piotr19973

Members
  • Ilość treści

    1398
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez piotr19973


  1. Agrest napisał:

    Stara roślina wyda nasiona i sama zdechnie. Ty musisz zadbać o to by osypane nasiona jak najszybciej skiełkowały, co czynisz płytką uprawką. Podkładanką robisz sobie przechowalnię nasion na przyszły rok

    A no to super dzięki za wytłumaczenie tematu bo już ze 2 lata z tym się męczę i nie wiedziałem bardzo co robię źle.


  2. Agrest napisał:

    Po co glifo?

    Ona bardzo dobrze kiełkuje i z płytkich warstw. Dlatego jak są warunki na kiełkowanie czyli trochę wilgoci, to częsta płytka uprawa. Podorywka może być za głęboka.

    Potem głęboka orka i spokój.

    Najwięcej jest jej zawsze na uwrociach bo tam nie ma dokładnego odwrócenia skiby

    No myślałem że ściernisko opryskam i będzie spokój z tym cholerstwem bo strasznie zboże dusi.


  3. Agrest napisał:

    Myślę że nic jej nie zrobiłeś w obecnej fazie rozwojowej.  Zboże osłabiłeś.

    Ja ze stokłosą nie walczę chemicznie. Miałem jej od groma na jednym polu. I pomogła walka mechaniczna. Szybka płytka uprawa ścierniska. Potem jeszcze 1 lub dwa wjazdy agregatem talerzowym. I staranna orka zwłaszcza na poprzeczniakach, bo tam jej najwięcej wychodzi. Gdzieś się jeszcze pojawi ale nie stanowi zagrożenia

    Czyli po zniwach nie glifo tylko podorywka ? Na wiosnę planowałem posiać tam owies.


  4. Mam problem w pszenżycie pojawiła się stokłosa opryskałem środkiem atlantis. Minęło dwa tygodnie i efektu nie bardzo widać po za tym że tak jak by przypaliło zboże. Czy to normalne ze dwa tygodnie po zabiegu nie widać efektu ? Chciałem tam przed majówką wjechać jeszcze z dr green zboża i mocznik z siarczanem magnezu i teraz się zastanawiam czy jest sens aby ta stokłosa się nie wzmocniła.


  5. michal_19 napisał:

    18 minut temu, piotr19973 napisał:

    Wiecie co to za chwast w pszenżycie ozimy? Ziemia VI klasa. Mam wrażenie że pszenżyto wyginęło a pojawia się coś takiego.

    Wygląda na miotłę 

    No też mi się tak wydaje ale kurcze na jesieni robiłem oprysk bizonem i aż tak by to przepuścił? Na innych kawałkach czysto a tu taka rzeźnia.


  6. Panowie owies mam juz na wierzchu ma ze 3cm a już jakieś żółte przebarwienia. Owies odmiana kozak pod korzeń dostał 700kg wapniak koszelowski. Co lepsze by było siarczan magnezu w oprysku czy posypowo?


  7. Korzystając dzis z pięknej niedzielnej pogody postanowiłem wybrać się na objazd po polach. I tu miałem nie miłe zaskocznie. Na jednej działce której nie byłem pewny dałem teraz na wiosnę ok 1 marca krede wapniak koszelowski. I tu problem ona w dużym stopniu się jeszcze nie rozpuściła. Mimo że leżała ok tydzień pod śniegiem. Jutro rano chciałem sypać saletrę i tu moje pytanie czy ta kredy nie spowoduje start azotu? Czy narazie odpuścić sobie saletrę?


  8. Pany wpadła działka do uprawy. Ale podobno strasznie biedna żyto nie chciało rosnąć. Wapna nigdy nie widziała obornika też. Żyto zebrane słoma też gołe sciernisko. Jak tylko pogoda pozwoli chce to zaorać. Jak myślicie chce dać pod owies ok pół tony kredy, ok 150kg siarczanu magnezu i 100kg saletrzaku pod agregat? Dobry plan ? Nie pogryzie się to ze sobą?


  9. Tylko ze to strasznie kwaśna działka w tamtym sezonie nawet owies wyginoł i boję się że z łubinem może być to samo. A co do wapna to raczej nie uda mi się w okolicy kupić takiego luzem. A ilości cało samochodowe na moje hektary chyba mijają się z celem.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj