Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'agrofagi' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

Blogi


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 6 wyników

  1. damik10

    Czapka i kubek Zetor

    Nagroda za konkurs agroinspektor
  2. W ostatnich latach obserwowany jest systematyczny wzrost gospodarczego znaczenia szkodliwości owocówki jabłkóweczki. Warunki klimatyczne związane z jego ocieplaniem sprzyjają przyspieszeniu rozwoju szkodnika, szczególnie jego II pokolenia. Wskazuje to na tendencję do pojawienia się III pokolenia owocówki jabłkóweczki. Dlatego walka z tym szkodnikiem w sezonie wegetacyjnym wymaga wykonania wielu zabiegów środkami ochrony roślin. Rosnące oczekiwania rynku, co do jakości owoców, restrykcyjne przepisy dotyczące pozostałości oraz wymogi związane z ochroną środowiska sprawiają, że sadownicy poszukują rozwiązań prostych, skutecznych i bezpiecznych. Firma Sumi Agro Poland oferuje środek nowej generacji, Isomate CTT, którego mechanizm działania polega na uniemożliwieniu rozmnażania się owocówki jabłkóweczki. Klimat, ekologia i oczekiwania rynku Zmiany klimatyczne, związane ze wzrostem temperatury, mogą silnie oddziaływać na fizjologię owadów, w tym szkodników oraz wpływać na zmiany zasięgu geograficznego gatunków. Jako skutki globalnego ocieplenia atmosfery Ziemi w kontekście ich wpływu na gatunki będące szkodnikami roślin uprawnych należy wymienić, m. in.: ● wydłużenie sezonu wegetacyjnego; ● zmiany terminu pojawiania się poszczególnych stadiów rozwojowych agrofagów; ● zwiększenie tempa ich rozwoju; ● skrócenie czasu trwania poszczególnych generacji, a tym samym zwiększanie liczby pokoleń w ciągu roku; ● zmniejszenie umieralności podczas zimowli, tym samym zwiększanie liczebności populacji w sezonie; ●zwiększanie ryzyka migracji szkodników, a tym samym zmianę ich geograficznego rozmieszczenia. Ocieplenie klimatu jest przyczyną coraz częściej pojawiających się anomalii pogodowych, w tym gwałtownych burz, okresowych niedoborów opadów, upałów, ale też dużych spadów temperatury (szczególnie w rejonach, w których wcześniej takie zjawisko nie występowało). W takich warunkach coraz trudniej wyznaczyć optymalny termin zabiegu zwalczającego szkodniki roślin uprawnych, w tym owocówkę jabłkóweczkę. Problemy w zwalczaniu agrofagów potęgują względy ekologiczne, związane z ograniczaniem użycia chemicznych środków ochrony roślin i traktowaniem priorytetowo innych (niechemicznych) zabiegów w zwalczaniu niechcianych organizmów. Ponadto coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące pozostałości środków ochrony roślin w płodach rolnych i ogrodniczych oraz rosnące wymagania konsumentów, co do jakości produktu sprawiają, że ochrona przed wieloma agrofagami, w tym owocówką jabłkóweczką jest coraz trudniejsza. Mechanizm działania: wabienie i dezorientacja Firma Sumi Agro Poland wychodząc naprzeciw globalnym problemom w ochronie roślin i indywidualnym potrzebom producentów owoców wprowadza na rynek unikatowy produkt – Isomate CTT. Substancją czynną środka są związki imitujące naturalny feromon płciowy szkodnika. Isomate CTT w formie zawieszki, czyli dyspensera w sposób regularny i nieprzerwany (przez około 6 miesięcy od momentu wywieszenia w sadzie) uwalnia feromon, który tworząc nad sadem tzw. „chmurę feromonową” wabi i dezorientuje poszukujące samic − samce szkodnika, u