czy ktoś w polsce uprawial już soję

[andrzej1988]

Nawet cena soi spadła w skupie. Była po 1420 zł tona a teraz 1380 zł tona oczywiście brutto. Lipsko  koło Zamościa jednak ma najlepszą cene bo dzwoniłem do Organiki Jarosław to cena 1296 zł brutto

[pstaszek]

Ostatnio czytałem wypowiedz firm, które miały by w przyszłości przerabiać soję tak jak rzepak, czyli dzisiejsze zakłady tłuszczowe, które stwierdziły, że poza małą ilością surowca, czyli soi nie opłaca się uruchamiać przerobu soi ze względu na zbyt wysoka cenę soi rodzimej produkcji

Czyli mamy produkować soje bez GMO taniej niż kosztuje soja z GMO naprawdę zabawne, ale jak się dobrze zastanowić, że śruta sojowa i olej produkowane z naszej soi będą droższe to tak naprawdę nikt ich nie kupi każdy będzie wolał te produkty z GMO, bo będą tańsze

Więc niema, co kombinować, bo soja i tak nie będzie miała wysokiej ceny a trzeba się liczyć z coraz niższymi cenami, czyli naprawdę zabawna przyszłość czeka uprawę soi naprawdę nie widać światełka w tunelu dla uprawy soi i to nie, dlatego że soja w Polsce nie urośnie jak to niektórzy twierdzili

Dlatego musimy mieć rekordowe plony, aby przy niskich cenach soi bez dopłat opłacało się ją uprawiać

https://zycierolnika.pl/index.php/aktualnosci/item/2508-zakaz-karmienia-zwierzat-paszami-gmo-po-2024-roku

Edytowane 26 Stycznia 2018 przez pstaszek

[kartamm]

W Polsce są firmy przetwarzające soję. Np w Sokołowie Podlaskim jest tłocznia soi. Skupują od okolicznych rolników a większość importują z zagranicy. Wielu producentów mleka kupuje u nich  makuch sojowy non gmo (1900 netto). Jest to naprawdę duży zakład profesjonalnie do tego podchodzący i konkretnym sprzętem (tłuszcz w makuchu tylko 4%). Cena skupu u nich to 1400 netto - potrącenia. Na białko norma 35% (50zł za każdy % zaczęty poniżej)
Biznes teraz się kręci bo wiele mleczarni na wschodzie kraju wprowadziło żywienie bez gmo.

[pstaszek]

Niema się, co oszukiwać jedna jaskółka wiosny nie czyni to musi działać na szerszą skalę a nie tylko w jakimś rejonie kraju, dlatego dopóki zakłady tłuszczowe się nie podejmą przerobu soi to niema, co liczyć na gwałtowny wzrost uprawy soi

Czytałem ostatnio artykuł w gazecie, której agrofoto nie lubi, bo nie pozwala wstawiać linków z ich artykułami tak było z poprzednim linkiem, dlatego musiałem znaleźć inny artykuł w innej gazecie tu mi się to nie udało, więc nie wstawię jedynie przedstawię, co piszą o spadku zainteresowania uprawą soi

Twierdzą, że spadek uprawy po 2015 roku z 20 tyś ha soi do zeszłorocznych 7 tyś to wynik niekorzystnego przebiegu pogody w 2015 roku, co miało zniechęcić rolników do jej dalszej uprawy

Prawda jest nieco inna wszyscy wiemy, jakie miały być dopłaty w 2015 roku poprzedni Rząd obiecywał 1500zł do 1ha bobowatych, dlatego też wielu rolników zdecydowało się posiać soję jak się później okazało był to duży przyrost, bo z 6tyś ha skoczyło na 20tyś ha, ale że rok był niekorzystny, bo była susza to wyszło parę kłamstw, które rozpowszechniały firmy sprzedające nasiona soi a mianowicie, że soja nie jest wcale odporna na osypywanie i nie jest też odporna na suszę to były powody do zniechęcenia uprawą soi tych, którzy posiali właśnie w tym 2015 roku po raz pierwszy soję a oliwy do ognia dolał Rząd, gdy ogłosił, że dopłaty do soi wyniosą tylko 320zł do 1ha następna sprawą była cena materiału siewnego firmy zachłystnęły się wzrostem uprawy soi i podniosły cenę materiału siewnego z 400zł-600zł na 1ha do 1000zł a nawet więcej na 1ha to po prostu całkowicie zniechęciło Rolników do podjęcia ryzyka uprawy soi

