Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'wspomaganiem'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

Blogi

Categories

Kategorie


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


>

Grupa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 5 wyników

  1. Mam problem ze wspomaganiem w moim Aresie 556rz, przy skręcaniu na wolnych obrotach ciężko chodzi kierownica, zapala się kontrolka ciśnienia oleju w skrzyni i ciągnik staje. Problem się nasila kiedy olej jest rozgrzany i czasem nie pomaga nawet trzymanie wysokich obrotów. Sprawdzałem ciśnienie na pompie hydraulicznej i jest ok. Czy przyczyną moich problemów może być orbitrol? Czy w tym modelu jest dodatkowa pompa od wspomagania? Może ktoś ma inne pomysły co może być nie tak?
  2. Witam mam taki problem ze wspomaganiem, że cieknie mi olej z pompy wspomagania z pod tego dekielka co jest na śruby przykręcony... Tam jest jakaś uszczelka czy oring ??? I mam taki problem jeszcze że cięzko sie na miejscu kręci prawie jest to nie mozliwe... W 5211 serwo działa jak marzenie, jak orbitrol... Natomiast z silnikiem jest taki problem że cięzko pali ( pali troszkę lepiej jak sie go przepompuje ale NIEZNACZNIE), kopci na jasno niebiesko, nie ma takiej mocy jaka powinna być w tym ciągniku, OLEJU NIE BIERZE, na zimnym silniku po odpaleniu nie da sie jechać, jak się nie trzyma na gazie bo lekko się popuści pedał sprzęgła a on zaraz gaśnie, nie idzie go tez rozpędzić z małych obrotów na polu ( w kultywatorze 2,1 m cięzko to zrobić z obrotów ok 1200 bo go muli, trzeba dodać gazu tak na 1500 minimum i wtedy jakoś jedzie na 3 biegu nie ma mowy o jakiejkolwiek robocie, bo się dusi i spada z obrotów, dodam, że mam w nim koła z tyłu 16.9R28...) W silniku słychać na którymś garze stuki, jak się rozgrzeje słychać już mniej, ma problem w transporcie z przyczepą 4,5 t załadowaną żytem ... silnik także pracuje nie równo, kopci na jasno niebiesko niezależnie od temperatury silnika ( jak jest ciepły to dymi ale troche mniej, a na zimnym totalna lokomotywa, dla porównania mam 5211 on na zimnym tak do 65 stopni kopci na niebiesko , później już bezbarwne spaliny niezależnie od obrotów i obciażenia). W pługach 3 zwykłych polskich radzi sobie gorzej od 5211 mimo ze ma przedni napęd...Za wszelką pomoc dziękuję Dodam jeszcze że korygowałem niedawno kąt wtrysku, dałem do roboty głowice ( 2 były pęknięte, więc kupiłem nowe ), tłoki mają komorę 54 mm, zmieniłem też pompkę zasilajacą bo ciekła i nie trzymała cisnienia... stan ciągnika poprawił się ale na taki stan, jaki opisuję powyzej ( wczesniej NIC nie dało się nim robić)
  3. Witam, posiadam Ursusa 2812 ze wspomganiem na orbitrolu, wszystko działało dobrze i lekko, ale ostatnio ciągnik stał kilka godzin na dużym słońcu i kiedy do niego wsiadłem mogłem kręcić kierownicą przy wyłączonym silniku bez reakcji na kołach, a po zapaleniu wspomaganie prawie nie działa, chodzi strasznie ciężko, a kierownicą jakoś szarpie. Czy to może być wina oleju? Na pewno długo nie był wymieniany.
  4. Witam otóż nie dawno może około 1 miesiąca założyłem wspomaganie. I kilka dni temu podczas koszenia trawy około 0,5 ha wystąpił taki problem że na wolnych obrotach nie idzie skręcić kołami przedtem można było na wolnych obrotach w miejscu jednym palcem z ciężarem na turze kręcić a teraz tylko tak delikatnie w lewo i w prawo i to z oporem, po uniesieniu przodu jest troszkę lepiej ale i to nie tak jak przedtem. Trzeba gazować aby skręcić. Pompę mam w rozrządzie, orbitrol to 100 firmy MZ i siłownik od mtz. Dodam że gdy wszystko było ok to na zgaszonym silniku nie dało się skręcić kół, kierownicą można było swobodnie obracać. A teraz gdy to się stało to na zgaszonym silniku orbitrol jest taki ,,twardy'' że da się skręcić koła i kierownica ma spory opór, tak jak by wytwarzało się ciśnienie, ale już na odpalonym gdy koła dojdą opory np. w lewo to nie słychać syczenia w orbitrolu i można pomału nadal obracać kierownicę. Przedtem było słychać syczenie i aż silnik od czuwał. Układ jest zalany agrolem. A i jeszcze teraz na wolnych obrotach jest słaby albo wcale nie ma przelewu przedtem było widać jak miesza oliwę a teraz to tylko na wyższych obrotach. Co może być przyczyną pompa czy orbitrol? Może pompa się skończyła czy w orbitrolu się coś zacięło? Dodam że gdy się trochę ciągnikiem po pracuje to układ łapie wysoką temperaturę. W zbiorniku jest około 1 litr oleju. Może wie ktoś coś ma ten temat bo praca z takim ,,wspomaganiem'' jest uciążliwa. Dzięki za pomoc.
  5. witam sprawa wyglada następująco; niedawno założyłem tura i mam problem z manewrowaniem w miejscu z np belą i nie wiem cz moze to być już słaba pompa wspomagania czy te serwo tak ma, zastanawiam sie też nad zmianą przednich kół na balony ale nie wiem czy to coś da
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj