Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

danielhaker jeśli można by było kupować non gmo skąd się tylko chce to po co mleczarnia robiła by tą listę? Firmy paszowe płacą grubą kase żeby się znaleźć na liście, można kupować tylko z tych firm z listy

Opublikowano

Teraz trochę późno na to, ale warto było sprawdziç krew. Wet wiedziałby czy wyniki są w normie. Sam mogę przypuszczać, że coś mogło rozwalić im wątroby. Profilaktycznie spróbuj kilku sztukom wlewać preparat na wątrobę, np Livotox czy inny zawierający cholinę. Zobaczysz czy coś się zmieni.

Dziś był udój, istna rozpacz... mleka brak, nawet te w szczycie laktacji ledwo 30 przekroczyły. ale dzięki wszystkim za wskazówki, przynajmniej sie czegoś dowiedziałem.

Opublikowano

wlasnie mlekpol zrobil ta liste i ma umowy z dostawcami pasz zeby rolnik byl chroniony. w razie wykrycia gmo w paszy firama bedzie trzesiona a nie rolnik. a jak kupisz z poza listy najpierw 2 raz sprawdzaja twoja pasze jak masz gmo dostajesz po tylku.

kr9292 zbadaj zboze na toksyny znam przypadek z sasiedniej wsi (fakt z ubieglego roku zle warunki w zniwa) ze mleko zaczelo spadac z 3.5 tys na 3 pozniej na 2.5 przez wydajnosc ale glownie zapalenia. koniec koncow wyszlo ze zboze daje toksyny. 2 sprawa moze nie patrzac na bilans paszy dorzuc energii np melasa. ja samo zaczynam bawic sie w wydajnosci i nie wiem prawie nic na temat nawet nie mam oceny urzytkowosci mlecznej ale mialem spore problemy z zapaleniami majac niska somatyke i melasa bardzo pomogla. problemy na zasadzie doje rano jest spoko a wieczorem 2 z 27 krow dostaja zapalenia i to takie ze cwiartka jak kamien twarda i nie do wyleczenia tylko sie przepala i dojenie zostaje na 3 dojki. wiem teraz ze to byly spore bledy w zywieniu z mojej strony ale jak nic nie pomaga czasem glupi pomysl pomoze.

Opublikowano

Zapalenia się skonczyły w zasadzie z dnia na dzien, tak samo jak się zaczeły. Tylko mleka dalej brak. Krowy po wycieleniu nie chcą się rozdaiwać i to rujnuje mi wszystko. Melasę stosuję już od dawna, energii mają nadmiar też już od dawna, bo to mocno poprawiło mi płodność i tak zostało. Postaram zbadać się te zboża. Dzieki za rade

Opublikowano

Dlaczego po odstawieniu soi rośnie białko od kilku odbiorów? Śr słaba 3.2 bo qq droga w czerwcu odstawilem. Teraz sporo wycielen więc dosypuje trochę tym świeżym, białko 3.4. Były przykwaszone ale już jest ok, tłuszcz z 4.5 spadł na 4.2. mam sporo bialoglowych więc ta średnia nic nie mówi dopiero na udoju będzie widać co się dzieje.

Opublikowano

Bo energii było mało na metabolizm białka a jak zmniejszyłeś to się wyrównało. Mocznik jaki był przed i po?

Opublikowano

Proszę o pochylenie się nad moim problemem. Zmieniłem paszę treściwą z lactomy z sano mieszanej z mielonym ziarnem kukurydzy(ok 70 % laktomy). Parametry miałem 3,1 -3,2 białko a tłuszcz 3,6 -3,8, mocznik max 250. Żywienie wcześniej i teraz tylko pastwisko i treściwa z witaminami i buforem(nic więcej). Zrezygnowałem z lactomy(lista Mlekpol) i mieszam zboża ze śrutą rzepakową i sojową oraz mielona kukurydzą plus witaminy i bufor. Parametry poprawiały się z dnia na dzień. Byłem happy. Białko teraz 3,5; tłuszcz 4,1; mocznik 370 - 400.   Chuba za dużo więc zabrałem część śrut poestrakcyjnych(więcej rzepaku) mocznik trochę spadł choć dalej prawie 350 ale i spadła wydajność.