Dlatego to firmy powinny się dobrze zastanowić nad obniżką materiału siewnego, aby znów zachęcić Rolników do spróbowania uprawy soi, bo Rząd już zrobił dobry krok w tym kierunku dając realna dopłatę do bobowatych na poziomie 600zł do 1ha teraz pora na firmy, aby zeszły z cena materiału siewnego, bo trzeba pamiętać że dopłaty są nie tylko do soi więc Rolnik mając do wyboru sprawdzone uprawy typu łubiny, groch czy bobik posieją właśnie te rośliny, aby dostać dopłaty a nie będą ryzykować z uprawa soi, na której w 2015 roku wielu rolników straciło

Poza tym z powodu wysokich cen materiału siewnego wielu Rolników sieje własne nasiona czy też kupuje od innych Rolników taki efekt spowodował nieuzasadniony wzrost materiału siewnego, czyli jak widać firmy same sobie strzeliły w piętę rozpowszechniając nie prawdziwe informacje na temat soi i podnosząc cenę materiału siewnego to spowodowało spadek uprawy z 20tyś ha na 7tyś

[andrzej1988]

Ceny materiału siewnego są kosmiczne i zniechęcają rolników do jego kupna. Cena 600 zł brutto na  hektar i do tego trzeba jeszcze dokupić nitragine. Gdybym miał pewnośc że soja sypnie mi jak groch na poziomie 4-5 ton to może i bym zaryzykował ale i tak to jest za dużo. Od rolników można dostać dobre nasiona już od 150 do 170 zł za 100kg. Nasiona pszenicy kwalifikowej gdzie już mamy zaprawione kosztują na hektar średnio 300 zł a nie 600 zł + koszt zaprawy.

[ZetGieMajkel]

Witam,

Zapytam Tu może ktoś pomoże

Szukam po całym internecie, ale nigdzie nie mogę znaleźć. Potrzebuje kopić soje "Annuska" niemodyfikowaną genetycznie z plantacji ekologicznej. 

Edytowane 6 Lutego 2018 przez ZetGieMajkel

[pstaszek]

Zadzwoń do tej firmy  http://www.agroyoumis.eu/?page_id=646 są właścicielem tej odmiany to może będą mieć jakieś namiary do rolnika, który uprawiał ekologicznie tą odmianę

[ZetGieMajkel]

Dziękuje za odpowiedź, ale ta firma nie potrafi pomóc

[Jot]

Dnia 8.11.2017 o 11:44, master20002 napisał:

Panowie powiedzcie jakich nitragin używacie bo stosuję zawsze z Biofood i jakos nie zachwyca jej działanie, z brodawkami słabo. Ponoc jakies inne co nosnikiem jest żel lepiej działają. Doradzi ktos?

Nie polecam suchych szczepionek bakteryjnych. Obecnie najlepsze efekty daje HyStick Soy z BASF i Fix Fertig z Saatbau. W tym drugim przypadku sprzedawana jest kompletna technologia, czyli nasiona konkretnej odmiany z otoczką bakteryjną. Warto, bo są to obecnie jedne z najlepszych odmian soi na naszym rynku.

Dnia 24.01.2018 o 19:41, andrzej1988 napisał:

Nawet cena soi spadła w skupie. Była po 1420 zł tona a teraz 1380 zł tona oczywiście brutto. Lipsko  koło Zamościa jednak ma najlepszą cene bo dzwoniłem do Organiki Jarosław to cena 1296 zł brutto

W 2017 r. chyba najlepszą cenę nasion soi w skupie oferowała firma Agrolok. Płacili ok. 1400 zł/t. Nastawiają się na przerób i będą potrzebować każdych ilości soi. Warto też sprawdzić innych zainteresowanych skupem: http://www.nowoczesnauprawa.pl/index.php?switch=wartowiedziec&itemid=4193

Co ciekawe, słyszałem że cena soi w przyszłości może się zrównać z rzepakiem.

