radmax

No Michał, postarałeś się na 5 :-) a jak z mocowaniem do talerzówki, masz już jakiś pomysł?

Potwierdzam wypowiedzi dotyczące ASF'u. Po żniwach i w moich stronach się zaczęło. Było to niby kilka ognisk u chłopców, ale jak kolega wspomniał to na polu i w lesie ciężko znaleźć jakiegoś dzika i ślady po nich. Rolnicy dużo z lasu padliny wyciągnęli, jeden facet co lubi po lesie chodzić znalazł ich około 60szt. Z bobrami u mnie nie ma tragedii choć populacja ich rośnie z roku na rok i wiem, że będzie coraz gorzej.

Dzięki koledzy za słowa uznania :-) kosmetyki troszkę brakuje, ale ważne, że działa i jest masywne jak na moje potrzeby. Dużo pracy pilnikiem nie miałem, dokładne cięcia szlifierką kątową i tylko lekkie wykończenie pod pilnik. Stół krzyżowy piękna sprawa i też nad nim myślę, choć jak tak się zastanawiam, to chyba sobie zrobię na własne potrzeby stół liniowy by w jednej osi tylko przesunąć materiał umieszczony na nim w imadle. Do zrobienia wpustu wystarczy taki. Tylko póki co muszę skończyć wiertarkę stołową ;P

Myślę, że moje też nie mniej niż 15 lat posłuży :-)

Dzięki koledzy. Koszt nie bardzo znany, bo kupiłem 6 śrubek do mocowania szczęk, sprężynę, kilka podkładek i tarczę do szlifowania bo się skończyła, a resztę miałem w garażu. Kawałki blach 12 i 16, ceownik 80x50 i śruba ze starej snopowiązałki (idealna na imadło). Moje stare też już dużo przeżyło, było mniejsze i zmęczone życiem, ale teraz planuje zamontować je na stoisku i będzie mobilne, więc nie koniec jego żywota :-) @zetorki12 masz pewnie żeliwne imadło i dlatego problem ze spawaniem. Spróbuj kupić elektrody do żeliwa, na pewno po dobrym oczyszczeniu spaw będzie trzymał. Dlatego też nie chciałem kupować żeliwnego i wolałem stalowe, a takie to około 500zł. Na aledrogo facet robi i podobne do mojego sprzedaję po 470zł więc można zamawiać ;-)

Coś mi komentarze ucina. Wydasz mniej niż 10 zł bo elektrody po złotówce. Ile kosztuje cynkowanie?

W sumie podobnie jak zwykłymi elektrodami. Ja spawałem 2 na około 55A i jeśli potrafisz spawać metodą MMA to na pewno dasz radę, a na zespawanie wirnika wydasz mniej niż 10zł bo jedna elektroda około złotówki.

Imienniku teoretycznie mogę zrobić, ale nie bawię się w wysyłkę i byś musiał sam odebrać. Myślę jednak, że jeśli spawasz troszkę, to jesteś w stanie sam coś takiego zrobić, to nie jest trudne i skomplikowane. Opiszę jak ja to robiłem: do pręta głównego,osi przyspawałem lekko zacięty w połowie pręt 200mm fi12 kąt jaki wyszedł to około 70' (szczerze mówiąc nie mierzyłem) zeszlifowałem jakieś 15mm oś po obu stronach by miała też 12mm i to wzmocniłem blachą 1.5mm zostawiając na boki po 80mm pręta, nastepnie dociąłem dwie rurki 17x1.5 na długość 70mm i do nich dospawałem blachę 300x100x4 przeciętną na dwie równe części pod kątem 20' tak by po założeniu na boczne pręty blacha miała kilku milemetrowy luz między sobą. Wspawałem na środku tej rurki by nie było różnicy czy silnik będzie obracał się w prawo, czy w lewo. Ważne też by po otwarciu krawędzie śmigieł blokowały je pod kątem prostym do osi. Na koniec tylko dwa kawałki rurki 17x1.5 po 10mm założyłem na końca prętów bocznych i zaspawałem by śmigła nie spadły. Proste :-)

Ja wyżej wspomniał Thomas warto silnik zrobić obracamy by środek ciężkości obniżyć. Kolega dla którego robiłem mieszadło chciał silnik na stałe, bez obrotu, a teraz mi dziękuję, że zrobiłem obracamy. Sam silnik 7kW waży około 40kg do tego kawałek konstrukcji robi się poważny ciężar i problem przy przemieszczaniu gdy z jakiejś przyczyny konstrukcja złapie przechył z silnikiem na wysokości Twojej głowy.

