radmax

Złącze na przyczepę, kombajn ziemniaczany itp. (na innym zdjęciu widać tą końcówkę z niebieskim korkiem, jeszcze nie przywrócono do tablicy, bo czekałem na dłuższy przewód) złącza z tego rozdzielacza nie nadają się do słownika jednostronnego działania bez odpowiedniej sekcji lub przerobienia jej jak u mnie pierwsza na swobodny spływ.

Znacznie łatwiej i szybciej, bo po pierwsze rozdzielacz ma większy przepływ, a drugie to, że musiałem obsługiwać dwa rozdzielacze jednocześnie gdy używałem dwóch sekcji co nie należało do wygodnych rzeczy myślałem nad rozdzielacze na linii i montażu jojstlika w kabinie, albo rozdzielacza z wbudowanym jojstlikiem na dwie sekcje, jednak koszt mnie troszkę zniechęcił, ale i na trzech dzwigniach jest wygodnie

U mnie opada szybko, szybciej niż na poprzednim połączeniu gdy tur był zasilany z rozdzielacza pod siedzeniem

Gniazda kupowałem po 23.20zł ale jakiej firmy to nie mam pojęcia Rozdzielacz taki, bo może na przyszłość zmienię na siłowniki dwustronne, a z drugiej strony to taki przelew kosztował mnie około 20zł więc nie wielki wydatek, a spisuje się super, tur szybciej opada niż na oryginalnym rozdzielaczu pod siedzeniem.

Raczej sortowania

Pierwsze testy na zrębkach już były jestem zadowolony. Niedługo okaże się jak w kurniku będzie to szło

O zbożu też chyba muszę zapomnieć ;P zauważyłem, że mocno ścierają się zęby w kurniku podczas załadunku i myślę, że to nie będzie taki zły pomysł. Jeśli nie zda egzaminu to minuta i zdemontowane, a przyda mi się na pewno jeszcze do pryzmowania zrębków.

Zrób kolego jeszcze jakiś ogranicznik by nie podobało go do góry po wyrzuceniu beli, a także podczas transportu.

Właściciel na pewno tak delikatnie się nie wyraził ostatnio czytałem na forum jak mowiono o polskich pługach, że mają słabe ramy, a tu niespodzianka

Jeśli chcesz koniecznie prysnąć Gleanem na jesień to zaraz po siewie, lub dopiero w fazie trzeciego liścia i przy dobrej wilgotności, najlepiej przed deszczem by środek przeniknął w glebę. Temperaturą się nie przejmuj, bo jeśli zima będzie na minusie, to środek zadziała wiosną, a gorzej jest jeśli zima jest ciepła, wtedy środek się wysili i nie zadziała na wiosnę gdy ruszy wegetacja.

Pomysł fajny, ale czy taka jedna płyta waży aż 40kg?

Zgodzę się z wypowiedzią kolegi. Przecież to minutka czasu, wyjść z ciągnika zgarnąć resztki z krawędzi ścian, błotników i coś z adaptera. Chyba za mało policji jeździ tam w okolicy, bo za taki stan chętnie bym mu wystawił 500zł i nakaz usunięcia, oczyszczenia drogi na całym odcinku. Może wtedy by się nauczył i docenił tą minutę więcej na polu.

Zamiast suszyć, to moczą? Coś się zapaliło?

Też tak miałem, tylko pod obciążeniem trzymało bieg, ale wystarczyło puścić gaz, przejeżdżać przez brudne... i na luzie u mnie sprężyna była cała, ale śruta nie znalazłem. Po założeniu jak nowy, więc jak kolega wyżej napisał, godzina roboty i bez stresu.

U mnie piaski i choć też Lubelskie i deszcz pada całą dobę, to ziemią chłonie jak gąbka. Jednak nie daleko mnie, na Halasach, gmina Miedzyrzec Podlaski jest glina i tam już nie pojedziesz. W tym roku jest znacznie wilgotnej, lecz w naszym rejonie dość chłodna jesień i kto troszkę wcześnie posiał (około 20.09) to choć w pszenżycie pojawił się trzeci liść, a późniejsze ledwo z ziemi wyszły.

Siema to gniotownik? Dla trzody, czy bydła będziesz mieszał?

Przy zakupie nie byłem do końca przekonany do tej kabiny, ale stan techniczny wziął górę i tak przepracował 5 sezon

Oryginał był dobry jedynie na belkę, ale nic poza tym. Po przerobieniu całkiem inaczej się pracuje, zawraca bez obawy o promień skrętu.

Ciekawie to wygląda, ale chyba za gęsto są zęby, pasuje je w dwa rzędy rozmieścić.

Trzeba tylko włączyć monitor i wszystko widać doskonale ;P

Choć jeden pożytecznych na tym forum woda była destylowana i przy braku tlenu nie powinna tak zmienić koloru. W 330 miałem wodę przez cały sezon i woda była prawie czysta. Kupiłem płyn do płukania układu, oczyszczę i zaleję płynem, zobaczę co się będzie dziać.