Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozwój omacnicy talerzowanie nie przeszkadza. nawet orka nie za bardzo szkodzi. niektórzy twierdzą, że pod pokrywą ziemi lepiej zimuje. w Kanadzie ściernisko po soi zostawia się na zimę nie tknięte.

Opublikowano (edytowane)
23 godziny temu, Leszy napisał:

W zbożu łatwiej niż w kukurydzy. Tak mi się wydaje. 

Zobaczę jaki będzie efekt w kukurydzy przy samym zastąpieniu pługa trzybelkowym gruberem i uprawa przed siewem agregatem uprawowym, z wałem. 

A tym trzybelkowcem to kiedy chcesz robić i co jest przedplonem tej kukurydzy? My zrobiliśmy tak w ubiegłym sezonie, cały areał kukurydzy poprzedzony gruberem na jesień po poplonie, a na wiosnę tylko agregat uprawowo-siewny i potem siew. Spadek plonu około 1,5 tony w przeliczeniu na suchą w stosunku do sezonu poprzedniego, gdzie wszystko było zaorane na jesień, potem brona z włóką, agregat i siew. Fakt faktem, rok 2021 na kukurydzę był rewelacyjny, a 2022 ciężki, więc to mogło z tego wynikać. Trudno powiedzieć, czy ten gruber i brak głębokiego spulchnienia tak na to wpłynął. W dodatku sporo kawałków było mocno zbrylonych po uprawie, bo rozlewali nam poferment w mokrych warunkach na wiosnę i ciężko to było dobrze doprawić.

 

9 godzin temu, yacenty napisał:

Zrobione pod kukurydze

A nie lepiej zrobić to przed zimą, a potem tylko przed siewem skasować siewki chwastów jakimś agregatem/broną talerzową? Czy taka uprawa kultywatorem na wiosnę nie spowoduje zbytniego przesuszenia gleby albo powyciągania jakichś kluch w przypadku cięższych gleb?

Zastanawia mnie też, czy np. głębosz nie wpłynąłby jakoś pozytywnie na plon kukurydzy, gdyby go wprowadzić właśnie na wiosnę przed uprawą/siewem tejże, zamiast takiego kultywatora chociażby.

 

21 minut temu, Siedzacybyk napisał:

rozwój omacnicy talerzowanie nie przeszkadza. nawet orka nie za bardzo szkodzi. niektórzy twierdzą, że pod pokrywą ziemi lepiej zimuje. w Kanadzie ściernisko po soi zostawia się na zimę nie tknięte.

Właśnie też mnie zastanawia, zostawienie ściernika po kukurydzy do wiosny. Wcześniej tylko zmulczowane. Czy ma to sens (z pewnością osłona gleby) i jeśli tak, to jak do tego podejść na wiosnę. Ponoć taka ilość biomasy, jaką są resztki po kukurydzy, potrzebuje dużo azotu do związania z glebą tego węgla, które w tej biomasie jest. Dlatego też mimo, że po tej uprawie jest mnóstwo resztek, to bilans organiczny jest niekorzystny właśnie z tego tytułu. Tyle teorii.

Edytowane przez Maniaks
Opublikowano
9 godzin temu, yacenty napisał:

Chce być gotowy na 20 kwietnia, ale to pogoda powie kiedy siać.

I teraz przez miesiąc nie będziesz na polu nic robił a 20 kwietnia od razu siewnik? Bez żadnego spulchnienia gleby? Nawozy juz masz rozsiane wszystkie?

9 godzin temu, yacenty napisał:

Chce być gotowy na 20 kwietnia, ale to pogoda powie kiedy siać.

I teraz przez miesiąc nie będziesz na polu nic robił a 20 kwietnia od razu siewnik? Bez żadnego spulchnienia gleby? Nawozy juz masz rozsiane wszystkie?

  • Root Admin
Opublikowano
6 minut temu, Maniaks napisał:

A nie lepiej zrobić to przed zimą, a potem tylko przed siewem skasować siewki chwastów jakimś agregatem/broną talerzową? Czy taka uprawa kultywatorem na wiosnę nie spowoduje zbytniego przesuszenia gleby albo powyciągania jakichś kluch w przypadku cięższych gleb?