których popęd płciowy z czasem ulega zahamowaniu. Konsekwencją działania środka jest więc niedopuszczenie do kopulacji, a tym samym do rozwoju kolejnych pokoleń szkodnika. Stosowanie − jak, gdzie i kiedy? Isomate CTT zaleca się stosować w sadach o regularnym kształcie i minimalnym areale 1−3 ha. Zawieszki należy równomiernie rozmieścić na całej powierzchni sadu, a w skrajnych rzędach oraz w tych częściach sadu, które narażone są na silniejsze naloty szkodnika zawieszać większą liczbę dyspenserów. Zawieszki powinno się umieścić w górnej części korony drzewa, najlepiej, w cieniu. Dyspensery należy rozwiesić w sadzie przed lotem motyli lub na początku ich lotu, co zazwyczaj ma miejsce w połowie maja. Maksymalna i zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania wynosi 500 dyspenserów/ha. Zalecany monitoring W trakcie całego sezonu wegetacyjnego należy prowadzić stały monitoring sadu w celu kontroli skuteczności działania środka. Brak odławianych osobników owocówki jabłkóweczki w pułapkach monitorujących, umieszczonych na chronionej plantacji świadczy o poprawnym działaniu środka Isomate CTT. Jednocześnie zaleca się umieścić na terenie niechronionym pułapkę kontrolną w której należy się spodziewać odłowu motyli. Certyfikat do stosowania w sadach ekologicznych Isomate CTT posiada certyfikat IOR-PIB do stosowania w sadach ekologicznych (BRŚOR-Ekol-009/2016). Jest to jeden z niewielu środków ochrony roślin do zwalczania szkodników dopuszczony do stosowania w rolnictwie ekologicznym w Polsce. Zalety Isomate CTT ● Skuteczne działanie przez cały sezon wegetacji. ● Działanie niezależne od pogody i wykonywanych w sadzie zabiegów. ● Ograniczenie nakładów pracy i czasu, dzięki jednorazowemu wywieszeniu dyspenserów w sadzie. ● Brak pozostałości w owocach. ● Brak negatywnego wpływu środka na człowieka i środowisko. ● Możliwość stosowania w uprawach ekologicznych. ● Pozytywny wpływ produktu na odbudowę populacji naturalnych wrogów szkodników sadów jabłoniowych. ● Nie ma potrzeby utylizacji dyspenserów po zakończonym sezonie wegetacyjnym. Etykieta-IsomateCTT.pdf Materiały prasowe Etykieta-IsomateCTT.pdf
  3. Gość

    Porażenie przez chwościka burakowego

    W dalszym ciągu w postępie geometrycznym postępują infekcje grzybów z kompleksu plamistości liści na burakach cukrowych, w tym aktualnie najgroźniejsze porażenie przez chwościka burakowego. Oprócz tego identyfikujemy już duże porażenie przez mączniaka prawdziwego oraz rdzę buraka. Czas jeszcze na zabiegi fungicydowe. Tam gdzie jest to możliwe zakończono już siewy rzepaku ozimego. Przypominamy, że gleba jest w tym roku wilgotna i to bardzo przyspieszy wschody tych roślin. Z drugiej strony uwilgotniona gleba to okno infekcyjne dla kiły kapustnych oraz większej szkodliwości śmietki kapuścianej. Zostały wystawione zapachowo-pokarmowe pułapki sygnalizacyjne, które pomogą skorelować siew, wschody oraz wyloty szkodliwej muchówki. Zwróćcie Państwo również uwagę na lokalnie masowo występujące larwy gnatarza rzepakowego oraz mszyce kapuściane, a przy zbiorze bobowatych na specyficzne żerowanie strąkowców, chrząszczy, które obniżają jakość nasion. W uprawie ziemniaka, w dalszym ciągu zmagamy się z zarazą ziemniaka, która od kilku tygodni ma doskonałe warunki do rozwoju i kolejnych infekcji. Przypominamy, że brak konsekwentnej ochrony to problemy z przechowywaniem tych warzyw. Przy zbiorach warzyw zwracajcie Państwo uwagę na porażenie nicieni m.in. nicieni wolnożyjących tj. niszczyk zjadliwy czy niszczyk ziemniaczak, a także innych szkodliwych nicieni żerujących szczególnie na warzywach korzeniowych. W takich przypadkach porażenia sugerujemy stosowanie biologicznego nematocydu NEMATADO BIOCONTROL. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa, o których mowa w etykiecie. Autor: Maciej Bromirski, PROCAM Polska Źródło: materiały firmowe Chwościk buraka: Mączniak prawdziwy na buraku cukrowym: Rdza buraka: Kiła kapustnych: Strąkowiec bobowy: Żery strąkowca bobowego: Nicienie: Mszyca kapuściana i larwa gnatrza: Przędziorek chmielowiec: Przędziorki na chwastach: Zaraza ziemniaka na pomidorze: Stonka ziemniaczana na pomidorze: Stonka ziemniaczana na czarnej psiance: Śmietka kapuściana: Wirus czarnej rzepy na rzepaku:
  4. Nieuchronnie zbliża się wyczekiwany przez nas wszystkich termin zbiorów rzepaków i choć na ostateczny rozrachunek jeszcze poczekamy, to już teraz powinniśmy zacząć zastanawiać się, jakie podjąć kroki przy wyborze odmian oraz jakie wybrać rozwiązania agrotechniczne i chemiczne przy siewach ważnej rolniczo rośliny. Kończący się sezon pokazał, że rzepak nie wybacza nam błędów popełnianych podczas jego uprawy, a pogoda jest naprawdę nieprzewidywalna. Poczynając od siewów, gdzie rzepak najczęściej był siany w bardzo przesuszoną glebę co przyczyniło się do bardzo słabych wschodów, a w konsekwencji bardzo nierównych plantacji, poprzez duże spustoszenie jakie wyrządziła śmietka kapuściana ( co jest w dalszym ciągu efektem zakazu stosowania zapraw neonikotynidowych). Coraz częściej spotykamy się z glebą zainfekowaną przez pierwotniaka Plasmodiophora brassicae, sprawcę kiły kapustnych, co w połączeniu z silnymi mrozami i brakiem okrywy śnieżnej spowodowało wiele wymarznięć plantacji szczególnie na północy i wschodzie naszego kraju. Innym elementem, który zwiększył uszkodzenia roślin rzepaku przez mrozy, były szkodniki a zwłaszcza śmietka kapuściana, która uszkadza system korzeniowy a co z tym związane spowodowała pośrednio większe wymarznięcia na plantacjach rzepaku. Pierwszym czynnikiem na który mamy wpływ to wybranie odpowiedniego stanowiska pod rzepak. Bardzo dobrymi przedplonami są rośliny szybko schodzące z pola oraz pozostawiające po sobie dużo wartościowych resztek pożniwnych, np. motylkowate drobno i grubonasienne, mieszanki traw czy wczesne ziemniaki. Jednak z praktycznego punktu widzenia rzepak przypada w zmianowaniu przede wszystkim po zbożach, najczęściej po jęczmionach, wczesnych pszenicach lub pszenżytach. Nie wskazany jest siew rzepaku po przedplonach jarych późno schodzących z pola, jak również w monokulturze ze względu na nasilenie szkodników i chorób, zwłaszcza kiły kapustnych i zgnilizny twardzikowej i występującej najczęściej suchej zgnilizny kapustnych. Uprawa rzepaku jest wymagająca zarówno pod względem nakładów, jak i terminów oraz dokładności wykonywania zabiegów agrotechnicznych, zwłaszcza dotyczących siewu, ochrony roślin oraz zbioru nasion. Najlepsze korzyści przynosi uprawa rzepaku na glebach żyznych, zasobnych w próchnicę, wodę, makro i mikroskładniki. Słabo toleruje zakwaszenie gleby, najbardziej odpowiednie pH wynosi około 6-6,5. Istota przezimowania rzepaku to silny, palowy system korzeniowy, dlatego też wymaga przepuszczalnego podglebia. Z tego też powodu stanowiska o nieuregulowanych stosunkach wodno-powietrznych generują duże straty w obsadzie roślin. Bardzo ważnym elementem planowania produkcji rzepaku jest prawidłowy dobór odmian, przystosowanych do warunków panujących na danym polu. Wybierając odmianę bierzemy pod uwagę: termin siewu, rodzaj gleby, mrozoodporność (tutaj nasze odmiany bardzo dobrze pasują Abakus, Alexander, Exodus, Mandril) i podatność na choroby. Wczesne siewy wymagają roślin o powolnym wzroście początkowym takich jak: Cult, które nie urosną nadmiernie przed zimą. Przy opóźnionych siewach wybierajmy odmiany o szybkim tempie wzrostu, które lepiej radzą sobie w warunkach stresowych, (DK Expower, Alexander, NK Technic, Abakus). Jeżeli z przyczyn od nas niezależnych będziemy zmuszeni wejść później z siewem rzepaków lub będziemy siali rzepak w niekorzystnych warunkach, warto nabyć nasiona zaprawione w technologii POWERSEEDS. Nasiona te są zaprawione preparatem Nano-Gro, który poprawia energię kiełkowania i przyspiesza wschody rzepaków. Nano-Gro stymuluje rośliny do wytworzenia silnego systemu korzeniowego, dzięki czemu mamy lepszy start rzepaku w niesprzyjających warunkach, zwłaszcza suszy lub nadmiaru wody, co przekłada się na lepszy rozwój roślin jesienią. Hodowcy odmian cały czas poszukują coraz to nowszych rozwiązań. Na etapie hodowli krzyżują tak odmiany, aby były one odporne np. na osypywanie się nasion (Alexander, Exodus) lub odmiany posiadające gen RLM7 odporne na suchą zgniliznę kapustnych (Aleksander), odmiany kiło-odporne (Andromeda). Istotnym elementem produkcji rzepaku jest wykonanie prawidłowego siewu w optymalnym terminie przypadającym na 10-30 sierpnia w zależności od regionu kraju. Zbyt wczesny siew przy bardzo długiej jesieni, takiej jaką mieliśmy w mijającym sezonie może doprowadzić do nadmiernego wzrostu roślin, co w konsekwencji pogorszy nam zimotrwałość. Podobnie jest z siewem zbyt późnym, gdzie rośliny nie zdążą optymalnie rozwinąć się przed zimą. Rzepak przed zimą powinien wytworzyć rozetę o 8-12 liściach, szyjkę korzeniową grubości powyżej 10 mm, pąk wierzchołkowy wyniesiony maksymalnie do 2 cm i długi korzeń palowy. Siejemy go na głębokość 1,5-2 cm w optymalnej obsadzie 40-70 roślin/m2, mniej oczywiście odmian hybrydowych we wcześniejszym terminie siewu, a więcej populacyjnych oraz w późniejszych terminach siewu. Rzepak zalicza się do roślin o bardzo dużych potrzebach pokarmowych. Nawożenie przedsiewne powinno być tak zaplanowane, aby przede wszystkim umożliwić roślinie wytworzenie odpowiednio dużej i dobrze odżywionej rozety, a także zasilić glebę w taką zawartość przyswajalnego fosforu, potasu i magnezu, aby składniki te nie ograniczały plonu zarówno w okresie jesiennym, jak i wiosennym. Firma PROCAM od lat poleca bardzo łatwo przyswajalne nawozy organiczne, np. Prosan PK, świetnie nadający się na stanowiska silnie zakwaszone lub Microsol BTC na gleby w lepszej strukturze. Nawozy te poprawiają również strukturę gleby oraz przyspieszają rozkład resztek pożniwnych. Dla tradycjonalistów mamy przygotowaną paletę Profosek, standardowych nawozów NPK o bardzo zrównoważonym składzie. Mówiąc o uprawie rzepaku nie możemy pominąć jesiennego odchwaszczania. Pomimo suszy w ubiegłym sezonie świetnie sprawdziły się zabiegi doglebowe np. Nimbus 1,5-2,0 l + Fuego 0,7- 1,0 l , Brasan 1,7-2,2 l + Fuego 0,5 l lub Fuego 1,5 l + Command/Reaktor 0,12-0,15 l, a