Ograniczenie do 40km/h. Czemu tylko w rolnictwie?

[dawidg2]

2 punkty karne i mandat od 100 do 200zł zawsze można założyć CB. No właśnie bo się jedzie ruchliwą drogą krajową a tu jeden ciągnik jedzie 20km/h potem pare kilkometrów dalej następny i niech jeszcze nie będzie jak wyprzedzić to już się traci ileś tam czasu.

[JD5620]

Wszystko ma sie przełozeniem, JCB ma inne przełozenia niż zwykły ciagnik rolniczy i zapewne więcej biegów, dlatego sie smiało rozpędza z takim towarem, ale jest to równiez ciagnik przystosowany do takich predkosci . Amortyzowana os i kabina pozwalaja na szybką jazde inaczej to bys sie w kabinie nie pozbierał :lol:

[dawidg2]

No tak 54 biegi do przodu choć nie wiem jak ten ma co jeździ. No tak ma amortyzacje, sprężyny przód-tył, tył dodatkowo hydrauliczne z opcją blokady dla narzędzi zawieszanych i poziomowaniem ciągnika a z przodu amortyzatory jeszcze. i kabina amortyzowana. widziałem film innego modelu to po dziurach płynął normalnie

[koses]

JCB nie ma amortyzowanej kabiny tylko przednia oś na sprężynach z amortyzatorami a tył hydro-pneumatyczne ( podobnie jak citroen)przynajmniej te moje :lol:

[dawidg2]

A to się pomyliłem. a jaki model masz?

[JD5620]

nie ma amortyzacji kabiny ale za to 2 osi i wystarczajaco można "płynąc" :lol:

[sebe1033]

Właśnie chcecie 60 śmigać a na razie jest do 30 km/h (to i tak postęp bo było 25 tylko nie wiem jak dawno) kto to ma zrobic no rolnicy na razie nic nie mówią to nic nie zmieniają

A dzisiejsze ciągniki jak mogą jechac 60 km/h to nie widzę przeszkód w końcu chyba do końca zaprojektowane (czyt. zatrzymają się same nie na czymś)

A co do ograniczeń fabrycznych po prostu homolagacja TIRy też maja blokady do ok 90 km/h ale tylko do końca gwarancji

[klejnus]

Nie zgodzę się ze mają blokady do końca gwarancji gdyż jak mi to kolega opowiadał ciężarówki muszą mieć tą blokadę bo inaczej tachograf zanotuje większa prędkość i kierowca może mieć nie fajnie przy kontroli. Ps kolega ma racje że prawo ogranicza ciągniki do 30km/h i to jest durne bo jadać np fendtem 60km/h przekraczamy prędkość o 100% co = się mandatem chyba 500zł i 10 puntów(jak sie myle poprawcie) I na moje prawo powinno być zmienione bo ten przepis był wprowadzony gdzie 30to był max w ciągnikach.

[dawidg2]

Bez blokady na 90km/h w ciężarówkach nie zrobią przeglądu chyba nawet teraz. No właśnie jak produkują takie ciągniki to mażna nimi tyle jechać.

[kkk2006]

Moj kumpel mi opowiadał jak jego ojca złapali na radar jechał 55km/h i chcieli mu mandat wstawić mówili że jak go złapią z taką prędkością to może 450 zł dostac mandatu.

[MF2007]

Nie chodziło mi o to żeby każdy musiał ciągle jeździć ciągnikiem 60km/h ale o to dlaczego tylko w ciągnikach wymusza sie techniczne ograniczenie prędkości do dopuszczalnej prędkośći na drogach.

[qazi]

bo ciągnik z założenia jest do prac polowych a w tych prędkość rzadko kiedy przekracza 15km/h

[Lukasz1987]

A na fastraki nie jest potrzebne prawo jazdy kategorii C? Do ktoś mi tak kiedyś powiedział. Dodatkowo nie jest problemem jechać 60 składem o DMC ponad 50t problemem jest go zatrzymać, pomyśl sobie jak np YARECKI12 (mam nadzieje, że się nie obrazisz, że wziąłem cię na język ,) jedzie swoim Zetorem z dwiema przyczepami ziemniaka 50 na godzinę, to ile on się musi zatrzymywać do zera? A 150 KM w JD nie odpowiada 400KM w ciężarówce wystarczy porównać przełożenia skrzyni, przekładni głównej i mostu żeby ci to wyszło. Fakt mogli by podnieść ograniczenie do 40km/h z 30km/h, no ale cóż nie można mieć wszystkiego.