Zastanawia mnie też, czy np. głębosz nie wpłynąłby jakoś pozytywnie na plon kukurydzy, gdyby go wprowadzić właśnie na wiosnę przed uprawą/siewem tejże, zamiast takiego kultywatora chociażby.

wolałem na zimę zostwić przykryte pole

Opublikowano
23 minuty temu, KRISS75 napisał:

Bez urazy ale jak widzę pole po qq nie ruszone to mnie trzęsie. Później przez takich jak ty wszyscy mamy problemy z omacnicą. Mulczer zaraz po skoszeniu i talerzówka lub na wiosnę.

Też mam w planie takiego kupić tylko boję się że na lekkiej glebie redlice pójdą za głęboko. Na razie szukam. 

A skąd się wzięła omacnica u oraczy koszących tylko na kiszonkę 15 lat temu, gdzie o uprawie bezorkowej jeszcze nikt nie słyszał ? Bo mnie też trzęsie ,jak ktoś mówi co wie,a nie wie co mówi ...

  • Root Admin
Opublikowano
2 minuty temu, notkiz napisał:

I teraz przez miesiąc nie będziesz na polu nic robił a 20 kwietnia od razu siewnik? Bez żadnego spulchnienia gleby? Nawozy juz masz rozsiane wszystkie?

nawozów nie mam żadnych, dzień przed siewem rozsypię polifoskę, rozleje rsm - przelece lekkim agregatem, a na drugi dzień posieje kukurydze

20220421_172549.jpg

20220421_172534.jpg

20220421_173241.jpg

20220421_175410 (1).jpg

Opublikowano

O i właśnie o ten przejazd lekkim agregatem mi chodziło,. Jestem w identycznej sytuacji i tez wlaśnie planuję na chwile przed siewem wjechac biernym uprawowym na minimalną głębokość. Uspokoiłeś mnie,.

Opublikowano
12 minut temu, mirekcich napisał:

A skąd się wzięła omacnica u oraczy koszących tylko na kiszonkę 15 lat temu, gdzie o uprawie bezorkowej jeszcze nikt nie słyszał ? Bo mnie też trzęsie ,jak ktoś mówi co wie,a nie wie co mówi ...

Omacnica naturalnie występowała w Europie zanim się w niej pojawiła kukurydza. To, że ona się pojawia na północy to nie przyczyna większej ilości kukurydzy w uprawie ale cieplejszej aury pogodowej. Zimuje też na wielu innych roślinach. 

  • Like 1
Opublikowano
48 minut temu, KRISS75 napisał:

Bez urazy ale jak widzę pole po qq nie ruszone to mnie trzęsie. Później przez takich jak ty wszyscy mamy problemy z omacnicą. Mulczer zaraz po skoszeniu i talerzówka lub na wiosnę.

Również bez urazy ale proponuję się dokształcić i przestać wierzyć w opowiadania starych bab. I tak według badań przeżywalność omacnicy w nieruszanym ściernisku  które wiosną traktujemy mulczerem jest dużo niższa niż każdy inny sposób walki z omacnicą .Larwy które wiosna przeżyją stres mulczowania nie są w stanie wyprodukować nici do zbudowania kokonu a to uniemożliwia przepoczwarzenie . Porozmawiaj z prof. Beresiem omacnica to jego pasja -miałem okazję gościć go w gospodarstwie i na polach .Nauka idzie do przodu -też byłem zaskoczony że tak jest .Poza tym sam jeden nikomu nie zaszkodzisz ani nikogo nie uratujesz jest potrzebne kompleksowe działanie w promieniu kilkunastu kilometrów -A dla zaspokojenia od lat w QQ idą 3 zabiegi owadobójcze (omacnica stonka ) oraz fungicyd a na nasiona  zaprawa owadobójcza .  