także Brasan 2,0 l/ha. Wyższe dawki chlomazonu możemy stosować na glebach cięższych. Do powyższych kombinacji powinniśmy szczególnie podczas suszy dołożyć Hurricane Soil 0,1 l/ ha, który tworzy filtr na powierzchni gleby uniemożliwiający wnikanie chlomazonu głębiej do gleby. Warto dodać do tego zabiegu również RSM 5 0-100 l p rzy 2 00 l c ieczy na ha. Takie rozwiązanie jest korzystne, ponieważ dajemy azot na wegetację jesienną i rozkład słomy w uprawach uproszczonych. Jeżeli na plantacji występuje sporo resztek pożniwnych czy też trudne do zwalczenia chwasty doglebowo takie jak chaber możemy po uprzednio wykonanych zabiegach zaraz po siewie zastosować powschodowo preparaty zawierające chlopyralid, a jeżeli dodatkowo mamy na plantacji mak czy też przytulie to doskonale sprawdza się tutaj Navigator w dawce 0,2-0,25 l/ha. Rozwiązanie nalistne, które możemy zastosować to Butisan Star 2,5 l/ha + insektycyd lub Isotak 0,2 l/ha + Fuego 1-1,5 l/ha + Navigator 0,2-0,25 l/ha + insektycyd. Na samosiewy zbóż stosujemy oczywiście graminicydy szczególnie w systemach bezorkowych, będziemy musieli dodać 0,4-0,5 l/ha Fusilade Forte bez względu na fazę rozwojową rzepaku, następnie po 10 dniach powtórne wschody samosiewów 0,4 l Fusilade Forte. Jesienią powinniśmy dostarczyć naszym rzepakom mikroelementy w postaci Proleaf Max 1,5-2,0 l/ha lub PROCAM Mag 1,5 kg/ha, do stymulacji systemu korzeniowego powinniśmy użyć Proleaf Makro P 1-1,5 kg/ha. Do powyższych kombinacji dodajemy obowiązkowo PROCAM Bor w dawce 1-1,5 l/ha. Bardzo dobrze będzie się sprawdzał dodatek do tych nawozów biostymulatorów: Improver lub Calkorium, a także Prolis, który w niewielkiej dawce 2 g/ha wydatnie poprawi nam przezimowanie. Takie zabiegi dostarczają roślinom podstawowych mikroelementów w postaci manganu, molibdenu, boru, miedzi i cynku. Poprawiamy tym samym jesienny wigor roślin, ale przede wszystkim przygotowujemy rzepaki do spoczynku zimowego. Kolejnym elementem, który musimy wykonać, to ochrona grzybowa połączona ze skracaniem. W tym okresie na plantacji występują głównie mączniak rzekomy i szczególnie groźna sucha zgnilizna kapustnych. Dlatego w fazie 4-6 liści rzepaku powinniśmy zastosować Toprex 0,3 l/ha lub Caramba w dawce 0,7-0,8 l/ha lub w mieszaninie z tebukonazolem po 0,5-0,6 l/ha l obu komponentów np. Tyberius. Jeżeli zajdzie taka potrzeba szczególnie przy ciepłej i długiej jesieni, zabieg skracania należy powtórzyć po ok 2 tygodniach np. Tyberius 0,6-0,7 l lub Caryx 0,6 l/ha. Do powyższych zabiegów należałoby dodawać insektycydy wg. sygnalizacji w celu ograniczenia szkodników takich jak śmietka kapuściana, pchełki, gnatarz rzepakowiec czy mszyce. Chcemy Państwu przypomnieć, że prowadzimy sygnalizację nalotu samic śmietki kapuścianej. Niestety nie ma na tą chwilę dopuszczonych preparatów do zwalczania śmietek, ale być może przed najbliższym sezonem to się zmieni. Przed wyborem odpowiednich rozwiązań zachęcamy Państwa do kontaktu ze swoim doradcą firmy PROCAM , którzy chętnie służą pomocą i radą. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa, o których mowa w etykiecie. Autorzy: Jarosław Suszek, Paweł Pędziwiatr, Michał Pawłowski; PROCAM Polska Źródło: materiały firmowe
  5. Gość

    Kondycja plantacji rzepaku ozimego

    Na początku kwietnia odbyła się w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie kolejna konferencja poświęcona profesjonalnej uprawie rzepaku. Cykl spotkań jest wprowadzeniem do planowanego na początek czerwca wydarzenia „Eurorzepak Minikowo 2016”. Podczas wykładów zaprezentowano systemy ochrony rzepaku przed chorobami oraz szkodnikami. Prowadzony przez Komisję Europejską przegląd substancji aktywnych skutkuje wycofywaniem z obrotu wielu środków ochrony roślin, co przy wysokiej presji ze strony agrofagów powoduje starty w uprawie. Tematy związanie ze skuteczną walką z zagrożeniami ze strony chorób i szkodników cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem oraz wywołują wiele dyskusji. Tak działo się również i podczas tej debaty. Innym, ważnym tematem tego seminarium był stan rzepaku po zimie, która na terenie województwa kujawsko-pomorskiego mocno dała się we znaki plantatorom. Na nowo rozgorzała dyskusja dotycząca doboru odmian rzepaku do warunków klimatycznych panujących w Polsce. Ze wstępnych szacunków przygotowanych przez IUNG Puławy wynika, że wymarznięcia objęły ok. 25% powierzchni uprawy rzepaku. Uszkodzenia mrozowe wystąpiły głównie na północy Polski, największe straty odnotowano właśnie na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. W tym rejonie przeorane zostało ok. 60% plantacji. Przetrwały tylko te odmiany, które w wyniku selekcji prowadzonej w procesie hodowli dostosowane są do surowych warunków klimatu kontynentalnego. Należy pamiętać, że na zimotrwałość rzepaku składa się wiele czynników oddziałujących na rośliny podczas jesieni. Do najważniejszych możemy zaliczyć: warunki wilgotnościowe panujące podczas kiełkowania, przebieg temperatur, poziom ochrony przed szkodnikami, chorobami, chwastami oraz naturalną zdolność odmiany do przetrwania niskich temperatur występujących z różnym nasileniem w czasie trwania zimy. Ostatnie lata cechowały się łagodnymi zimami, co uśpiło czujność plantatorów. Styczniowe znaczne spadki temperatur przypomniały jednak o tym, że odporność na mróz to podstawowa cecha, którą powinniśmy uwzględniać przy doborze odmian. Bardzo dużym zainteresowaniem rolników cieszyło się wystąpienia Daniela Krauklisa ze stacji COBORU w Chrząstowie, który przedstawił ocenę kondycji rzepaku. W Chrząstowie wystąpiły ekstremalne warunki meteorologiczne. Zima nadeszła nagle. Na przełomie grudnia i stycznia w bardzo krótkim czasie nastąpił spadek temperatur z poziomu +6–7°C do -10°C. Rośliny nie były zahartowane, ponadto mieliśmy do czynienia z brakiem okrywy śnieżnej. Temperatura gleby na poziomie 5 cm spadła poniżej -8°C. W ciągu trzech dni ciepła jesień zamieniła się w wyjątkowo srogą zimę. Tylko nieliczne rośliny mogły poradzić sobie z takimi ekstremalnymi warunkami. Po wiosennym wznowieniu wegetacji w Chrząstowie dokonano oceny, z której wynika, że w grupie roślin z uszkodzeniami do 5% znalazły 23 odmiany. Dużą grupę stanowiły odmiany z uszkodzeniami do 10 do 30%. Niestety były i takie odmiany, które nie wytrzymały spadków temperatur. Wśród wielu odmian szczególnie dobrze poradziła sobie Atora F1. Jest to odmiana zarejestrowana w 2015 r. Przez COBORU została wytypowana jako nowa odmiana wzorcowa w prowadzonych doświadczeniach ścisłych. Przyroda potrafi zaskakiwać, nie dajmy się zaskoczyć i wybierajmy odmiany sprawdzone, które przeszły proces kwalifikacji i zostały wpisane do Krajowego Rejestru Odmian. Artur Kozera Źródło: materiały firmowe
  6. Gość

    Zaorać czy leczyć uprawy rzepaku ozimego?

