Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Ponownie pytam czy ktoś sobie poradził z tym pyrkotaniem w 6.354? Ja dziś zamontowalem pompę i wtryski po regeneracji i dalej pyrkocze. Nowy wkład filtra powietrza, nowa pompa paliwa, nowe filtry paliwa. Zaglądałem do klawiatury i wszystko ok. Przestawialem zapłon i pyrkocze cały czas tak samo. Już mi brakło pomysłów.
Opublikowano
Faktycznie dziwna choroba. Ale to maszyna i wszystkie części są wymienne więc w końcu wymieniając tą konkretną objawy powinny minąć. A u mnie dość mocno pyrkocze i chciałbym to wyleczyć.
Opublikowano

Nowa pompka paliwa, nowe zaworki paliwowe, ogólnie nowy cały układ zasilania, wtryski, pompa wtryskowa sprawdzana, ciśnienie sprężania, zawory silnika nic nie dało wszystko dobre. 16 rok tak pyrka i żyje :)

Opublikowano
To widzę że sporo zrobiłeś. Ja jutro spróbuję przyblokowac zaworek zwrotny od przelewu bo mimo iż założyłem pompke elektryczną to on ustala ciśnienie jakie idzie do pompy wtryskowej. Mnie się wydaje że brakuje tego paliwa na wysokich obrotach.
Opublikowano
Ktoś pisał że zregenerowal przekładnie kątowa od napędu pompy wtryskowej i pomoglon. Drugi pisał ze częstą przyczyną jest przedmuch pod glowica między cylindrami..... więc może warto sprawdzić kompresję?
Opublikowano
Jak regenerowalem pompę wtryskowa to pytałem o tą przekładnie to facet mówił mi że jak by była wadliwa to wyrobila by wałek w pompie, i pozatym mógłby być tylko opóźniony zapłon a ja zapłon w różnych miejscach sprawdzałem. Nie sprawdzałem kompresji ale oprócz maksymalnych obrotów silnik chodzi idealnie, ma moc, wchodzi ładnie na obroty itd. więc to i przedmuchy chyba wykluczam. Zobaczymy będę szukał aż może coś znajdę.
Opublikowano

Na brytyjskim forum podają że najczęstszą przyczyną pyrkania jest luz na tej przekładni ślimakowej. I nie chodzi o luz miedzyzebny tylko o ruch wałka napędzającego pompę w górę i w dół. Powoduje to zmianę dynamiczną kąta wtrysku, losowo. Wałek nie powinien mieć wyczuwalnego ruchu pionowego. 

Opublikowano

Najpierw zobacz czy nie ma luzu na wałku poziomym a twoje pytanie jest dobre, ale odpowiem na nie za dwa tygodnie jak się zabiorę za swój silnik w kombajnie. Na razie musi przepyrkac żniwa do końca. 

Opublikowano (edytowane)

Przeczytałem cały temat bo sam mam Dominatora z 6-cyl Perkinsem. Podczas pracy silnik mi trochę dymi na czarno więc muszę do następnych żniw rozwiązać problem. Na razie nie potrzebuję pomocy (choć samo przeczytanie tematu już jest pomocne) ale chciałbym podzielić się moją opinią. Dotyczy ona użytkownika @wojtoon, który pozwolił sobie na bardzo kategoryczną krytykę wiedzy dużej części piszących w tym temacie. Kolego @wojtoon zanim zabierzesz głos warto, jeśli nie ma się wiedzy, zajrzeć tu i ówdzie. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Dymienie na czarno to objaw niecałkowitego spalania paliwa, dymienie na jasno (jasnoniebiesko, biało) to objaw spalania oleju.