Dnia 2.01.2018 o 23:11, aezakmi666 napisał:

Witam!  W tym roku zamierzam uprawiać  soję na powierzchni 5ha . Pola o powierzchniach  2.4 . 2.2  0.4 ha , Posiadam dwie odmiany średnio wczesne tylko w tym momencie nie mam zapamiętanych nazw prosił bym o pomoc jedna ma czarną kropkę w ziarnie druga jest cała żółta . A propo kolorów jestem zielony w tej uprawie ale zaryzykowałem ze względu że musiałem zastosować płodozmian ponieważ było tylko zboże po zbożu a pola mam kilka km więc z rzepakiem qq czy burakami nie ryzykował bym ponieważ przejazdy ciągnikiem muszę zastosować na minimum a płodozmian małym kosztem więc zakupiłem 750kg tej soi koszona 2 października więc dla identyfikacji odmian będzię  podpowiedź chyba że uda mi się skontaktować z rolnikiem od którego kupiłem  .  Teraz prosił bym o udzielenie małej pomocy odnośnie gleby , jaki odczyn lubi soja ? Wapnowałem pola na jesieni ale nie chciałem brać odrazu próbek i wykonam je wiosną ponieważ teraz chyba w błoto wyniki mogą być fałszywe ? Czytałem o zaprawianiu i teraz co polecicie na ,, postne pola ? '' W sensie nie było nigdy soi tylko zboża qq rzepak a wiadomo żeby był plon to muszą być brodawki i co z azotem  ? Postaram się udzielać w tym temacie na bieżąco ale jak narazię to błoto w polu i nawet badania nie mogę zrobić . A jakie są ksiązkowe wymagania pod soje ? Chodzi o klasę  i ph gleby ? Bo posiadam też jeden ha kwaśnej gleby o odczynie poniżej 4ph i też wiecznie zboże po zbozu co roku mniejszy plon i też chciałem to przełamać ... 
I ostatnie pytanie o krzyżowaniu  odmian . Co by się stało jak bym posiał w miksie tą odmianę z kropką a bez a dodam że obie dojżały w tym samym czasie

Takie podstawowe informacje można przeczytać tutaj: http://oodr.pl/wp-content/uploads/2017/08/Soja-–-uprawa-z-perspektywą.pdf

Dnia 4.01.2018 o 22:45, andrzej1988 napisał:

Ja w pierwszym roku nie miałem brodawek mimo zaprawienia Nitraginą w dniu siewu i dostała zero azotu. Plon marny. W tym roku bedzie po raz drugi soja na tym stanowisku co już była 2 lata temu. Podejrzewam że już na tym kawałku brodawki powinny być

Brodawkowanie będzie tylko wtedy, jeśli w glebie są bakterie Bradyrhizobium japonicum. Ale jeśli szczepionka bakteryjna na tym polu była nieskuteczna, to może być słabo.

[Jot]

Dnia 4.10.2017 o 11:00, goralik napisał:

Witam gdzie mogę sprzedać soję, mam około 5 t

Tu jest nowe miejsce, gdzie można handlować strączkowymi. Soją także: http://www.bialkoroslinne.pl/

Dnia 7.10.2017 o 16:14, tomaszek767 napisał:

Soja zebrana plon 2,2 z 13 ha. Generalnie kiepsko ale to chyba wina pogody w moim regionie było dosc sucho w czerwcu i maju. Odmiana Merlin

Bardzo przyzwoitą odmianę wybrałeś. Może faktycznie pogoda jej nie podpasowała. Zazwyczaj jest tak, że jak pogoda sprzyja kukurydzy to też jest dobra dla soi. A jak będzie słaba kukurydza to i soja raczej będzie marna, np. 2015 - kukurydza miała słabo zaziarnione kolby, a u soi wyjątkowo pękały strąki (co nie jest normalne). Mimo wszystko trzeba uprawiać soję i się jej uczyć. Warto:)

[mic01]

6 godzin temu, Jot napisał:

Nie polecam suchych szczepionek bakteryjnych. Obecnie najlepsze efekty daje HyStick Soy z BASF i Fix Fertig z Saatbau. W tym drugim przypadku sprzedawana jest kompletna technologia, czyli nasiona konkretnej odmiany z otoczką bakteryjną. Warto, bo są to obecnie jedne z najlepszych odmian soi na naszym rynku.

 

Co do Fix Fertig z Saatbau to szału nie ma z brodawkami, miałem okazję dwa razy testować, najlepsze efekty uzyskałem stosując ostatnio szczepionkę z IUNG na perlicie. I uważam że trzeba też się przyłożyć do szczepienia i brać wszystko pod uwagę.

[Maaxx]

11 godzin temu, mic01 napisał:

 

 

11 godzin temu, mic01 napisał:

 

 

[pstaszek]

12 godzin temu, mic01 napisał:

Co do Fix Fertig z Saatbau to szału nie ma z brodawkami, miałem okazję dwa razy testować, najlepsze efekty uzyskałem stosując ostatnio szczepionkę z IUNG na perlicie. I uważam że trzeba też się przyłożyć do szczepienia i brać wszystko pod uwagę.

Potwierdzam, że szczepione nasiona z Saatbau to żadna rewelacja pisałem o tym niejednokrotnie, co do szczepionki HyStick Soy z BASF to się nie wypowiadam, bo nigdy nie miałem okazji jej sprawdzić a teraz jak mam już wszystkie pola zaszczepione to niema sensu, bo i tak brodawki będą nawet jak soja nie będzie zaszczepiona

Pisałem też ostatnio, że z tych odmian, które przetestowałem żadna nie wyróżniała się w plonowaniu a jedynie były różnice w wcześniejszym dojrzewaniu, dlatego to, co pisze Jot jest raczej propagandą firmy Saatbau, która ma już od 2 lat problemy ze zbytem swoich drogich nasion, które wywindowali do skrajnie wysokich a teraz nie potrafią się z tego wycofać widać, że pazerność nie popłaca AY potrafiła obniżyć ceny, więc teraz kolej na Saatbau i proszę nie pisać jak to drogich technologii używa Saatbau i tym podobnych, bo to już wiemy teraz chcemy niższych cen, ponieważ ta wasza technologia nie idzie w parze z Naszymi potrzebami, Czyli większym plonem i większymi zyskami, więc, po co mamy przepłacać

A skoro jak pisałem w pierwszych latach nie zauważycie większej różnicy w plonowaniu odmian to nie warto przepłacać za drogie nasiona pamiętajcie, że jak nie będziecie mieli za wiele brodawek za pierwszym razem to niema się, czym przejmować, ponieważ wiele czynników ma wpływ na brodawki to jak wam nie zadziałają te drogie to zawsze się znajdzie wytłumaczenie ze strony firmy sprzedającej, która będzie sugerować, że u wszystkich działa tylko u was jest jakiś problem i dlatego wina leży po waszej stronie to jest stała śpiewką, którą powtarzają przy każdej okazji jak coś nie wyjdzie

Jeszcze raz powtarzam nie dajcie się naciągać na drogie nasiona soja się nie sprzedaje bum 1500zł z 2015 roku już się skończył dodatkowo kłamstwa, które opowiadały firmy o nieosypującej się soi też wyszły w 2015 roku, dlatego teraz będą się musiały nieźle napracować, aby odzyskać zaufanie

To, co Jot pisze o pękaniu strąków to też jest próba odwrócenia waszej uwagi od pękających strąków praktycznie, co roku soja się osypuje bardziej, gdy pogoda jest upalna to jest naturalny proces i pisanie, że to jest nienaturalne jest mało wiarygodne jest to próba odwrócenia waszej uwagi od tego problemu w soi a problemów będzie przybywać, czyli szkodniki i choroby, więc koszty będą rosnąć a nie maleć jedyne, z czym mogę się zgodzić z Jot to to że soja będzie równać cenowo do rzepaku, ale tych cen po żniwach, które były niższe od cen soi a nie tych, które są teraz, czym więcej soi tym ceny niższe, bo pośrednik też musi zarobić to on skupi waszą soję a później ją drogo sprzeda tak jak jest z innymi produktami, które wytwarzamy, czyli to, co napisał Jot to jawna propaganda firmy Saatbau

 

[master20002]

Myslę, ze teraz gdy warunku zazielenienia nie da się spełnić np soją (chcąc mieć soje nie łobodę) to wielu z niej zrezygnuje i zacznie siac poplony. Nie ma sensu taka uprawa, przy której co roku wychodzą jakies jaja. Jak nie osypywanie strąków, to zachwaszczenie wtórne albo zagniwanie nasion w strąkach. Ciekawe co będzie następne??? Dlatego ja dziękuje za soje. Już jej nie będę siał. Podmioty skupowe w okolicy sparzyły się na niej bo miały problem opchnać dalej tą zatęchniętą soje i zarzekaja się, że to była dla nich jednorazowa przygoda. Nie sztuka wyprodukować, sztuka jest dobrze sprzedać. Cieżko jest to robić dobrze kiedy rzuca się nam kłody pod nogi. Najpierw ceny kwalifikatu, przez trefne nitraginy, aż po zakaz stosowania srodków. Wielu pewnie zrobi tak jak ja, ale wytrwałym życzę powodzenia, wysokich plonów i cen na nie.

[Jot]

Dnia 11.02.2018 o 10:50, pstaszek napisał:

Potwierdzam, że szczepione nasiona z Saatbau to żadna rewelacja pisałem o tym niejednokrotnie, co do szczepionki HyStick Soy z BASF to się nie wypowiadam, bo nigdy nie miałem okazji jej sprawdzić a teraz jak mam już wszystkie pola zaszczepione to niema sensu, bo i tak brodawki będą nawet jak soja nie będzie zaszczepiona

Pisałem też ostatnio, że z tych odmian, które przetestowałem żadna nie wyróżniała się w plonowaniu a jedynie były różnice w wcześniejszym dojrzewaniu, dlatego to, co pisze Jot jest raczej propagandą firmy Saatbau, która ma już od 2 lat problemy ze zbytem swoich drogich nasion, które wywindowali do skrajnie wysokich a teraz nie potrafią się z tego wycofać widać, że pazerność nie popłaca AY potrafiła obniżyć ceny, więc teraz kolej na Saatbau i proszę nie pisać jak to drogich technologii używa Saatbau i tym podobnych, bo to już wiemy teraz chcemy niższych cen, ponieważ ta wasza technologia nie idzie w parze z Naszymi potrzebami, Czyli większym plonem i większymi zyskami, więc, po co mamy przepłacać

A skoro jak pisałem w pierwszych latach nie zauważycie większej różnicy w plonowaniu odmian to nie warto przepłacać za drogie nasiona pamiętajcie, że jak nie będziecie mieli za wiele brodawek za pierwszym razem to niema się, czym przejmować, ponieważ wiele czynników ma wpływ na brodawki to jak wam nie zadziałają te drogie to zawsze się znajdzie wytłumaczenie ze strony firmy sprzedającej, która będzie sugerować, że u wszystkich działa tylko u was jest jakiś problem i dlatego wina leży po waszej stronie to jest stała śpiewką, którą powtarzają przy każdej okazji jak coś nie wyjdzie

Jeszcze raz powtarzam nie dajcie się naciągać na drogie nasiona soja się nie sprzedaje bum 1500zł z 2015 roku już się skończył dodatkowo kłamstwa, które opowiadały firmy o nieosypującej się soi też wyszły w 2015 roku, dlatego teraz będą się musiały nieźle napracować, aby odzyskać zaufanie

To, co Jot pisze o pękaniu strąków to też jest próba odwrócenia waszej uwagi od pękających strąków praktycznie, co roku soja się osypuje bardziej, gdy pogoda jest upalna to jest naturalny proces i pisanie, że to jest nienaturalne jest mało wiarygodne jest to próba odwrócenia waszej uwagi od tego problemu w soi a problemów będzie przybywać, czyli szkodniki i choroby, więc koszty będą rosnąć a nie maleć jedyne, z czym mogę się zgodzić z Jot to to że soja będzie równać cenowo do rzepaku, ale tych cen po żniwach, które były niższe od cen soi a nie tych, które są teraz, czym więcej soi tym ceny niższe, bo pośrednik też musi zarobić to on skupi waszą soję a później ją drogo sprzeda tak jak jest z innymi produktami, które wytwarzamy, czyli to, co napisał Jot to jawna propaganda firmy Saatbau

 

Moja wypowiedź to nie jest żadna propaganda Saatbau, bo jak widzisz wymieniłem też inne firmy. To jest tylko mój głos w tej dyskusji, bo znam temat z praktyki. Masz rację w sprawie szczepionek bakteryjnych - jeśli już są na danym polu to będą przez wiele lat i tam nasion szczepić nie trzeba. Natomiast na takim polu, na którym nigdy nie było soi to nasiona muszą być zaszczepione. Kiedy pierwszy raz uprawiałem soję to kupiłem polską Aldanę i proszkową szczepionkę z Wałcza. Efekt? Ani soja nie brodawkowała, ani nie sypała. Była niska i sporo strąków zostało na polu. Nie chciałem się tym chwalić, bo jak widzisz nie ma czym. Dałem tylko te przykłady, które mi zadziałały. Nasiona też można kupić dobre i raz, bo potem możesz ich z 3-4 lata używać do siewu. Soja, jak każda wprowadzana do uprawy roślina nie choruje. Pewnie zacznie za ok. 10 lat. Z pewnością pamiętasz, że jeszcze nie tak dawno w kukurydzy chorób nie było. Ale jak przybyło hektarów to i pojawiły się choroby. Z moich obserwacji wynika, że odmiany z Saatbau są jednymi z lepiej plonujących u nas. Oczywiście, w badaniach COBORU są lepsze, takie z wynikami 3,9 t/ha, ale późno dojrzewają. Wtedy jest większe ryzyko co do zbiorów. Oczywiście możesz się ze mną nie zgadzać. Tylko to nie jest miejsce na docinki, ale na rzeczową dyskusję.