Opublikowano
yacenty napisał:

2 minuty temu, notkiz napisał:

I teraz przez miesiąc nie będziesz na polu nic robił a 20 kwietnia od razu siewnik? Bez żadnego spulchnienia gleby? Nawozy juz masz rozsiane wszystkie?

nawozów nie mam żadnych, dzień przed siewem rozsypię polifoskę, rozleje rsm - przelece lekkim agregatem, a na drugi dzień posieje kukurydze

20220421_172549.jpg

20220421_172534.jpg

20220421_173241.jpg

20220421_175410 (1).jpg

z tego co pamiętam, to był tam poplon. chyba bardzo głęboko tym bezorkowcem było robione? u mnie miałem po pszenicy poplon z łubinu. samosiewów trochę było, darń się zrobiła. jesienią zniszczyłem to takerzowka. wiosna przejechałem bezorkowcem na 18 cm, ale tak czysto nie mam. w rzeczywistości nie chciałem mieć czysto, jedynie ta darń mnie denerwowała. gdyby nie ona, miałbym dylemat, czy nie przejechać przed siewem tylko bezorkowcem. z drugiej strony, czy pod kukurydzę gleba ma się ulezec, czy lepiej siać w taka spulchniona?

Opublikowano
yacenty napisał:

Tydzień temu tak było, ja mam nadzieje ze ten groch się rozpadnie do marca. i będzie bardzo kruchy, ale... on był ponad metrowy i bardzo gęsty na koncu października 

odnosiłem się do tego zdjęcia. trochę tego było, dlatego jestem pod wrażeniem ,aż tak czystego pola. zastanawiam się ,czy przed kukurydza lepiej zrobić trzybelkowcem zaraz przed siewem,czy wcześniej, a potem jeszcze czymś przejechac. z drugiej strony, czy w uprawie bezorkowej nie powinno się jednak trochę resztek pozostawić na powierzchni?

  • Root Admin
Opublikowano

to zdjęcie z agregatem. był poplon. zaorany 15 grudnia. na początku lutego rzuciłem kizeryt i kornkali i zaraz ojciec ruszył talerzowka. powiedzmy 10 lutego. agregat poszedł 21 kwietnia

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, yacenty napisał:

to moje po kukurydzy

20230325_170241.jpg

20230325_170307.jpg

Ale u ciebie jest wegetacja do przodu. U mnie po kukurydzy to dopiero ladnie rzadkuje. A tak wygladaja siane w terminie😂

Edytowane przez kamil800
Opublikowano
14 godzin temu, yacenty napisał:

wolałem na zimę zostwić przykryte pole

Ale czym przykryte? Mulczem po skasowaniu poplonu czy żywym poplonem?

14 godzin temu, v11 napisał:

Również bez urazy ale proponuję się dokształcić i przestać wierzyć w opowiadania starych bab. I tak według badań przeżywalność omacnicy w nieruszanym ściernisku  które wiosną traktujemy mulczerem jest dużo niższa niż każdy inny sposób walki z omacnicą .Larwy które wiosna przeżyją stres mulczowania nie są w stanie wyprodukować nici do zbudowania kokonu a to uniemożliwia przepoczwarzenie . Porozmawiaj z prof. Beresiem omacnica to jego pasja -miałem okazję gościć go w gospodarstwie i na polach .Nauka idzie do przodu -też byłem zaskoczony że tak jest .Poza tym sam jeden nikomu nie zaszkodzisz ani nikogo nie uratujesz jest potrzebne kompleksowe działanie w promieniu kilkunastu kilometrów -A dla zaspokojenia od lat w QQ idą 3 zabiegi owadobójcze (omacnica stonka ) oraz fungicyd a na nasiona  zaprawa owadobójcza .  

To nie wina starych bab, tylko producentów sprzętu i marketingowców. To chyba oni głównie spowodowali popularność na mulczery w kukurydzy, chociaż mogę się mylić, bo młody jestem. Po prostu jak byłem smarkiem, to nie przypominam sobie, aby się mulczowało kukurydzę. 

