Skocz do zawartości

lukasz222

Members
  • Postów

    3637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz222

  1. Zamiast kupować kolejnego paliwo- i opłatożercę lepiej za tę kasę kup siewnik nadbudowany i po problemie
  2. Narazie nie wyjechał ze stodoły może w przyszłym tygodniu coś sie uda pouprawiać to pomyślimy
  3. Patrze i nie wierze :huh: Mile na godzinę oznacza się MPH, i stosuje w USA czy UK (choć tam oficjalnie jest system metryczny przyjęty). KM to koń mechaniczny, a kN kiloniuton. tak więc @stg następnym razem nie rób z siebie głupka na siłę
  4. Z Twoimi wymogami to i 20 tysięcy możesz wydać jeśli bedzie z kabiną. Realnie to tak koło 12tys, max 15 można dać i radzę nie patrzeć na to czy jest super odpicowany, tylko jak chodzi silnik, skrzynia i dyfer.
  5. lukasz222

    Agro tram 2000

    Ten sterownik (nazywanie komputerem to chyba trochę przesadzone) nie ma opcji ani ustawień ani zliczania hektarów, Agro tram 2100 to zupełnie inaczej działające urządzenie, więc żeby nie robić nikomu mętliku ani problemów bezpieczniej nie dawać takich porad. Odpowiedź jest w tym temacie już i tak: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/79055-nordsten-clr-obs%C5%82uga-elektrycznego-sterownika-%C5%9Bcie%C5%BCek/?do=findComment&comment=1529403
  6. T-25 albo 30-tka ze starszych roczników, do wyciągnięcia za kilka tysięcy. To, że czyjś T-25 ledwo szedł, nic nie znaczy, zostawmy tak dziecinne opinie na boku, na 2ha nie poczujesz różnicy między ruskim a Ursusem, więc bez przesady. Trzeba tylko mądrze szukać. M-ki może i młodsze ale droższe, a mało kiedy ktoś je sprzedaje jeśli są w dobrym stanie (wiele z nich ma wady fabryczne), taki zakup byłby nieopłacalny. O mfach 235 czy U-2812 nie ma co myśleć, chyba, że masz nadmiar gotówki (w co wątpię czytając posty wyżej)
  7. 'Piłowanie' wychodzi przeważnie od wadliwego obrotomierza. Sprawdzałeś, czy jak wykręcisz linkę od zegara i włączysz silnik to linka się kręci?
  8. 6 koła to i tak za dużo. Ciągnik ewidentnie nie szanowany, co chwila jakiś nowy "kwiatek" wyskoczy, chyba żeby go rozebrać na części proste i wymienić co trzeba, a to wyjdzie sumarycznie pewnie z drugie tyle
  9. Równomierność zachowana, na samym końcu jedynie (ostatnie 0,5-1m) było widać, że jest ich nieco mniej, ale jest to zastrzeżone nawet w instrukcji, że tak się dzieje, więc czepiać się nie będę. @agro niestety dziś sypnąłem mu tylko symbolicznie na próbę szerokości rozsiewu, jak pogoda pozwoli w najbliższych dniach wyjadę w pole to się przekonam. Z tym, że ciężko znaleźć złoty środek na wysiew zgodnie z tabelą mając ciągnik bez prędkościomierza. Ten sam ból jest przy ustawianiu opryskiwacza. Przy ustawieniu 170l/ha, wychodzi mi +/- 200l/ha, licze, że i tu jakąś rezerwę będę musiał zostawić Pytanie z innej beczki - ktoś ustawiał już otwory w tym rozsiewaczu na mocznik i inne drobne nawozy? Chodzi mi o ilości rzędu 100-150 kg/ha Edit: Jestem już po pierwszych testach polowych (10 ha ozimin obsiane mocznikiem). Co mogę powiedzieć to w moim przypadku czy na szerokość 12 czy 15m dosiewa bez problemu, za rozsiewaczem również dobrze rzuca, co do równomierności to okaże sie jak zboża ruszą, ale na oko wygląda dobrze. Jest minimalna różnica w ilości wysianego nawozu między lejami, ale to do opanowania. Co mnie denerwuje, to to, że tabele są przygotowane po amatorsku, każda przewiduje inną przepustowość (l/ha) na jednym i tym samym ustawieniu, poza tym nie ma w nich takich nawozów jak mocznik puławski, który jest o wiele drobniejszy niż te podane w tabelach. No i dno, które nie pozwala na wysianie nawozu do końca, mimo nachylenia rozsiewacza. Pod tym jednym względem to nawet lejek był lepszy, choć również miał dno płaskie. Niebawem będzie próba z polifoską, zobaczymy czy ustawienie wg tabeli będzie miało jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości
  10. Dziś zrobiłem mojemu Grass-Rolowi próbę odległości, przy ustawieniu łopatek na 14-15m i obrotach silnika ~1800 (czyli na wałku nie było pełnych 540 obr/min) spokojnie dorzucał na żądaną odległość, ziarenka wyraźnie widoczne na ziemi były w odległości nawet 8 m od środka rozsiewacza. Ustawiony był na wysokości +/- 50 cm od ziemi i lekko pochylony w przód
  11. Bo najwięcej do powiedzenia w kwestii starych szrotów mają Ci, których dziadek obrabia hektar pola za stodołą i nawet korek wlewu paliwa odkręca rzadziej niż inni robią wymiany oleju w normalnie eksploatowanych ciągnikach. Ewentualnie nowy ciągnik widzieli jedynie na zdjęciach. A że kolega kolegi powiedział, że w nowych tylko elektronika, która tylko sie psuje specjalnie, to wszystko inne co jest powyżej lat 90tych to gniot Śmieszna jest ta gadka ludzi, że z każdą pierdołą trzeba serwis wzywać. Jak się nie ma minimum pojęcia, to nawet 60tki nie naprawi, tylko sąsiada woła na pomoc. Za 3P te dzieciaki pewnie by się dały zaszlachtować, a jak teraz Ursus Perkinsami stoi, to już dziadostwo
  12. A jak sobie wyobrażasz usuwanie obornika bez zamykania połowy kojca albo wyganiania na okólnik czy do sąsiedniego kojca?
  13. Narazie jeszcze go nawet nie podpiąłem do ciągnika, także nie mogę się wypowiedzieć twierdząco. Jakieś odchyłki zawsze mogą wystąpić
  14. Na uwięzi są lepsze przyrosty ale tkanki tłuszczowej kosztem mięśniowej, luzem odwrotnie. Znam handlarza/rzeźnika, który nie chce HF-ow z uwięzi, bo mają one jedynie kupę tłuszczu. Jak chodzą luzem, to mimo iż wolniej rosną, to rosną na szerokość w barkach i zadzie. Nie są to szkielety z wielkim brzuchem i to się ceni.
  15. Jak zrobisz kojec dzielony na dwie części to i przy wyrzucaniu obornika i przy sprzedaży kilku sztuk ze stada będzie jak znalazł
  16. @thor - z tego co obserwuje to czy mają rogi czy nie i tak będą walczyć, bo hierarchia w stadzie z góry się nie ustala, tylko poprzez dominację. Niektóre bezrożne mają na czole aż sierść pozdzieraną, ale krzywda się żadnemu nie dzieje. @Kamil - chyba nie ma jakiejś z góry ustalonej granicy, najważniejsze to zrobić odpowiednio wysoko bramki, żebyś mógł to potem otworzyć. I nie wiem czy tak mniej idzie tej słomy na płytkiej ściółce, bynajmniej żeby nie dościelać a tylko wyrzucać i ścielić, to planuj wyrzucanie co 5 dni, max tydzień (choć to już będzie błoto a nie obornik). W przeciwnym wypadku wyjdziesz gorzej niż na głębokiej, bo i dościelasz i co chwilę musisz dawać świeżą ściółkę na całą powierzchnię kojca.
  17. Mam instrukcję w pdf, tyle że w języku angielskim/niemieckim/francuskim/duńskim/słoweńskim, w razie czego podeślij maila. Co do krótkiego opisu: 1) przycisk pod wyświetlaczem - programowanie liczby przejazdów pomiędzy ścieżkami 2) dwa przyciski ze strzałkami góra-dół służą do ręcznego zliczania (ustawiania) ilości przejazdów, ew. do poprawienia liczby przejazdów 3) przycisk 'stop' (kwadrat) - zatrzymanie zliczania przejazdów (pożyteczne gdy musisz podnieść siewnik w połowie przejazdu np. z powodu awarii) 4) przycisk z dwoma kółkami - opisany jest jako on/off, z tego co narazie wyeksperymentowałem, to włącza i wyłącza podświetlenie ekranu i diody przy przyciskach i kontrolkach. 5) te trzy na prawo od wyświetlacza to tylko kontrolki, a nie przyciski funkcyjne. Pierwsza od lewej - sygnalizuje zakładanie ścieżek, druga brak obrotów kółek wysiewających, trzecia poziom ziarna w skrzyni (jeśli masz czujnik)