    Doradcy Agrotechniczni PROCAM przesłali kilka zdjęć z wczorajszej (24 lutego) lustracji rzepaków na północy Polski w okolicach miejscowości Prabuty (pomorskie). Właśnie w tym czasie wielu plantatorów uprawiających rzepak prosi o pomoc w podjęciu im strategicznej decyzji! Zaorać czy leczyć uprawy rzepaku? Doradcy PROCAM zwracają uwagę na przykładzie załączonych zdjęć, aby przed podjęciem decyzji o dalszym losie plantacji zwrócić uwagę (analiza fitosanitarna) na przeżycie roślin, identyfikując w kolejności: • Żerowanie szkodników glebowych, a szczególnie śmietki kapuścianej, której żery powodują lepsze „przenikanie” niskich temperatur, czyli PRZEMROŻENIA, tutaj można pokusić się o stwierdzenie, że gdyby nie żerowanie tych larw, część rzepaków by najprawdopodobniej przeżyła. • Porażenie przez kiłę kapustnych – tutaj też mamy osłabienie systemu korzeniowego (szczególnie forma „rzodkiewkowa”) i w połączeniu z żerowaniem śmietki, i przy operacji niskich temperatur beż śniegu jest to WYROK na oziminy rzepaku! • Galasy chowacza galasówek – proszę zauważyć, że te larwy są całe i zdrowe! • Sucha zgnilizna kapustnych – ten patogen bierzemy pod uwagę w perspektywie czasu jako źródło infekcji podczas wiosennej infekcji. • Załączone fotografie wskazują, że korzenie, które są wręcz zmacerowane są już atakowane nawet przez padlinożerców (zdjęcie 18) – te białe przecinki, jak dobrze się przyjrzeć, to skoczogonki – podczas obserwacji pola stwierdzono, że występowanie tego szkodnika jak na tą porę roku jest bardzo duże, a wraz ze wzrostem temperatury będzie prawdopodobnie jeszcze więcej. Co do samego „oglądu” całego pola pod kątem ZDROWOTNOŚCI trzeba podejść systematycznie, obliczyć statystycznie, ile sztuk zdrowych roślin mamy na 1 metrze kwadratowym. Robimy to w sposób uśredniony (np. oglądamy rośliny, wykopując korzenie po skosie pola, powtarzalnie po 25 roślin w kilku punktach), biorąc pod uwagę obszary dużego ryzyka, czyli wszelkie zagłębienia, gdzie ilość nagromadzonych zarodni pływakowych kiły kapustnych może być bardzo duża. Do tego miejsca odsłonięte i narażone na operację wiatru czy niskich temperatur. Warto także pod uwagę wziąć strukturę gleby (gruzełkowatość, podeszwa płużna itd.). Przy monitoringu plantacji nie można zapominać o chwastach występujących na plantacji, aby mieć obraz, czy czeka nas także wiosenna walka z tymi agrofagami. Uprawiającym rzepak chcącym wesprzeć proces oceny przezimowania plantacji na podstawie materiałów fotograficznych prosimy, abyście przysyłali zdjęcia w szczególności z PRZEKROJAMI pędów czy korzeni – aby móc oglądnąć, jak wyglądają naczynia (kolorystyka brązowe/przemrożone; zielone/zdrowe). Warto także wspomnieć, aby po ruszeniu wegetacji monitorować plantacje rzepakowe na utajone porażenie przez szarą pleśń. Zdjęcie nr 1: Grzyby saprofityczne Zdjęcie nr 2: Raczej zdrowy Zdjęcie nr 3: Do piachu Zdjęcie nr 4: Żerowanie śmietki Zdjęcie nr 5: Żerowanie śmietki, ale także rolnic, a może i drutowców Zdjęcie nr 6: Kiła perełkowa Zdjęcie nr 7: Sucha znilizna kapustnych Zdjęcie nr 8: Szara pleśń: cały okręg szyi korzeniowej w infekcji, której początkiem było przemrożenie Zdjęcie nr 9: Chowacz czy kiła? Zdjęcie nr 10: A jednak żerujące larwy chowacza glasówek Zdjęcie nr 11: Chowacz glasówek, larwy Zdjęcie nr 12: Kiła Zdjęcie nr 13: Kiła Zdjęcie nr 14: Glasówek i przemrożenia Zdjęcie nr 15: Wybudzone dżdżownice Zdjęcie nr 16: Wektor kily Zdjecie nr 17: Przemrożenia na amen Zdjęcie nr 18: Skoczogonki na zmacerowanym przez mróz i żerujące larwy śmietki Zdjęcie nr 19: Kiła rzodkiewkowa Zdjęcie nr 20: Wzorzec: zdrowe wiązki naczynia rzepaku Źródło: materiały firmowe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v