Pozdrawiam

[yarecki12]

Nie no czemu miałbym się obrazić. Zetor wyciąga na prostym asfalcie z tym zestawem 40 kmh, ale jakby mógł jechać 50 czy 60 to z takim ładunkiem nie osiągnąłby tej prędkości, co do hamowania to nie jest tak źle, trzeba uważać i mieć wyczucie, szczególnie jak z tyłu jest trzyosiówka, ale 60 takim zestawem to hardcor. Wogle z dwoma przyczepami trzeba uważać przy hamowaniu aby zestaw się nie złożył szczególnie przy gwałtownym hamowaniu - mieliśmy taki przypadek ale na pusto - zrobił się zygzak ale to wtedy NH ciągnął zestaw. W przyczepach dobre hamulce to się hamuje, jak nh ciągnie to wcale dużo szybciej się nie zatrzyma.

Kiedyś jechałem z dwoma przyczepami, ale nie mniejszy zestaw, zetorem z 25 czy 28 tonami netto. Hamowałem przed skrzyżowaniem, ale już miałem niską prędkość, koła już lekko w lewo skręcone, przyhamowałem na takim żwirku to ciągnik popchało, musiałem odbić kierownicą w prawo. Potem w ten sam dzień w tym samym miejscu jechałem NH 175 koni i też tak samo zrobiłem i też go popchało, więc nawet dużym ciągnikiem trzeba uważać. Ten zetor narazie tak jeździ z tymi zestawami, to jest takie rozwiązanie przejściowe bo planujemy coś kupić większego. Optymalny zestaw do niego to 22-27 ton.

Podsumowując do większych prędkości musi być

-mocniejszy silnik aby się bujnąć - aby zwiększyć szybkość od 30 do 40 potrzeba mniej mocy niż z 40 do 50 a co dopiero bujnąc się 60 czy 70

-hamulce najlepiej dwuobwodowe - bo jednoobwodowe czasem zbyt gwałtownie działają, co przy wyższych prędkościach może doprowadzić do złożenia zestawu, dwuobwodowymi lepiej dozować siłę hamowania

-amortyzacja kabiny i osi - chociaż koło mnie na wielu drogach jeździmy 40 bez amortyzacji osi i kabiny i można jechać bo równe drogi w większości, ale już przy wyższych prędkościach musi być amortyzacja.

-opony - w niektórych starych małych przyczepach mamy takie lipne opony że mimo iż bez problemu można jechać 40 to ze względu na stan opon trzeba zwolnić do około 30 bo może guma wystrzelić - tak raz miałem, jechałem z tyłu wolniej, a ojciec z przodu pędził i go wyprzedziłem bo kapcia złapał - najlepiej mieć opony od naczep i dużo ciśnienia nabić. Jak nie ma dobrych opon to można zapomnieć o wyższych prędkościach, chyba że na pusto

-brak luzów na dyszlach i zaczepach oraz obrotnicy - to jest bardzo ważne aby przyczepy z tyłu nie latały

Do takich prędkości 60-70 to najlepiej mieć zestaw z jedną przyczepą trzyosiową - one są długie, niezawysokie, opony od naczep, hamulce najczęściej dwuobwodowe, w końcu to przyczepy ciężarowe. Ciężko widzę metaltechy z burtami 80+80 przy wysokich prędkościach, trochę buja nimi na boki. Lepiej jak przyczepa jest dłuższa i niższa. Zestaw zetor + trzyosiówka 17 ton jest dobry - nieprzeładowany, niezawysoki, dobrze się prowadzi, droga hamowania o wiele krótsza niż z dwoma, i z takim zestawem można by było cisnąc z 60.

[Gość Profil usunięty]

Ogólnie przyjmuje się zasadę, że najsprawniej jest wtedy, gdy na 10KM przypada 1tona netto ładunku, bądź też 3,5t brutto na 1t masy ciągnika.

[yarecki12]

Trochę za mało. Czyli zetorem by można było ciągnąć 10 ton netto, za mało, strata czasu i wogle, a nh 175 koni to tylko 17,5 tony czyli jedna przyczepa trzyosiowa na przykład, też mało na taki duży ciągnik. Zależy też od opon, im szersze tym lepiej się jedzie, lepiej się hamuje i nie nosi ciągnikiem, bo raz jechałem nh 155 koni na kołach 12.4 czyli 300 mm i nie mogłem z przyczepą 18 ton się bujnąć bo traktorem nosiło, musiałem jechać 30 tylko na godzinę. Zetor na szerszych kołach mimo że lżejszy to lepiej się z tą przyczepą zachowywał od tego nh na wąskich kołach, który waży prawie dwa razy więcej. U nas nikt się nie trzyma tej zasady 10 koni na tonę netto, nikt by się wtedy w terminach nie wyrobił bo by cały czas wozili, zresztą stać całą noc w kolejce z 10 czy 17 tonami, a stać w kolejce z 25 czy 35 tonami to jest różnica.

