Rowan
Members-
Postów
3478 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Rowan
-
Z tym perkinsem na CR to trzeba sobie dać spokój, bo te układy CATa to padaczka okropna.
-
Spokojnie, u nas część obiecuje, część płaci, ale na strajkach krzyczą najgłośniej i najprężniej działają w ich organizacji…🤦♂️
-
W mojej okolicy po Czajce to samo, raczej tragicznie wyglądają rzepaki. Po Focusie i Mzuri widze, że jest bardzo fajnje.
- 14128 odpowiedzi
-
- rzepak
- rzepak ozimy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Miałem, kryje bardzo ładnie, lekko orze. Prześwit do ramy nie jest wybitny, jak duży poplon był, to się potrafił przypchać. Największy jego minus, to było to, że na moich ziemiach jak było sucho, to nie chciał wchodzić w ziemie.
-
Dokładnie, w tym tygodniu jeszcze widzialem pełno ciągników na polach. Orki zimowe też dużo ludzi robi teraz, bo wcześniej się nie dało. Tak i według jakichś badań potęguje w dalszym okresie kilkukrotnie namnażanie grzybów. Słyszałem już o tym wiosną, ale potem pytałem doradcy, stwierdził, że to nie prawda. Jednak w internecie spotkałem się z tym już kilkukrotnie. Szczególnie chodzi tam właśnie o to, że azoksy może stymulować namnażanie tych grzybów, które atakują już kłos.
- 13048 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A co powiecie na temat coraz częstszych głosach mówiących, że azoksy powoduje w dłuższym okresie wtórne namnażanie grzybów?
- 13048 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie, takie zwykle są wyniki spalania w orce u mnie. Poniżej 20l to na palcach jednej ręki moge policzyć ile razy udało mi się zejść. To było w latach „idalnych”.
-
Mówisz o moich ciężkich glebach? To fakt, nie upala może aż tak szybko, chociaż to nie są głębokie gleby, max 40cm warstwy uprawnej i potem biała opoka. Najgorzej bywa w maju. Tutaj była mowa o nakładzie czasu i pracy jaki trzeba przeznaczyć, bo naprawde jest on całkiem inny niż się niektórym wydaje, nie wspomne już o ilości paliwa jaka zostaje przepalona.
-
Miałem kiedyś Vogla z resorem, potem Kvernelanda, to pierwszy korpus był ciągle odgięty do tyłu. Orki robie do 25ha rocznie max, więc na tyle mi spokojnie wystarczy i akurat pług sam w sobie się sprawdza, np z Voglem miałem okropny problem, żeby wszedł w ziemie jak było tylko troche sucho, nic nie pomagało, jak już orał to pięknie krył i dobrze się nim orało. Drugi problem to gdy zostawiałem jeszcze poplony do orki zimowej, to gdy był wysoki, to podbijało pod rame. Te problemy w Lemkenie raczej nie występują.
-
Te aspekty reguluje akurat inspekcja nasienna. Po pszenicy ozimej jęczmień jary został dopuszczony.
-
No widzisz, ale ludzie tego nie zrozumieją jak w życiu na takiej glebie nie robili gdzie ciągnik 200km nie uciągnie 5 skib i oni sami w jedną osobe 200ha uprawiają🙂 Byłem raz na pokazach maszyn u dilera i właśnie pokazy robili na lżejszej piaskowej ziemi, mówie wtedy do tego kolegi, który był przedstawicielem, żeby u mnie zorganizowali taki pokaz, a on do mnie, że niema takiej opcji, bo w mojej okolicy to się można nieźle wj**ać z takim pokazem, bo agregaty się zaklejają a ciągniki trzeba po 50 koni mocniejsze niż zwykle dobierają do maszyn. Z resztą była raz taka sytuacja u znajomego, gdzie Claas zrobił pokaz ciągnika 140km. Przywieźli talerzówke, bezorkowca i uprawowo siewny, chyba Kuhna wszystko było, jak ciągnik miał problem talerzówke uwlec, to pozostałych nawet z auta już nie zdejmowali i nie próbowali, bo widzieli, że trzeba było Axiona wziąć do tych maszyn, a nie Ariona.
