uprawa truskawek

[toooomaszewski]

To pomóż koledze jak żeś mądry, a nie hi hi ha ha. Sam chętnie skorzystam z Twej wiedzy. Bo pisanie podśmiechujki o marmoladzie z truskawki to jak widzę każdy lubi.

[Tomasz0611]

@toooomaszewski a co teraz pomóc, nawóz wysiany, z powrotem go nie zbierze ... 

[racyl]

 

25 minut temu, toooomaszewski napisał(a):

To pomóż koledze jak żeś mądry, a nie hi hi ha ha. Sam chętnie skorzystam z Twej wiedzy. Bo pisanie podśmiechujki o marmoladzie z truskawki to jak widzę każdy lubi.

Pomóc to można jak ktoś zakłada plantację . Co możesz pomóc jak kolega ma szerokie rządki 40cm a drogi jeszcze mniejsze .

Przy rzędach co 70cm zostaje 40cm . każdy z nas takiej uprawy próbował i wie, że ciężko i wolniej się zbiera w takim rozstawie a owoc się rozgniata. Już nie wspominając o gorszym  opływie powietrza a u kolegi jest jeszcze mniej

Marmolada jak każda inna odmiana ale jeśli truskawka jest miękka ze względu na cechy odmianowe to tym bardziej trzeba o nią zadbać a nie działać wręcz przeciwnie .

Za pytaj @Tomasz0611 jak robi z olimpii typowo miękiej przyzwoitą truskawkę .

Trudno dyskutować z kimś kto twierdzi, że jak zbiera na bieżąco to nic mu nie gnije. Tu brak podstawowej wiedzy o chorobach i zwyczajne rżniecie głupa bo każdy z nas doskonale przerabiał na swojej plantacji duże opady a następnie wysoką temperaturę

[Tomasz0611]

8 minut temu, racyl napisał(a):

Za pytaj @Tomasz0611 jak robi z olimpii typowo miękiej przyzwoitą truskawkę .

Podstawa to wąskie redliny i nawalać wapniem z powietrza i gleby i do tego krzem z powietrza, to wtedy jest przyzwoita  I na pewno nie takie szerokie redliny bo wszystko się ugotuje, glebogryzarka ustawiona u mnie na redlinę szerokości 25cm, rozstaw 90-70 daje już w miarę ok przewiew. Niby roślin na ha mniej, redliny rzadkie, ale plon nie gorszy niż przy tych szerokich ławach, bo jak wąskie redliny to łatwo się zbiera, a jak szerzej między nimi to w trakcie zbiorów nie gniecie się kolejnych zawiązków. Sadziłem takie szerokie redliny kiedyś z wąskimi międzyrzędziami, nie wróciłbym do tego ...

Nawożenie to 150kg NPK z wiosny, potem jak zaczyna kwitnąć 100kg wapniówki, po zbiorach 250kg NPK i z 50-70kg saletry amonowej na regenerację skoszonych liści. Dawki nawozu w rządki. Takie coś u mnie idzie na Tea, Olimpia czy kiedyś Roksana. Na Rumbę z 20% więcej NPK. Reszta w fertygacji od początku kwitnienia do końca zbiorów, obserwując pogodę i pod nią regulując dawki. Dołożyć, szczególnie w fertygacji bardzo łatwo i efekt jest za kilka dni, ująć trudno, na lekkich, piaszczystych glebach można próbować wypłukać, na ciężkich nie ma sposobu.

Edytowane 14 Marca przez Tomasz0611

[mar109]

3 godziny temu, racyl napisał(a):

Jasne 😄 Nie pryskane , nadmiernie zagęszczone , przenawożone

Może masz na myśli ziemniaki 😄

Jeszcze napisz że były duże opady

To że ktoś pozbiera i zawiezie na targ nie znaczy, że to jest zaraz towar ładny, smaczny i trwały. Ja wiem że na taki towar gorszy jest kupiec na niższą cenę 😄

Spokojnie. Towar bardzo dobry,  cały zbiór 2024 w detalu sprzedany przez całą rodzinę i to do końca sezonu tylko detal. Braku zniszczeń sprzyjała pewnie pogoda.  Nasadzenie październik 2022 w rozstawie 1,20, sadzonki z szkółki a rozrośnięte przez niedopilnowanie od lipca 2023 do końca listopada 2023 przez wyłaczenie z powodu choroby. 