Żeby można było dalej "dedukować" warto wiedzieć jak działa diesel. Od benzyniaka odróżnia go sposób zapłonu, to jasne. W benzynie odpalenie silnika nastąpi niemalże w każdych warunkach (o ile sprawny jest akumulator). Wystarczy iskra i pali. W dieslu konieczne jest potężne sprężenie powietrza po to, by podczas suwu sprężania osiągnąć temperaturę około 750 C konieczną do zapłonu ON. To odpowiedź na trudności z odpaleniem diesla w zimie, które często bez świec żarowych jest niemożliwe. Po prostu benzyna łatwo paruje w temperaturach ujemnych, a ON zaczyna dopiero w około 55C. A zapala się nie płyn paliwa tylko jego opary. No właśnie o te opary chodzi. W przypadku diesla wtryskiwacz musi jak najmocniej rozpylić ON w komorze spalania aby ten szybko wyparował. Jak rozpyli słabo to duże krople ON nie zdążą  wyparować i się spalić. I to się musi odbyć w czasie około 6 setnych sekundy (przy obrotach 2000/min). Tu jeszcze jedna uwaga - im większy stopień sprężania tym większą temperaturę osiąga powietrze w końcowej fazie sprężania. Tak więc silnik benzynowy zapali od iskry nawet wtedy, gdy ma słabą "kompresję", a diesel nie zapali bo słabo sprężone powietrze nie osiągnie odpowiedniej temperatury do zapalenia ON.

Silnik z zapłonem samoczynnym (diesel) dymi, a mówią też "kopci", na czarno tylko z jednego powodu - nie spala w całości dostarczonego do cylindra paliwa. Wytwarza po prostu cząstki stałe sadzy (stąd w nowoczesnych dieslach filtry cząstek stałych). Co może powodować dymienie? To może być, po pierwsze, wszystko co przeszkadza powietrzu dostać się do komory spalania - zanieczyszczone filtry powietrza, zagięte lub zwężone przewody ssące, za duże luzy na zaworach dolotowych przez co zawór uchyla się za mało, a w przypadku gdy silnik wyposażony jest w turbinę może to być jej zużycie (za małe ciśnienie doładowania) albo uszkodzone przewody od turbiny do kolektora (ucieka powietrze). Po drugie zbyt duża ilość paliwa wtryskiwanego do cylindra, a winna temu może być pompa paliwowa (za duża dawka) albo wtryskiwacz (otwiera się przy niższym niż powinien ciśnieniu). Inne elementy silnika, działające nieprawidłowo, mogą też wpływać na proces niespalania paliwa:

  • za późny wtrysk paliwa powoduje, że na spalenie paliwa jest mniej czasu
  • źle działające wtryskiwacze (słabo rozpylają albo leją) co powoduje, że paliwo i nie zdąży całe odparować
  • słaba szczelność komory spalania (przedmuch, nieszczelne zawory, nieszczelne pierścienie tłokowe itp) powoduje ucieczkę sprężanego powietrza i jest go za mało do spalenia paliwa.

Nie mam objawu "pyrkania" nie wiem więc na czym on polega. Domyślam się, że jest to nierówna praca silnika i towarzyszy temu dymienie na czarno. Z opisów wynika, że przy niskich i średnich obrotach wszystko działa poprawnie. Sugerowałbym sprawdzenie luzów napędu i luzów (zużycia) samej pompy paliwa, ustawień i luzów układu zaworowego. Przy prędkościach obrotowych zbliżonych do maksymalnych najmniejsze luzy mogą mieć wpływ na prawidłową synchronizację działania poszczególnych układów. Przypominam, że diesel (a szczególnie konstrukcje stosowane w maszynach, czyli masywne i wolnoobrotowe) słabo radzi sobie z wysokimi obrotami. Dostaje więcej paliwa żeby szybciej się kręcić, ale nie zdąża go spalać i coraz bardziej dymi. Przy takich prędkościach jak tylko coś się "rozjeżdża" dochodzi do wypadania zapłonów Taki jego urok .

Mam nadzieję, że poradzę sobie z problemem mojego Claasa. Będę eliminował po kolei każdy możliwą usterkę, aż osiągnę oczekiwany rezultat.