Martwić się tak wysokim mocznikiem biorąc pod uwagę że na razie krowy ponad 21 godzin spędzają na pastwisku. Podkreślam że wszystkie zdrowe, zapaleń od 2 miesięcy brak, somatyka 200 - 250,  a na pastwiskach cięgle pada i coraz zimniej? Co zrobić by obniżyć mocznik a nie zabierać białka w treściwej(wydajność). 70% krów jest więcej jak 7 miesięcy po wycieleniu. Słoma coś pomoże na przegryzkę? Może siano? Choć to chyba też sporo białka(mam mało dobrej jakości w zasadzie tylko dla cieląt coś udało się złapać w tym roku).

 

Trawa teraz ma chyba sporo białka ale już chyba ma zdecydowanie mniej cukru jak we wcześniejszym okresie? No chyba że to zmiana treściwej? Jak Myślicie?

Opublikowano

Proszę o pochylenie się nad moim problemem. Zmieniłem paszę treściwą z lactomy z sano mieszanej z mielonym ziarnem kukurydzy(ok 70 % laktomy). Parametry miałem 3,1 -3,2 białko a tłuszcz 3,6 -3,8, mocznik max 250. Żywienie wcześniej i teraz tylko pastwisko i treściwa z witaminami i buforem(nic więcej). Zrezygnowałem z lactomy(lista Mlekpol) i mieszam zboża ze śrutą rzepakową i sojową oraz mielona kukurydzą plus witaminy i bufor. Parametry poprawiały się z dnia na dzień. Byłem happy. Białko teraz 3,5; tłuszcz 4,1; mocznik 370 - 400.   Chuba za dużo więc zabrałem część śrut poestrakcyjnych(więcej rzepaku) mocznik trochę spadł choć dalej prawie 350 ale i spadła wydajność.

Martwić się tak wysokim mocznikiem biorąc pod uwagę że na razie krowy ponad 21 godzin spędzają na pastwisku. Podkreślam że wszystkie zdrowe, zapaleń od 2 miesięcy brak, somatyka 200 - 250,  a na pastwiskach cięgle pada i coraz zimniej? Co zrobić by obniżyć mocznik a nie zabierać białka w treściwej(wydajność). 70% krów jest więcej jak 7 miesięcy po wycieleniu. Słoma coś pomoże na przegryzkę? Może siano? Choć to chyba też sporo białka(mam mało dobrej jakości w zasadzie tylko dla cieląt coś udało się złapać w tym roku).

 

Trawa teraz ma chyba sporo białka ale już chyba ma zdecydowanie mniej cukru jak we wcześniejszym okresie? No chyba że to zmiana treściwej? Jak Myślicie?

Jeszcze więcej zmielonego ziarna kukurydzy,albo kiszonka z kukurydzy.

 

Opublikowano (edytowane)

Kolega rób wszystko by obniżyć mocznik. Miałem 360 przez rok w tym okresie pozbylem się połowy stada! !!! Teraz mam 207 i zaczyna wszystko wracać do normy. Mam pytanie ile daje się kwaśnego weglanu na sztukę? Nasluchałem się rad by nie bać się wysokiego mocznika w sano i wtedy zastanawiało mnie to po co im tyle jalowic i krycie tylko sexem teraz wiem bo krowa pada po roku takiego traktowania a trzy laktacje to wyjątki

Edytowane przez zkordalski
Opublikowano (edytowane)

I co się działo przy takim moczniku? Też mam u siebie sztuki z wysokim mocznikiem i teoretycznie przy takim moczniku powinny być straszne biegunki a tu nic czy mocznik dochodzi do 400 czy jest 250 kał jest taki sam. Aż się zastanawiam czy wyniki z federacji są wiarygodne bo krowy  nie sortują tmru więc teoretycznie mocznik powinien być zbliżony a tu nie. Zacielenia są, nie ma cyst i torbieli bo i nie są przebiałkowane tylko ten mocznik skacze

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

Kał był normalny do samego końca. Zaczęło się od trudnych zacielen powtarzały na początek po dwa trzy razy. Potem zaczęły występować braki rui. Więc stosowanie hormonów. Niby zacielone były a potem ruja lub brak a płód był wchłoniony bo przychodzi czas wycielenia rui nie było bo niby cielna a cielaka brak. Występowały już w późniejszej fazie problemy trawienne zapychal się .
Problemy ogólne z koordynacją ciezkie wstawanie itp.Ogólnie w ciągu roku straciłem 16 sztuk w wieku od 3 lat do 5 bez różnicy aż w końcu zawitał do mnie zywieniowiec ....jeszcze trochę a bym musiał stado zakupić. Co lepsze produkcją była mega utrzymywały potencjał do samego końca jak jakieś roboty. Nie nie mam ibr ani dvb czy inne gowno