Koledzy jeśli macie troszkę pojęcia i smykałki do spawania to odradzam zakup takiego wirnika. Nie twierdzę, że on jest zły, bo sam się na nim wzorowałem. Za 200mm pręta i rurki z przesyłką zapłacisz około 30zł jeszcze kawałek blachy 300x100x4 (ceny nie podam, bo znajomy mi załatwił) + kilka elektrod do kwasówki i masz resztę kasy na całą konstrukcję mieszadła, koła, farbę i nowy włącznik do silnika :)

Myślę, że 1400ob/min nie będzie wcale za dużo. Wszystko zależy od budowy wirnika. Jeśli przyspawasz dwa kawałki blachy do osi na stałe to na pewno będzie mocno napowietrzał, przy rozkładanym wirniku jeśli zrobisz niewielki kąt natarcia tak do 20' nie powinno być z tym kłopotu.

@radekz200 Koszta budowy zależne są od materiałów jakie użyjesz i czy to będzie stal nowa, czy z odzysku. Z nowym materiałem bez silnika to koszt lekko ponad 1000 zł. Co zaoszczędzisz to Twoje

https://www.olx.pl/oferta/smiglo-mieszadlo-szczelinowe-do-gnojowicy-CID757-IDg7YJZ.html wykonanie bardzo fajne, ale za takie pieniądze chyba warto zrobić samemu. Mnie wyniosło jakieś 50-60zł i myślę, że gorzej nie będzie pracowało.

Nie wiem kolego, nie znam się za bardzo na rusztach. Mieszadło było robione pod zamówienie dla znajomego i takie wymiary mi podał, w tym miałem się zmieścić. Może ruszta są już lekko zużyte i szczeliny delikatnie się powiększyły, a może taki producent, że zamiast standardowych 17 ma dobre 18 :)

@konteno wirnik zrobiłem tak jak chyba to odpisałeś. Silnik jest bez redukcji i ma około 1400ob/min i przy takiej budowie wirnika nie trzeba stosować reduktora. Przy zwykłej "łapacie" stosują reduktor by uzyskać 100-150obr/min. Sam wirnik jest podobny do tego z oferty na olx tylko mój jest niezależny od kierunku obrotów i może pracować w obie strony. @Thomas2135 w tym silniku też łożyska były do wymiany bo po włączeniu myślałem, że się zaraz rozleci :-) 50zł łożyska i mruczy jak nowy.

Z tym nie pomogę bo dziś sam szukałem schematów :D Też robisz podrusztowe?

Nie za wiele mam zdjęć, ale śmiało pytaj co interesuje. Prowadnica jest zrobiona z płaskownika 16x50 i jedynie rurka w której chodzi wirnik, mieszadło ma fi 18. Całości właśnie była robiona by weszło między ruszta.

Mechanizm padający będziesz robił hydrauliczny? Dlaczego nie robiłeś komina obrotowego z regulowaną klapką?

To dopiero nowoczesność, pierwszy kombajn na energię wiatrową

Mogłeś przełożyć jeszcze prawe na lewe i odwrotnie, wtedy kierunek bierznika by się zgadzał

Mówiąc szczerze to nawet nie pamiętam jaki to jest model, choć bywam u tego znajomego czasami. On też tylko tył ma sekretny, ale ramię na teleskopie. Sprzęt nawet fajny, nie dużo pali, tylko mógłby być niższy.

Myślałem nad tym, ale wzorowałem się na kilku firmowych i okazało się, że konstrukcja jest bardzo solidna i sztywna. Jakby coś się działo, to zawsze można wspawać :)