MGR, w 2004-6 skorzystało 21 tys, w 2007 16 tyś, więc minimalna liczba jest 25 tyś , a taką realną wg. moich spekulacji będzie 35 tyś

Opublikowano

Co do korzystania z pomocy ue róznie z tym bywa jeden pule już wykorzystał inny nie spłnia warunków jeszcze inny mie chce bo przerasta go biurokracja lub inne powody znam i takich. Każdy kombinuje po swojemu. Co do tych tanich marek powiem szczerze wolał bym uzywke lub dołozyc na inny sprzęt chodziło mi tylko o to aby nie mówic z góry że to badziewie ludzie tym pracują.

Z drugiej strony znam takich co nic uzywanego nie kupią czy to samochód czy ciągnik niech będzie gorszej marki a nowy a wtedy istotnym czynnikiem jest cena.

Opublikowano

jaro smiesznym jest to ze wszystko zalezy od czlowieka, nie ma ekspertyzy ktora mialaby twarde wytuczne. Miałem poprawki na 13ha swojej ziemi to babka mi przyznała 110 koni i beczkowoz 8400 a potem przy podpisaniu umowy nastepna kobieta powiedziala ze nigdy bym nie dostał takich maszyn:) to jest paranoja ze ktos po kursie decyduje komu przyznac a komu nie

Opublikowano

Panowie stoję przed podobnym dylematem jak autor tematu ale nie chcę zakładać nowego.

 

Poza tymi trzema wskazanymi (Case JXU, Claas Axos, JD 5M) interesują mnie jeszcze DF Agrofarm, oraz z racji ceny Zetor Proxima Power 105. Zupełnie nie znam marki NH i nie wiem co można za te pieniądze kupić.

 

Jeśli chodzi o sprzedawców to Kunert Poladowo, Lehmann Agrotechnika, Agromarket Jaryszki. Którzy z nich są pewnymi sprzedawcami ?

 

Póki co moim faworytem jest Proxima Power 105, niestety przeczytałem sporo negatywnych ocen na temat awaryjności Forterry no i mam spore obawy. Sugestie ?

Opublikowano

NH odpada ze wzgledu na cene. Pytałem sie dilera i bez sensu jest brac ciagnik i płacic za to co mi jest niepotrzebne (rewers elektro np.)

 

Kubota odpada ze wzgledu na mala moc.

 

Co do Lampo to kwestia godna uwagi, a wiecie moze jak jest z oszczednoscia i jakie tam siedza silniki?

te same co w deuth fahr bo w lambo to jest to samo co roller same i lamorghini sciągały wszystko z deuth fahra :) lambo i roller to to samo a to jest mały zwiny traktor nadający się do obory :) najlepiej to sobie kup zetora jakiegoś z turem 5340 albo większego to są zgrabne i mocne traktory :)

Opublikowano

No nie mam słów, czy Zetor 5340 ma około 100KM i wałek 540ECO? Chyba raczej nie. Przeczytaj cały temat dopiero udzielaj rad bo twój post czytam 4 raz i dopiero coś tam rozumiem....

Opublikowano

witam. Użytkuje od wiosny case jxu 105, ma na liczniku 100mth więc o awaryjności za dużo nie mogę powiedzieć (jak dotąd tylko wymiana zaworu pneumatyki), narazie rewers elektr-hyd., półbiegi, ehr sprawują się bez zarzutu. Prace które nim wykonuje to rozsiewanie nawozu, bronowanie, uprawa przedsiewna, siew agregatem biernym 3m z siewnikiem na hydropaku, transport 2 przyczepy hw6011. We wszystkich tych pracach sprawdza się dobrze, podobnie jak w podwórzu. Jego plusy to niska kabina, dobra widoczność, komfort pracy, zwrotność(skręt 60 stopni),mocna budowa przedniego mostu (w przyszłości zamontuje na nim ładowacz), duży udźwig podnośnika, 3 prędkości + miękki start WOM. Ze spalania też jestem zadowolony, z zestawem upr-siew. spalił o 2,5 litra mniej na ha niż zetor 16245. Duży minus to cena ciągnika i materiałów eksploatacyjnych (np. wymiana 60 litrów oleju w skrzyni co 600 godz. lub co dwa lata - około 1tyś.zł)

Opublikowano

odświeżam temat

 

Deutz-Fahr 430 GS jest w cenie 150 netto (około) jeden połbieg, rewers, 3 pary złącz, fotel pneumatyka obciazniki 400kg przod

 

NH T5060 105 koni wyposazenie to samo, tylko ma dwie pary złącz hydro cena 135 netto.

 

Moglbys sie wypowiedziec czy warto dolozyc i kupic DF?