Plantacja nigdy nie widziała doglebówki od chwastów jedynie pielenie.

Z oprysków to tylko wapno, scorpion raz w sezonie przed kwitnieniem i jeden oprysk na roztocza truskawkowca. 3 razy w sezonie idzie tylko bi ttera i biologiczny stymulator korzeniowy greenhas  . Truskawka do ten pory bez żadnych oznak chorobowych.

 

 

 

[racyl]

To w listopadzie czy na wiosnę nie da się wjechać glebogryzarką i zostawić takie szerokości rządków jakie chcemy ? . Sam wielokrotnie w listopadzie dopiero to robię

Sadzonka z "szkółki " to jest w momencie zakupu i trzeba o nią dbać stosując regularne opryski .

Każda sadzonka od momentu posadzenia matecznika w szkółce wiosną aż do wykopków sadzonek jest ściśle i regularnie  chroniona

"Bez oznak chorobowych " bo nawet nie masz świadomości jak te choroby czy szkodniki wyglądają na truskawce sądząc po tym co piszesz . A co najważniejsze nie czytasz etykiet tych środków bo pewnie ktoś ci jakiś głupot na gadał że jeden oprysk scorpionem w czasie sezonu zatrzyma mączniaka czy antraknozę. tak samo przedziorka

Są ludzie co im się wydaję, że jak truskawka kwitnie to już jej nie można pryskać od szarej pleśni, maczniaka czy antraknozy. Ktoś im kiedyś wtłoczył do głowy takie rzeczy oni sami nie zadali sobie trudu żeby zasięgnąć wiedzy kiedy i co zastosować

Tak na poważnie to ludzie więcej robią zabiegów od grzyba w pszenicy czy rzepaku i to tacy co w warzywach w ogóle nie mają styczności

Naprawdę złoty ten scorpion bo chroni truskawki cały sezon 🤣 A ma karencji zaledwie 3 dni

 

[mar109]

Dla mnie wystarczy tych zabiegów co pisałem. Nie potrzebuję wjeżdzać codzienie opryskiwaczem w pole i pryskać naprzemiennie różnymi specyfikami jak to robią inni a później chwalić się że to dobry towar a tak napewno nie jest. Jakoś nie mam problemów  z mączniakiem, zgnilizną koron, antraknozą, białą i czerwoną plamistością. Podstawa to regularne podlewanie bo mam piaszczyste gleby ubogie w potas i fosfor, warstwa orna to 25 cm reszta już żółty piach. Mam nadzieje że kolejny rok bedzie podobny. 

 

W wczesniejszych latach przy innych odmianach zawsze był problem. 

Spokojnie choroby rozpoznaję i wiem kiedy interweniować jeśli byłby do tego powód. Tak było przy innych odmianach( mączniak, czerwona i biała plamistość oraz antraknoza). 

Nie potrzrbuję plonów 40 ton z hektara, wystarczy mi 20- 25. Truskawka smaczna i bez problemu 600- 1000 kg na rynku i odbiorze z domu znika.  Kolega 3 razy wiecej pryska, ziemia cieżka i ta sama odmiana obok na rynku nie ma nawet połowy zwolenników,  tylko ze resztę towaru i pozostałą część sprzedaje na skupie w dużo wiekszej ilości. Truskawka z giełdy zostaje a ja o 10- 11 już wracam na pusto. 

[racyl]

Jeden oprysk w ciągu roku to są zabiegi ? 😄

Jakbyś się zastanowił nad tym co wypisujesz to takich głupot sprzecznych nie pisałbyś

Tu nie chodzi o jakąś nadmierną ochronę chemiczną ale ty nawet mininun tej ochrony co 14-21 dni nie zapewniasz tej truskawce a opowiadasz, że jest bez oznak chorobowych .

Nawet od przędziorka nie czytasz etykiety tego środka która mówi że na jednym zabiegu to się nie kończy więc tylko oszukujesz samego siebie

300 łubianek sprzedać do 10 rano czy nawet wcześniej ? kto ci w te brednie uwierzy . Może ze 2-3zł taniej niż chodzi na targu to tak i przy sobocie. Na tygodniu to ludzie wychodzą po 8-9

[Tomasz0611]

Szerokie rzędy, 600kg nawozu na ha, brak oprysków i 25 ton towaru handlowego z ha ... W takie bajanie uwierzy tylko ktoś kto nie miał doczynienia z tą uprawą ... W zeszłym roku 2 razy wciornastka musiałem robić bo od połowy sezonu by nie było co zbierać ... Do połowy zbiorów mi Verimark trzymał a potem pojawiło się to dziadostwo.

Edytowane 15 Marca przez Tomasz0611

[mirro]

17 godzin temu, racyl napisał(a):

Naprawdę złoty ten scorpion bo chroni truskawki cały sezon 🤣 A ma karencji zaledwie 3 dni

Yyyy ale mączniaka też w marchewce się pryska Scorpionem i jak nie da się dwu dawek w odstępie tygodnia, to nie ma sensu z jedną wjeżdżać wcale. 

[Tomasz0611]

1 minutę temu, mirro napisał(a):

Yyyy ale mączniaka też w marchewce się pryska Scorpionem i jak nie da się dwu dawek w odstępie tygodnia, to nie ma sensu z jedną wjeżdżać wcale. 

Każdy kto ma doczynienia z jakąś poważna uprawą doskonale to wie ... Preparaty które są obecnie na rynku to 2-3 zabiegi, najlepiej do tego rotując substancjami czynnymi.

W truskawce pełno jest SDHI, na początku fajnie to działało, teraz patogeny u tych co to walili się uodporniły i znowu jest problem ...

Edytowane 15 Marca przez Tomasz0611

[mirro]

2 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

Preparaty które są obecnie na rynku to 2-3 zabiegi, najlepiej do tego rotując substancjami czynnymi.

Jest co raz ciężej, bo wypadł Topsin. A szkoda, bo jednak przy co raz cieplejszych latach mnogość praparatów dawała szansę ich zmiany.

[Tomasz0611]

1 minutę temu, mirro napisał(a):

Jest co raz ciężej, bo wypadł Topsin.

Gdzie wypadł to wypadł 🤫 ale pozostałości już być nie może .

[racyl]

9 minut temu, mirro napisał(a):

Yyyy ale mączniaka też w marchewce się pryska Scorpionem i jak nie da się dwu dawek w odstępie tygodnia, to nie ma sensu z jedną wjeżdżać wcale. 

Każdy ma jakąś strategię a u kolegi 1 dawka scorpionu działa kilka miesięcy 😄

[mirro]

1 minutę temu, racyl napisał(a):

a u kolegi 1 dawka scorpionu działa kilka miesięcy 😄

Może nie wie że nie działa? A może nie ma mączniaka?

[Tomasz0611]

1 minutę temu, mirro napisał(a):

A może nie ma mączniaka?

Nie znam plantacji truskawki na której w zeszłym roku po zbiorach nie było problemów z mączniakiem, normalnie po zbiorach się pryskało od mączniaka co 10-14 dni i był spokój, w zeszłym roku musiałem co 7 dni coś dawać i nie byłem zadowolony z efektów ...

[mirro]

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

w zeszłym roku musiałem co 7 dni coś dawać i nie byłem zadowolony z efektów ...

Tak było w marchewce i pasternaku. Temperatury wysokie, presja ogromna a czas na zabieg to czasami nawet w nocy się nie pojawiał.

[racyl]

4 minuty temu, mirro napisał(a):

Może nie wie że nie działa? A może nie ma mączniaka?

krótka karencja to zawsze i krótsze działanie

[Tomasz0611]

Taki program jak kolega opisuje to może by stara dobra Hanojka wytrzymała a nie te nowe odmiany ...

[mirro]

Teraz, racyl napisał(a):

krótka karencja

Najlepszy efekt był tam gdzie najpierw walnąłem wodę utlenioną a następnego dnia dałem Scorpion. 

[racyl]

6 minut temu, Tomasz0611 napisał(a):

Nie znam plantacji truskawki na której w zeszłym roku po zbiorach nie było problemów z mączniakiem, normalnie po zbiorach się pryskało od mączniaka co 10-14 dni i był spokój, w zeszłym roku musiałem co 7 dni coś dawać i nie byłem zadowolony z efektów ...