Z drugiej strony fajnie byłoby zostawić nieruszone ściernisko po kukurydzy do wiosny, ale u nas po tej uprawie idzie jęczmień jary browarny i ciężko z terminami, bo Jak tylko pojawia się pogoda i warunki do wjazdu w pole, to człowiek chce uprawić i zasiać, a jakby miał tu jeszcze wjeżdżać mulczerem, kultywatorem... kiedy? W tym roku wypadł nam jeszcze głębosz na tych kawałkach po kukurydzy, to musiałem jeździć w styczniu, jak złapały mrozy, bo wcześniej nie było jak. I tak został takie placki na niektórych kawałkach, że zrobiłem koleinę i woda nie zeszła do tej pory w tych miejscach. Następnym razem się tam nie pcham i tylko latem takie place głęboszować.

  • Root Admin
Opublikowano

żywym poplonem, który po mrozach się ususzył, ale dalej okrywał glebę. W połowie marca go pociałęm talerzówką, a teraz wymieszałem na głeboko. Nawet jutro mogę jechać siać kukurydzę (ale nie pojadę bo czekam na ciepło)

12 godzin temu, kamil800 napisał:

Ale u ciebie jest wegetacja do przodu. U mnie po kukurydzy to dopiero ladnie rzadkuje. A tak wygladaja siane w terminie😂

Zobacz bardziej w prawo - tam jest kolegi pszenica po rzepaku.

Opublikowano
23 godziny temu, v11 napisał:

Również bez urazy ale proponuję się dokształcić i przestać wierzyć w opowiadania starych bab. I tak według badań przeżywalność omacnicy w nieruszanym ściernisku  które wiosną traktujemy mulczerem jest dużo niższa niż każdy inny sposób walki z omacnicą .Larwy które wiosna przeżyją stres mulczowania nie są w stanie wyprodukować nici do zbudowania kokonu a to uniemożliwia przepoczwarzenie . Porozmawiaj z prof. Beresiem omacnica to jego pasja -miałem okazję gościć go w gospodarstwie i na polach .Nauka idzie do przodu -też byłem zaskoczony że tak jest .Poza tym sam jeden nikomu nie zaszkodzisz ani nikogo nie uratujesz jest potrzebne kompleksowe działanie w promieniu kilkunastu kilometrów -A dla zaspokojenia od lat w QQ idą 3 zabiegi owadobójcze (omacnica stonka ) oraz fungicyd a na nasiona  zaprawa owadobójcza .  

Z tego co wiem omacnica siedzi w łodydze i zostawiając ściernisko nie ruszone lub zaorane na razówkę tam zimuje. Dlatego mulczer lub talerzówka w celu rozdrobnienia tychże łodyg. Tak mnie uczono ale może się mylę. Chętnie w wolnej chwili poszukam materiałów profesora.

Opublikowano
10 godzin temu, Maniaks napisał:

Ale czym przykryte? Mulczem po skasowaniu poplonu czy żywym poplonem?

To nie wina starych bab, tylko producentów sprzętu i marketingowców. To chyba oni głównie spowodowali popularność na mulczery w kukurydzy, chociaż mogę się mylić, bo młody jestem. Po prostu jak byłem smarkiem, to nie przypominam sobie, aby się mulczowało kukurydzę. 

Z drugiej strony fajnie byłoby zostawić nieruszone ściernisko po kukurydzy do wiosny, ale u nas po tej uprawie idzie jęczmień jary browarny i ciężko z terminami, bo Jak tylko pojawia się pogoda i warunki do wjazdu w pole, to człowiek chce uprawić i zasiać, a jakby miał tu jeszcze wjeżdżać mulczerem, kultywatorem... kiedy? W tym roku wypadł nam jeszcze głębosz na tych kawałkach po kukurydzy, to musiałem jeździć w styczniu, jak złapały mrozy, bo wcześniej nie było jak. I tak został takie placki na niektórych kawałkach, że zrobiłem koleinę i woda nie zeszła do tej pory w tych miejscach. Następnym razem się tam nie pcham i tylko latem takie place głęboszować.

