mic01

Jeśli ma być coś niedrogiego to może tablet lub telefon z androidem i aplikacją GPS Pole Obszar Pomiar lub Geoportal Mobile. Da lepszej dokładność można użyć dodatkowo zewnętrznego modułu GPS bluetooth

Stosowałem Proman 500 sc i roboty lepszej nie zrobił od pozostałych herbicydów, a cenę ma konkretną. Lepiej już chyba zainwestować w nawożenie podstawowe niż w bardzo drogie herbicydy. A co do siania nasion przez 4 lata to chyba za długo mimo to, że soja jest samopylna.

Co do Fix Fertig z Saatbau to szału nie ma z brodawkami, miałem okazję dwa razy testować, najlepsze efekty uzyskałem stosując ostatnio szczepionkę z IUNG na perlicie. I uważam że trzeba też się przyłożyć do szczepienia i brać wszystko pod uwagę.

pstaszek pisałeś wcześniej o fungicydach jakie można zastosować, a jaki jest optymalny termin, aby zapobiec ewentualnym chorobom?

Jeszcze parę lat i pewnie w soje będziemy intensywnie pakować fungicydy i insektycydy i tu dodatkowe koszty. Co do gąsienic to mają apetyt, strata w plonie gwarantowana. Mam place na polu gdzie mocną pocięły rośliny. Ręce opadają co może się wydarzyć w parę dni.

Zmienię trochę temat, nie byłem na swojej plantacji kilka dni i oczy ze zdumienia przecierałem bo nie wierzyłem, poniżej zdjęcia i niech ktoś mi teraz powie że w soi nie ma szkodników, nasilenie nie jest jednakowe na polu. Czy ktoś poznaje co to za szkodniki?

Odnośnie szczepów bakterii brodawkowych żyjących w symbiozie z roślinami bobowatymi szczegółowe informacje zawiera artykuł http://www.iung.pulawy.pl/PJA/wydane/9/PJA9_3.pdf Jak widać soja ma swój szczep, wiec nie ma co się łudzić, że znajdziemy go w naszych ziemiach Skrzyp w soi chemicznie nie do zwalczenia, jest wrażliwy na substancję miedzy innymi na MCPA, a mechaniczna walka chyba też nie pomoże, gdyż skrzyp wytwarza podziemne kłącza.

pstaszek Winę za to co dzieje się na polu ponosi zawsze rolnik to jakie podejmuje decyzje a natura albo pomaga, albo pogarsza stan na polu. W tamtym roku chyba nie narzekałeś na wschody, tak samo i ja soja powschodziła dobrze mimo zimnego maja i nawet gdzie była kilka razy kołem najechana.

Jak widać w tym roku uprawa soi nastręcza wiele problemów które nie ominęły również mnie na początek pokaże najlepszą moją soję najgorsza:/ Są też i puste place wiec uprawa jest bardzo zróżnicowana pod względem rozwoju roślin jak i zachwaszczenia i tu pytanie do koleżanek kolegów na forum mam na jednym kawału szarłat szorstki normalny wysyp i zastanawiam się czy Basagran weźmie go, na etykiecie nie ma żadnej informacji.

Aligator bardzo ciekawa odmiana i wg PDO COBORU liczba dni od siewu do dojrzałości żniwnej wynosi 140 dni i jest najwieksza wśród wpisanych odmian, ale i posiada najwyższy plon 121% wg wzorca w latach 2014-13 Chciałem się zapytać jakie w tym roku bedziecie stosować mieszanki herbicydowe posiewne, wachlarz preparatów się powiększył tylko nie wiadomo jak z dostępnością będzie. Mój pomysł na lepsze stanowisko z prawdopodobieństwem wystąpienia rzepaku to: Command 480 EC 0,2l + Proman 500 SC 2,5l + Stom aqua 455 SC 0,75l i do tego tego jakiś adiuwand doglebowy żeby to wszystko nie poszło za głeboko.

Ciekawe w jakiej cenie jeszcze materiał bazowy B)

Również podpisuję się pod tym apelem, w przyszłym roku sieję swoim materiałem. Więcej nie dam się zrobić w balona.

Ja zebrałem 1,15 t/ha odmiana Merlin, opłacalność mizerna

Spektrum działania na chwasty nie jest za szerokie więc i efekt samego Boxer-a 800 EC będzie mizerny, i wygląda na to że mamy kolejny herbicyd dla soi zarejestrowany w uprawach małoobszarowych http://www3.syngenta.com/country/pl/pl/produty/scp/herbicydy/Documents/boxer_800_ec-etykieta-rejestracyjna-maloobsz.pdf

No to w przyszłym sezonie eksperymentów ciąg dalszy