  18. Cytat z ustawy: "4. Powierzchnia kojców grupowych bez wydzielonych legowisk, na ściółce Krowa pow. 500 kg i jałówki pow. 7 m-ca cielności - 5 m2 Cielę: 0,5 do 3 miesięcy (80-100 kg) - 1,5 m2, powyżej 3 miesięcy - 1,8 m2 Jałówki w wieku:6-19 m-ca (250-400 kg)- 2 m2, pow. 19 miesięcy (440-500 kg)- 2,5 m2 Bydło opasowe o masie ciała: do 300 kg - 1,6 m2, 301-450 kg; 2 m2, pow. 450 kg; 2,5 m2 Uwaga ! Przy systemie utrzymania bydła na głębokiej ściółce powyższe normatywy należy zwiększyć o 30%. System ten jest zalecany szczególnie dla ras mięsnych. 5. Powierzchnia kojców grupowych bez wydzielonych legowisk, bez ściółki Jałówki: pow. 19 m-ca do 7 m-ca cielności (440-500 kg) - 2,00 m2, 6-19 m-ca (250-400 kg) - 1,60 m2 Cielęta powyżej 2 miesięcy (120-200 kg) - 1,5 m2 Bydło opasowe o masie ciała: do 300 kg - 1,3 m2, 301-450 kg; 1,6 m2, pow. 450 kg: 2,0m2 W tym systemie nie należy utrzymywać krów i buhajów rozpłodowych oraz jałówek pow. 7 miesiąca ciąży." Co do przeganiania - jeśli nie przeganiasz przez jakieś wąskie przejścia w których ledwo się mieszczą, albo do jakiejś ciemnicy to w normalnych przypadkach nie ma problemu czy to cielak, czy opas przed sprzedażą, każde żywe stworzenie jeśli ma gdzie uciekać to nie będzie desperacko się bronić. Co innego jak niepotrzebnie ktoś drażni zwierzę na każdym kroku, wtedy może chcieć się odpłacić.
  19. Kupienie i wyremontowanie większej pojemnościowo używki wyjdzie kupe taniej, moim skromnym zdaniem nie opłaca się kupować nowych małych przyczep, bo płacić za nie trzeba jakby były zrobione z tytanu, a jak się już znajdzie w normalnej cenie, to się okaże że robiona z chińskiej stali grubości papieru.
  20. Bo takiego "czegoś" bez talerzy nie można nawet nazwać agregatem ścierniskowym, co najwyżej to kultywator z szerokimi łapami
  21. Pokusiłbyś się o ambitniejsze wnioski, a co ważne logiczniejsze, bo skoro silnik potrafi pociągnąć 6 skib PHX-a na szerokości +/- 2,5m to mocy mu nie brakuje. Gleba glebie nierówna, na piaskach to ja też mogę pokazywać co to nie można 30tką zrobić.
  22. Ale za te ponad 120 tys. zł mogli mu dać porządne CBM-y w standardzie, a nie końcówki wielkości jak w 30tce/60tce, które są przeżytkiem. Na plus szerokie wejście do kabiny, choć z tym wysuniętym z tyłu daszkiem wygląda nieco komicznie.
  23. Dzisiaj pośrednik 4,0+Vat
  24. Siałem starym poznaniakiem więc szału nie było, z wyleganiem i antraknozą był problem, toteż eksperymentowałem Zobaczymy co Nordsten pokaże. To, że sianie takiej samej obsady ale w różnej odległości daje podobne rezultaty dobrze wiem, w przyrodzie nic nie ginie. Ale jest pole do manewru, to staram się je wykorzystać do różnych prób. Narazie jak dla mnie lepiej wygląda zostawienie łubinowi większej ilości miejsca z dwóch stron, niż po trochu z każdej.
  25. Raczej bliżej 100, próbowałem różne warianty żeby być mądrzejszym o doświadczenia na przyszłą wiosnę. Dlatego tez siane siewnikiem a nie lejkiem Dla mnie Mister w siewie na wszystkie lejki był zbyt gęsty, choć plon zły nie był, bo ok 2t/ha. Ale przez pole nie dało się przejść a przy siewie co drugi lejek miał sporo miejsca na rozgałęzienie się i ładnie się prezentował. Oczywiście każdy ma swoje doświadczenia, moje są właśnie takie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v