Wiosenne mulczowanie to przygotowanie do ST -dodatkowo wiosną słoma jest zmielona dużo lepiej niż jesienią i połowa mocy ciągnika  jesienią 6 m szerokości ledwo 8km/h a wiosną śmiga 15 km/h i jest zapas mocy -łodygi są wyrywane nawet z ziemi i mielone 

Opublikowano

Ja bym zrobił talerzówka ale prawie na prosto żeby pociąć a później gruber .A zmienił bym rozstaw łap na 75 aby między rzędami nie było ruszane -coś jak ST i siać w te rzędy ale to sztuka bez nawigacji . No i na głębokosć orki wypada ruszyć (QQ wymaga powietrza w glebie )

A tak nawiasem niedawno to co dziś nazywa się uprawą bez płużną nazywano uproszczeniem uprawy i robiły to gospodarstwa z oszczędności i braku czasu .jak pamiętam to nie wychodziło to plonotwórczo .A teraz debile z Brukseli wlały sobie do łbów fantazję i zmuszają gospodarstwa bez sprzętu do zmiany technologii .Już w latach 80/90siątych to gimnastykowali i pługi wróciły do łask bo nie było plonów .A mam pewność że za kilka lat nasycą rynek sprzętem i zmniejszą albo wstrzymają te dopłaty 

Opublikowano (edytowane)
Dnia 26.03.2023 o 20:43, KRISS75 napisał:

Bez urazy ale jak widzę pole po qq nie ruszone to mnie trzęsie. Później przez takich jak ty wszyscy mamy problemy z omacnicą. Mulczer zaraz po skoszeniu i talerzówka lub na wiosnę.

Nie masz problemu z rozwiewaniem zmulczowanych resztek przez wiatr? Chodzi mi o zabieg mulczowania na jesieni bez późniejszej uprawy talerzowka.

Jednak badyle QQ trzymają resztki w rzadkach. Zima i wczesna wiosna w moim regionie występują największe wichury.

 

 

Edytowane przez adamson330

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Witam, 
      Czy ktoś użytkuje lub planuje używać płynny nawóz ASL? Co sądzicie na ten temat? 
      http://agrotrader.pl/oferta/asl-plynny-nawoz-organiczno-mineralny-ID244225.html
      Pozdrawiam 
      Sumek
    • Przez Stonka36
      Witam. Chciałbym wymienić uszczelniacze w przednim moście ciągnika Deutz Fahr D7807. Poszukuję katalogu części/instrukcji obsługi. Z góry dziękuję za pomoc.
    • Przez Wielkopolanin
      Panowie proponuje nowy (szukałem i takiego nie znalazłem), myślę, że ciekawy a na pewno ważny temat. Jak to jest u Was, czy badacie Swoją glebę? Jeśli tak to na co, jak często i ile za to płacicie? Jak myślicie, czy w warunkach Waszych wsi było by zapotrzebowanie na usługę badania gleby, od pobrania próbek, do dostarczenia wyników i zaleceń? Ja muszę się przyznać, że do tej pory nie badałem gleby, dopiero w tym roku po raz pierwszy na studiach zacząłem to robić.
    • Przez kingway
      Witam , mam chęci zasiać pszenicę na 5 klasie jak myślicie coś będzie z tego ?? Ziemia nie jest jakoś wyciągnięta ze składników , ale mogłoby być lepiej . Zawsze siałem żyto hybrydowe a teraz może bym spróbował pszenicy ozimej mam do wyboru odmianę Commandor i Arkadia . A wy jakie polecacie odmiany ?
    • Przez Konrad432
      Cześć wszystkim. Pytanie. Czy to jest normalne? Czerwone nasiona orginaly, żółte nasiona moje. Dodam że żółte sa po tych czerwonych. W tym roku miałem problemy ze wschodami soi. Myślałem że to jest moja wina. Teraz zrobiłem doświadczenie i wychodzi to co na obrazku. Soja kupiona w renomowanej firmie. : ) Około trzech dni temu zrobiłem to doświadczenie.
      Pytanie moje brzmi - co jest nie tak z tą czerwona soja? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v