Dnia 10.02.2018 o 21:50, mic01 napisał:

Co do Fix Fertig z Saatbau to szału nie ma z brodawkami, miałem okazję dwa razy testować, najlepsze efekty uzyskałem stosując ostatnio szczepionkę z IUNG na perlicie. I uważam że trzeba też się przyłożyć do szczepienia i brać wszystko pod uwagę.

Dzięki za info - przetestuję. U mnie po użyciu szczepionki proszkowej z Wałcza to efekt był taki sam, jak bym nie dał nic. Dlatego wiem, że trzeba szukać szczepionek żelowych. No i trzeba pamiętać, żeby zaszczepić nasiona tuż przed siewem.

Dnia 12.02.2018 o 10:44, master20002 napisał:

Myslę, ze teraz gdy warunku zazielenienia nie da się spełnić np soją (chcąc mieć soje nie łobodę) to wielu z niej zrezygnuje i zacznie siac poplony. Nie ma sensu taka uprawa, przy której co roku wychodzą jakies jaja. Jak nie osypywanie strąków, to zachwaszczenie wtórne albo zagniwanie nasion w strąkach. Ciekawe co będzie następne??? Dlatego ja dziękuje za soje. Już jej nie będę siał. Podmioty skupowe w okolicy sparzyły się na niej bo miały problem opchnać dalej tą zatęchniętą soje i zarzekaja się, że to była dla nich jednorazowa przygoda. Nie sztuka wyprodukować, sztuka jest dobrze sprzedać. Cieżko jest to robić dobrze kiedy rzuca się nam kłody pod nogi. Najpierw ceny kwalifikatu, przez trefne nitraginy, aż po zakaz stosowania srodków. Wielu pewnie zrobi tak jak ja, ale wytrwałym życzę powodzenia, wysokich plonów i cen na nie.

Nic nikomu nie wychodzi za pierwszym razem. Czasem trzeba wielu prób. Dlatego nie można się zrażać i trzeba siać soję każdego roku, chociaż na jakimś małym kawałku pola. Pamiętaj, że w życiu zwyciężają najwytrwalsi;)

Dnia 7.02.2018 o 19:03, pstaszek napisał:

Zadzwoń do tej firmy  http://www.agroyoumis.eu/?page_id=646 są właścicielem tej odmiany to może będą mieć jakieś namiary do rolnika, który uprawiał ekologicznie tą odmianę

Ekologiczne odmiany sprzedaje też IGP Polska: http://www.igp-polska.pl/

[Jot]

Dnia 12.02.2018 o 10:44, master20002 napisał:

Myslę, ze teraz gdy warunku zazielenienia nie da się spełnić np soją (chcąc mieć soje nie łobodę) to wielu z niej zrezygnuje i zacznie siac poplony. Nie ma sensu taka uprawa, przy której co roku wychodzą jakies jaja. Jak nie osypywanie strąków, to zachwaszczenie wtórne albo zagniwanie nasion w strąkach. Ciekawe co będzie następne??? Dlatego ja dziękuje za soje. Już jej nie będę siał. Podmioty skupowe w okolicy sparzyły się na niej bo miały problem opchnać dalej tą zatęchniętą soje i zarzekaja się, że to była dla nich jednorazowa przygoda. Nie sztuka wyprodukować, sztuka jest dobrze sprzedać. Cieżko jest to robić dobrze kiedy rzuca się nam kłody pod nogi. Najpierw ceny kwalifikatu, przez trefne nitraginy, aż po zakaz stosowania srodków. Wielu pewnie zrobi tak jak ja, ale wytrwałym życzę powodzenia, wysokich plonów i cen na nie.

We wrześniu na dniu soi w Głubczycach k. Opola widziałem na poletkach doświadczalnych z herbicydami, że najmniej chwastów było po herbicydach: Corum, Plateen i Proman. Ktoś ma inne obserwacje?