 

sorry za dubel ale myslalem ze gdy edytuje wyjdzie na gore:)

Opublikowano

Myślę że jeśli nie będzie chodził w prasie itp to te jedno wyjście różnicy nie zrobi ;)

A 15 tys piechotą nie chodzi :D New holland wydaję mi się lepszy ponieważ jest bardzo kompaktowym ciągnikiem,co się przyda w tych pracach które ma u Ciebie wykonywać :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Agra
      Witam, jaki ciągnik wybralibyście w przedziale mocy 70-90 KM w kwocie około 100 tyś(brutto) nie jestem VAT.
    • Przez zlotek
      Na wstępie witam wszystkich użytkowników, forum śledzę od jakiegoś czasu i w końcu potrzebuję rady obeznanych userów. Dziś sprzedałem poczciwą c-330m i czas znaleźć coś mocniejszego, posiadam ogromnyh areał 3ha (byćmoże wzrośnie do 4.5ha w najbliższym czasie) a szukam ciągnika pomioędzy 50 a 65KM obowiązkowo 4x4 i z turem ze względuy na to że bawię się w budowlankę i potrzebna mi maszyna któa będzie sobie radziła z przewożeniem piachu, gruzu drewna itp. pole będzie obrabiała symbolicznie. Zastanawiałem się nad zetorami 5011s (chyba trochę za słaba pompa), 5245 (drogi jak diabli), i same explorer 65, jakie inne ciągniki 4x4 byście zaproponowali? jak wygląda sprawa hamulców pneumatycznych w ciągnikach takich jak same (zetor ma fabrycznie sprężarkę i tam koszt instalacji to max 1000zł czy w ciągnikach same jest podobnie?), łatwo je założyc? czasem muszę zaciągnąć przyczepę ze zbożem na handel... Jak z kosztami serwisu? czy lepiej szukać np zetora 6245 z turem czy same explorer 65? i jak ten drugi poradzi sobie w turze? Dodam że ciągnik (wiadomo że 4wd to nie 2wd) musi być w miarę zwrotny bo czasami trzeba będzie manewrować nim pomiędzy budynkami. czy chłodzone powietrzem ciągniki odpalają łatwiej zimą i jak radzą sobie w pracy stojącej? ciągnik będzie użyuwany co 2 tygodnie do wożenia drerwna do kotłowni. Czy pług trzyskibowy do takiego ciągnika to tak w sam raz?
      Kabina ma być w miarę komfortowa, ze względu na odśnieżanie zimą i fakt że ciągnik będzie jeździł na budowy w promieniu 50km. Proszę o pomoc i z góry dizęki Piotr.
    • Przez elzimny
      Cześć 
      Muszę kupić ciągnik rolniczy pod stabilizator gruntu + pod skorupę na budowę. Minimum 350 km, skrzynia bezstopniowa, 1000 obrotów na wałku dwa obwody hydrauliczne (dane od producenta stabilizatora). 
      Prowadzę firmę drogową. 
      Stabilizator waży 5t.
      Znam się na maszynach budowlanych a traktor to miałem jak jeszcze Ostrówka w firmie miałem więc nie wiem o nich nic o wytłumaczeniu abstrakcyjnych cen już nie wspomnę (chyba tylko sztucznie napompowane ceny dotacjami). 
      Dostawca stabilizatora twierdzi że większość firm kupuje Fendt lub Massey Ferguson ( bo to prawie to samo wg nich). 
      Chciałbym kupić używany ale zauważyłem że większość Fendt serii 9 jest sprzedawana z przebiegiem 8k-9k mth.
      Dziwne to i podejrzane.
      Czy możecie mi coś doradzić odradzić lub naprowadzić w kwestii zakupu? 
      Ile mth średnio ciągnik pracuje bez poważniejszych drogich awarii ? (przy koparkach zakłada się do 15000 mth).
      Stabilizator i cement są dużym obciążeniem dla ciągnika.
      Kwestia budżetu wygląda tak: stać mnie na nowy ale nie chcę nowego bo to nowa usługa i przez najbliższe 2-3 lata będzie nie dochodowa z uwagi na wdrożenie i kwestie pozyskania klientów (w skrócie szkodami kasy na nowy). Myślę że 500-700k chyba że bezpiecznie można poniżej tej kwoty (unikam pakowania się w ciągłe naprawy i remonty, mój własny warsztat za dużo kosztuje).
      Będę wdzięczny za jakieś konstruktywne naprowadzenie w temacie.
    • Przez molibden01
      Witajcie.
      Na wstępie chciałbym się przywitać z Wami. Odnoszę się z problemem wyboru traktoru (zaznaczam, że nowego, ponieważ sytuacja na rynku używanych ciągników mnie do tego zmusiła). Stoję przed wyborem modelu. W pierwszej kolejności od czego to się zaczęło to promocja na serię 5D i 4E w Deutz Fahre: 5080d w cenie 158 tys. zł netto.  Traktorem miałem przyjemność jeździć, fajny, zwrotny, nie głupi. Macie jakieś opinie na jego temat bo już jest kilka lat po premierze a w poprzednich postach żadnych opinii z użytkowania.
      Tylko co jak co, ma tylko 3 cylindry i turbo. Dlatego w głowie chodzi, a może wybrać co innego. Myślę o Kubocie serii M4-073. Moc podobna, ale 4 cylindry i wyższa pojemność. Jeżeli znacie obecnie ceny Kuboty (z dilerem w tym wypadku sie jeszcze nie kontaktowalem) lub polecacie inne ciagniki w podobnej mocy to będę wdzięczny za pomoc.
       
      Dodam że ciagnik ma głównie pracować w gospodarstwie przy opryskiwaczu ciąganym z nadmuchem, sadzarką karuzelowa, do jakiś prac pomocniczych ale zapewne czasem i jakiś pług 3 skibowy się zapnie lub mniejszy agregat.
       
      Pozdrawiam serdecznie.
    • Przez bortys2001
      Witam. 
      Ktoś się pokusi o porównanie,np Deutz 5080keyline, new Holland T4/t4s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v