czy ktoś w polsce uprawial już soję

[RU68]

Proponuję więc zrobić ranking plonowania i osiągniętych faktycznie cen sprzedaży proszę wpisywać swoje wyniki

[Siedzacybyk]

Na naszych poletkach doświadczalnych mają bardzo wczesne odmiany, średnio wczesne i średnio późne, późne i bardzo późne. Te ostatnie się nie dojrzeją nigdy, 31 sierpnia to jedna miała jeszcze kwiaty. Obserwuję odmiany bardzo wczesne, jednak mają mniej strąków, są mniejsze, delikatniejsze. Chyba optymalne to dwie środkowe, nawet te późne już mają problem z dojrzałością. Może się mylę, może u Was inaczej to wygląda.

[andrzej1988]

w sobote jesli pogoda pozwoli pod kose pojdzie soja anuszka. brązowo na polu.

[Siedzacybyk]

Szukam takich trochę wcześniejszych odmian. Miałem mavke, brunensis, moravians, fajne odmiany, ale wolałbym ciut wcześniejsze. Ty piszesz o kombajnie, a u mnie dopiero żółte.

[pstaszek]

Tak to dzisiaj wygląda 20ha już po desykacji 4 dni a reszta 11ha jutro zostanie tylko 2ha najpóźniejszych, czyli Regina i Bettina.  Bettina jest najpóźniejsza z tych wszystkich, które posiałem a Merlin najwcześniejszy zaraz po nim Abelina następnie Aurelina i zaraz po niej Acardia.

 

 

 

[suffeks]

on nie u mnie wszystko mocno zielone jak srodek lipca haha, acardia i coraline

[Siedzacybyk]

Piękna soja, można gratulować i się zachwycać. W naszej okolicy mavka dopiero zaczęła zrzucać liście, a ona zawsze jako pierwsza to robi, nie licząc tych odmian super wczesnych. Nie chcę zapeszać, ale czy plon ok. 3 t jest realny u Ciebie?

Edytowane 11 Września 2020 przez Siedzacybyk

[stach12]

soja ze zdjęć  to realny plon 4 + 

pytanie po co taka soja była desykowana początkiem września  i  czyja  ta soja jest własnoscią  

odpowiedż nasuwa się jedna zdjęcie to zadość uczynienie  za nasiona otrzymane wiosną haha  

 

[jahooo]

U mnie wygląda bardziej jak u staszka na tym czwartym zdjęciu od góry, moja nie desykowana

[pstaszek]

Panowie nie dzieli się skóry na niedźwiedziu tyle odnośnie plonu.

Kto desykuje soje na początku września? Ja tak samo jak Ja sieję soje początkiem kwietnia a jak komuś to nie pasuje to już nie moja sprawa widocznie wczesny siew ma sens, ale nikogo nie namawiam, aby tak wcześnie siał soję. Jak widać nawet najpóźniejsze odmiany dojrzeją w tym miesiącu, czyli ma to sens lepiej kosić we wrześniu niż pod koniec października to chyba logiczne.

[wladirol]

udało się dzisiaj wykosić pierwsze 2 ha soi bez żadnej desykacji wilgotność między 15% - 16% plon super po zważeniu 300 kilo brakło do 4 ton. Na innych polach ta sama odmiana musi poczekać jeszcze kilka dni ale bardzo szybko dojrzewa. Sąsiad kosił soje ok 14% wilgotności to motowidło i samo cięcie kombajnem powodowało że nasiona się wyłuskiwały przed hederem i moim zdaniem lepiej wykosić troszkę wilgotniejszą  ponieważ są mniejsze straty. U mnie jak zawsze soja wysycha na betonie cienko rozsypana. Zobaczymy co inne kawałki i odmiany pokażą. Dobrą informacją jest też systematyczny wzrost cen zarówno na giełdzie w  USA jak i u nas w kraju Agrolok 1480 netto.

[pstaszek]

Siejąc soję 8 lat kosiłem ją w różnych warunkach i o różnej wilgotności były takie lata, że soja miała 12% i mniej i nie zauważyłem, aby motowidła czy cięcie kosy powodowały osypywanie się soi to nie rzepak tak, że to jakaś bzdura, że kosa powodowała osypywanie się soi przy 14% wilgotności chyba, że stalki w bagnetach były tępe tak samo jak i kosa wtedy jest to możliwe, bo nie będzie kosił tylko szarpał tak samo jak bzdurą jest, że odczuwalna temperatura minusowa jest wstanie uszkodzić soję no chyba, że ktoś jedzie bardzo pomału a motowidła kręcą się szybko i w dodatku są wysunięte do przodu ( muszą być jak najbliżej ślimaka) chyba, że ktoś kosi z przystawką do rzepaku to wtedy trzeba je ustawić tak, aby wciągały tą uciętą soję a nie tą, która jeszcze nie została ucięta, bo wiadomo, że wtedy będą motowidła omłacać tą nieściętą soję nawet jak będzie miała 16% wilgotności po prostu jak kombajnista noga to i potrafi zboże wymłócić przed hederem poza tym w krajach gdzie uprawia się soję soja jest sucha bez desykacji i jakoś motowidła czy też samo cięcie roślin soi nie powodują osypywania, czyli to tylko teoria delikatnie mówiąc, że kosa powoduje osypywanie się soi.

Co do koszenia wilgotnej soi owszem lepiej taką kosić, bo jest mniej uszkodzeń ziarna soi (mniej połówek), ale to ma znaczenie tylko wtedy jak kosicie na materiał siewny albo odbiorca waszej soi chce mieć całą bez połówek inaczej bez suszarni koszenie wilgotnej niema sensu (suszenie w moim rejonie kosztuje 20zł od 1tono procenta łatwo sobie policzyć, jaki to jest koszt przy 16%. 60zł na 1 tonie zbicie 3%) no chyba, że ktoś ma kilka ton to może sobie łopatować na betonie, ale nie wyobrażam sobie łopatować soi z 33ha przy plonie tylko 2t z 1ha to jest 66t tak, że lepiej jest wykosić suchą, dlatego przy większym areale dobrze jest soję desykować w naszym klimacie to rozsądne rozwiązanie soję trzeba kosić nisko, więc nawet te chwasty, które są małe teraz jak soja niema liści bardzo szybko nam podskoczą do góry i będą nam podnosić wilgotność desykacja je dosusza i nie pozwala rosnąć w razie gdyby przyszła niekorzystna pogoda poza tym jak są chwasty to desykacja zawsze się opłaca tylko trzeba wiedzieć, kiedy ją wykonać najczęściej robi się to za późno i narzeka, że nie dosuszyła chwastów takiego areału nie da się wykosić w ciągu jednego dnia, dlatego z wieloletniego doświadczenia mojego wynika, że lepiej jest soję desykować, ale też nikogo nie namawiam tylko piszę jak Ja to robię mając 33 ha soi.

[stach12]

pstaszet ty jesteś taki oszołom że jak powiadał komorowski takich tylko łopatą walić w łeb hahaha 

siejesz 20 lat i dalej do 2 ton nie możesz dobić z hektara , a baranie jak ktos móci 2 x tyle i więcej to wygłaszasz swoje durnoty 

jak soja mocno dojrzała i straki mocno wyschnięte to przy cięciu  kosy nasiona fruwają baranie !!!  

soja na 4 tony i więcej ma łodyge ponad centymetr kilka rozgałęzień bocznych i strak jeden na drugim na samym dole 

mało tego żeby dała plon musi długo kwitnąć , a to z kolei prowadzi do tego że na każdym międzywężlu straki zawiązują się co jakiś czas

z tego wynika że  im więcej strąków tym bardziej rozstrzelona dojrzałość 

dodatkowo jak ma dużo rozgałęzień to najwięcej strąków w okolicach cięcia kombajnu i stad osypywanie nasion 

jak soja gęsta to z tym problemu nie ma bo łodyga jak u trawy , strąki wszystkie razem z liśćmi odpadnięte od chorób i z braku światła na pół metra od ziemi 

i stąd pomysł firm nasiennych na wysokość osadzenia  1 strąka 70 roślin na metr  haha 