-
Orke na zime wykonuje pod jęczmień jary, sieje go po pszenicy, musze zaorać aby zniszczyć pozostałe samosiewy pszenicy. Robie materiał siewny na kontrakt. Widzisz, orki zimowej się wczesniej nie dało zrobić, bo nie było warunków, co chwile lało i nawet się w pole wjechać nie dało. A nawet gdybyś wjechał, to możesz zapomnieć o jakiejś robocie. Ten kawałek o którym pisałem, że orałem, to czekałem aby była zebrana z pola pietruszka, jak tylko udało się ją wykopać, to odrazu wjechałem orać z nadzieją, że uda się jeszcze zasiać, niestety się już nie udało, bo znów deszcz po orce dolał i już było pozamiatane. Bez klocka dużego na tuzie w ciągniku niema wogóle uciągu. Naprawde niemacie pojęcia o uprawie ciężkiej gleby. Jak jest sucho, to dla odmiany pług w ziemie nie wchodzi, a jak wejdzie, to go miejscami wysadza 😉 Dlatego używam go w ostateczności i w warunkach gdy nie da się użyć bezorkowca, w normalnym sezonie, a raczej tylko do orki zimowej.
-
Orki zimowej w tym roku nie zdążyłem już zrobić przed operacją, więc ojciec teraz orze, podobno się dobrze orze, ale zanim poszedłem na operacje, to orałem kawałek 3ha w kwadracie, mocno zajeżdżony, ciągnik 240km, pług 4 lemken, klocek 1500kg, blokady mostów i szybciej niż 7.5km/h się nie dało jechać. Orałem jakieś 5h w sumie chyba. Na uwrociach wymieniłem 9 razy śruby zabezpieczające 10.9 na pierwszych korpusach 😉
-
To żyjemy w innych światach raczej 😉
-
Takich plonów w Euforii nigdy nie udało mi się uzyskać, zawsze była rzadka u mnie, ale nigdy nawet nie pomyślałem aby ją skracać. To taki drut, że aż dzwoni w młocarni i sieczkarni jak się ją młóci. A w nocy to już jest coś strasznego, nie ma opcji ją młócić później niż o 22, bo jest pełny zbiornik ziarna w plewie.
- 13048 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zgodze się, Carrierem 5m na działce którą mam 15ha w jednym kawałku, to faktycznie na 5cm jade 15km/h i wtedy idzie szybko, ale już głębsze roboty są u mnie bardzo czasochłonne.
-
U mnie bywało tak, że ciągnik 200km w tem bezorkowcu ledwo te 6km/h szedł. Koszenie inna sprawa. Też jestem w stanie skosić 20ha dziennie.
-
Nic, tylko się cieszyć, że się tak da 🙂
-
Musze w przyszłym roku przyobserwować jak długo uprawia w mojej okolicy facet kawałek 150ha. Tam mają MFa chyba 340km.
-
Działam w tym kierunku aby tak zrobić 🙂
-
A ciągników jest tam cztery, 105, 160, 250 i 320km 🙂 Dobra, bo w takim razie wychodzi na to, że jestem jakiś upośledzony i sobie nie potrafie poradzić🤣 No, ale takie mamy realia, nie mam już dalej zamiaru nikogo przekonywać. Tak jak pisałem wcześniej, mimo wszystko brakuje mi czasu…
-
Koło hektara na godzine wychodzi realnie. Czasem jak lepiej idzie, to troche więcej, ale wiadomo, że nie siedze na ciągniku bez żadnej przerwy w bezruchu 10h. Więc mówie realnie, nie w warunkach klinicznych. Dlatego, żeby faktycznie było wydajnie, to zwykle w takim wysokim sezonie jestem w polu od 9-tej do 24 zwykle. Tylko tak jak mówie, przerwy są, nie jest to jeden ciąg .
-
To masz dużo lżejsze ziemie w takim razie. Ja ciągnikiem ponad 200km z 3m bezorkowcem nie uprawie więcej jak 10ha na dzień. Znajomy ma 220ha, pracuje on, pomaga mu brat, troche jego chłopaki młode i ma jednego operatora na stałe, drugiego w wysokim sezonie.
-
Ja nie wiem, ale mam wrażenie, że kolega @hubertuss nie widzi tego, że to jest jedna i ta sama banda i ma ten sam schemat działania, z tą różnicą, że jedni przedstawiaja się jako lewica, a drudzy jako prawica. Polecam sprawdzić ile transferów było z po do pis i odwrotnie…
-
Ja bym nie chciał, dla mnie 100ha ciężkiej ziemi, to już jest na tyle dużo, że ciągle mam zarzuty, że tylko w polu siedze i mnie niema w domu… A nie robie sam, tak jak pisałem.
