Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam posiadam ciągnik MF 6170 i jak go zapale to pali mi sie kontrolka od przedniego napedu i jak ja nadusze zeby wyłączyc to ciągle sie pali dopiero jak nadusze 1-2 razy na hamulec i dopiero na guzik to sie odłączy.Ostatnio nawet mi sie sam włączył przy jezdzie po drodze jaka moze byc tego przyczyna :D ??

Opublikowano

Ja z kolei czasami mam tak że jak ciągnik stoi dłuższy czas nie używany po uruchomieniu również świeci mi się kontrolka ale po wciśnięciu przycisku zawsze się wyłączał, miałem kilka takich przypadków raz jak ruszałem z pełną przyczepą zboża to się włączył nie wiem jakim cudem. Przez ostatnie 3 miesiące taka sytuacja już nie wystempuje.

Opublikowano

Cichy94

Mówiac krótko bez zbednych tłumaczeń z tym hamulcem to tak musi być i wystepuje to w całej tej serii. Co do właczenia na drodze to w jakiej sytuacji to było bo w niektórych przypadkach autotronic sam włacza przedni napęd. Ogólnie nie masz sie czym martwic bo wszystko działa tak jak powinno.

Opublikowano

Juz wiem oco chodzi w tym załanczaniu sie przedniego napedu on sam sie niezałancza tylko jak włanczam swiatła to on tez sie załączy.jak chce go wyłączyc tym guzikiem od przedniego napedu to nie idzie a jak wyłącze swiatła to on sie tez wyłączy co to moze byc??

Opublikowano

Mi ostatnio w MF akumulator padł doszczętnie stał bez akumulatora kilka dni i po włożeniu nowego jak odpalałem ciągnik był włączony po dwukrotnym naciśnięciu na włącznik od napędu wyłączał się teraz już jest ok myślę że jest to związane z zasilaniem może na panel sterujący dodam że w wakacje kilka razy akumulator z MF do kombajnu wkładałem i zawsze miałem takie coś mogę się mylić są sądzicie o tym ?.

Opublikowano

Ta przypadłość to może być przyczyną tego, że gdy komputer straci napięcie, to po ponownym podłączeniu resetuje się - tak jest np. w golfie 3, gdzie zegar resetuje się po utracie napięcia.

Opublikowano

temat dawno zapomniany ale dalej aktualny w moim 6180 jak zalanczalem naped to blokada i naped jednoczesnie sie załączały i nie dalo rady rozłaczyc odkrecilem blache ktora jest pod komputerem i bylo tam duzo blota i wszskie kable kostki mokre wysuszylem przeczyscilem sprayem i działa tylko jak wcisne hamylec to nie zalacza przedniego napedu nie wiem co to moze byc

Opublikowano (edytowane)

ale jak go kupilem to wszytsko chodzilo nawet nic nie bylo robione tylko 1,6h zaroral i nic wiecej teraz robilem w nim wyciek oleju z przedniego wom wymienilem simmering i czas na sprzegło ROTEX to co idzie od silnika do przedniego walka u korbankow cena kosmos 2 tys zł za dwa plastykowe elementy tlumiace drgania a oryginalne to koszt okolo 90zł :D to wyglada tak:

566x300_t_pur.jpg

Może sie przyda komus ja mam podobne w 6180

 

http://www.sprzegla.pl

Edytowane przez kamilb
Opublikowano

Witam, mam podobny przypadek z MF 6170 mianowicie, przy włączeniu świateł i ruszeniu załącza się przedni napęd i nie da się go wyłączyć dopiero po wyłączeniu świateł można go rozłączyć, może jest w stanie ktoś podpowiedzieć co może być przyczyną, dodam że bez włączonych świateł wszystko działa poprawnie. 

Pozdrawiam serdecznie 

Opublikowano

Tylko że przodek załączy dopiero gdzieś przy prędkości 5km/h przy włączonych światłach, na postaju można włączać i wyłączać światła, a przodek nie załączy się, jeszcze co ważne to gdy ten problem wystąpi nie można włączyć blokady, dopiero trzeba światła wyłączyć załączyć od nowa przodek i wszystko działa

Opublikowano

Możliwe że masa jest słaba. Też miałem podobny problem szczególnie po podłączeniu świateł maszyny towarzyszącej. 

Teraz mam problem z rozłaczaniem napędu, ale wygląda na to że problem leży po stronie skorodowanych tylnych lamp. 

Czekam na lampy, wymienię i zobaczę jak będzie śmigać 

Opublikowano (edytowane)
Dnia 18.08.2020 o 22:17, kamc360 napisał:

Tylko że przodek załączy dopiero gdzieś przy prędkości 5km/h przy włączonych światłach, na postaju można włączać i wyłączać światła, a przodek nie załączy się, jeszcze co ważne to gdy ten problem wystąpi nie można włączyć blokady, dopiero trzeba światła wyłączyć załączyć od nowa przodek i wszystko działa

Kurde zrobilo mi sie to samo. Ze na postoju na swiatlach wszystko dziala a jak rusze to sam zalacza naped. Naprawiles to? Mial ktos tak? Z czym to jest zwiazane? 

Kurde doczytalem gdzies i sobue przypomnialem, ze faktycznie naped zapala sie tez razem ze stopem. W prawej lampie nie bylo ani stopu ani pozycji. Poczyscilem lampe i jest juz stop i pozycyjne i naped sie niby nie wlacza. Serio taka pier**la mogla to robic? Az dziwne

Edytowane przez kamil800

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v