soja ma w genach strzelanie nasionami , hodowcy odmian próbują  wykluczyć te przypadłości ale nie wszystkim się udaje 

soja potrafi w kilka godzin  połowe strąków  w sprzyających warunkach otworzyć i osypać nasiona bez dotykania roślin 

teraz mgły / rosy i nadchodzące upały mogą  się przyczynić do strzelania strąków 

 

co do desykacji oszołomie pstaszku niektóre  nasiona oddają wode przez rosline jak martwa to może być z tym  problem  [ nie wiem jak dokładnie jest w przypadku soi ale chyba podobnie bo jak ziarenko oderwie się od strąka , a jest jeszcze w strąku to trudniej dosycha ] , na dodatek jak pryskasz żółte liście to one już substancji nie przenoszą  , jest to możliwe ale trzeba zrobić wcześniej a to z kolei redukuje plon

podobno soja dojrzewając  , jak ma odpowiednią ilość strąków dojrzałych to wydziela odpowiednią substancje która zmusza pozostałe do dojrzewania poprostu je truje 

powtarzam nie słuchać tego bu................

[pstaszek]

Dnia 11.09.2020 o 10:08, stach12 napisał:

soja ze zdjęć  to realny plon 4 + 

pytanie po co taka soja była desykowana początkiem września  i  czyja  ta soja jest własnoscią  

odpowiedż nasuwa się jedna zdjęcie to zadość uczynienie  za nasiona otrzymane wiosną haha  

 

 

1 godzinę temu, stach12 napisał:

pstaszet ty jesteś taki oszołom że jak powiadał komorowski takich tylko łopatą walić w łeb hahaha 

siejesz 20 lat i dalej do 2 ton nie możesz dobić z hektara , a baranie jak ktos móci 2 x tyle i więcej to wygłaszasz swoje durnoty 

jak soja mocno dojrzała i straki mocno wyschnięte to przy cięciu  kosy nasiona fruwają baranie !!!  

soja na 4 tony i więcej ma łodyge ponad centymetr kilka rozgałęzień bocznych i strak jeden na drugim na samym dole 

mało tego żeby dała plon musi długo kwitnąć , a to z kolei prowadzi do tego że na każdym międzywężlu straki zawiązują się co jakiś czas

z tego wynika że  im więcej strąków tym bardziej rozstrzelona dojrzałość 

dodatkowo jak ma dużo rozgałęzień to najwięcej strąków w okolicach cięcia kombajnu i stad osypywanie nasion 

jak soja gęsta to z tym problemu nie ma bo łodyga jak u trawy , strąki wszystkie razem z liśćmi odpadnięte od chorób i z braku światła na pół metra od ziemi 

i stąd pomysł firm nasiennych na wysokość osadzenia  1 strąka 70 roślin na metr  haha 

soja ma w genach strzelanie nasionami , hodowcy odmian próbują  wykluczyć te przypadłości ale nie wszystkim się udaje 

soja potrafi w kilka godzin  połowe strąków  w sprzyających warunkach otworzyć i osypać nasiona bez dotykania roślin 

teraz mgły / rosy i nadchodzące upały mogą  się przyczynić do strzelania strąków 

 

co do desykacji oszołomie pstaszku niektóre  nasiona oddają wode przez rosline jak martwa to może być z tym  problem  [ nie wiem jak dokładnie jest w przypadku soi ale chyba podobnie bo jak ziarenko oderwie się od strąka , a jest jeszcze w strąku to trudniej dosycha ] , na dodatek jak pryskasz żółte liście to one już substancji nie przenoszą  , jest to możliwe ale trzeba zrobić wcześniej a to z kolei redukuje plon

podobno soja dojrzewając  , jak ma odpowiednią ilość strąków dojrzałych to wydziela odpowiednią substancje która zmusza pozostałe do dojrzewania poprostu je truje 

powtarzam nie słuchać tego bu................

No cóż ode mnie łapki nie dostaniesz może ktoś inny? Piszesz w każdym poście coś innego jedno drugiemu zaprzecza nawet w tym samym poście tak mi ciebie żal, co z tą odmiana soi, co zaczyna kwitnąć jak ma 1m wysokości doczekam się w końcu nazwy tej odmiany doglebówka?