Edytowane przez Pszkot
Opublikowano (edytowane)

No więc ten tego, przejrzałem swój kombajn i przyczyna pyrkania u mnie jest prozaiczna. Odpowiada za nią przekładnia kątowa napędu pompy wtryskowej.

jeśli komuś wypada uszczelniacz wałka poziomego lub też sączy się tam olej, to sama wymiana simmeringu pomoże na krótko albo wcale. Należy ruszyć wałkiem czy nie ma luzów wzdłużnych i poprzecznych. Komplet tulejek na wałek poziomy kosztuje 40-50zł. Plusz uszczelniacz 10-20zł. Luzu dostaje też koło napędu samej pompy. I nie jest to luz międzyzębny, tylko luz poosiowy góra/dół z powodu wytarcia pierścieni oporowych. 

W wolnej chwili będę to rozbierał i naprawiał, cześci już mam. U mnie lało się w lecie przez uszczelniacz, a wałek ma wyczuwalny luz na tulejkach .  Poradę znalazłem na anglojęzycznym forum użytkowników ciężarówek z tym silnikiem - jest dokładnie opisane co i jak :

http://farmingforum.co.uk/forums/showthread.php?12444-Perkins-6-354-misfire

 

Edytowane przez jahooo
Opublikowano

Jestem już po naprawie. Nie było łatwo, bo aby wyciągnąć wałki, trzeba zdemontować pokrywę rozrządu, czyli w kombajnie wymontować chłodnicę. Trochę zabawy jest.

Z braku czasu pompa nie poszła do sprawdzenia i wtryskiwacze siedzą nie ruszane. Ogólnie - jest dużo lepiej, ale całkowicie szczekania nie wyeliminowałem (na razie). Pobieżna weryfikacja wykazała tez delikatny luz na kole rozrządu wałka poziomego pompy. Niestety, nie mam go skąd dostać w lepszym stanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez andrz17xd
      Witam wszystkich tutaj na forum. Piszę tutaj bo chciałbym się was poradzić w pewnej sprawie, a szczególnie chodzi mi o użytkowników którzy posiadają kombajn claas dominator 85. Chciałbym się dowiedzieć od czego służy lampka zaznaczona w kółeczko na zdjęciu. Domyślam się, że służy ona do retromatu, ale chciałbym się dowiedzieć co dokładnie ona sygnalizuje?


    • Przez Grzechooo
      Witam, Urwał mi się wytrząsacz w Senatorze i mam pytanie czy może ktoś wie czy taki wytrząsacz pasuje np z Mercatora lub protektora? czy były jakieś różnice w wytrząsaczach? jeśli tak to z czego jeszcze mogę go dobrać.?
    • Przez Szron88
      Witam.
      Sąsiad poprosił mnie o pomoc przy kupnie kombajnu. Sam posiadam JD 1065 i z Claasem nigdy nie miałem doczynienia. Prosiłbym użytkownikow dominatorów na co zwrócic szczególnie uwage bo jednak claas sie troszke różni od JD. Wyjazd na oględziny jutro rano więc mało czasu na zbieranie informacji. Z góry dzieki za pomoc.
    • Przez kotek85
      Witam 
      Potrzebuję waszej rady który z kombajnów wybrać rowazam New Holland 8030 8040 lub Dominatora 66. Kombajn pracował by na 40-50 ha.
      Z góry za wszystkie sugestie dziękuję
    • Przez Theprzemo205
      Witam Jestem zainteresowany tym oto kombajnem.  https://www.olx.pl/oferta/claas-mercator-50-kosa-3m-oryginal-jeden-wlasciciel-export-szwecja-CID757-IDCeVnD.html#fe296148d1 
      Za bardzo się nie znam na kombajnach. Dotychczas uztkowałem tylko Claas Cosmos. Czy mercatorem da rade kosić kukurydze i rzepak?  Czy te 2029 motogodzin to dużo jak na taki kombajn?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v