Opublikowano

Mocznik max 250-wyższe wartości według fachowców to ryzyko ......
​Sano to sano wszystko niby mają pod kontrolą a wiecej jałówek niż krów w oborze
weglan ja stosuje co drugi dzień coś około 30-40 g na sztuke Kwasicy nie miałem już dobry rok,ale to może zasługa ze  nie kosze zbyt wcześnie kukurydzy i nie zwijam zbyt mokrej sianokiszonki,tak mi się wydaje.Warto raz w tygodniu zastosować dobrej jakości siano.

 

Opublikowano

Już dawno zapaliłaby mi się lampka przy moczniku 360. To jest ryzyko i czym się przekonałeś. Tak jak Eliot napisał 250 to taka bezpieczna granica. Powżej tego trzeba bardzo pilnować dawki pokarmowej, pH żwacza.

Opublikowano

Są to odgniecenia prawdopodobnie i nie na kolanach a stawach piętowych.

Opublikowano (edytowane)

To i ja poproszę o poradę. Karmię tak:
6.15 kieszonka z kukurydzy ok 10kg sztuka.
6.25 pasza tresciwa 1.9kg
Skład mieszanka zbożowa owies jęczmień pszenica ok 1/3 każdego zboża ok 630 700kg do tego koncentrat 120kg kenowitamin 45%białka 60kg sruta rzepakowy 60kg kreda paszowa 20kg witaminy na betakarotenie. Wszystko wymieszane w mieszalniki.
Na tresciwa idzie 50g buforu.
Na to melasa ok 0.75kg na sztukę.
Jak zjedzą to wszystko dostaje sianokiszonke taką średnio wilgotna do woli.
Godzina 15 znów kukurydza w tej samej ilości na nie tresciwa i bufor.
O 18 melasa w tej samej ilości i sianokiszonke na noc tak żeby za dużo rano nie zostało ale z 27 sztuk że 2 taczki resztek zostają. Karmię z ręki. Wyniki mleka są jakie są białko 3.1 to 4.2 mocznik i tu uwaga 60. Jak są problemy z wymionami u jakieś krowy wskoczy na 120 ale spada jak wymiona zdrowe. Zapalenia czasem się trafiają ale tu jestem zadowolony bo mało tego.ta sruta rzepakowy wrzuciłem na ostatnim mieszaniu. Bo chce przejść z koncentratu na sojowa i rzepakowy sruta. Generalnie jalowek starcza i nawet stado lekko się rozrasta ale z zacieleniami dość ciężko. Mało rui widać generalnie ciche są. Chociaż jak z pół roku temu zacząłem koncentratu odrzucać to się lekko poprawiło. Wyniki mocznika jest dość prawdziwy bo sprawdzalem w laboratorium to parametry się prawie zgadzają. A i miałem poprosić o poradę jak też i inni zapytam jak podnieść mocznik. I czy wyższy mocznik wpłynie na objawy rui? Wydajność to około 8.5 litra od sztuki średnio że stada. Od dojonych prawie 10.

Edytowane przez wojtazz
Opublikowano (edytowane)

 

to wydajność z jednego doju ?Więcej śruty rzepakowej. Zrób tak.Kup 100kg śruty.Zacznij sypać im pod pysk.Zacznij od 05kg śruty rzepakowej na szt na dzień mleko powinno iść w górę.Ewidentnie brakuję białka i energii. Mocznik jest za niski. minimum powinno być 180.Kiszonki z kukurydzy powinny dostawać dwa razy więcej.

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

Za wysoki to brak trzeba trzymać w przedziale 180-250 tak mi sie wydaje

Opublikowano (edytowane)

Sory że nie napisałem. Tak wydajność z jednego doju. I z tym zwiększeniem białka czy też sruty to u mnie ciezka sprawa chyba że uda mi się to zrobić delikatnie. Bo jak dostaną więcej tresciwej to mocno spada pobieranie kiszonek i pojawiają się zapalenia. I jeszcze pytanie czy 2.5kg tresciwej na raz to nie za dużo?
A i jeszcze co do kukurydzy ciężko mi jej zwiększyć bo mam mało ornego chyba że cielakom zabiorę a wrzucę im sama sianokiszonke. Ale i tak x2 będzie ciężko. Ale dziękuję za wszystkie sugestie i porady.