Kto pryska soję jak niema nierównomiernego dojrzewania czy też zachwaszczenia gdybyś nie liczył na łapkę to byś takich bzdur nie wypisywał wchłonąć środek ma ta, co jest zielona a nie ta, co sucha czy żółta pooglądaj sobie zdjęcia z przed oprysku i przeczytaj tamten post a później dyskutuj, co do reszty twoich wypocin doglebówka nie będę się wypowiadał, bo jak sam piszesz sam dokładnie nie wiesz a coś tam jeno bełkoczesz licząc na łapkę.

[andrzej1988]

anuszka wykoszona, plon na oko to miedzy 1,8 a 2 tony. Pod korzen dostała jedynie 160 kg ultra dap i 3x dolistnie mikro i 2x odchwaszczanie.

nasiona własne nie kwalifikat

[Siedzacybyk]

Andrzej pisze o 2 tonach, jest to bardzo dobry wynik. Jak poprzednicy zaznaczyli, im dłużej kwitnie i dojrzewa tym wyższy plon. Na poletkach w sąsiedniej hodowli te bardzo wczesne nie wyglądają na ponad 2 t. Wydaje mi się, że w tak sprzyjającym roku te 0000, 2 t będą sypac, ale te późniejsze to pewnie i 3, a może i więcej. A co to była za odmiana? 

[andrzej1988]

jesli chodzi o metry szescienne to nakoszone mam niecałe 6.5 m3

areał 2.40 ha

[stach12]

6,5 x 0,7=4,55 / 2,4   =  1,89  

[theta]

 jest parę odmian chyba 17 na tym polu

 

[Zodiax]

Soi się nie dedykuję jej zbiór może nastąpić z zbiorem kukurydzy nawet po przymrozkach listopada grudnia i jej wilgotność będzie niska a ona sama nie osypuje się dotyczy to odmian bardzo późnych co powinny jeszcze budować plon  

Problem jest taki że takich odmian niema dostępnych w Polsce i brak jest metodyki uprawy a rośliny usychają wam przed wcześnie z powodu choroby braku zapraw fungicydy i oprysku to błendy

Nie radzę nikomu opierać się na metodyce uprawy soi ptasznika to są jakieś banały bardziej bym szukał wiedzy gdzie te uprawy są znane np USA i Kanada oczywiście w rejonach o podobnej wysokości geograficznej 

[theta]

każdy niech robi po swojemu , waga  pokazuje komu lepiej poszło

[Zodiax]

21 minut temu, theta napisał:

każdy niech robi po swojemu , waga  pokazuje komu lepiej poszło

🙂 zgadzam się ale brak opracowanej metodyki wytycznych to strata bo trzeba się uczyć w to może potrwać a i tak może być błędne wystarczy popatrzeć na ptasznika co wypisuje 

[pstaszek]

theta

Świetny filmik na temat soi, który jasno pokazuje, że dobór odmiany to najważniejsza rzecz to potwierdza tylko to, co powtarzam już od kilku lat, że dobór odmiany jest najważniejszy a tego nikt za was nie zrobi, dlatego testujcie po kilka odmian w danym roku, bo tylko tak możecie wyselekcjonować tą odpowiednią i żadne wytyczne tu wam nie pomogą to nie komuna, że wytyczne coś wam zmienią na lepsze zresztą wiemy jak to się skończyło z tymi wytycznymi.

Jeszcze jeden filmik to dla tych, którzy twierdzą, że trzeba dawać azot i że w soi niema chorób a szczególnie dla firm hodowców soi, którzy nam tą ciemnotę cały czas wciskają.

 

[theta]

a to już dajmy wszystkie

 

[stach12]

ptasznik !!!

w Polsce są robione badania odnośnie plonowania odpowiednich odmian w danym reionie , obsady , terminu siewu , nawożenia  pryskania itd 

wiadome że każdy rok inny i trzeba kilku powtórzeń aby wyciągnąć odpowiednie wnioski 

tylko trzeba słuchać wierzyć i nie uprawiać mitomani