 

Maszyny budowlane też mają ograniczenia prędkości.

[Gość Profil usunięty]

Napisałem optima, jakie zazwyczaj się przyjmuje w prospektach uwzględniając warunki polowe. Teoretycznie przyczepa 10t(DMC14t) ma minimalne zapotrzebowanie mocy 50KM. Ile średnio brutto waży zestaw przyczep do Zeta?

[dawidg2]

No właśnie nijak ma sie to 10KM na tonę. chyba że samego ładunku.

 

z maszynami budowlanymi to różnie bo one przeważnie mają mieć siłę w kołach więc dlatego wolniej się poruszają. A są i takie co rozwijaja prędkość 50km/h i je też JCB produkuje. Ostatnio to moda jest na 30-40km/h w maszynach budowlanych choć się zdarzają jeszcze takie 20km/h.

[qazi]

a ciągniki nie muszą mieć "siły w kolach"?

[dawidg2]

No mają ale nie mają 4 biegów jak maszyny budowlane. Tylko więcej.

[qazi]

ale te biegi są po to aby tą siłę jak najlepiej wykorzystać a nie rozpędzać się nie wiadomo do ilu km/h, ciągnik jest głównie do prac polowych i z tą myślą jest konstruowany transport to efekt uboczny tylko, jak mamy sporo transportu i na większe odległości to może warto zastanowić się nad jakąś ciężarówką

[dawidg2]

większe to znaczy jakie? bo jak do 100km to myślę że się nie opłaca a na takie do 200km to myślę że fastrac byłby dobry i można nim w polu porobić.

[yarecki12]

Napisałem optima, jakie zazwyczaj się przyjmuje w prospektach uwzględniając warunki polowe. Teoretycznie przyczepa 10t(DMC14t) ma minimalne zapotrzebowanie mocy 50KM. Ile średnio brutto waży zestaw przyczep do Zeta?

No w warunkach polowych to całkiem co innego. Szczególnie po ścierni trzeba mieć więcej mocy i napęd, jak kosimy to najczęściej stajemy na polnej drodze a kombajn dowozi - tak było w tym roku bo szczególnie mokry rok, ale w innych latach na polu staliśmy, ale po ścierni ciężej jechać niż po kartoflisku.

Kartoflisko jak jest sucho to zetor forterra, ursus 1212 i 1204 bez problemu sobie radzą z każdymi przyczepami. Ale jak już pare razy było po polu przejechane innym zestawem to już jest twardziej. Zestaw z galerii podczepiłem do U1212 i przejechałem z końca pola na początek, ale było twardo. Najgorzej jest wyjechać z pola jak wyjazd jest pod górę, najczęściej ciągniemy albo na dwa ciągniki, albo pojedynczo, chyba że mamy new hollanda dużego to on sam wyjeżdża. Jak jest bardzo mokro to NH sam ma co robić z jedną przyczepą, a jednego metaltecha 16 ton ciągnęliśmy ursusem 1204 i zetorem na dwa, bo nh nie było.

Masy brutto zestawów ( bez traktoru) - zestawy mniejsze 34-38 ton, metaltechy 40-42 tony, zestawy z trzyosiówkami 45-50 ton. Mamy jeszcze takie małe przyczepy 4.5-7.5 tony ale rzadko nimi jeździmy, chyba że naprawdę musimy jak duże zestawy utkną w kolejce. Są różne konfiguracje przyczep, raz łączymy HL z dychą, raz HL z trzyosiówką, zależy jaka potrzeba i wogle, a ciągniki to też różnie, nie ma konkretnych przyczep do danego ciągnika, nh duży i zetor ciągną wszystko, a ursusy tylko to co ma jeden obwód hamulcowy - ursus 1212 też mocny, ciągnie zestaw 28-32 tony netto,ale najczęsciej 24-25, 1204 zbytnio nie jeździ w transporcie, bo ma wolną skrzynię, twardy przód, słaby silnik, tura z przodu, on tak tylko po polu przyczepy przeciąga głównie albo puste wozi. On na wolnej skrzyni z takim samym ładunkiem gorzej idzie od 1212 na szybkiej skrzyni

[Gość Profil usunięty]

Wożenie kombajnem do przyczep to strata czasu. Przy tak dużych przyczepach to odbierałbym w czasie jazdy.

[przemal_1989]

Wita. Moim zdaniem ograniczenie prędkości ciągników do prędkości 40km/h jest uzasadnione ponieważ tonaż np 30 ton + 60km/h to wyłaby lekka draka zwłaszcza przed jakimiś ostrymi zakrętami bądź skrzyżowaniami ponieważ jak mówi to mój tata to lepie jedź godzine dłużej aniżęli szybciej i miałby sie coś stać.