Edytowane przez wojtazz
Opublikowano (edytowane)

 

daj im 0,5kg śruty rzepakowej po zadaniu kiszonek,to nie jest dużo a zobaczyć czy brakuję im białka.I dzięki temu będziesz wiedział co zmienić w treściwej. 2,5kg na raz to graniczna dawka podawana na raz.Zależy jaka jest pasza.Bo jak mocno ześrutowana to mogą dostać kwasicy. Jak dasz radę to podziel dawkę na 3 razy. Albo zrób tak daj trochę po kiszonce w kukurydzy a później po sianokiszonkę

Edytowane przez danielhaker
cytowanie poprz. posta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez eMWu
      Jestem zmuszony do kupna agregatu ścierniskowego.
       
      Ze względu na konieczność pracy na zakamienionych glebach mam 3 typy z odpowiednimi zabezpieczeniami talerzy:
      - Bury KBT talerze 560/4,5 z wałem pierścieniowym ze zgrzebłem (właśnie ten wał nie wiem czy będzie się dobrze spisywać).
      - Mandam TAL-C talerze 560mm wał kołeczkowy.
      - Akpil Tiger talerze 560mm wał segmentowy. - nie wiem czy ta maszyna to nie jest przerost formy nad treścią, liczę na opinie użytkowników. Zabezpieczenia też nie wyglądają, aby miały spory skok - na bardziej wystającym z gleby kamieniu maszyna myślę może stanąć na talerzu.
      Do każdej z nich regulacja kata nachylenia talerzy. Nie wiem czy dopłacać do talerzy 610mm - duża jest różnica w jakości pracy? Mocno wzrasta zapotrzebowanie na moc? Postaram się załatwić coś na próbę, może akpila...
       
      Głównym kryterium przy wyborze jest jakość pracy i jakość elementów roboczych. Nie interesują mnie talerzówki z talerzami na zabezpieczeniach gumowych. Nie interesuje mnie także ściąganie używanej maszyny z zachodu, cena używki porównywalna do polskiej nówki, a elementy robocze wyeksploatowane. Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
    • Przez Lukas85
      Koledzy zastanawiam sie nad zakupem ładowarki Manitou MLT z serii 5xx lub 6xx. Czy ktos moglby z praktycznego punktu widzenia napisać na co zwracac uwagę przy ogladaniu? Interesują mnie modele do 60 tys zł.. Oglądałem 524 z 1996 roku u kolegi .  Ładowarka miała elektrohydrauliczny rewers przy kierownicy. W róznych ogłoszeniach widziałem podobne modele w tym 626 ktore tez miały przy kierownicy dzwignie rewersu ale taka w formie wajchy, czy to oznacza że jest to rewers mechaniczny i wymaga sprzegła do zmiany kierunku jazdy? Biegi chyba wszystkie maja taka samo 4 główne przełozenia. z tego co mi kolega pokazywał u niego na dzwigni zmiany biegów była taki przycisk - chyba sprzegla do zmiany przelozen. Cala obsluga hydrauliki była mechaniczna bez joysticka. 
    • Przez Grinion
      Witam.
      Mam pytanie dla fermerów którzy mają obory dla krów mlecznych. Jak działa u państwa kontrola temperatury / klimatu w waszych obwodach, macie może jakiś system który kontroluje wszystkie procesy związanie z klimatem, może macie również do tego systemu jakiś zarzuty i planujecie może zmienić na coś innego (może znacie jakiś lepsze rozwiązanie które są na rynku). A może wszystko robicie ręcznie (n.p włączacie i wylączenie wentylatory)
       
    • Przez xxpawlusxx
      Witam Was tu wszystkich zgromadzonych
        Jestem z województwa Podlaskiego i nie wiem kompletnie gdzie można zakupić dobre krowy, mleczne. Mam na myśli pierwiastki, które można kupić albo od rolnika który wyprzedaje bydło, bądź od firmy ktora sie tym zajmuje. Może ktoś kupuje i chce zrobić reklamę z cenami.
       Z góry dziękuje za wszelką pomoc, pozdrawiam.
    • Przez Kuba150
      Czy w nowoczesnych chlewniach w specjalnych kojcach  prosięta po porodzie od 2-3 dnia życia mleko od loch pobierają samodzielnie kiedy chcą czy o określonej porze po ingerencji człowieka? Nie jestem do końca w tym obeznany.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v