Bo nie z tej szkółki kupiłeś sadzonki co kolega 2 lata temu

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

Taki program jak kolega opisuje to może by stara dobra Hanojka wytrzymała a nie te nowe odmiany ...

pisał o rumbie co ją nawoził

[mirro]

3 minuty temu, racyl napisał(a):

pisał o

Jest śnieg u ciebie?

[racyl]

Jest w pole nie wjedziesz

[mar109]

1 godzinę temu, racyl napisał(a):

Jeden oprysk w ciągu roku to są zabiegi ? 😄

Jakbyś się zastanowił nad tym co wypisujesz to takich głupot sprzecznych nie pisałbyś

Tu nie chodzi o jakąś nadmierną ochronę chemiczną ale ty nawet mininun tej ochrony co 14-21 dni nie zapewniasz tej truskawce a opowiadasz, że jest bez oznak chorobowych .

Nawet od przędziorka nie czytasz etykiety tego środka która mówi że na jednym zabiegu to się nie kończy więc tylko oszukujesz samego siebie

300 łubianek sprzedać do 10 rano czy nawet wcześniej ? kto ci w te brednie uwierzy . Może ze 2-3zł taniej niż chodzi na targu to tak i przy sobocie. Na tygodniu to ludzie wychodzą po 8-9

Nie mam plantacji towarowej raptem tylko 0,5 ha nawadnianej truskawki gdyż normalnie pracuję po 10 h dziennie i dodatkowo w uprawie mam dynie bezłupinową 2h.  300 łubianek to żaden problem sprzedać w moim regionie a rynki w promieniu 40km mam każdego dnia tygodnia i nie uwierzysz napewno że z całego zbioru średnia przekroczyła 10zł za kg,  pracownik za koszyczek 2kg miał 4zł i nie miałem problemu z ludzmi, towar zbierany rano i wieczorem nigdy w południe.

 

Przy większej ochronie napewno towaru było by wiecej ale jestem zadowolony z tego Co jest.  Wciorniastek jest mi znany ale z poprzednich odmian ktore musiałem 2 razy wiecej  pryskać i towar wraz przez choroby nie był dobrej jakości, bardziej też chorowały bo nie miały nawadniania i często dotykała je susza. 

[racyl]

39 minut temu, mar109 napisał(a):

Nie mam plantacji towarowej raptem tylko 0,5 ha nawadnianej truskawki gdyż normalnie pracuję po 10 h dziennie i dodatkowo w uprawie mam dynie bezłupinową 2h.  300 łubianek to żaden problem sprzedać w moim regionie a rynki w promieniu 40km mam każdego dnia tygodnia i nie uwierzysz napewno że z całego zbioru średnia przekroczyła 10zł za kg,  pracownik za koszyczek 2kg miał 4zł i nie miałem problemu z ludzmi, towar zbierany rano i wieczorem nigdy w południe.

 

Przy większej ochronie napewno towaru było by wiecej ale jestem zadowolony z tego Co jest.  Wciorniastek jest mi znany ale z poprzednich odmian ktore musiałem 2 razy wiecej  pryskać i towar wraz przez choroby nie był dobrej jakości, bardziej też chorowały bo nie miały nawadniania i często dotykała je susza. 

Ja rumbę akurat znam i mam i nikt mi nie powie, że jej ni łapią plamistości czy mączniak . Nie da się jej nie pryskać

Dzisiaj truskawka w większości jest podlewana to nic nadzwyczajnego . Do tego jak ją czesto podlewasz na takiej jak twoja ziemi to takie duże dawki jak stosujesz są szybko wypłukiwane

Ja tak samo zbieram rano i wieczorem i też w detalu sprzedaje z tym że na jednym targowisku praktycznie całe lato .

Tak jak piszesz że raz pojawisz się na jednym rynku a raz na drugim to nikt cię nie zna i siłą rzeczy żeby sprzedać takie ilości spuszczasz z ceny  na tygodniu. Wszyscy pewnie cię przez to przeklinają . Na jednym targowisku z taką ceną jak wszyscy mają przy dużej podaży a taka jest w czasie owocowania rumby na tygodniu jest mało realne i jeszcze do tej 10-11 godziny

Cena jest mi doskonale znana a czy te 10zł dało tylko z rumby nie przyspieszanej to śmiem wątpić . Ja jak mam przykrywaną i aż do tej ostatniej do końca lipca to mogę mieć i większą cenę