[pstaszek]

No tak faktycznie wymieniłeś też BASF firma ściśle współpracująca z Saatbau mają równie drogie środki jak Saatbau nasiona i są niewiele więcej warte jak nasiona Saatbau Unia zadbała, aby zlikwidować tanią konkurencję a wiadomo, kto rządzi w UE, więc nic dziwnego, że likwiduje się tanie i skuteczne substancje czynne na rzecz drogich, które posiadają na przykład BASF i BAYER to tak na marginesie tej dyskusji rzeczowej

Następna sprawa odnośnie chorób i szkodników za 10 lat to już będzie plaga jak byś czytał to forum to byś wiedział, że już są problemy ze szkodnikami i chorobami niektórzy już stosują chemię w zeszłym roku pisaliśmy o szkodnikach, jakie były w soi oczywiście najgorszymi są mszyca i strąkowiec myślę, że w najbliższych latach się pojawią u tych, którzy już sieją soję kilka lat tak jak ja już w tym roku będzie 6 rok uprawy soi i dlatego bez oprysku na szkodniki niema, co liczyć na brak zagrożenia ze strony szkodników a i na strąkach można było w zeszłym roku zaobserwować zmiany  spowodowane chorobami a w nasionach można było znaleźć różowiutkie nasiona soi było ich jeszcze mało, ale już są, więc nie zachwalaj tak soi pod względem braku szkodników i chorób, bo to zaczyna być nieaktualne tak samo jak to, że soja się nie osypuje to tylko propaganda i ci, co sieją już kilka lat soję nie dadzą się na to nabrać

Jak byś mógł nam powiedzieć, dlaczego nasiona Saatbau są lepsze od na przykład Euralis – Aligator, ES Comandor czy Saaten-Union – Coraline, Adsoy, Sculptor lub AgroYoumis – Annushka, Violetta, Mavka, i kilka innych z tej firmy

Są też jeszcze na przykład Pollux, Amaroc, Obelix, Sultana

Poza tym są jeszcze dostępne odmiany Czeskie i Kanadyjskie

Pisanie, że dobre nasiona można siać jeszcze 3-4 lata to ciekawa sprawa, ale nie będę się nad tym rozwodził zapytam tylko, dlaczego te dobre to niby z firmy Saatbau czyżby te z tych firm, które wymieniłem były gorsze, bo stanowią konkrecje dala Saatbau i jak sam napisałeś na polach już zaszczepionych niema potrzeby używać szczepionki, więc, po co płacić za drogie nasiona Saatbau z mało skuteczną szczepionką jak można kupić tańsze równie zachwalane przez te firmy, które wymieniłem

Edytowane 15 Lutego 2018 przez pstaszek

[mic01]

3 godziny temu, Jot napisał:

We wrześniu na dniu soi w Głubczycach k. Opola widziałem na poletkach doświadczalnych z herbicydami, że najmniej chwastów było po herbicydach: Corum, Plateen i Proman. Ktoś ma inne obserwacje?

Stosowałem Proman 500 sc i roboty lepszej nie zrobił od pozostałych herbicydów, a cenę ma konkretną. Lepiej już chyba zainwestować w nawożenie podstawowe niż w bardzo drogie herbicydy. A co do siania nasion przez 4 lata to chyba za długo mimo to, że soja jest samopylna.

[master20002]

11 godzin temu, Jot napisał:

We wrześniu na dniu soi w Głubczycach k. Opola widziałem na poletkach doświadczalnych z herbicydami, że najmniej chwastów było po herbicydach: Corum, Plateen i Proman. Ktoś ma inne obserwacje?

U mnie było czysto do samego końca po mieszaninie afalonu, commandu i sencora, ale na jednym kawałku nie dodawałem commandu bo w tym roku będą buraki to tez było czysto i chyba soja mniej dostała doglebówką.

[Jot]

12 godzin temu, pstaszek napisał:

No tak faktycznie wymieniłeś też BASF firma ściśle współpracująca z Saatbau mają równie drogie środki jak Saatbau nasiona i są niewiele więcej warte jak nasiona Saatbau Unia zadbała, aby zlikwidować tanią konkurencję a wiadomo, kto rządzi w UE, więc nic dziwnego, że likwiduje się tanie i skuteczne substancje czynne na rzecz drogich, które posiadają na przykład BASF i BAYER to tak na marginesie tej dyskusji rzeczowej

Następna sprawa odnośnie chorób i szkodników za 10 lat to już będzie plaga jak byś czytał to forum to byś wiedział, że już są problemy ze szkodnikami i chorobami niektórzy już stosują chemię w zeszłym roku pisaliśmy o szkodnikach, jakie były w soi oczywiście najgorszymi są mszyca i strąkowiec myślę, że w najbliższych latach się pojawią u tych, którzy już sieją soję kilka lat tak jak ja już w tym roku będzie 6 rok uprawy soi i dlatego bez oprysku na szkodniki niema, co liczyć na brak zagrożenia ze strony szkodników a i na strąkach można było w zeszłym roku zaobserwować zmiany  spowodowane chorobami a w nasionach można było znaleźć różowiutkie nasiona soi było ich jeszcze mało, ale już są, więc nie zachwalaj tak soi pod względem braku szkodników i chorób, bo to zaczyna być nieaktualne tak samo jak to, że soja się nie osypuje to tylko propaganda i ci, co sieją już kilka lat soję nie dadzą się na to nabrać

Jak byś mógł nam powiedzieć, dlaczego nasiona Saatbau są lepsze od na przykład Euralis – Aligator, ES Comandor czy Saaten-Union – Coraline, Adsoy, Sculptor lub AgroYoumis – Annushka, Violetta, Mavka, i kilka innych z tej firmy

Są też jeszcze na przykład Pollux, Amaroc, Obelix, Sultana

Poza tym są jeszcze dostępne odmiany Czeskie i Kanadyjskie

Pisanie, że dobre nasiona można siać jeszcze 3-4 lata to ciekawa sprawa, ale nie będę się nad tym rozwodził zapytam tylko, dlaczego te dobre to niby z firmy Saatbau czyżby te z tych firm, które wymieniłem były gorsze, bo stanowią konkrecje dala Saatbau i jak sam napisałeś na polach już zaszczepionych niema potrzeby używać szczepionki, więc, po co płacić za drogie nasiona Saatbau z mało skuteczną szczepionką jak można kupić tańsze równie zachwalane przez te firmy, które wymieniłem

Wiesz co, chętnie bym podyskutował. Ale ten ton twoich wypowiedzi, sposób interpretacji tego co piszę i szukanie zaczepek mnie nie zachęca.

10 godzin temu, mic01 napisał:

Stosowałem Proman 500 sc i roboty lepszej nie zrobił od pozostałych herbicydów, a cenę ma konkretną. Lepiej już chyba zainwestować w nawożenie podstawowe niż w bardzo drogie herbicydy. A co do siania nasion przez 4 lata to chyba za długo mimo to, że soja jest samopylna.

Dzięki za info. Powiem Ci, że u mnie bez herbicydów się nie da. Zwłaszcza z komosą nie idzie ujechać...

2 godziny temu, master20002 napisał:

U mnie było czysto do samego końca po mieszaninie afalonu, commandu i sencora, ale na jednym kawałku nie dodawałem commandu bo w tym roku będą buraki to tez było czysto i chyba soja mniej dostała doglebówką.

Dzięki za info. O taki efekt mi chodzi. A możesz napisać, jakie dawki to były? Jeden zabieg czy dwa?

[Jot]

Od kiedy uprawiacie soję na swoich polach? Co Was do tego przekonało?

[master20002]

Dawki srodków podawałem, gdzies we wiosennych postach są, a jak nie to wieczorem sprawdze w rejestrze. Wszystko poszło na raz. Soje posiałem tylko i wyłącznie ze względu na efa, a siałem 3 lata. Teraz mnie z tego wyleczyli.

Edytowane 16 Lutego 2018 przez master20002

[pstaszek]

No tak brak argumentów i unikanie odpowiedzi na trudne pytania zawsze się tak kończy Panie Jot życzę powodzenia w rzeczowej dyskusji

[andrzej1988]

Na dniach kupiłem Soje Anuszke od rolnika po 150 zł. Soja ładna, prawie bez połowek, kiełkowanie 90 %. Zakupiłem 220 kg ze wzgledu że trzeba było ją troche przewiać ale odpadło bardzo mało z 220 kg odpadło 5 kg. Ogólnie była bardzo dobrze wykoszona. Więc zostało jakieś 215 kg. Ma mi to starczyć na 1,15-1,20 ha Reszte 2,40 ha obsieje swoim Merlinem który też z kiełkowaniem wypadł bardzo dobrze. Mam nadzieje że ten rok nie bedzie aż tak suchy u mnie. Jare zboża troche oberwały soja i kuku też.

[pstaszek]

Jak to mówią nadzieja umiera ostatnia i tylko ona nam pozostała mieć ciągle nadzieję, że będzie lepiej

Ja kupiłem na razie 4 odmiany Obelixa, Coraline, Aligatora i Sultana jak mi się uda to kupie jeszcze ES Comandor ceny od 158 do 170zł za 1 jednostkę, czyli nieźle a te odmiany w zeszłym roku kosztowały ponad 200zł za 1 jednostkę, czyli widać, że niektóre firmy poszły po rozum do głowy